Enzo: Od kilku tygodni ból był nie do zniesienia. Musiałem poddać się operacji
Dodano: 26.04.2024 17:49 / Ostatnia aktualizacja: 26.04.2024 17:49Wczoraj Enzo Fernández przeszedł operację pachwiny. Argentyńczyk poinformował za pośrednictwem mediów społecznych, że zabieg udał się i teraz czeka go rehabilitacja.
Pomocnik będzie pauzował do końca sezonu ligowego, ale jest szansa, że będzie mógł wystąpić na Copa América.
– Chciałbym was poinformować, że moja operacja powiodła się, dzięki Bogu wszystko poszło dobrze – zaczął Enzo Fernández. Musiałem poddać się tej operacji, ponieważ ból prześladował mnie przez około 6 miesięcy. Mogłem odłożyć ją w czasie, ale wymagało to przyjmowania leków i zastrzyków.
– Mimo to, od kilku tygodni ból zaczął się nasilać, było coraz gorzej. Wpływało to na moją grę i wydajność na treningach. Nie chciałem rezygnować z meczów. Gdy mam okazję zagrać w koszulce Chelsea lub dla reprezentacji, zawsze daję z siebie wszystko, ale ostatnio nie mogłem już znieść bólu.
– Dziękuję za wiadomości, motywację i dowody miłości. Pozdrawiam wszystkich i obiecuję, że wrócę silniejszy, niż kiedykolwiek – dodał Argentyńczyk.
W tym sezonie Enzo Fernández rozegrał dla Chelsea 40 spotkań. Więcej na swoim koncie mają tylko Conor Gallagher, Axel Disasi i Moisés Caicedo.
- Źródło: "London Evening Standard"
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Pocket to jest tłuk jednak. Mógł go już odesłać wcześniej na wakacje.
Raczej nie Pocket. Winiłbym raczej sztab medyczny, który już dawno temu powinien być odesłany. W cholerę.
Pół roku temu jeszcze wszystko było w lidze do odkucia i potrzeba bylo mieć Enzo dostępnego cały czas. Wyszło jak wyszło i jesteśmy gdzie jesteśmy, ale faktycznie Enzo w ostatnich tygodniach zjechał z występami. Oby to przedłużanie zabiegu nie odbiło się zdrowiem w przyszłości.
Właśnie o to mi chodzi. Na takim igraniu z własnym zdrowiem już niejeden się przejechał.