Udane tournee po Stanach Zjednoczonych dobiegło już końca i zespół wrócił do Cobham, gdzie rozpoczął przygotowania do meczu otwierającego sezon 2023/24, w którym podopieczni Mauricio Pochettino zmierzą się przed własną publicznością z Liverpoolem.

Argentyńczyk ma plany zarówno krótko, jak i długoterminowe, jednak zbliżający się mecz z Liverpoolem skłonił trenera Chelsea do powiedzenia kilku słów na ten temat.

– Jesteśmy na dobrej drodze. Myślę, że budujemy coś wyjątkowego. To proces i potrzebujemy czasu, ale w piłce nożnej nie można o niego prosić. Musisz wygrywać od zaraz. Wiemy, że reprezentujemy Chelsea i nawet jeśli w meczu z Liverpoolem zagrają młodzi zawodnicy, musimy myśleć o zwycięstwie. Przygotowujemy się w odpowiedni sposób, ale wiemy, że od pierwszego meczu będzie ciężko. Musimy podchodzić do każdego spotkania z odpowiednią mentalnością.

– Moje przesłanie dla zawodników, kibiców, dla wszystkich jest to, że gramy dla Chelsea i musimy wygrywać. Dzisiaj, wczoraj, nie jutro. Jednocześnie musimy ciężko pracować i być sprytni w tym, jak zamierzamy zaplanować następny miesiąc, następne pół roku oraz najbliższy rok. Musimy mieć plan. Powinniśmy mieć pewnego rodzaju przewodnik, który mówi nam: "Musimy tu dotrzeć.". Jeśli znajdziemy się w danym miejscu wcześniej niż planowaliśmy, to świetnie. Jeśli jednak będzie odwrotnie, nadal będziemy mieli przed nami określony cel. To ważne.

Sebastian Romanowski

Kibic Chelsea od 2007 – czyli od czasów, gdy Drogba strzelał, a ja jeszcze miałem wolne weekendy. Po godzinach pasjonat siatkówki i motoryzacji.

Ojciec dwójki dzieci, testujący granice snu, cierpliwości i wytrzymałości psychicznej – z sukcesami! Życie to nie FIFA, ale staram się grać w pierwszym składzie.

Źródło: Chelsea FC