+/- FC Barcelona 1:2 Chelsea
Dodano: 23.07.2019 22:02 / Ostatnia aktualizacja: 23.07.2019 22:02Wygrana Rakuten Cup czy zwycięstwo 1:2 w sparingu z Barceloną? Co brzmi lepiej? Jest to rzecz mniej istotna, z tego względu, że oznacza dokładnie to samo wydarzenie, a więc świeżo rozegrany, kolejny mecz Chelsea w kampanii przed sezonem 2019/2020. Wyciągam wnioski pomeczowe dzieląc je na plusy i minusy, i tak też będzie tym razem. Zapraszam na naszą tradycyjną serię!
Idziemy w dobrym kierunku, byle z odpowiednią prędkością
Może zacznijmy od indywidualnych pochwał. Christian Pulisic był aktywny, mądrze rozgrywał, nie bał się podjąć ryzyka, miał okazję do zdobycia gola, ale skończyło się na bocznej siatce. Brakło jedynie stabilizacji, bowiem na razie wyglądało to na swego typu zrywy. Dużo radości w tym meczu sprawili Kovacić i Jorginho. Chorwat wygląda, jakby wreszcie wiedział co ma robić na boisku: pomóc w odbiorze (obrona) i pomóc w rozgrywaniu (atak), przyprawił to zdrową zadziornością, która może nam dać wiele dobrego, a jemu mniej kartek niż w poprzednim sezonie. Jorginho natomiast zaserwował nam to, co potrafi najlepiej: czyste odbiory, przerywanie akcji rywala i konstruktywne rozpoczynanie naszych ataków. Nie obyło się bez błędów, ale po pierwsze, nie popełnia błędów ten, co nic nie robi, a tego chyba byśmy bardziej nie wybaczyli, a po drugie, lepiej niech limit błędów na cały sezon wyczerpie się właśnie tutaj. Tammy Abraham zdobył bramkę, wystawiał się często na pozycję, ale jak sam później wspomniał tuż po występie, powinien mieć dwie bramki na swoim koncie. Racja, bo zmarnował sytuację, na którą nie sposób przymknąć oko. W czasie kryzysu dzielnie bronił nasz Kepa. Dobrze się ustawiał, nie popełniał głupot, po wybiciach z jego nóg, czy wyrzutach z jego rąk, rzadko kiedy rywal nam odbierał piłkę. Przy strzale Rakiticia moim zdaniem był bez szans. Christensen momentami schował do kieszeni Griezmanna. Z Barceloną zatracił pewność siebie, niech i teraz po Barcelonie ową pewność odzyska. Ross Barkley chyba też zacznie odgrywać u nas ważną rolę w linii pomocy, bo dzielił i rządził w środkowej części boiska, a i zdobył, jak się okazało później, zwycięską bramkę dla The Blues. Maszyna zaczyna ruszać w dobrym kierunku, Plus.
Tammy Abraham's goal against Barcelona. Hope to see more of that this season ???? #CFC pic.twitter.com/hRk5Kuq8aQ
— CFC-Blues.com (@CFCBlues_com) July 23, 2019
Barkley’s goal against Barcelona #CFC pic.twitter.com/sw50q9edZ0
— Chelsea Spotlight (@Chels_Spotlight) July 23, 2019
Pozwalaliśmy za dużo rywalowi
Nawet jeżeli to Barcelona, nie jest usprawiedliwieniem odpuszczanie na początku drugiej połowy inicjatywy do takiego stopnia, jak w wykonaniu naszych piłkarzy. Szczególnie Fikayo Tomori i Kurt Zouma cofali się za bardzo, co tworzyło lukę pomiędzy obroną, a pomocą, na tyle dużą, żeby swobodnie operowali po niej piłkarze Barcelony. Wielu piłkarzy, którzy zmienili tych z wyjściowego składu, było po prostu niewidocznych i przegrywali nagminnie pojedynki ze swoimi rywalami, a do takich należeli: Bakayoko, Drinkwater, Kenedy, Zappacosta. Giroud i Batshuayi nie mieli za dużo okazji do wykazania się. Minus.
Rakitic goal vs. Chelsea. Pretty good for a backpass. pic.twitter.com/FhO1BnbqpO
— Den hemmelige Culé (@BarcaRelated) July 23, 2019
Mamy fajny materiał na drużynę, ale czy nie jest go za mało?
Mówię o tym "fajnym" materiale. Na liczebność piłkarzy bym nie narzekał. Mecze przedsezonowe zaczynają pokazywać, że kilkunastu bardzo dobrych piłkarzy na ten sezon będziemy mieć przygotowanych. Pytanie, czy ta liczba przekroczy "20", bo to jest naprawdę absolutne minimum, żeby podjąć walkę o tytuły na tylu frontach. Fajnie, że Frank daje tym piłkarzom minuty. Zdaję sobie sprawę, że mamy kilku w rękawie piłkarzy, którzy teraz leczą kontuzje, ale mimo wszystko chciałbym, by Ci młodzi i wracający z wypożyczeń szybko dorośli poziomem taktycznym i wydolnościowym do elity w naszej hierarchii zespołu. Kołdra wciąż za krótka. Minus.
Komfort psychiczny przed powrotem do Europy
Tutaj nieprzekonywujący remis, tam wygrana, ale gra mocno szarpana, no i do tego jeszcze porażka z Mistrzem Japonii. Nie da się ukryć, że przed sparingiem z Barceloną na pewno spokojni być nie mogliśmy. Po tym meczu również nie wpadajmy w hurra optymizm, ale zanotujmy i zapamiętajmy, że stać nas na prowadzenie gry z najlepszymi w bardzo ładnym stylu. Plus.
Od niedawna "Plusy i minusy" to nie jedyna nasza seria poświęcona ocenie pomeczowej. Mamy też INDYWIDUALNE OCENY ZA MECZ, a także WNIOSKI POMECZOWE. Na oba te cykle serdecznie zapraszam. Z nami nawet, gdy nie oglądaliście meczu, będziecie wiedzieć na jego temat bardzo dużo. Mamy nadzieję, że to da wam też impuls do kulturalnej dyskusji na temat poszczególnych spotkań oraz, że wspólna wymiana zdań podniesie poziom wiedzy i inteligencji piłkarskiej naszej społeczności.
- Źródło: własne, twitter.com, 90min.com, chelseafc.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.