Fot. GettyImages

Konferencja prasowa Thomasa Tuchela przed meczem z Liverpoolem

Autor: Mateusz Kluba Dodano: 31.12.2021 13:42 / Ostatnia aktualizacja: 31.12.2021 13:43

Ostatniego dnia 2021 roku odbyła się konferencja prasowa przed meczem z Liverpoolem, który będzie miał miejsce w niedzielę. Thomas Tuchel pytany był między innymi o wywiad Romelu Lukaku, który wczoraj ujrzał światło dzienne.


Co sądzisz o wywiadzie Romelu Lukaku?


– Nie podoba nam się on. Wnosi wiele zamieszania w momencie, gdy i tak jest go dużo. Z drugiej strony, nie chcemy tej sprawy wyolbrzymiać, bo nie ma takiej potrzeby. Dobrze wiecie, jak łatwo wyciągnąć zdania z kontekstu, a potem okazuje się, że autor słów nie to miał na myśli. Prawda jest jednak taka, że potrzebujemy teraz spokoju i skupienia, a takie rozmowy z zawodnikami nam nie pomagają.


Czy Romelu chciał o tym z tobą pomówić?


– Raczej nie, ale nie sądzę, by czuł się nieszczęśliwy. W zasadzie to czuję, że jest dokładnie odwrotnie. Gdybyś zapytał mnie wczorajszego poranka, powiedziałbym właśnie, że myślę, że jest szczęśliwy. Dlatego jestem trochę zaskoczony tą sytuacją, ale może jestem nieodpowiednią osobą, by na to pytanie odpowiadać.


Zamierzasz to z nim przedyskutować?


– Jeśli będzie o czym rozmawiać, to odbędzie się tylko między nami, bez udziału nikogo innego.


A co z jego słowami na temat powrotu do Interu?


– Tak jak powiedziałem wcześniej, wyczytaliście takie intencje, ale ja tego tak nie odczytuję. Bardzo prostą drogą jest wyrwanie słów z jego całej wypowiedzi, żeby złapać pogłos w mediach na kilka dni. Jeśli takie zamiary ma osoba przeprowadzająca wywiad, to zupełnie to rozumiem i to właśnie dlatego jest tyle szumu wokół tej sprawy, ale my nie jesteśmy tu po to, by czytać nagłówki.


– Potrzebujemy czasu, by zrozumieć całą sytuację. Nie oddziałuje ona w żadnym stopniu na Romelu i jego podejście do treningów. Zachowuje się w Cobham tak jak zazwyczaj. Musicie jednak zapytać jego, a nie mnie.


Czy jest to jedna z tych rzeczy, która nie powinna ujrzeć światła dziennego?


– Rozwiążemy to za zamkniętymi drzwiami. Szczerze z nim porozmawiam, ponieważ uważam, że nasze relacje są i zawsze były dobre. Myślę, że dalsze komentarze w tej sprawie nie mają sensu.


Którzy zawodnicy są dostępni na mecz z Liverpoolem? Sytuacja waszych wahadłowych jest dość kiepska.


– Ben Chilwell przeszedł operację, cały czas przesyłamy mu naszą dobrą energię, by jak najszybciej mógł do nas powrócić, ale wygląda na to, że sezon dla niego się skończył. Reece James odniósł kontuzję mięśniową, ucierpiało jego ścięgno udowe. Jak zawsze w takich przypadkach, należy odczekać trochę czasu, ponieważ wszelkie badania przyniosą bardziej precyzyjne wyniki po pewnym czasie. Z tego co wiem, wyniki mają pojawić się po południu, wtedy dowiemy się więcej.


Czy wrzawa wokół Lukaku jest większa ze względu na gorsze wyniki w ostatnich spotkaniach?


– Być może to wszystko wydaje się głośniejsze, ale moim zdaniem, tak czy inaczej byłoby na ten temat głośno. Tak obecnie działa świat, że takich rzeczy się nie ukryje, ani nie da ich pominąć. Wszystko co powie tak popularny zawodnik jak Romelu, trafia od razu do mediów.


– Jest doświadczonym zawodnikiem i powinien wiedzieć, ile znaczą takie słowa wypowiadane publicznie. Być może takie coś jest znieść łatwiej, gdy się wygrywa. Wtedy wszystko jest prostsze, ale ogólnie wyniki nie mają tu znaczenia. Możliwe, że cały szum nie byłby tak duży, ale nadal by się pojawił.


Część osób przebywających na stadionie miała możliwość obejrzeć ostatni mecz z tradycyjnego sektora stojącego, który dla angielskich kibiców ma duże znaczenie.


– Nie byłem tego świadomy, ale jeśli fani się cieszą, to ja też. Oglądanie spotkania na stojąco sprawia im radość i na pewno bardziej przeżywają wydarzenia na boisku.


– Oczywiście, bezpieczeństwo przede wszystkim. W Niemczech, jesteśmy przyzwyczajeni do tego zjawiska. Są miejsca, gdzie duże sektory są przeznaczone dla kibiców oglądających widowisko w pozycji stojącej. Jest to tradycja, ale jednocześnie dbanie o bezpieczeństwo ludzi.


– Mam nadzieję, że to dodatkowo zmotywuje naszych fanów do kibicowania, ponieważ w tym trudnym czasie bardzo potrzebujemy ich wsparcia na najwyższym poziomie. Najbliższa okazja będzie przeciwko Liverpoolowi w niedzielę.


Czy Manchester City może być pewny tytułu?


– Nie wiem. Nigdy nie można się poddawać. Dlaczego mielibyśmy rezygnować z wyścigu w trakcie jego trwania? To pierwsze, co przychodzi mi do głowy. Druga myśl jest taka, że nie zastanawiamy się nad tytułem, tylko skupiamy się na codziennych treningach i rozmowach o tym, jak do meczu podejść.


– Wiem, że wy macie wiele przemyśleń na ten temat, ale my się na tym nie skupiamy. To dlatego muszę odpowiadać na takie pytania i staram się udzielać błyskotliwych odpowiedzi nawet jeśli nie do końca potrafię takie znaleźć.


Billy Gilmour został wybuczany przez fanów Norwich. Rozważasz odwołanie go z wypożyczenia?


– Szczerze mówiąc, nie myślałem jeszcze o tym. To nie jest temat na ten krótki, intensywny okres pomiędzy meczami. Nie mieliśmy dość czasu, by to przedyskutować, więc może zrobimy to po meczu z Liverpoolem. Obecnie nie mam jednoznacznej opinii w tej sprawie.


Wracając do Lukaku, musisz rozwiązać ten problem, by utrzymać spokój w klubie?


– W szatni nie zawsze potrzebny jest spokój, by osiągać sukces. Nie trzeba codziennie każdemu powtarzać, że go uwielbiasz. Czasami to dobrze, że balansuje się na krawędzi. Pomiędzy niektórymi granicami może być lekka burza z pozytywnym skutkiem. W przypadku Romelu, nie sądzę, by ktokolwiek w klubie obawiał się, że jest nieszczęśliwy. Jesteśmy tą sytuacją zaskoczeni, ale trzeba to zweryfikować, bo nic nie wskazywało na taki stan rzeczy. To wszystko co mogę na ten temat powiedzieć, zobaczymy jak na to zareaguje Romelu.


Jak oceniasz ducha drużyny po remisie z Brighton w ostatnich minutach meczu?


– Jesteśmy źli i bardzo rozczarowani. Sam jestem zdenerwowany całą sytuacją, wynikami oraz decyzjami sędziego. Mamy odczucie, że dajemy z siebie wszystko, ale to wygląda, jakbyśmy oczekiwali zawsze świeżego soku z tej samej cytryny, co jest bardzo trudne.


– Jesteśmy ambitną grupą i nie jest łatwo przyjmować takie rezultaty, jednocześnie pozostając pozytywnie nastawionym, ponieważ wiemy, że stać nas na więcej. Każdy jest tego świadomy i bardzo się stara. To nie jest kwestia tylko jednej rzeczy. Rozegraliśmy trzy spotkania na własnym boisku, gdzie dominowaliśmy w każdym aspekcie i na koniec traciliśmy bramkę wyrównującą. Stworzyliśmy więcej sytuacji, ale mieliśmy pecha.


– To kwestia sześciu straconych punktów, bo zamiast 3 zwycięstw, są remisy. Jest to bolesne, bo mając 6 oczek więcej w tabeli, zupełnie inaczej czulibyśmy się w czasie noworocznym. Nie dzieje się to po raz pierwszy w mojej karierze, w przypadku zawodników sytuacja jest pewnie podobna. Każdy ciężar waży więcej w takich dniach.


– Czasem dobrze jest spojrzeć szerzej, zobaczyć czego dokonaliśmy w 2021 roku i dostrzec, że nadal idziemy w dobrym kierunku i się rozwijamy. Musimy nauczyć się szybciej poprawiać, ale wygląda na to, że trafiliśmy na kilka wybojów, będąc już na dobrej ścieżce.

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Kamillo3333
komentarzy: 84
31.12.2021 14:01

Czemu Billy Gilmour został wybuczany przez kibiców Norwich ? Ktoś coś wie ? Umknęło mi

redtrid
komentarzy: 492
31.12.2021 16:24

Gra bardzo słabo. Kibice uważają go za jednego z głównych winowajców ostatnich wysokich porażek z totkami, kanonierami i palace.

thesabr3
komentarzy: 2065
01.01.2022 12:49

A 10 pozostałych jest bez winy xd

redtrid
komentarzy: 492
01.01.2022 15:31

Gra słabo, taka jest niestety prawda. Ale nie powiedziałbym, że to wina tylko Gilmoura. Kanarki dostały od nas 7 bez niego w składzie ;)

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close