Konferencja prasowa Enzo Mareski przed meczem z Liverpoolem
Dodano: 18.10.2024 18:26 / Ostatnia aktualizacja: 18.10.2024 18:26Enzo Maresca spotkał się dzisiaj z mediami przed wyjazdowym spotkaniem z Liverpoolem.
The Blues aktualnie plasuje się na czwartej pozycji w lidze i liczy na kontynuowanie imponującej passy zwycięstw. Szkoleniowiec Chelsea zapytano o nastawienie przed meczem, stan kadry, w tym o kondycję fizyczną Reece'a Jamesa oraz o wiele więcej kwestii.
Czy jacyś nowi piłkarze są kontuzjowani?
— Nareszcie nie. Poza piłkarzami zawieszonymi za kartki wszyscy są dostępni.
Musisz zastosować dwie zmiany w bloku defensywnym...
— Nie jest to specjalnie duży problem. Mówiłem od samego początku: Jestem szczęśliwy z tego jaki mamy skład, z piłkarzy jakich mamy. Staramy się odpowiednio dysponować czasem między wszystkimi zawodnikami, we wszystkich rozgrywkach.
Czy Reece James będzie dostępny na mecz w niedzielę?
— Jest w końcu dostępny. Trenował z nami w trakcie przerwy reprezentacyjnej. To dobra wiadomość przede wszystkim dla niego, ponieważ bycie kontuzjowanym nie jest przyjemne. Cieszymy się, że w końcu wraca.
Jak możecie się upewnić, że Reece'owi nie przytrafi się znowu taki uraz?
— To jest dość skomplikowana sprawa, kiedy jesteś często kontuzjowany. Nie jest to proste, więc zawsze szuka się rozwiązań. Raczej zrobimy to samo co w przypadku Roméo [Lavii] i Wesa [Fofany], czyli by grali tylko jeden mecz w tygodniu, bo prawdopodobnie ciało Jamesa nie jest przygotowane na granie dwóch spotkań w tygodniu.
Jakie masz nastawienie przed tak ciężkimi kolejkami?
— Myślę, że będą to wyjątkowe mecze dla każdych z klubów. Liverpool jest świetną marką i cieszymy się, że będziemy mogli z nimi zagrać. Niemniej jednocześnie to będą bardzo wymagające spotkania.
— Każda kolejka w Premier League może być potencjalnie ciężka. Damy z siebie wszystko, żeby dobrze wypaść i zdobyć punkty.
Jaka była Twoja reakcja na zatrudnienie Thomasa Tuchela na stanowisko selekcjonera reprezentacji Anglii? Myślisz, że da sobie radę?
— W sumie mogę mu tylko życzyć powodzenia. Ludzie, którzy byli odpowiedzialni za jego zatrudnienie musieli być przekonani co do jego osoby. Nie jest od tego, by oceniać czy to dobra, czy zła decyzja. Życzę wszystkiego co najlepsze dla niego, jego sztabu i nic więcej nie mam do powiedzenia w tym temacie.
Czy kontaktował się z Tobą w sprawie przejęcia części z Twojego sztabu?
— Wiem, że rozmawiał jednym z analityków, a co do Hilario (trenera bramkarzy) nic mi nie było wiadome o takiej rozmowie). Jesteśmy dość otwartymi ludźmi i nie będziemy blokować nikomu możliwości spróbowania się w nowych wyzwaniach
Co zrobiłeś, żeby pomóc w rozwoju Moisésa Caicedo?
— Nie wiem. To pytanie powinno zostać zadane jemu. Wierzę, że to piłkarze muszą być coraz lepsi, jeśli chcemy by zespół był lepszy. Podchodzimy tak do każdego, nie tylko Moi'a [Caicedo], żeby każdy czuł się doceniony. Po każdej sesji treningowej piłkarze dostają dodatkowe zadania i Moi jest jednym z nich.
— Jestem zadowoleni z tego jak gra. Nie mamy żadnych zastrzeżeń wobec niego jako piłkarza, czy jako osoby.
Czy pracowałeś kiedykolwiek z piłkarzem, który wnosił tak wielki bodziec emocjonalny do gry jak Jadon Sancho?
— Jadon dobrze sobie radzi. Jedynie na czym musi się skupić to robić to co dotychczas: pracować ciężko każdego dnia. I tak jak już nieraz mówiłem- na pewno będzie w stanie pomóc drużynie.
Czy jesteś zaskoczony z tak dobrego startu Arne Slota w Liverpoolu?
— Bardzo dobrze sobie radzi. Liverpool jest bardzo dobrą drużyną, ma bardzo dobrego trenera, ogólnie są uznaną markę- myślę, że wykonują tam świetną robotę i to od wielu lat. Kontynuują to co zaczęli i widać, że jest to dla nich ważne.
Powiedziałeś, że Reece James będzie grał tylko jeden mecz tygodniowo. Czy patrzysz na to rozwiązanie długoterminowo?
— Jest to rozwiązanie ze względu na obecny stan. Nie wiem jak to będzie wyglądało w przyszłości. Jeżeli chcemy odbudować jego formę fizyczną, musimy podejść do tego problemu powoli i wtedy z dużym prawdopodobieństwem w przyszłości będzie mógł grać więcej.
Czy stawienie na Jamesa będzie ciężką decyzją mając na względzie formę Malo Gusto?
— Z jednej strony to trudne, z drugiej wiem, że jeden i drugi mnie nie zawiodą. Bardzo mnie to cieszy.
Czy Ben Chilwell będzie włączony do składu w niedzielę?
— Chilly jest jednym z naszym zawodników. Niestety przez cztery dni był chory i nie brał udziału w żadnej sesji treningowej. Zobaczymy jak sobie poradzi dzisiaj i jutro.
Czy mecz z Liverpoolem bezpośrednio wskaże czy jesteście gotowi do gry na najwyższym poziomie?
— Podejdziemy do tego meczu, nie myśląc o tym w jakim miejscu jesteśmy, postaramy się po prostu dać z siebie wszystko. Ten mecz nie zdefiniuje tego jak gramy.
— Jeśli wygramy mecz to znaczy że dobrze podeszliśmy do tego meczu. Jeśli nie to pamiętajmy, że wciąż jest to tylko proces, tylko kolejny mecz.
Wolałbyś zagrać ten mecz w innym terminie?
— Nie, myślę że rywale myślą podobnie. Jedyną różnicą jest to że grają u siebie. Staramy się zaadaptować do rozpisanego terminarzu.
Jak się czujesz jako nowy trener Chelsea?
— Bardzo dobrze, ze względu na to czego oczekuje od piłkarzy, poziomu gry, naszego stylu. Bezpośrednio widzę, że wszystko dobrze funkcjonuje. Mówiłem o tym wielokrotnie: nieważne kto gra, widać to jak chcemy grać. Oczywiście były mecze, gdzie mogliśmy zagrać lepiej, ale na ten moment to normalne, ponieważ pracujemy ze sobą zaledwie dwa, czy trzy miesiące.
— Jest to jeden z najlepszych klubów na świecie i jestem dumny z tego, że mogę pracować z takim składem.
Cole Palmer grał na innej pozycji w reprezentacji Anglii. Również myślisz nad takim rozwiązaniem?
— Myślę, że wynika to z różnicy podejścia co do zastosowania Cole'a w danej taktyce. Myślę, że rola Cole'a w naszym klubie jest w pełni klarowna.
Malo Gusto gra inaczej w tym sezonie. Jak oceniasz jego dotychczasową formę?
— Jestem bardzo szczęśliwy, bo radzi sobie fantastycznie. Wnosi wiele dobrego do naszego składu. Bardzo nam pomaga przy wprowadzeniu stylu gry w jakim chcemy grać. Jesteśmy szczęśliwi z jego progresu, tak samo jak z Renato [Veigi].
— Bez wątpienia Malo radzi sobie bardzo, bardzo dobrze.
Czy Reece James, jeśli będzie zdrowy, będzie grał na tej samej pozycji?
— Najpierw musi wrócić do odpowiedniej formy, potem zobaczymy. Jeśli chodzi o Reece'a najważniejsze, że jest w końcu zdrowy i teraz zobaczymy jak użyjemy go na boisku. Mamy wielu wszechstronnych piłkarzy, którzy mogą grać na różnych pozycjach.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.