
Konferencja prasowa Enzo Mareski przed meczem z Djurgarden
Dodano: 07.05.2025 20:59 / Ostatnia aktualizacja: 07.05.2025 21:00Enzo Maresca po raz kolejny usiadł przed dziennikarzami, tym razem przed rewanżowym meczem półfinałowym Ligi Konferencji Europy, w którym jego Chelsea zmierzy się z Djurgården.
Londyńczycy przystępują do spotkania na Stamford Bridge z komfortową zaliczką 4:1 po przekonującym zwycięstwie w Szwecji tydzień temu. Wynik ten oznacza, że Chelsea ma już niemal jedną nogę w finale, który odbędzie się w Polsce pod koniec miesiąca. Od początku rozgrywek większość ekspertów oczekiwała, że The Blues bez większych problemów dotrą do tego etapu — głównie z uwagi na przewagę finansową i jakościową nad rywalami. Podczas konferencji Maresca wrócił jeszcze na chwilę do tematu meczu z Liverpoolem, ocenił sytuację kadrową i wypowiedział się na temat presji związanej z faworyzowaniem Chelsea w tych rozgrywkach. Poniżej przedstawiamy pełne tłumaczenie jego wypowiedzi.
Jak ważny dla Ciebie stał się Cole Palmer w kontekście wygrania tych rozgrywek, zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów przez ligę i jak świętował swoje urodziny we wtorek?
— Mówiliśmy już, że Liga Konferencji to europejskie rozgrywki, które chcemy wygrać. Następnym krokiem jest na pewno awans do finału i potem — miejmy nadzieję — wygranie go. Ale najpierw musimy zrobić swoje jutro i awansować do finału.
— Jeśli chodzi o Cole’a, zagrał dobry mecz przeciwko Liverpoolowi, strzelił gola, a co do świętowania urodzin — mieliśmy wczoraj trening, był na nim, a po zajęciach… nie wiem, czy robił coś wyjątkowego, ale na pewno był w dobrym nastroju.
Moises Caicedo został wybrany Piłkarzem Sezonu. Jak ważny jest dla drużyny i czy widzisz możliwość poprawy jego kontraktu, by zatrzymać go jeszcze dłużej w klubie?
— Moi od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze. Ciężko pracuje, jest pokorny. To, jak się zachowuje, jest świetnym przykładem dla reszty zespołu i młodych zawodników, mimo że sam jest jeszcze młody.
— A co do kontraktu — szczerze mówiąc, nie mam pojęcia. To nie jest moment, by o tym rozmawiać. Teraz skupiamy się na jak najlepszym zakończeniu sezonu, a potem podejmiemy decyzje.
Wygrana w tych rozgrywkach byłaby Twoim pierwszym trofeum jako trenera. Jak ważne byłoby to dla Ciebie?
— Bardzo ważne. Z różnych powodów, ale najważniejszy jest taki, że chcemy, żeby ten klub zdobywał trofea.
— W tym momencie gramy w Lidze Konferencji, więc musimy spróbować ją wygrać. Oczywiście, to ważne dla mnie osobiście, ale jeszcze ważniejsze dla klubu i dla kibiców. Powtarzaliśmy, że to jedyne trofeum europejskie, którego Chelsea jeszcze nie zdobyła. Możemy być pierwszym klubem, który wygra wszystkie europejskie puchary. To coś wyjątkowego.
Chcesz osiągnąć oba cele, ale gdybyś miał wybrać — wygranie Ligi Konferencji czy awans do Ligi Mistrzów przez ligę — co byłoby większym sukcesem?
— Szczerze? Nie zastanawiałem się nad tym. Myślę tylko o jutrzejszym meczu, a potem mamy Newcastle na wyjeździe. Idziemy krok po kroku, a na końcu zobaczymy, co udało się osiągnąć.
Po pierwszym meczu z Legią mówiłeś, jak ważny jest rewanż — zakończył się gwizdami. Jak ważne jest, by jutro tego nie powtórzyć?
— Bardzo ważne. Tak jak mówiłem po pierwszym meczu — rewanż z Legią nie był wystarczająco dobry. Mam nadzieję, że to doświadczenie czegoś nas nauczyło — zawodników, nas wszystkich. Musimy jutro zagrać dobrze, wygrać i dalej budować tę pozytywną serię, o której wspominałeś. To kluczowe.
Czy gwizdy po meczu były dla Ciebie bolesne?
— Oczywiście. Nawet jeśli pierwszy mecz zakończył się wynikiem 3:0, to drugi był niewystarczający. Nie spełnił naszych standardów. Mam nadzieję, że jutro zagramy lepiej i kibice zobaczą zespół na odpowiednim poziomie.
Jak wygląda sytuacja kadrowa?
— Nie mamy żadnych nowych kontuzji. Marc Guiu może już jutro wrócić do kadry meczowej. Jeszcze nie jesteśmy pewni. Może potrzebuje kilku dodatkowych dni treningów, ale jest bardzo blisko powrotu.
Jakie profile pomocników widzisz w dłuższej perspektywie?
— Jeśli chodzi o tych, którzy są z nami — Moi to klasyczna „szóstka”, tak jak gra od początku sezonu. W ostatnich meczach czasami grał jako boczny obrońca w fazie defensywnej, a potem jako „szóstka” z piłką.
— Enzo — od początku próbujemy zwiększyć jego liczby goli i asyst. Już teraz poprawił się pod tym względem, ale myślę, że może jeszcze więcej. To zawodnik, który powinien zdobywać 10–15 bramek na sezon.
— Romeo to również „szóstka”, jak Moi. Kiedy wszyscy są zdrowi — Romeo, Reece, Wes, Nico — to zespół jest lepszy.
Chelsea była faworytem tych rozgrywek od początku. Czy to była presja?
— Kiedy jesteś faworytem i musisz wygrać, to inna sytuacja. Trzeba wykonać swoją robotę i przekonać zawodników, że nie ma łatwych meczów.
— Przykład? Drugi mecz z Legią — pierwszy wygraliśmy 3:0, a w rewanżu przegraliśmy i mogliśmy nawet stracić więcej bramek. To pokazuje, że wszystko może się zdarzyć.
— Zaczynaliśmy te rozgrywki od rundy play-off, nie od fazy grupowej. Ale skoro już tu jesteśmy, musimy zrobić wszystko, by wygrać.
Gdybyś miał wybór — Fiorentina czy Betis w finale?
— Szczerze? Często mówiłem, że Manuel Pellegrini to dla mnie zawodowy ojciec — pracowałem z nim przez cztery lata, dwa jako zawodnik, dwa jako trener.
— Kiedy mam wątpliwości, dzwonię do niego. Chciałbym dla niego dobrze. Ale Fiorentina to włoski klub, a ja pochodzę z Włoch. Grałem tam jeden sezon. Zobaczymy, kto wygra. Teraz liczy się Djurgården.
Czego nauczyłeś się jako zawodnik z wygranych w Lidze Europy?
— To doświadczenia, które kształtują. Najwięcej nauczyłem się w Juventusie — tam nawet na treningach chcesz wygrać każdy mały mecz. To prawdziwa mentalność zwycięzcy.
— Chelsea to klub, który wygrał wiele, ale my musimy nauczyć się wygrywać z tą nową grupą zawodników.
Czy to ważne, że wielu piłkarzy nie ma jeszcze na koncie dużych trofeów?
— Próbuję przekonać zawodników, że wszystko zaczyna się od małych rzeczy. Nawet wygranie małej gry na treningu buduje zwycięską mentalność.
— Tak, gramy w Lidze Konferencji — to nasza rzeczywistość. Ale musimy ją wygrać, by móc w przyszłości walczyć w innych rozgrywkach.
Czy powrót Lavii sprawia, że nie ma miejsca dla Enzo?
— Nie. Gdy Romeo był zdrowy, Enzo grał niemal zawsze. Z Romeem, Moi i Enzo mamy bardzo silną pomoc. To raczej ułatwia Enzo grę, bo mniej musi pracować w defensywie.
— Kiedy Romeo był kontuzjowany, Enzo musiał częściej cofać się obok Moisesa. Ale z pełną kadrą — wszyscy grają lepiej.
Gdzie Enzo jest najmocniejszy?
— Tam, gdzie gra teraz. Z piłką — od początku gra na tej samej pozycji, czasem z prawej, czasem z lewej, ale zawsze w tym samym sektorze.
— Bez piłki — kiedy Romeo lub Moi są kontuzjowani, broni więcej. Ale to zawodnik, który może być groźny w polu karnym, zdobywać gole i asystować. W tym sezonie ma już dobre liczby.
Czy wygranie wszystkich czterech europejskich trofeów to ważny sygnał?
— Oczywiście, to bardzo ważne. To może być jedyny klub w Europie, który tego dokona. Ale dla mnie to przede wszystkim początek budowania mentalności zwycięzców z tym składem.
Czy to wystarczy, by powiedzieć, że „Chelsea wraca”?
— Dla mnie tak. Wygrana w Lidze Konferencji to sygnał: „Chelsea wraca”. Jeśli inne kluby, jak Real Madryt, nie grają w tych rozgrywkach, to dlatego, że na nie nie zasłużyły.
— My jesteśmy w Konferencji i musimy ją wygrać. Nie możemy wygrać Ligi Mistrzów, jeśli nie bierzemy w niej udziału. Teraz naszym celem jest wygranie tego, w czym gramy.
Czy jutro wystawisz mocny skład, czy odpoczynek jak po Legii?
— Jeśli pamiętasz, w rewanżu z Legią grali od początku Nico i Cole. To był mocny skład. Próbujemy w każdym meczu wystawić najlepszą jedenastkę. Jutro też zaczniemy z najlepszym składem.
Czy mecz z Newcastle wpłynie na jutrzejsze decyzje?
— Jutro jest najważniejszy mecz. Oczywiście gramy 48 godzin później, o 12:00, więc czasu na regenerację będzie mało. Tak samo było tydzień temu. Ale będziemy gotowi na jutro i na niedzielę.
- Źródło: Football London
Najnowsze atykuły

Skrót: Chelsea FC 1:0 Djurgårdens IF
09.05.2025 04:20
Składy: Chelsea FC vs. Djurgårdens IF
08.05.2025 19:48
Transmisja Djurgarden - Chelsea. Gdzie oglądać? (08.05.2025)
07.05.2025 23:15
Jörgensen: Chelsea to idealne miejsce pod rozwój
07.05.2025 21:50
Nowy rywal Chelsea w Klubowych Mistrzostwach Świata zostanie wyłoniony w barażach
07.05.2025 15:05
Colwill: Gol Palmera wszystkim nam sprawił wiele radości
07.05.2025 13:32
Fernández: Jestem bardzo zadowolony z moich statystyk
06.05.2025 19:16
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Dobrze, że Maresca porotował składem ;)
Wychowajmy sobie skrzydłowego George i PO Acheamponga :D