Fot. Chelsea FC

Konferencja Prasowa Mauricio Pochettino po meczu z Manchesterem City w FA Cup

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 20.04.2024 23:55 / Ostatnia aktualizacja: 20.04.2024 23:56

Mauricio Pochettino był sfrustrowany po rozdzierającej serce porażce Chelsea w półfinale Pucharu Anglii z Manchesterem City. Po raz kolejny The Blues ulegli na Wembley, tym razem po bramce Bernardo Silvy w 84 minucie.


Wiele kontrowersji przysporzyła sytuacja w której Jack Grealish po uderzeniu z rzutu wolnego wyskoczył do góry, dotykając piłkę dłonią. Niestety Michael Oliver nie dopatrzył się w tamtym zagraniu niczego wbrew przepisom gry i nawet po weryfikacji VAR`u utrzymał w mocy decyzję o braku jedenastki dla Chelsea. Pochettino został zapytany o ten kontrowersyjny moment oraz o wiele więcej spraw na pomeczowej konferencji prasowej.


Jesteście sfrustrowani, ze względu na to że byliście dzisiaj lepszą drużyną?


— Tak, ale w piłce najważniejsze jest, by być dokładny do samego końca. Rywalizowaliśmy dzisiaj jak równy z równym. Ciężko mi powiedzieć, że byliśmy dzisiaj tymi lepszymi, bo to jest futbol- tutaj ciężko to ocenić. Najważniejsze jest to, że podjęliśmy wyzwanie, z którego możemy teraz wyciągnąć wnioski. Dla naszych piłkarzy najważniejsze jest doświadczenie nabyte w tego typu spotkaniach. Teraz musimy się skupić, by zakończyć ten sezon na jak najlepszej pozycji, a potem możemy zacząć myśleć na ile nas stać w następnym sezonie.


Czy uważasz, że należał Wam się karny?


— Sam nie wiem. Myślę, że wy mieliście na to lepszą perspektywę. Z linii boiska ciężko było dostrzec, czy powinniśmy mieć z tego podyktowaną jedenastkę. Zaczął rozmawiać z sędzią, bo mój sztab uważał że powinniśmy dostać karnego. Zapytałem go tylko „Dlaczego, by tego nie sprawdzić na ekranie VARu?” Z tego co mniej więcej widziałem mógł być to karny, ale cóż- żyje się dalej.


Zdominowaliście Man City...


— Pod względem taktycznym nie jest to problem, by tego dokonać. Ale musimy powiedzieć o ogóle. Potrzebujemy czasu, by zrobić postępy jako zespół. Po prawie dziesięciu miesiącach musimy w końcu podjąć decyzję, jak mamy podejść do naszego składu, następnie jak poprawić grę naszego zespołu we wszelkich aspektach, tym samym pokazując się z coraz lepszej strony.


— No i oczywiście postaramy się zmniejszyć różnicę między Manchesterem City, ponieważ to jasne, że są aktualnie jedną z lepszych drużyn na świecie.


— Już w najbliższy wtorek będziemy grać przeciwko kolejnej, topowej drużynie, jaką jest Arsenal. Musimy być w pełni przygotowani. Niestety ze względu na kontuzje nie możemy wiele zmienić. Jak City, które nie miało czasu by odpocząć na mecz z nami i pokazać pełnię swoich możliwości, tak samo my będziemy mieli podobny problem we wtorek. Niemniej jestem zadowolony z tego jakie postępy robimy. Równocześnie jestem rozczarowany naszą postawą, bo patrząc na historię Chelsea, na ten moment nie dorównujemy jakości, do jakiej ten klub nas przyzwyczaił.


Co z Colem Palmerem? Wyglądało jakby miał problem z jakimś urazem.


— To normalne, że po takim spotkaniu może wyglądać na zmęczonego. Sprawdzimy to jutro, ale według mnie to nic poważniejszego niż brak sił.

Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

FanTheBlues
komentarzy: 3743
21.04.2024 13:09

Poszek,zrób w końcu coś dobrego i wywal na ławkę tego miernotę Dzeksona.Kibice będą Tobie wdzięczni

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close