The Athletic: Pozycja Grahama Pottera nie jest zagrożona
Dodano: 14.02.2023 10:28 / Ostatnia aktualizacja: 14.02.2023 10:28Remis w sobotnim meczu z West Hamem oznacza, że drużyna prowadzona przez Grahama Pottera wygrała tylko dwa z ostatnich 13 meczów w Premier League, co pozwala zajmować Chelsea dziewiąte miejsce w tabeli ze stratą 10 punktów do czołowej czwórki.
Seria wyników, zwłaszcza przy tak dużej ilości wydanych pieniędzy w letnim i zimowym oknie transferowym, doprowadziła do pewnych niepokojów wśród kibiców. Liga Mistrzów to realistycznie ostatnia szansa klubu na trofeum w tym sezonie.
Niektórzy fani kwestionują, czy Graham Potter jest właściwym człowiekiem do prowadzenia Chelsea, ale jak donosi David Ornstein z "The Athletic", właściciele klubu nie mają takich obaw. W zarządzie The Blues panuje przekonanie, że byłego trenera Brighton należy oceniać po latach, a nie po miesiącach. Właściciele są przekonani, że mają jednego z najlepszych menadżerów. W klubie jest do wykonania jeszcze wiele zmian, a trener nie będzie sądzony w wypadku braku awansu do Ligi Mistrzów.
Zarząd Chelsea uważa, że Potter przychodząc w połowie sezonu, mając skład wymagający gruntownego przebudowania, nie może walczyć o najwyższe cele od samego początku. Właściciele zdają sobie również sprawę z liczby kontuzji, która dotykała kluczowych zawodników. Istnieje poczucie, że zajmie trochę czasu, zanim wszyscy nowi zawodnicy zrozumieją taktykę i metody Grahama Pottera.
- Źródło: The Athletic
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Koleś obejmuje Chelsea 8 września 2022 roku. A oni piszą o połowie sezonu co do......
Oby tylko do końca sezonu. Wystarczy jeden chujowy.
Jeśli miałbym oglądać takie gówno w następnym sezonie to poproszę, żeby ktoś mi za to zapłacił :)
Oczywiście jeśli nagle magicznie odpalimy i zaczniemy grać a nie tylko statystować w meczu to jestem za pozostawieniem biednego Pottera.
Tak na marginesie, niesamowite jak dużo z Was, nie ma jeszcze dość tego marazmu.
Jesteście niesamowicie wyrozumiali.
Szkoda, że nie byliśmy tacy wyrozumiali dla Tuchela.
Ja żałuję, że chciałem zmiany trenera.
Niektórzy rozumieją sytuację drużyny w przeciwieństwie do ciebie.
za Tomusia było za to cudownie.
Mocno się mylisz. Możliwe, że dzisiaj zrozumiesz sytuację, choć wolałbym, żebyśmy pokonali Borussię.
Za Tuchela było cudownie:
- wygrana w LM,
- wygrana Superpucharu UEFA,
- wygrana klubowych mistrzostw świata,
- przegrana finału pucharu Anglii, bo oszukanym golu,
- przegrana pucharu ligi, po pechowych karnych,
- odpadnięcie z Realem, po super dwumeczu.
Gościu przetrwał nawet okres sankcji i niszczenia naszego klubu.
Nie przetrwał odejścia ruska ;)
No oczywiście za Tomka było źle a za Pottera jest cudownie ...
Potter znalazł się w bardzo trudnej i nietypowej sytuacji i przez ten pryzmat nie można oceniać jego warsztatu pracy. Przyszedł do klubu i odziedziczył po Tuchelu drużynę z ogromnym spadkiem formy i w dodatku nieprzygotowaną kondycyjnie do sezonu co było widać prawie w każdym meczu. Następnie posypały się kontuzje kluczowych zawodników i trzeba było grać młodzikami oraz rezerwowym składem, często wystawiając piłkarzy nie na swoich pozycjach. A potem przyszło mnóstwo nowych piłkarzy, co też nie jest łatwe. Niby nowi, fajnie, ale oni musza się zgrać, muszą się pojawić automatyzmy. Więc zwolnienie Pottera teraz byłoby szaleństwem i głupotą. Potter może być oceniony dopiero w następnym sezonie, po przepracowaniu okresu przygotowawczego i pierwszych meczach. Dopiero wtedy. Więc dajmy mu spokojnie pracować. Myślę, że da sobie radę i wejdziemy na wysoki poziom :)
Nigdy nie zrozumiem logiki wybrania go już sam fakt że jest Anglikiem a jak wiadomo oni nie mają dobrych trenerów po za tym kiedy ostatnio Anglik zdobył PL albo ligę mistrzów??? Totalnie nie trafiony wybór nie dziwię się że united z niego zrezygnowało
Jesteśmy zgubieni
Może coś w tym jest że pracuję od połowy sezonu gdzie do tego połowa składu jest nowa, ten sezon i tak jest już przegrany więc dałbym mu okres przygotowawczy i zobaczymy jak będzie mu szło na początku przyszłego sezonu i wtedy możemy ocenić jego prace i najwyżej rozglądać się za następcą jak nie wypali