Fot. Getty Images

Chalobah: Chelsea to mój klub. Udowodnię trenerowi, że może na mnie stawiać

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 07.10.2022 08:32 / Ostatnia aktualizacja: 07.10.2022 08:32

Trevoh Chalobah przeżywa ostatnio trudny czas, ale wierzy, że uda mu się przekonać do siebie Grahama Pottera. Młody obrońca rzadko pojawia się na placu gry, pełni głównie rolę rezerwowego, ale w spotkaniu z Milanem wszedł na boisko z ławki rezerwowych zmieniając w pierwszej połowie kontuzjowanego Wesleya Fofanę i zaprezentował się z bardzo dobrej strony.


W środowy wieczór kapitalną formę pokazał Reece James. Anglik wpisał się na listę strzelców oraz zaliczył asystę. Wielu ekspertów rozpływa się nad jego grą.


– Mamy szczęście, że go mamy – przyznał Trevoh Chalobah. Reece jest niewiarygodnym piłkarzem, który potrafi odnaleźć się w każdym fragmencie meczu. Potrafi bronić, zdobywać bramki i asystować. Gra z nim jest przyjemnością. Obecnie jest na pewno jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Powtarzam to od pierwszego dnia. Niewykluczone, że kiedyś będzie najlepszy na świecie.


W spotkaniu z Milanem Chalobah odbył kilka pojedynków z najlepszym zawodnikiem włoskiej drużyny Rafaelem Leão. Portugalczyka wycenia się na ponad 100 milionów funtów.


– Rafael Leão jest bardzo dobrym piłkarzem, o czym dobrze wiedzie. Ma szybkość i starałem się po prostu dotrzymać mu tempa i zatrzymać go. Gdy grasz w tak dużym klubie jak Chelsea, musisz być przygotowany na takie pojedynki. Jeśli nie grasz, musisz wiedzieć, co musisz robić lepiej.


– Wszystko zaczyna się na treningu. Jestem gotowy do gry od kilku meczów i teraz dostałem szansę. Mam nadzieję, że ją wykorzystałem. Czułem się dobrze wchodząc na boisko. Minęło sporo czasu od mojego ostatniego występu, ale czułem się dobrze i nie mogę się doczekać następnego meczu. Pracowaliśmy nad wieloma rzeczami, o czym ludzie nie wiedzą. Budujemy solidny zespół, a menedżer chce, żeby wszystko działało. Myślę, że w meczu z Milanem tak właśnie było.


O przyszłości Trevoha Chalobaha spekuluje się od kilku miesięcy. Anglikiem interesują się włoskie kluby, takie jak Inter Mediolan, AC Milan czy AS Roma, a także RB Leipzig. Jego priorytetem jest jednak pozostanie na Stamford Bridge.


– Chelsea to mój klub. Za każdym razem, gdy mam okazję pokazać menedżerowi, że jestem wystarczająco dobry, by grać, robię to. Muszę wykorzystywać każdą daną mi okazję, by menedżer mógł podjąć decyzję.


– Pokonanie Milanu było bardzo ważne, to były ważne trzy punkty. Rywalizację w grupie zaczęliśmy słabo i chcieliśmy pokazać dobrą reakcję. Tak też się stało. Skupiamy się teraz na najbliższym meczu w Premier League, a po czeka nas drugi mecz w Lidze Mistrzów – zauważył wychowanek Chelsea.


Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close