Fot. Getty Images

Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Malmö FF

Autor: Piotr Różalski Dodano: 21.10.2021 00:04 / Ostatnia aktualizacja: 21.10.2021 06:19

Thomas Tuchel może czuć się w stu procentach spełniony z wykonanej misji, jaką było zwycięstwo z Malmö FF. Dzięki trzem punktom zdobytym na Stamford Bridge udało się ustabilizować sytuację w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

 

Zgodnie z tradycją, jak po każdym meczu, niemiecki szkoleniowiec odbył konferencję prasową, podczas której ocenił postawę swojego zespołu i odpowiadał na pytania zadawane przez dziennikarzy.

 

Tuchel dla BT Sport

Weszliśmy bardzo dobrze w ten mecz, ponieważ opieraliśmy grę na ogromnej intensywności, wygrywając przy tym wiele piłek. Wymagaliśmy tego sami od siebie, trzy punkty były obowiązkiem. Rozegraliśmy naprawdę wyjątkowe spotkanie, przynajmniej do osiągnięcia wyniku 4:0. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale za trzy dni czeka nas kolejny mecz.

Zawodnicy, który czekali na swoją szansę nadal muszą udowodnić, że potrafią podtrzymać poziom. Wyścig trwa nadal, a piłkarze, którzy zagrają od pierwszej minuty w pojedynku z Norwich, otrzymają nasze zaufanie. Będziemy poszukiwać nowych rozwiązań i chcemy pozostać w pozytywnym nastawieniu. Wcześniej wygrywaliśmy mecze bez Romelu i Timo, ale nie chcemy mieć takich problemów zbyt często. Nie można uciec od tego, że takie rzeczy się zdarzają podczas sezonu.

O stanie zdrowia Lukaku i Wernera

Na ten moment nie wiem zbyt wiele. Romelu skręcił kostkę w polu karnym rywala, a Timo doznał urazu mięśniowego. Trochę to potrwa, zanim wrócą do pełnej sprawności. Potrzebujemy jednak przeprowadzić badania, aby sprecyzować diagnozę, jednak na kilka meczów będą wykluczeni.

O "pochopnej" decyzji, jaką miało być postawienie na Lukaku od pierwszej minuty

Gdybym wiedział o tym wcześniej, nie zawarłbym go w podstawowym składzie. Było jednak dla mnie ważne, że był na boisku i wyglądał naprawdę solidnie. Rozmawiałem z nim o ostatniej sytuacji, przekazałem mu moje spostrzeżenie na temat jego przemęczenia na tle mentalnym. To jest jednak nasza "dziewiątka", do której często się odnosimy.

Dziś chcieliśmy zbudować atak w oparciu o Masona i Timo wokół niego. Głęboko wierzyłem, że to spotkanie będzie dla niego przełomowe w kontekście strzelania goli i decyzyjności. Być może bez niego nie doszlibyśmy do stanu rywalizacji na 2:0, więc nie żałuję swojej decyzji. W jego przypadku dowiedziałem się, że nie odniósł żadnego urazu mięśniowego oraz nie doskwiera mu psychiczne zmęczenie. Mogłem nie mieć racji co do tego, że wygląda trochę na przemęczonego. To był jednak odpowiedni moment, aby postawić na niego w celu podbudowania pewności siebie. To co się stało później to po prostu pech.

O wpływie Havertza i Hudsona-Odoia na obraz gry

Zawsze gdy dostają szansę, mogą udowodnić swoją postawę. Czekają nas mecze bez Romelu i Timo w najbliższym czasie, więc każdy zawodnik otrzymuje zaproszenie do wyścigu po kolejne minuty podczas spotkań. Każdy musi pokazać swój głód gry, determinację oraz podejmować odpowiednie decyzje w okolicach pola karnego przeciwnika. Wciąż jest ogromne pole do poprawy w tych kwestiach. Chcę, aby w sobotę zawodnicy to potwierdzili. Do wygrywania meczów potrzebne są gole.

O wystawieniu silnej jedenastki na dzisiejszy mecz

Do każdego spotkania podchodzimy krok po kroku. Nie ma ważniejszych meczów od tych, które przychodzi nam zagrać w najbliższym czasie. "Jorgi" nie grał przeciwko Brentford, wyszliśmy z Rubenem, który podczas przerwy na reprezentacje trenował z nami. Każdy z chłopaków zasłużył sobie na podstawowy skład, tutaj nie ma rozdawania prezentów.

Wybraliśmy najlepszą możliwą jedenastkę, która dawała nam największe szanse na pokonanie Brentford, po czym wyselekcjonowaliśmy najlepszą jedenastkę, która tego dnia miała pokonać Malmö lub każdy inny zespół, z którym przyszłoby nam się zmierzyć w Lidze Mistrzów. Teraz ułożymy najlepszą wyjściową drużynę na starcie z Norwich. Przeanalizujemy wszelkie dane, statystyki, wykresy kondycyjne. Myślę, że czeka mnie jedno z najkrótszych spotkań przedmeczowych w mojej historii trenerskiej, ponieważ chcemy tego samego, co dzisiejszego wieczoru - energii, wysiłku, długich rajdów z głębi pola i wygranych piłek. Gramy w sobotę o 13:30, mamy okazję aby coś pozmieniać na paru pozycjach, aby wymagać od każdego gracza fizycznego wysiłku, tak jak dziś.

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close