Fot. Chelsea FC

Azpilicueta: Wierzę, że możemy wygrać Ligę Mistrzów

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 15.02.2023 11:47 / Ostatnia aktualizacja: 15.02.2023 11:47

Oprócz Grahama Pottera, na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie z Borussią Dortmund pojawił się kapitan zespołu, Cesar Azpilicueta. Hiszpan odpowiedział na pytania dotyczące między innymi jego roli w adaptacji nowych zawodników.

 

W styczniu sprowadziliście wielu nowych piłkarzy. Jaka była twoja rola w pomocy im?

 

– Styczniowe okno transferowe było trochę bardziej pracowite niż wcześniej, ale jeśli chodzi o mnie, to staram się im pomóc, by zaadaptowali się jak najszybciej. W piłce nożnej czasami nie masz zbyt wiele czasu, aby rozpocząć przygodę w nowym klubie, w innym kraju. Starałem się im pomóc, aby mogli wyrazić siebie, pokazać swoją jakość. Myślę, że czekają nas ekscytujące czasy.

 

– Staram się wytłumaczyć nowym chłopakom czym jest Chelsea, opowiadam o trofeach, które zdobyliśmy i mówię o trofeach, które chcemy zdobyć. Do drużyny przyszło wielu młodych piłkarzy, być może o innym profilu niż w przeszłości. Chodzi jednak o teraźniejszość, przyszłość i pokazanie, że jesteśmy gotowi do zdobywania trofeów.

 

Pracowałeś pod okiem wielu trenerów, którzy wpadliby w złość na konferencji prasowej po braku rzutu karnego w meczu z West Hamem. Czy Graham Potter ma inny sposób pracy? Czy widziałeś, jak wpadał w złość podczas swojego pobytu w Chelsea?

 

– Ja byłem zły. Mogę mówić za siebie i kiedy oglądałem tę sytuację na ławce trenerskiej, twierdziłem, że to była zła decyzja. Taka jest prawda. To było dość niesprawiedliwe, że być może nie otrzymaliśmy rzutu karnego i straciliśmy trzy punkty. To zmieniłoby postrzeganie. Grałem dla wielu menadżerów, którzy wyrażali swoje emocje w różny sposób. Nie mogę powiedzieć nic więcej.

 

W większości klubów tradycją jest, że nowi zawodnicy wykonują piosenkę. Można sobie wyobrazić, że w Chelsea jest do tego długa kolejka. Czy było już coś takiego?

 

– Dzisiejszy wieczór byłby dobrym dniem, aby to zrobić, ale kilku chłopaków zostało w Londynie, więc zrobimy to przed meczem w Premier League.

 

Czy zaskoczyła cię liczba zawodników, którzy przyszli do klubu?

 

– To było inne okno transferowe. Taka jest rzeczywistość. Przybyło do nas wielu nowych piłkarzy. To młodzi zawodnicy, ale niektórzy mają już duże doświadczenie na najwyższym poziomie. Myślę, że mogą mieć duży wpływ na zespół, a tego właśnie chcemy. Chcemy wnieść ich jakość do naszej drużyny i uzyskiwać dobre wyniki. To jest to, na co wszyscy pracujemy w ciągu tygodnia.

 

Czy Chelsea jest w stanie wygrać Ligę Mistrzów w tym sezonie?

 

– Nigdy nie podchodzę do meczu Ligi Mistrzów z myślą, że go nie wygramy. Spotkanie z Borussią nie jest wyjątkiem. Rzeczywistość jest taka, że nasze wyniki nie są najlepsze, ale to zupełnie inne rozgrywki i czaś udowodnić to na boisku. Musimy iść krok po kroku, nie warto patrzeć w przyszłość. Musimy wygrywać kolejne spotkania, pokazać koncentrację i skupienie. Nie dziwię się, że nie jesteśmy faworytami do wygrania Ligi Mistrzów, ale liczy się tylko to, co na boisku i musimy pokazać na nim, że zasługujemy na awans do kolejnej rundy.

 

Jak wygląda Joao Felix na treningach? To wyjątkowy talent?

 

– Tak, bez wątpienia. Znałem go z Atletico, kiedy graliśmy przeciwko nim i oglądałem ich mecze w LaLiga. Byłem zaskoczony, kiedy do nas trafił. Wszyscy znają jego jakość. Jest niesamowity podczas treningów, a w ostatnim meczu z West Hamem pokazał, że potrafi tworzyć przestrzenie, świetnie rozgrywać. Strzelił w tym spotkaniu bramkę, co pomoże mu zyskać pewność siebie. To młody chłopak z dużym doświadczeniem i pewnością siebie. Wywiera duży wpływ na drużynę.


Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Trunek
komentarzy: 703
15.02.2023 17:22

Zaciesz Azpiego

Thaurrandir
komentarzy: 35
15.02.2023 16:41

Chłop ma dobre poczucie humoru... Tak naprawdę to każdy, kto w niej gra, ma szansę ją wygrać - tylko jednym wystarczy ich gra, a innym musi dopisać naprawdę wielkie szczęście lub zbieg okoliczności. Tym razem jesteśmy w tej drugiej grupie...

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close