Fot. Chelsea FC - Media klubowe

Palmer: Dziwnie będzie wrócić na Etihad, ale nie mogę się doczekać

Autor: Mikołaj Najdek Dodano: 15.02.2024 14:48 / Ostatnia aktualizacja: 15.02.2024 14:50

Cole Palmer przyznaje, że będzie dziwnie odwiedzić stadion Manchesteru City jako członek zespołu gości, gdy Chelsea zagra w sobotę na Etihad Stadium. Uważa jednak, że trudna decyzja o przeniesieniu się na Stamford Bridge już okazała się trafna dzięki wsparciu ze strony Mauricio Pochettino.

 

W następnym meczu Chelsea zmierzy się z Manchesterem City na Etihad Stadium w ramach rozgrywek Premier League. Mimo, że to mecz wyjazdowy, Cole Palmer będzie grał na dobrze mu znanym terenie. 21-latek spędził praktycznie całą karierę w Man City, zanim w sierpniu przeniósł się do The Blues.

 

Mimo, że nie będzie to pierwszy raz, gdy zmierzy się ze swoim byłym klubem, bowiem Anglik strzelił już gola swojej dawnej drużynie z rzutu karnego w doliczonym czasie gry, ustalając wynik spotkania na 4-4 na początku tego sezonu. Palmer przyznaje jednak, że emocje będą inne, gdy wróci na stadion, który kiedyś nazywał swoim domem.

 

“To będzie trudny mecz, ale nie mogę się doczekać powrotu na Etihad” - powiedział. „Będzie to dziwne, dziwne uczucie, ale nie mogę się tego doczekać, podobnie jak wszyscy w drużynie. Szczerze mówiąc, jestem bardzo podekscytowany. Nawet, jeśli to będzie dziwne uczucie. Oczywiście grałem przeciwko City na Stamford Bridge, ale myślę, że powrót do Etihad będzie czymś zupełnie innym. Ale naprawdę nie mogę się doczekać.”

 

Emocje, które Palmer odczuwa w związku z powrotem na Etihad Stadium są zrozumiałe biorąc pod uwagę, że swoją przygodę z piłką rozpoczął w Manchesterze City, na długo zanim zadebiutował tam jako senior.

 

Oznaczało to również, że decyzja o opuszczeniu klubu nie należała do najłatwiejszych. Zdecydował się pożegnać miejsce, które nazywał domem od najmłodszych lat i przenieść się do zachodniego Londynu. Ta decyzja okazała się być jednak trafiona, co potwierdza imponujący początek w Chelsea, ze wspomnianym rzutem karnym strzelonym przeciwko City jako jedną z 21 bramek, przy której zdobyciu Palmer miał bezpośredni udział.

 

“Byłem zaskoczony, jak dobrze i szybko zacząłem w Chelsea, ale zawsze staram się odnieść sukces”- kontynuował Cole.

 

“Kiedy podjąłem decyzję o przyjeździe tutaj z moją rodziną, było to naprawdę trudne, ale czułem, że jestem gotowy grać tydzień po tygodniu i pokazywać swoje umiejętności. Dziękuję klubowi i wszystkim, którzy mnie wspierali. To wszystko zasługa menadżera, który dał mi wolność, klubu, który dał mi szansę i chłopaków, którzy byli dla mnie wspaniali, odkąd przyjechałem. Szybko się zaaklimatyzowałem, więc dobrze się tu bawię.”

 

Palmer wyraził swoją wdzięczność, szczególnie wobec trenera Mauricio Pochettino, zarówno za sposób, w jaki pomagał Palmerowi indywidualnie, jak i za zaufanie, jakie okazywał swojej drużynie w dobrych i trudnych okresach tego sezonu.

 

„Menedżer pomaga nam wszystkim każdego dnia. Nawet w małych rozmowach, w których podpowiada nam, co mamy robić” - dodał. “Wspiera nas ogromnie, więc chwała menedżerowi za to podejście. Od momentu gdy pierwszy raz tutaj przyszedłem, objął mnie ramieniem i dał mi swobodę oraz pewność siebie, bym mógł wyjść na boisko i dobrze się bawić.”

 

“Trener lubi się z nami spotykać i w nas wierzy, a my w siebie. Wszyscy będą gadać, kiedy nie idzie ci najlepiej, ale musimy tylko spróbować to zignorować i skupić się na sobie.”

 

Wygląda na to, że dokładnie to Palmer i jego koledzy z drużyny postanowili przyjąć, czemu dowodzi przerwanie złej passy dwoma zwycięstwami po 3-1 nad Aston Villa i Crystal Palace.

 

Trzecie zwycięstwo z rzędu z Manchesterem City byłoby jak dotąd najbardziej imponujące, ale z naszym numerem 20 w formie, podekscytowanym powrotem do swoich korzeni, z pewnością chciałby odegrać główną rolę na stadionie Etihad w sobotę.

Ndzr114
Author: Ndzr114

Mikołaj Najdek

Kibic Chelsea od ponad ośmiu lat, prywatnie pasjonat rolnictwa, historii, montażu video, a także tenisa. Zakończył karierę w B-klasie, gdyż większe sukcesy odnosił w Football Managerze.

Wielki adorator Jose Mourinho, Thiago Silvy i innych wielkich ludzi tego świata. COYB!


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

marsiano91
komentarzy: 240
15.02.2024 19:07

Oby zagrał na swojej pozycji, bo inaczej przestanę wierzyć w Mega Pocketa.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close