Fot. Chelsea FC - media klubowe

Konferencja prasowa Mauricio Pochettino po meczu z Liverpoolem: Caicedo, zmienienie Jamesa i Liverpool

Autor: Mikołaj Najdek Dodano: 14.08.2023 01:18 / Ostatnia aktualizacja: 15.08.2023 13:56

Mauricio Pochettino spotkał się z prasą po zremisowanym przez Chelsea meczu z Liverpoolem. Wypowiedział się na temat występu The Blues, rynku transferowego, formacji i nie tylko. 

 

Twoja reakcja na występ drużyny? Wygląda na to, że Chelsea wróciła do gry…

 

– Zgadzam się. Myślę, że początek był średni, było ciężko, ale po 15-20 minutach było już lepiej. Po tym, jak zaczęliśmy czuć się komfortowo na boisku, zaczęliśmy szukać naszych sposobów na grę i odnajdywanie pozycji, które ćwiczyliśmy na treningach. Przez resztę meczu nasz występ był bardzo dobry. 

 

– Jestem bardzo zadowolony z naszego występu, zasłużyliśmy na zwycięstwo, bo pozwoliliśmy Liverpoolowi na tylko jeden strzał celny. To tylko początek, tuż po 6 tygodniach wspólnej pracy. Chciałem z tego miejsca podziękować sztabowi i zawodnikom. To oni grają pierwsze skrzypce. 

 

W ostatnim sezonie Chelsea nie umiała odpowiedzieć przeciwnikom. Czy cieszysz się, że drużyna odzyskała ducha? 

 

– Tak, gdy przyjechaliśmy tu pierwszego dnia, nie chcieliśmy rozmawiać o przeszłości. W piłce nożnej chodzi o to, żeby iść naprzód. Nawet, jeśli wydarzy się coś na boisku, musisz walczyć dalej. Myślenie o tym, co było 2 sekundy temu sprawi, że nie będziesz w stanie przewidzieć akcji, którą za chwile rozpocznie przeciwnik. Jakie akcje są najważniejsze w futbolu? Właśnie takie. To właśnie chcemy od początku wpoić naszym zawodnikom. 

 

– Jestem też wdzięczny za to, że gdy pojawiły się trudne momenty, drużyna robiła swoje, a kibice byli fantastyczni. To bardzo dobre dla drużyny, że walczymy i nigdy się nie poddajemy. 

 

Co z czwórką z tyłu, którą graliście w okresie przygotowawczym? 

 

– Dzisiaj też graliśmy czwórką z tyłu, czyż nie? Jeden z pomocników schodzi niżej, żeby grać między dwoma środkowymi obrońcami. Gdy budujesz akcję, jest trzech obrońców. Dzisiaj budowaliśmy z Disasim, Thiago Silvą i Colwillem gdy byliśmy w posiadaniu piłki. W drugiej fazie gdy nie mieliśmy piłki, to Levi i Reece tworzyli czwórkę z tyłu razem ze stoperami Disasim i Thiago. Jeśli weźmiesz drona i zrobisz zdjęcie, w zależności od momentu formacja to czasami 14321, 135… nie znam się na numerach. Myślę, że dzisiaj wypróbowaliśmy dzisiaj dwa sposoby grania. W posiadaniu graliśmy trójką zaczynając od obrońców, potem podając do pomocników, którzy przekazywali piłkę do Reeca i Chillwella, potem wykorzystując Raheema, Carneya i Jacksona. Wtedy, gdy nie mieliśmy piłki graliśmy czwórką z tyłu. Chilly wracał do środka, bo Trent grał jak pomocnik i oczywiście, Carney jako nr. 10, i jako nr 9 Nico. 

 

Brak Kepy Arrizabalagi? 

 

– Wytłumaczyłem już to Twoim kolegom [dziennikarzom] przed meczem. Musi zbadać różne sytuacje i możliwości. Wczoraj rozmawialiśmy i dla nas najważniejsze jest mieć zawodników, którzy są w pełni zangażowani w grę dla Cheslea i dlatego nie było go dziś w składzie. 

 

Reece James został ogłoszony kapitanem w tym sezonie, możesz wyjaśnić dlaczego? 

 

– Po niemal sześciu tygodniach pracy, zdecydowaliśmy o przyznaniu mu opaski, ponieważ jego profil jest idealny. Jest fantastycznym piłkarzem, fantastycznym chłopakiem, kocha Chelsea i jest liderem. Koledzy z drużyny szanują go, tak jak każdy w klubie, a fani go kochają. Myślę, że jest idealnym zawodnikiem, żeby zostać kapitanem. 

Dlaczego więc został zmieniony? 

 

– Był zmęczony. Trzeba mieć na uwadze, przez co przeszedł. Pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy po naszym przyjściu było zbadanie i analizowanie przeszłości piłkarzy. Był kontuzjowany przez trzy, cztery miesiące. Ten okres przygotowawczy był dla niego trudny, nie chcieliśmy podejmować ryzyka i dlatego zszedł w 80 minucie. Chcieliśmy uniknąć ryzyka. 

 

Połączenie między Raheemem Sterlingiem i Reecem Jamesem to coś, czego nie widzieliśmy wcześniej…

 

– W pozytywnym tego słowa znaczeniu?

 

Tak, pozytywnym. Czy to coś, czego spodziewałeś się na tym poziomie?

 

– Zawsze pracujemy nad tym, by uzyskać najlepsze połączenia między zawodnikami. To jest to, czego chcemy w każdej strefie boiska. Myślę, że dzisiaj w drugiej połowie meczu drużyna znajdowała sobie wiele przestrzeni i dobrych pozycji. Właśnie w ten sposób dominujemy nawet w starciach z drużynami tak silnymi jak Liverpool. To tylko początek, pierwszy krok. Jestem zadowolony z tego, że zrobiliśmy już pierwszy krok, ale jesteśmy jeszcze daleko od tego, czego oczekuję i chcę od moich zawodników. Będziemy starać się każdego dnia, żeby rozwinąć ich w każdym obszarze, zbudować relacje… zarówno indywidualnie jak i grupowo musimy stawać się lepsi i lepsi. Myślę, że będzie łatwiej, gdy okienko transferowe zostanie zamknięte. Wtedy będzie fantastycznie, mimo że obecnie jesteśmy w ciężkim okresie pracy. 

 

Co myślisz o Enzo Fernandezie? Czy dzisiaj pokazał jakość, która tak bardzo była potrzebna w pomocy? 

 

– Enzo grał świetnie. Dzisiaj dobrze zaprezentowała się cała drużyna. Pozwoliliśmy na oddanie tylko jednego strzału celnego. Rozumiemy się? Graliśmy w końcu przeciwko Liverpoolowi! Myślę, że cała drużyna zaprezentowała się solidnie. Bardzo ciężko pracujemy. Jestem też szczęśliwy ze sposobu, w jaki pracuję z Laurencem i Paulem, oraz z właścicielami. Chodzi o szukanie odpowiedniego profilu piłkarza, właściwego piłkarza do właściwej formacji. Wtedy będziemy bardziej solidni. Drużyna za to już gra solidnie. Pozwoliliśmy Liverpoolowi na tylko jeden strzał celny. Nie wiem, czy można być bardziej solidnym przez 100 minut, które dziś rozegraliśmy. Z pewnością, musimy stwarzać więcej szans, żeby mieć większe możliwości na strzelanie bramek. To pierwszy krok. Idziemy w dobrym kierunku i cieszę się z tego. Nie mogę się doczekać wtorku, żeby popychać piłkarzy jeszcze dalej i dobrze zacząć tydzień.

Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Użytkownik zablokowany
komentarzy: 143
14.08.2023 06:04

Maurycy Pochwa nie bajeruj tylko poustawiaj ich tam!

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close