Remis o smaku zwycięstwa. Liverpool 1:1 Chelsea
Dodano: 28.08.2021 20:25 / Ostatnia aktualizacja: 31.08.2021 13:49W hicie 3. kolejki Premier League Chelsea zremisowała z Liverpoolem 1:1. Obie bramki padły przed przerwą. Najpierw The Blues objęli prowadzenie po bramce Kaia Havertza, a tuż przed końcem pierwszej części gry do wyrównania doprowadził Mohamed Salah, który wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Reece'a Jamesa. Za to zagranie Anglik został wyrzucony z boiska.
Od pierwszych minut spotkanie stało na wysokim poziomie. Obie drużyny grały bardzo uważnie, a minimalnie lepiej wyglądali gospodarze. Gracze Liverpoolu starali się przejąć inicjatywę i narzucić swoje warunki gry.
Z czasem jednak The Blues udało się odepchnąć rywali od własnego pola karnego i przez większość czasu byliśmy świadkami walki w środkowej części boiska. Żadna z drużyn nie była w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji bramkowej, ale spotkanie i tak mogło się podobać.
W 22. minucie zawodnicy Chelsea objęli prowadzenie. Reece James precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego, a najlepiej w polu karnym The Reds odnalazł się Kai Havertz, który zgubił krycie, a następnie sprytnym strzałem głową pokonał Alissona.
W kolejnych minutach spotkanie było bardzo wyrównane. Chelsea mądrze prowadziła grę, oddalała zagrożenie spod własnego pola karnego, a Liverpool coraz odważniej dążył do wyrównania. Piłkarze Jürgena Kloppa dopięli swego tuż przed przerwą.
W polu karnym Chelsea doszło do sporego zamieszania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego kolejni piłkarze uderzali na bramkę Édouarda Mendy'ego. Jeden ze strzałów zatrzymał się na poprzeczce. Jedno z następnych uderzeń zatrzymał Reece James. Anglik zrobił to jednak na tyle pechowo, że zagrał przy tym ręką. Po skorzystaniu z systemu VAR sędzia Anthony Taylor podyktował rzut karny, a James został wyrzucony z boiska. Między piłkarzami obu drużyn doszło do ostrej wymiany zdań, a żółtą kartkę obejrzał Antonio Rüdiger. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mohamed Salah, który pewnym uderzeniem doprowadził do wyrównania. Po tym trafieniu na murawie ponownie doszło do nerwowej sytuacji, a sędzia ponownie skorzystał z żółtej kartki. Gdy emocje nieco opadły, a zawodnicy The Blues wznowili grę, arbiter zarządził przerwę.
Po zmianie stron Thomas Tuchel dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawili się Mateo Kovačić oraz Thiago Silva, którzy zastąpili odpowiednio N'Golo Kanté oraz Kaia Havertza.
W drugiej części spotkania wyraźną przewagę mieli gracze Liverpoolu, którzy umiejętnie wykorzystywali grę w przewadze jednego zawodnika. The Reds często strzelali na bramkę Chelsea, ale bardzo dobrą formę prezentował Mendy. Senegalczyk zachowywał wysoką koncentrację i nie dawał się zaskoczyć.
Niebiescy rzadko opuszczali własną połowę i większość energii poświęcali na bronieniu swojej bramki. Z czasem jednak ataki piłkarzy Kloppa przestały być tak zdecydowane, a gra nieco się wyrównała.
Minuty upływały, a wynik nie zmieniał się. Liverpool zwolnił tempo rozgrywania ataków pozycyjnych i coraz rzadziej zagrażał bramce Mendy'ego. Chelsea przetrwała napór rywali, a następnie starała się minimalizować zagrożenie pod własną bramkę i przesuwać grę na połowę rywali. Podopieczni Thomasa Tuchela dopięli swego i dzięki ogromnemu wysiłkowi w drugiej części gry nie stracili drugiej bramki, dzięki czemu zdobyli cenny punkt na Anfield Road.
Liverpool 1:1 Chelsea (1:1). Bramki: Salah 45' (k.) – Havertz 22'
Liverpool: Alisson; Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Robertson (Tsimikas 86'); Fabinho, Henderson (Thiago Alcântara 74'), Elliott; Mané, Salah, Firmino (Diogo Jota 43')
Chelsea: Mendy; Azpilicueta (c), Christensen, Rüdiger; James, Jorginho (Chalobah 97'), Kanté (Kovačić 46'), Alonso; Mount, Lukaku, Havertz (Thiago Silva 46')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Liverpool - Chelsea
Naruszenia;
Chelsea – 4
Fabinho – 4
Kartki:
Chelsea - 3
Fabinho - 0
Anthony Taylor -co sadzicie o tym:)?
Przypadek czysto piłkarski czy jednak nie..
Taylor I Dean są znani z tego, że są to najgorsi lub najbardziej sprzedajni sędziowie w PL. Zwłaszcza jeśli kasę dają VARchester united i liVARpool.
Chelsea move for Jules Kounde currently off & not expected to resurrect unless Sevilla reduce price. #CFC thought verbal agreement in place on fee but #SevillaFC raised it by €15m. Barring late twist, Tuchel will go with existing options..
Oj Sevilla jest nie ugięta,Zouma już jest w WH a nam jest potrzebny taki zawodnik jakim jest Kounde,jest wszechstronnym zawodnikiem a w obecnym czasie mało takich jest.
A co sądzicie o SP,pozyskać pomocnika kosztem Loftusa Cheeka?
Ja bym widział u nas Rubena Nevesa lub Houssem Aouar,Jorginho gra jak zawsze czyli mecz dobrze a dwa mecze słabo,mamy Kante i Kovacica a kontuzje są wpisane w ten sport więc pomocnik jest nam na już potrzebny.
Ja uważam że lepiej sprowadzić pomocnika np tak jak napisałeś czyli : Aourar lub Ruben Neves albo jeszcze Saul . Jeszcze okno transferowe się nie skończyło więc zawsze jest szansa. Jeżeli chodzi o Kounde to nie opłaca się z Sevilla targować bo to co oni proponują to krótko mówiąc przegięcie a lepiej mieć 4 pomocnika bo może niedajboże któryś z naszych pomocników złapie kontuzje lub covid itp. Po cichu liczę że Chalobah będzie łapał dobre występy tak jak ostatnio.
Varchester united jak zwykle ciągnie tylko przy pomocy sędziego. Pogba faulował, a chwile potem Greenwood zdobywa bramkę i nie jest ona anulowana. Kabaret xD
Lata mijają a sędziowie nadal są po stronie czerwonej manu.
Wolves.. Jak sie nie strzela do pustej bramki, ma sie szanse na bramki to potem takie ManU robi jedna akcje z tzw. dupy i pada gol. Co do naszego meczu i glosow (ktos nizej o tym pisal) ze jak sie mozna oburzac na decyzje sedziego.. to moim zdaniem mozna. Po to ma sedzia ten monitorek i VAR i powinien zobaczyc ze NAJPIERW pilka odbila sie od uda Jamesa i trafila go w reke (co facet mial reke sobie obciac?).. Dyskusyjna jest sprawa czy byl tam jakis ruch tlowiem z reka do pilki czy nie ale po tym jak dostal w udo najpierw to dla mnie karny i zolta.. ale czerwona?? Nie musza sedziowie pomagac Liverpool bo na tyle sa silni ze moga grac chyba 11:11 zawodnikow. Sami tez sobie nie pomoglismy bo przed czerwona kartka moglismy smialo prowadzic i z 2:0. Jeszcze jedno. Nie wiem czy sie zgodzicie ale dlaczego Thomas nie dal Wernera na zmeczona obrone Liverpoolu pod koniec.. Jeden, drugi rajd szybkiego Wernera i kto wie.. Lukaku zupelnie sobie wczoraj nie radzil. Kovacic to jest kryminal do spolki z Jorgihno. Punkt mnie cieszy ale jakos nie moge przebolec tego ze moglismy spokojnie puknac Liverpool wczoraj.. no i ta czerwona..
Wiesz co, wydaje mi się, że tam jednak był ruch ręką Reece'a i to właśnie przesądziło sprawę. Może niezbyt celowy i bardziej odruchowy, ale jednak był. Ogólnie sytuacja sporna i kontrowersyjna, bo jak to porównać do słynnej obrony Suareza z mundialu w 2010? Tymczasem w jednej i drugiej sytuacji ten sam rezultat = karny i wyjazd z boiska.
Inna rzecz, że takie nieprzewidziane i sporne sytuacje zawsze mogą się przydarzyć i dlatego trzeba strzelać bramek w opór, gdy jest ku temu okazja. Słusznie zauważyłeś, że przecież mogło być 2:0 dla nas, a może i 3:0. Wtedy pewnie nawet taka przykra historia by nam nie zaszkodziła. Skuteczność nadal nie jest na zadowalającym poziomie i trzeba nad nią pracować.
Też myślałem o Wernerze, ale sądzę, że ostatecznie mogła zadecydować taktyka. W drugiej części wyraźnie chodziło nam o obronę wyniku, a Lukaku ze swoimi gabarytami i wzrostem znacznie bardziej nadaje się od obrony niż niski Timo. Oczywiście można było zaryzykować na ostatnie 10 minut, no ale pytanie brzmi, czy rzeczywiście warto było podejmować takie ryzyko? Tutaj można się spierać.
Ogólnie nie ma co dramatyzować. To dopiero start sezonu, ale już widać, że drużyna jest silna.
100% zgoda, to nie byla prosta i jasna sytuacja z reka.
Szczerze to mnie nie dziwi ta bramka dla mu już tyle razy dostawali karne za to że zawodnik mu kopnął w nogę piłkarza Aston villi a karny był wtedy dla mu więc ta bramka to normalność dla nich nie wiem czemu ale z całego PL najbardziej nie na widzę tego klubu
Tak z innej beczki. Przed chwilą oglądałem końcówkę meczu Mułów z Wilkami i wydaje mi sie ze w meczach tych szmaciarzy z czerwonej części Manchesteru VAR na ich niekorzyść jest w ogole nie używany. To zaczyna być wku....... e
Dokładnie,sędzia 12 zawodnik MUłków
Co mam Ci powiedzieć,jest jak jest i niczego nie zmienimy, ja przed każdym meczem biorę pod uwagę że to var będzie bohaterem meczu a nie dana drużyna i to pomaga mi bo później nie ma rozczarwnia dużego:)
Teraz na spokojnie ocenię wczorajszy mecz . Uważam że powiniliśmy być dumni z naszych bo ten remis to dla nas zwycięstwo. Sytuacja z Jamesem kontrowersyjna i jak parę razy widzę tą sytuację to moim zdaniem powinien być karny ale nie czerwona kartka. Nie raz widzę sytuacje w PL gdzie zawodnik łamie przepisy i nie dostaje czerwonej kartki. Tuchel w drugiej połowie dokonał świetnych zmian . Jorginho powinien następnym spotkaniu usiąść na ławce bo wczoraj zagrał poniżej oczekiwań. Mendy to był zawodnik meczu i pokazał hejterom że jest świetnym bramkarzem. Teraz czeka nas mecz z Aston Villą i ten mecz musimy wygrać. Za Jamesa może zagrać Azpi a na PŚO zagra Chalabah. Teraz będzie przerwa reprezentacyjna i mam nadzieję że wszyscy wrócą cali i zdrowi .Miłej niedzieli życzę . Pozdrawiam.
Trochę chłopaki mają pod górkę na początku sezonu. Dogrywka z Villarealem, gra w "10" z Liverpoolem. Mimo wszystko pokazali kawał dobrej, starej Chelsea, jaką lubię najbardziej...czyli taką, która jak sobie założy, że już dzisiaj więcej goli nie straci... to ich nie straci.
PS. Jorginho ława!
Czy tylko mnie denerwuje zachowanie Mane jak sędzia pokazał czerwoną kartkę
Możesz przybliżyć co zrobił ?
głupio się uśmiechał
Wyrazy uznania dla drużyny za wywalczenie cennego punktu na trudnym terenie. Do momentu czerwonej kartki spokojnie można było myśleć o odniesieniu zwycięstwa nad The Reds, wyglądaliśmy po prostu lepiej na boisku, ale mając na uwadze okoliczności z końcówki pierwszej połowy, trzeba być zadowolonym z tego punktu.
Co do karnego i kartki to jak najbardziej słuszne, idąc w myśl przepisów oczywiście. Nie rozumiem jak można atakować arbitra nie znając zasad jakimi muszą się oni kierować. Inna sprawa to to, jakie decyzje generalnie podejmuje Taylor w naszych meczach, będąc mocno stronniczym, ale w tej sytuacji zachował się tak jak powinien. Gdyby piłka tylko odbiła się od ręki Jamesa, wtedy sędzia dłużej interpretowałby całą sprawę, prawdopodobnie byłby tylko karny, ale Reece wypchnął futbolówkę ze światła bramki w końcowej części akcji i stąd czerwień. Szkoda, bo nawet przy wyrównaniu Czerwonych, a nadal mając jedenastu zawodników na boisku mogliśmy ich spokojnie ograć, gdybyśmy konsekwentnie robili swoje, a tak w dziesiątkę byliśmy zmuszeni do obrony.
Nie ma co rozpaczać, wynik mimo wszystko dla nas pozytywny. Myślę, że to spotkanie jeszcze bardziej wzmocniło drużynę. Bądź co bądź w osłabieniu odebraliśmy Liverpoolowi dwa punkty, które kiedyś tam mogą okazać się kluczowe. Teraz najważniejsze to nie połamać się na meczach reprezentacji i odnieść zwycięstwo w następnym spotkaniu z Aston Villą.
Nie zgadzam się z Tobą. James faktycznie dotknął ręką ale piłka na początku odbiła się od kolana. Dla mnie żółta i karny
Was też strasznie irytują strzały Kovacica? Chłop w 99% przypadków nie trafia w bramkę, a jeśli już w nią trafia, to zawsze prosto w bramkarza.
W tym meczu akurat mało to było widać, ale Kova często próbuje w meczach strzałów z dystansu i moje wnioski na ten temat są takie, że lepiej jest wybić piłkę na aut niż dać jemu uderzać na bramkę.
Typ koniecznie chce zdobyć bramkę, ale nie wychodzi mu to w ogóle. Dostaję piany jak widzę, że on oddaje strzał. Mam wtedy pewność, że zawsze będzie niecelny.
Niestety, też to zauważyłem, ale Kovacić kompletnie nie radzi sobie ze strzałami. O ile jest bardzo szybki i dynamiczny jak na pomocnika, a technicznie też stoi na wysokim poziomie, to strzela wyjątkowo słabo. Dzisiaj miał na nodze piłkę meczową i trafił w Alissona.
No to prawda i między innymi dlatego ubolewam, że dostał "8" po Lampardzie. Zdecydowanie za rzadko trafia do siatki i punktuje Kova dla Nas. Ale jakoś bardzo mnie to nie wkurza, on po prostu jest od innych zadań no ale czasami by wypadało coś ustrzelić. Już chyba Kante ma więcej bramek od niego xd
nic się nie zmieniło od poprzedniego sezonu. VAR w PL. to nadal parodia.
Ogromne brawa za serducho, walkę i grę w obronie w 2 połowie. Pokazaliśmy charakter, ta drużyna na prawdę jest mocna nie tylko kadrowo ale i mentalnie, i to jak wszyscy wzięli się w kółko po meczu, piękny obrazek ?
Mamy charakter w drużynie, moc w ofensywie i fachowca na ławce, gramy w tym sezonie o pełna pulę i nie boję się o tym mówić mimo, że z reguły bywam pościągliwy.
Można mieć niedosyt, bo gra do tego feralnego zdarzenia wyglądała dobrze i widać było, że pomimo ataków Liverpoolu nasza drużyna miała pod kontrolą ten mecz, takie przynajmniej odniosłem wrażenie.
Natomiast wywozimy cenny punkt z Anfield grając całą połowę w osłabieniu, jest dobrze na prawdę.
Ten maraton dopiero się zaczął, ale można bardzo optymistycznie patrząc w przyszłość.
UP THE CHELS! ?
Taylor kręci nas po raz drugi. W finale pucharu Anglii. Uznał bramkę na Leicester po ręce Pereza, a teraz taki wałek. Rozumiem karny i max żółta ponieważ piłka najpierw miała kontakt z udem Reeca. To wypaczyło całkowicie wynik meczu. Bez tego byśmy poszli po 3 pkt jak po swoje. Całe nieszczęście jednak wzięło się od Alonso, który wmieszał się tam gdzie nie trzeba. Mendy by spokojnie złapał piłkę i byłoby po temacie. Co do ocen to świetna postawa w obronie. W 10 bronić cały mecz i nie stracić bramki to sztuka. Dzisiaj Chelsea pokazała wielki charakter i, że ma najlepsza defensywę na świecie. Mówię to z pełną świadomością. Mam nadzieję, że po przerwie na repre Alonso sobie odpocznie i Chilly wyjdzie od początku.
Czy tylko ja mam wrażenie, że p. Taylor nie przeanalizował całej akcji. Wyglądało to tak, że na monitorze została zatrzymana klatka, na której widać, że James dotyka piłki ręką - sekundowa analiza "zdjęcia" i gwizdek. Okej - karny zasłużony, ale piłka niefortunnie odbiła się od ręki - nie wyglądało to na świadome zagranie (tak mi się wydaje). Czy VAR nie powinien pokazać sędziemu całej akcji? Co z zasadą "podwójnego" karania? Może ktoś mi wyjaśni :)
COME ONE CHELSEA!
I czy takie zagranie ręką jednoznacznie zasługuje na czerwoną kartkę?
Też mam takie wrażenie, że sędzia olewczo podszedł do analizy,ale akurat w jego przypadku mnie to nie dziwi. Zawsze gdy Taylor sędziuje nam mecze to się dzieje cyrk na boisku. Karny-tak ,czerwona-nie.
W dodatku brak kartek dla zawodników Liverpoolu podczas gdy grali bardzo agresywnie.
Poza tym brawo dla naszych za charakter,gdyby nie czerwona Jamesa to śmiało walczylibyśmy o 3 punkty. Sezon jest jednak długi,a my wyglądamy póki co w każdym meczu dobrze. Tak trzymać.
Łapie, dokładnie p. Taylor lubi sobie użyć gwizdka od czapy - ciekawe czy będzie reakcja ze strony naszego klubu.
W tych okolicznościach mamy cenny punkt. Tuchel ponownie udowodnił, że razem z całym sztabem są genialni w planowaniu i są gotowi na każdą sytuację, a po tym poznać prawdziwych mistrzów. Pomimo osłabienia świetnie pracowała defensywa z bramkarzem na czele, w starciu z mocnym przeciwnikiem pokazaliśmy klasę, walkę i nie daliśmy im strzelić. Sędzia fatalny, mam nadzieję że będzie odwołanie od kartki.
*oczywiście nie daliśmy im strzelić w drugiej połowie, gdzie całą graliśmy w dziesięciu
Mecz był spokojnie do wygrania w normalnych okolicznościach. Okoliczności stały się jednak nienormalne, więc wyjazdowy remis z Liverpoolem trzeba uznać za dobry wynik. To co cieszy, to postawa całej defensywy z Mendy'm na czele. Zwróćcie uwagę na to, że The Reds nawet z przewagą jednego zawodnika nie potrafili stworzyć jakiegoś mega wielkiego zagrożenia, nasi defensorzy kasowali ich na luzie. A kiedy trzeba było, to Mendy robił swoje. Gratulacje należą się także Havertzowi za bramkę. Chyba robi się z niego gość od wielkich spotkań. Dzisiaj wbił bramkę Liverpoolowi, w finale Ligi Mistrzów bramka. W rewanżu półfinałowym z Realem świetna gra i załatwienie w 99 % bramki Wernerowi. Martwić może natomiast brak dokładności w ofensywie, bo 2 czy nawet 3 bramki mogły być w pierwszej połowie. Zresztą, nawet pod koniec meczu Kovacić mógł przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. No cóż, trzeba po prostu dalej ciężko pracować nad ulepszeniem gry.
Wiem że są w was emocje jeszcze po meczu,ja chce zaznaczyć że przy wyniku 0:1 Pan Jorginho nie był sobą,dużo strat, brak koncetracji,nie był tym zawodnikiem co zawsze,chociaż nigdy nie była jakimś zawodnikiem meczu,mówię to o tym bo tak,w pomocy mamy Jorginho, Kante,Kovaci i Loftus Cheek,każdy z nim odpukać w niemalowane może doznać kontuzji i co wtedy,Tuchel będzie musiał postawić na Loftusa Cheeka?
Ja jestem za ok liczę na to że zostanie z nami ale nie ma co się oszukiwać nie jest w wybitnej formie do tego nagle miał covida,też Tuchel musi mieć na uwadze że potrzebujemy w pomocy zawodnika doświadczonego tylko nie który ma 30 lat,mocnego fizycznie,musi być ciągle pod grą jak KANTE,nie bać się gry fizycznej,a ja widzę że nie mamy takiego zawodnika i dlatego są jakieś spekulacje odnośnie Saula,nie wiem czy taki zawodnik byłby dobrym rozwiązaniem ale śmiem twierdzić że lepszy byłby od Jorginho,czy od Loftusa Cheeka.
Tuchel musi podjąć męska decyzję,odpuszcza sprowadzenie pomocnika i liczymy że zacznie grać Loftus Cheek czy staramy się o pomocnika a Loftus Cheek na wypożyczenie?
Co wy sądzicie o tym?
pięknie wybroniliśmy ten punkt. Najważniejsze że po tym meczu nie mamy żadnych strat punktowych do innych drużyn.
Sędzia do zawieszenia na kilka miesięcy tak się nie sędziuje był ewidentnie za Liverpoolem ta karta a raczej te wszystkie kartki to jakieś nieporozumienie a Liverpool ani jednej choć już w 1 połowie zasługiwali na żółte kartki . Dla chłopaków Chelsea brawa za wywiezienie remisu podejrzewam że gdyby byśmy grali w 11 to Liverpool by przegrał ale nie ma co już gdybać trzeba iść do przodu i walczyć o swoje cele . Jorginho i Alonso muszą posiedzieć trochę na ławce czas przetestować w tym sezonie Chilwella
Duże brawa dla drużyny. Remis jak wygrana. Przy golu zawalił przede wszystkim Havertz który niestety w grze defensywnej dalej jest dość gapowaty. Ale nie ma co marudzić. Jest dobrze.
zawinił Alonso
Na poczatku meczy bylo kilka okazji aby dograc lepiej pilke i moglismy smialo prowadzic 2:0, moze 3:0.. a tak z niczego sytuacja sie skomplikowala. Alonso do spolki z zapoczatkowali to zamieszanke.. trzeba to dokladniej zobaczyc. Poza sedzia ktory najwyrazniej chcial byc najwazniejszy na boisku dzisiaj (karny ok ale czerwona?) to Jorgihno sporo strat i niedokladnych zagran, Mount slabo, niewidoczny, Lukaku zdominowany przez Virgila i nawet Matipa.. Nie wiem czemu Wernera w koncowce nie wpuscil za wyraznie zmeczonego Romelu.. Remis bralem w ciemno przed spotkaniem i jest ok. Obrona naprawde spoko.
*Alonso do spolki z Mendy
Defensywa absolutny TOP, paradoksalnie była chyba jeszcze lepsza po stracie jednego zawodnika. Świetny mecz.
Dumny jestem z naszych że mimo osłabienia potrafili się postawić Redsom.Klopki powinni dziękować sędziemu że uratował im remis,bo gdyby Chelsea grała tak jak od początku meczy,to wygraliby spokojnie ten mecz.Szkoda że Werner nie wszedł za Lukaku,bo jednak spodziewałem się więcej po Belgu.Rozpędzał się z piłką to fakt,ale za każdym razem gubił piłkę pod nogami i było po akcji.No ale nic mamy remis,więc tragedii nie ma.Jeszcze raz wielke brawa dla łysego sędziego który dziś powinien grać w czerwonym stroju,a nie czarnym,bo był 12 zawodnikiem gospodarzy.
AZPI to gość uwielbiam go. O dwie głowy niższy od van dijka ale holender wymiękał w starciach w polu karnym z naszym kapitanem.
Gracz meczu - Mendy, chłopak wyciągnął wszystko :)
Pełna zgoda, ale i jemu przydarzyło się jedno niekontrolowane wybicie piłki. Nie umniejsza to jednak jego zasługi przy wybronieniu tego wyniku
Czuje mega niedosyt, gdyby nie pomoc sędziego to Chelsea by ich rozgromiło. Najwidoczniej liv inaczej nie umie
Grając w 10 na 11 na Anfield i mając jeszcze do dyspozycji tak słabo dzisiaj grających Jorginho i Alonso( drugą połowę hiszpan miał przyzwoitą) to ten wynik jest świetny. Tuchel wie jak zmotywować i poukładać drużynę. Szkoda Jamesa bo najmniej zawinił przy tej sytuacji, był tam gdzie należało i zrobił co mógł a czerwoną dostał bo sędzia chyba chciał być zbyt " uczciwy" dla Liverpoolu. Brawo The Blues, oby tak dalej.
Gdyby nie sędzia to byśmy wygrali, ale trudno remis na Anfield z Liverpoolem jestem w stanie zaakceptować mimo, że liczyłem na 3 punkty
Sędzia ustawił całą drugą połowę meczu. Czerwona kartka za przypadkowe dotknięcie ręką!?! A Fabinho który faulował 5 czy 6 razy nawet żółtej nie zobaczył. BRAWO SEDZIA FRAJER!!!
Podział punktów, ale zostaliśmy trochę skrzywdzeni po wyrzuceniu Jamesa. Tak czy inaczej wynik raczej sprawiedliwy.Dla nas za pierwszą część a dla Liverpoolu za dominację w drugiej odsłonie. Dobrze zareagowaliśmy na takie wydarzenia jakie miały miejsce i możemy być dumni z takiej postawy w defensywie i próby wychodzenia z atakami. Wygrać tego się raczej nie dało, ale mamy cenny punkt w walce o mistrzostwo.
Remis wywieziony z bardzo trudnego terenu po kontrowersyjnej czerwieni dla Jamesa. Oby Tomek zauważył w końcu, że Jorginho nie jest najlepszym śp na świecie i są mecze, gdy na 99% zagra padakę. Jak z Liverpoolem, kolejny jego fatalny mecz. Każdy zawodnik z drugiej linii Liverpoolu dzisiaj wyglądał lepiej od Włocha.
Brawo dla Gallaghera za kolejny świetny mecz w Crystal. Niech poprawi grę w obronie i w przyszłym sezonie rządzi środkiem pola w Chelsea!
wywalczyli chłopaki pięknie
ciężko strasznie
Brawo TT za zmainy po czerwie. Brawo chłopaki za utrzymanie wyniku .SUPER WYNIK.
Brawo za dowiezienie tego remisu.
Czerwona kartka zdecydowanie do gruntownej analizy.
Dla nas na pewno do analizy gra Alonso (szczególnie przy akcji, z której poszła czerwona kartka) i gra Jorginho (na gorąco to nie za bardzo mi się to podobało)
Wow! Remis na Anfield z Liverpoolem i to jeszcze grając w 10. Nie spodziewałem się szczerze mówiąc.
Ten Liverpool to frajerzy. Można powiedzieć że wybraliśmy .
Wygraliśmy
dokładnie wojtas gdyby nie sędzia to by mogli zdrowo dostać ;]
grzybek zgadzam się :)
Na pewno nie nazwałbym ich w ten sposób bo to nasza zasługa, że nie ugrali nic więcej. Robili, dużo ale to było za mało na tak ustawioną i mądrze utrzymującą się przy piłce postawę naszych ulubieńców.