Fot. Getty Images

Mason Mount po roku pracy z Thomasem Tuchelem: Pokazał nam, co mamy robić i jak to robić

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 23.01.2022 10:03 / Ostatnia aktualizacja: 23.01.2022 10:03

Choć trudno w to uwierzyć, za kilka dni minie pierwsza rocznica pracy Thomasa Tuchela w Chelsea. Mason Mount został poproszony o podsumowanie tego okresu.


Pod wodzą Thomasa Tuchela The Blues zdążyli już wygrać Ligę Mistrzów oraz Superpuchar Europy. Zawodnicy londyńskiego klubu bardzo chwalą sobie współpracę z niemieckim menedżerem, a Mason Mount wskazał, jakie cechy najbardziej podobają mu się u Thomasa Tuchela.


– Pamiętam, że rano mieliśmy spotkanie. Tamten tydzień był jak trąba powietrzna, był szalony. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem więc w takiej sytuacji chcesz po prostu ustalić, jaki będzie następny krok. Co będzie dalej? Jak będzie wyglądał następny dzień. Mieliśmy spotkanie, na którym Tuchel wszystko nam wyłożył. Powiedział, jakiej gry od nas oczekuje i jak sobie z tym poradzić – zdradził Mason Mount.


– Tuchel powiedział nam o wszystkim, a potem poszliśmy na trening. Następnego dnia mieliśmy mecz. To był szalony moment, żeby odwrócić formę, ale Tuchel bardzo jasno określił, czego od nas oczekuje. Wyjaśnił nam nasze role i określił obowiązki. Dzięki temu o wiele łatwiej było nam się przestawić. Od pierwszego dnia współpracy z nim mieliśmy świadomość, że przedstawia nam swój plan. Dzięki temu łatwiej było nam wyjść na boisko. Jesteśmy piłkarzami, którzy potrafią szybko reagować i dostosować się.


– Chcemy grać w wielkich meczach i wygrywać trofea. Taki jest nasz cel, od kiedy pracujemy z Tuchelem. Naciskał na nas, dzięki czemu mieliśmy szansę wygrywać wielkie mecze i grać w finałach.


– W tym sezonie, w porównaniu do poprzednich, gram prawdopodobnie nieco wyżej. Jestem kimś w rodzaju napastnika występującego na pozycji numer 10, czasami gram na skrzydle, a czasami jestem "fałszywą 9". Potrzebowałem trochę czasu, żeby się do tego przyzwyczaić, ale dzięki takiemu ustawieniu mam więcej okazji na wejście w pole karne. Tym samym mogę strzelać bramki i tworzyć okazje. Do tej pory skupiałem się na sobie, na swoim rozwoju. Chciałem być kimś, kto idzie do przodu i robi postępy. Chcę strzelać gole i asystować. Jest to zdecydowanie coś, co uległo poprawie w mojej grze, od kiedy pracuję z Tuchelem.


– Tuchel jest znakomitym analitykiem, dzięki czemu każdy z nas wie, co ma robić. To zdecydowanie zrobiło na mnie duże wrażenie, także jeśli chodzi o cały sztab. Wszyscy są świetni i wszystko funkcjonuje bardzo dobrze – dodał wychowanek Chelsea.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close