Konferencja prasowa Mauricio Pochettino po meczu z Evertonem
Dodano: 10.12.2023 23:28 / Ostatnia aktualizacja: 10.12.2023 23:28Mauricio Pochettino odpowiedział na pytania dziennikarzy po dzisiejszej porażce z Evertonem. The Blues spadli na 12. miejsce w ligowej tabeli.
O dzisiejsze porażce
Nie strzeliliśmy bramki. Dominowaliśmy w tym meczu i uważam, że byliśmy lepszą drużyną, ale jeżeli nie zdobywasz goli, to nie masz co liczyć na trzy punkty. Nie byliśmy wystarczająco skuteczni w obrębie pola karnego rywala. Do tej pory udało nam się trochę poprawić tę umiejętność, ale dzisiaj znowu wyglądało to słabo. Jeżeli nie jesteś konkretny w tym miejscu boiska, to jest ci bardzo ciężko wygrać mecz. Owszem przy straconych bramkach nie wykazaliśmy się odpowiednim poziomem koncentracji, ale wcześniej powinniśmy trafić do siatki.
O ewentualnych transferach w styczniu
Zawsze chcemy się rozwijać. Szesnaście kolejek już za nami i teraz musimy przeanalizować sytuację. Dzisiaj nie potrafiliśmy wykorzystać swoich okazji. Musimy strzelać bramki, żeby wygrywać i poprawić swoją pozcyję w tabeli. Nie liczy się tylko sam styl, ponieważ dzisiaj wyglądało to dobrze, ale ostatecznie nie zdobyliśmy nawet jednego punktu. Jeżeli mimo niezłej gry nie wykorzystujesz swoich sytuacji, to budujesz morale rywala, który stara się coraz bardziej naciskać, a nie da się grać bezbłędnie przez pełne dziewiećdziesiąt minut.
O kontuzji Reece'a Jamesa
Nie lubię mówić o tej kwestii, bo czasami może to brzmieć, jakbym stosował wymówki. Co do samej kontuzji, to ciężko mi to wytłumaczyć. Jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, jednym z najlepszych na świecie. Ta sytuacja ciągle się powtarza. Gramy dobrze i nagle przydarza się nam uraz. Malo Gusto też jest kontuzjowany i na prawą obronę musiał przejść zawodnik, dla którego nie jest to naturalna pozycja. Wydaję mi się, że nawet bez Reece'a nasza gra wyglądała solidnie. Jego kontuzja jest oczywiście rozczarowująca, ponieważ jest to jeden z zawodników na których chcemy budować nasz skład, ale musimy sobie z tym poradzić. W ciągu kilku dni ustalimy jego stan zdrowia. Na razie wiemy to, że poczuł coś w okolicach uda.
O urazie Roberta Sancheza
W meczu z Manchesterm United nabawił się problemu z kolanem i mocno go odczuwał w drugiej połowie tego spotkania. Mam nadzieję, że nie jest to poważny uraz, jak na przykład u Marca Cucurelli, który skręcił kostkę. Mierzymy się z różnorodnymi urazami od początku sezonu, a tak młoda drużyna potrzebuje wszystkich elementów oraz stabilizacji, jezeli chcemy cokolwiek zbudować.
O problemach w obydwu polach karnych
To bardziej skomplikowana rzecz. Na boisku znajduje się jedenastu zawodników, którzy muszą realizować nasz plan i wizję. Nie zawsze jestem w stanie zawsze znaleźć prostą odpowiedź. Ostatnio Everton wygrał 3:0 z Newcastle i zaprezentował się fantastycznie, ale dzisiaj moim zdaniem byliśmy lepsi od naszego rywala, tylko mieliśmy problemy ze skutecznością. Po tych pięciu miesiącach musimy usiąść i przeanalizować naszą sytuację razem z właścicielem, dyrektorem sportowym i całym sztabem. W drugiej połowie sezonu musimy się cechować większą boiskową agresją. Nie chodzi tylko o dominację i lepszą grę, ale też o utrzymywanie odpowiedniego poziomu koncentracji. Nie możemy tracić takich bramek jak dzisiaj. Ciężko jest terz mówić o pozytywach, ale nie możemy też za bardzo się pogrążać. Pracujemy dalej i czekamy na kolejny mecz.
O tym, czego dzisiaj zabrakło
Oczekiwania wobec takiego klubu jak Chelsea są nieustannie olbrzymie. Zawsze walczymy o triumf w rozgrywkach ligowych, ale musimy zderzyć nasze ambicje z rzeczywistością. Ta drużyna cały czas stara się iść do przodu i mierzy się z różnymi wyzwaniami. Jeżeli chcemy zwyciężać, to potrzebujemy być bardziej wyrachowani. Nie będziemy wygrywać meczów tylko dlatego, że nazywamy się Chelsea. Nie będziemy grać dobrze tylko dlatego, że nazywamy się Chelsea. Musimy wziąć się w garść i trenować, żeby wejść na wyższy poziom. Jak już wspominałem, analizujemy te pięć miesięcy i kiedy otworzy się okno transferowe zobaczymy, co możemy zrobić. Nie będę w tym miejscu stawiał tez, że potrzebuję więcej albo mniej zawodników. Mamy pewne oczekiwania, ale rzeczywistość je weryfikuje. Brakuje nam czegoś w środku pola. Takie są fakty i może trzeba będzie tu dokonać pewnych zmian.
O braku progresu
To nowy projekt i nowa drużyna. Na nasz proces składa się wiele czynników i ciężko jest znaleźć prostą i jednoznaczą odpowiedź. Od początku sezonu mamy wiele problemów i nie jest nam łatwo zbudować coś trwałego. Oczekiwania są ogromne, ale teraz musimy popatrzeć na sprawę z rozsądkiem. To czas trudnych decyzji, czas analizy i będziemy robić to na spokojnie. Postaramy się wprowadzić takie zmiany, które pozwolą nam na pokazanie się z lepszej strony w drugiej części rozgrywek oraz na osiąganie takich wyników, na które zasługuje klub rangi Chelsea.
- Źródło: Football London
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Powiedział wprost, że problem leży w środku polam To ogólnie ciekawe. Wydaje mi się, że istnieje w klubie spore rozczarowanie Enzo.