Ziyech: Możemy być z siebie dumni
Dodano: 21.03.2022 18:32 / Ostatnia aktualizacja: 21.03.2022 18:32W miniony weekend Chelsea pokonała Middlesbrough 2:0 i awansowała do półfinału Pucharu Anglii. The Blues bardzo mądrze zagrali przeciwko drużynie z Championship, nie forsowali szybkiego tempa i wykorzystali sytuacje, które sobie stworzyli.
Bardzo dobry występ w sobotni wieczór zaliczył Hakim Ziyech. Przy pierwszej bramce Marokańczyk zaliczył asystę drugiego stopnia, gdy znakomitym długim podaniem zainicjował kontratak, a kilkanaście minut później sam wpisał się na listę strzelców efektownym uderzeniem zza pola karnego.
– Zaczęło się od dobrego ruchu po lewej stronie, następnie zmieniliśmy stronę w odpowiednim momencie, a następnie dostarczyliśmy piłkę do Masona. Azpi poszedł na obieg więc miałem dwie możliwości do wyboru. Znalazłem trochę miejsca i pomyślałem, że muszę uderzyć. Piłka wpadła do bramki i był to perfekcyjny gol – ocenił swoje ostatnie trafienie Hakim Ziyech.
– W tego rodzaju meczach ważne jest, by szybko strzelić bramkę. Jeśli nie strzelisz w pierwszej połowie, rywale nabierają wiary w siebie więc można mieć trudny dzień. Szybko udało nam się zamknąć spotkanie już w pierwszej połowie, ale Middlesbrough miało kilka okazji, po których mogło wrócić, ale ostatecznie nie mieliśmy większych problemów w tym spotkaniu.
– W drugiej połowie mieliśmy kilka okazji, mogliśmy strzelić na 3:0, ale ostatecznie wygraliśmy 2:0, co jest wystarczające, żeby pojechać na Wembley.
– Gramy w wielu rozgrywkach więc zawsze jesteśmy gotowi do walki. Pokazujemy to przez 90 minut całym zespołem, bez względu na trudności wykonujemy swoją pracę. Myślę, że możemy być dumni z tego występu i już nie możemy się doczekać tego, co przed nami – dodał Hakim Ziyech po meczu z Boro.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jeszcze kilka miesięcy temu masa "ekspertów" chciała sprzedawać Hakima. Nwm jak można być fanem angielskiego klubu i nie rozumieć, że w Anglii nikt nie zaskakuje od razu i potrzeba czasu na przystosowanie się do ligi. Co do meczyku z Boro to generalnie był miły do oglądania, chociaż RLC kilka razy przyspieszył mi tętno ;D
My kibice też jesteśmy z Was dumni.Naprzód Niebiescy.Jeszcze wiele pucharów do zdobycia przed nami !