OCENY ZA MECZ: Reading FC 3:4 Chelsea FC

Autor: Piotr Różalski Dodano: 28.07.2019 19:45 / Ostatnia aktualizacja: 28.07.2019 19:47

Chelsea pokonała Reading na Madejski Stadium 4:3, dopisując do bilansu Franka Lamparda jako szkoleniowca The Blues trzecie zwycięstwo. Po raz kolejny postanowiliśmy wystawić noty zawodnikom z zachodniego Londynu. Tradycyjnie oceny w skali 1-10.

 

I połowa

 

Willy Caballero – 5
Argentyńczyk to jedyny zawodnik dzisiejszego meczu, który przebywał najdłużej na boisku (do 63. minuty). W pierwszej połowie nie miał okazji wykazać się z interwencjami, jednak musiał wyciągnąć piłkę z siatki. W drugiej połowie jedna dobra parada, a chwilę później był bez szans przy straconej bramce po rzucie rożnym.

 

Davide Zappacosta – 5
Starał się stwarzać zagrożenie z prawej strony boiska, jednak mało włączał się do gry kombinacyjnej przy swojej stronie. Jedno dobre zagranie do Bakayoko, który posłał piłkę w trybuny. W obronie raczej solidnie.

 

Andreas Christensen – 5
Piłkarz z dużym już doświadczeniem miał być sercem obrony w pierwszej części gry. Momentami radził sobie dobrze, jednak często dawał się zaskakiwać długimi zagraniami i zdarzyło mu się przegrać parę pojedynków powietrznych.

 

Fikayo Tomori – 5
Dość chwiejna dyspozycja młodzika. We współpracy z Andreasem początkowo nie kontrolował zbytnio strefy obronnej, dopiero pod koniec pierwszej połowy wszedł we właściwy trans.

 

Marcos Alonso – 5
Co prawda często atakował lewą stroną, próbował celnie dośrodkowywać w pole karne rywala, jednak do dawnej formy daleko. Zostawiał też za sobą zbyt dużo przestrzeni, co było łakomym kąskiem dla rywala do kontry.

 

Danny Drinkwater – 4
Próbował sprawnie poruszać się z futbolówką, jednak nic pożytecznego z tego nie wychodziło. Nie raz długie zagrania na alibi na wolną strefę. Przy swoim partnerze ze środka pola można powiedzieć, że utrzymywał ład i porządek w rozegraniu.

 

Tiemoué Bakayoko – 3
Często oddawał rywalom piłkę za darmo i to w sytuacji, kiedy nie był naciskany przez nikogo. Kolejny, kiepski występ ze strony Francuza.

 

Christian Pulisic – 6
Udowodnił, że potrafi z kopyta załączyć sprint i zrobić przewagę na lewej stronie placu gry. Zawsze próbował uczynić różnicę w akcji ofensywnej, jednak częściej mu to nie wychodziło.

 

Ross Barkley – 7
Zawsze starał się znaleźć lukę między strefami pomocy i ataku, czasami wychodziło mu to bardzo dobrze. Pokazał swoje zdolności techniczne, głównie przy rzucie wolnym, który zamienił na bramkę. Najjaśniejsza postać w pierwszej połowie.

 

Kenedy – 7
Wbrew pozorom przedsezonowe przygotowania tym razem mu służą. Szczęście się do niego uśmiechnęło przy zdobytym golu, poza tym cieszy, że był mniej egoistyczny i szukał rozegrania.

 

Olivier Giroud – 5
Nie był zbyt często obsługiwany przez partnerów z pomocy, parokrotnie piłka odbijała się od niego. Francuz zmarnował jednak jedną, stuprocentową okazję po dograniu z rzutu wolnego od Barkleya. Przy okazji wywalczył faul, po którym Ross strzelił gola.

 

II połowa

 

Jamie Cumming – 5
Dobra jedna interwencja, wybicie piłki na rzut rożny przy prawym słupku. Bezradny przy straconym golu.

 

César Azpilicueta – 5
W defensywie solidnie, jednak w grze z przodu mało widoczny w porównaniu do wcześniejszych spotkań.

 

David Luiz – 5
W jego przypadku więcej wnosił od siebie w ofensywie, a na tyłach siał popłoch. Zbyt często tworzył za duże luki między formacjami. Poza tym mógł nawet dwukrotnie wpisać się na listę strzelców: raz uderzył w poprzeczkę, a za drugim podejściem nie wykorzystał świetnego podania od Emersona.

 

Kurt Zouma – 5
Główny winowajca przy straconej, drugiej bramce. Swoje złe wspomnienie próbował zamazać kilkoma świetnymi odbiorami, ale jego współpraca z Davidem nie wyglądała najlepiej.

 

Emerson – 6
W wyścigu o pierwszy skład przoduje przed Alonso. Potrafił posłać celne wrzutki w pole karne przeciwnika, nie bał się pójść do przodu. Czasem tracił piłkę, ale nadrabiał to dobrą grą w obronie.

 

Jorginho – 6
Dostało mu się po kościach przy formacji 4-4-2, głównie od rywali, którzy odważnie go faulowali. Zrobił jednak to, co do niego należało – dobrze radził sobie w wyprowadzaniu piłki i starał się trzymać balans między defensywą a ofensywą.

 

Mateo Kovačić – 6
Przez większość połowy wyglądał bardzo dobrze, efektywnie prowadził grę w drugiej linii. Zdarzył mu się klops, gdy posłał kiepskie zagranie, po którym Reading doprowadziło do zdobycia bramki.

 

Mason Mount – 8
Dziś po raz kolejny udowodnił, że jego świetna forma to żaden przypadek. Świetnie wykańczał akcję, wkładał dużo wysiłku w dobrą współpracę między partnerami i rozumie się z zawodnikami, jakby grali ze sobą od ładnych kliku miesięcy.

 

Pedro – 5
Hiszpan grał na przednim czubie diamentu, miał parę przebłysków w grze kombinacyjnej, jednak nie nadawał na tych samych falach z Abrahamem czy Batshuayiem.

 

Tammy Abraham – 6
Dużo energii, kiedy był przy piłce, a jeszcze więcej energii w grze bez piłki. Starał się skupiać uwagę defensorów rywali na sobie, sam jednak nie uczestniczył przy wykańczaniu akcji.

 

Michy Batshuayi – 5
Wyciszony w dzisiejszym spotkaniu, zbyt często tracił piłkę. Dobrze zachował się przy pierwszym golu Mounta, jednak nie miał wiele do zaoferowania w grze przodem do bramki, w cieniu Tammy'ego w przedstawionym duecie.

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close