Fot. Chelsea FC

Konferencja prasowa Mauricio Pochettino po meczu z Bournemouth

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 18.09.2023 09:34 / Ostatnia aktualizacja: 18.09.2023 09:35

W niedzielne popołudnie Chelsea bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Bournemouth. Sprawdźmy, co po tym spotkaniu do powiedzenia miał Mauricio Pochettino.


Jak oceniasz ten mecz? Czy twoim zdaniem zasłużyliście na więcej?


– Znowu myślę, że będziemy rozmawiali o tym, na co zasłużyliśmy, jednak mając na uwadze to, ile szans stworzyliśmy w ciągu pierwszych 20-25 minut, zasłużyliśmy na gola, ale nie zdobyliśmy go. Później mecz stał się otwarty. Myślę, że chcieliśmy strzelić bramkę. Czasami zaczynaliśmy dezorganizować naszą obronę, ponieważ boczny obrońca był zbyt wysoko, przez co daliśmy rywalom możliwość kontratakowania. Jesteśmy rozczarowani wynikiem, ponieważ chcieliśmy wygrać, ale oczywiście wiemy, jakie są okoliczności. Znowu zasłużyliśmy na więcej, ale nie dostaliśmy tego, na co zasłużyliśmy.


Mógłbyś powiedzieć, dlaczego Marc Cucurella i Noni Madueke nie wzięli udziału w tym meczu?


– Cucurella ma gorączkę, wczoraj był w domu i dzisiaj także został w domu. Z kolei Noni wrócił z kadry z problemem mięśniowym. Caicedo został uderzony w kolano i jutro ocenimy jego stan.


Nicolas Jackson dostał już cztery żółte kartki, w tym żadnej za faul.


– Bo jest napastnikiem i musi strzelać bramki. Jest zawiedziony i sfrustrowany, gdy coś się dzieje, czasami narzeka, a obecnie zasady są takie, że za dyskusję z sędzią od razu dostaje się żółtą kartkę. Takie są zasady i musimy to zaakceptować.


Kiedy nie udawało wam się strzelić bramki, zespół wydawał się tracić rytm. Thiago był sfrustrowany przepaścią pomiędzy atakiem a obroną. Czy skupienie i koncentracja stały się problemem?


– Po meczu rozmawialiśmy z Thiago o tym, jak zachować większy spokój, ponieważ czasami defensywni zawodnicy chcą pomóc drużynie w strzeleniu gola, gdyż nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Stwarzamy sobie okazje i nie wykorzystujemy ich. Musimy być sprytni. Thiago jest doświadczony, ale zbyt wielu zawodników wciąż się uczy. Taki jest teraz nasz zespół i musimy jeszcze dużo pracować nad pewnymi zasadami, które nie są nigdzie napisane. W tego typu meczach, kiedy naciskasz i nie jesteś w stanie strzelić gola, jest to normalne. Jeśli nie możesz wygrać, nie możesz też przegrać. To, co mnie rozczarowało, to to, że czasami tworzyliśmy zbyt duży chaos dla ofensywnych zawodników, a następnie umożliwialiśmy rywalom tworzenie okazji.


Niektórzy kibice wygwizdali Bena Chilwella, gdy po meczu podszedł do nich, żeby przeprosić za ten mecz. Dlaczego tak się stało?


– Z powodu oczekiwań, czyż nie? Myślę, że kibice wiedzą, że jeśli inwestujesz pieniądze, to pojawiają się oczekiwania. Jeśli nie wygrywasz, to normalne jest, że kibice nie są zadowoleni. Ale to, co mogę powiedzieć kibicom, to żeby zwrócili uwagę na okoliczności, na które nie mamy wpływu. Nie możemy zmienić rzeczywistości. Mamy zbyt wielu zawodników, którzy nie są dostępni. Oczywiście, jesteśmy zespołem, który w przyszłości będzie silnym zespołem, ale tylko wtedy, gdy będziemy trzymali się razem. Nawet Manchester City, Arsenal i wszystkie inne zespoły mogą rywalizować, jeśli znajdują się w normalnych okolicznościach. Dlaczego u nas jest inaczej? Dlaczego? Z jakiego powodu?


– Nie mamy dostępnego całego składu od początku sezonu. Co możemy zrobić? Ja nie mam nic do powiedzenia. Kibice mogą robić, co chcą. My wiemy, co musimy robić, ufamy sobie. Mieliśmy pecha. Dzisiaj mieliśmy niedostępnych 12 zawodników z powodu kontuzji plus Noni, Cucurella i Caicedo. Na ławce było trzech czy czterech młodych chłopaków i dwóch bramkarzy. W porządku, będę płakał, ale czy będę narzekał? Muszę zaakceptować to wyzwanie i zachować pozytywne nastawienie. Oczywiście, Bournemouth to dobry zespół, który zamierza walczyć. Każdy zespół będzie walczył i będzie trudny do pokonania. Musimy zaakceptować wszystkie okoliczności, bez względu na to czy są sprawiedliwy czy nie. Musimy być pozytywni i cierpliwi. Nie zmienimy sposobu, w jaki postępujemy. Oceniamy zespół i w naszej rzeczywistości, w naszych okolicznościach, robimy dużo dobrych rzecz. Robimy więcej, niż ludzie się spodziewają. Ale w Chelsea oczekuje się zwycięstw.


– Mówiłem wam przed sezonem, że w Chelsea chodzi o wygrywanie. Tworzymy coś i musimy wierzyć, że młodzi chłopcy poczują, co to znaczy być zawodnikiem Chelsea i co to znaczy grać w Premier League. Rozumiem te emocje, futbol wiąże się z emocjami. Emocje były takie, żeby narzekać, ponieważ nie wygraliśmy. Kibice na pewno pomogą nam w przyszłą niedzielę, gdy zmierzymy się z Aston Villą i będą za nami.


Mówisz o cierpliwości, ale tak naprawdę klub nie pokazuje cierpliwości. Czy to problem?


– Co mogę zrobić? Jeśli powiedzielibyście, że mamy dostępnych wszystkich zawodników sprowadzonych latem, nikt nie jest kontuzjowany, a mimo to nie potrafimy wygrać, to prawdopodobnie powinniśmy zacząć myśleć w inny sposób. W naszej sytuacji nie możemy tego zrobić. Nie możemy okłamywać ludzi. Oczywiście jesteśmy Chelsea, ale mamy nowy skład, który przede wszystkim musi się uczyć i poczuć, co to znaczy grać dla Chelsea. Natomiast wszystko sprowadza się do oczekiwań więc gdy nie wygrywamy, normalne jest, że szukamy usprawiedliwienia.

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Wojtas
komentarzy: 3210
24.09.2023 16:32

Masakra

Hajsmaster
komentarzy: 285
19.09.2023 23:38

4 trener i wciąż ta sama gadka. Tylko tym razem dałbym mu czas do końca sezonu, bo nawet Pep w tym burdelu na szybko nic nie zrobiłby.

Alturiack89
komentarzy: 30
19.09.2023 10:25

DOŚĆ USPRAWIEDLIWIEŃ!
1. Mamy młody skład?
2. Mamy kontuzje?
3. Mamy proces?
4. Mamy nowych zawodników?
5. Mamy wracających po kontuzji?
LUDZIE! w 2019 dostaliśmy Ban na transfery, straciliśmy Hazarda, był Covid, a trenował nas FRANK LAMPARD i sytuacja nie wyglądała tak dramatycznie jak obecnie.
1. Skoro "młodzi"(20-21yo.) piłkarze nie wezmą ciężaru gry, to po co ich sprowadzać?
2. Od 5-6 lat regularnie mamy przetrzebiony skład kontuzjami i nikt z tym nic nie robi?
3. XD
4. Od tego są menedżerowie i skauci, żeby sprowadzać zawodników którzy pasują do koncepcji i szybko się zaaklimatyzują, a nie na odwrót.
5. To niech się wyleczą, a nie jak James czy Chilwell grają z urazem i ryzykują dłuższą przerwę.

Jedyne usprawiedliwienie jakie dla was mam to, że Chelsea ma najgorszy sztab medyczny i fitness w Europie, no ale nie wiem czy to pocieszające.

Grawpolo
komentarzy: 1055
18.09.2023 16:47

To nie trener jest źródłem słabości, tylko kadra jaką posiadamy, a w zasadzie siła ognia jaką dysponujemy. Przecież nasz bombardier, przeciwko 16 drużynie w lidze, oddał wczoraj 3 strzały z czego tylko jeden celny. Halland w takim meczu strzela 3 bramki. Taka jest różnica między topowym napastnikiem, a wynalazkiem z LaLiga.

Baston88
komentarzy: 23
18.09.2023 15:26

Zmiana trenera nic nie da

Picior
komentarzy: 883
18.09.2023 15:06

Ooo widzę, że już się zaczyna w komentarzach zwalnianie Pochettino hahaha nie sądziłem, że ktoś tak napisze już po 5 kolejce

Chelsea ?
komentarzy: 1669
18.09.2023 15:06

Żaden trener tu nic nie da to kadra na maks 12 13 miejsce

marsiano91
komentarzy: 177
18.09.2023 14:49

Panie Pocket, czas się powolutku zacząć pakować, bo chyba Pan także nie ma pomysłu na ten zespół. Z resztą nic się nie zmieni w najbliższym czasie nawet jak przyjdzie Guardiola. Nowi zawodnicy to zwykli średniacy, a jak na średniaków przystało, pozostanie środek tabeli, albo nawet niżej.

Baston88
komentarzy: 23
18.09.2023 15:24

marsiano 91 środek tabeli odpada raczej blisko spadku

Prem
komentarzy: 74
18.09.2023 11:39

Masz dwoch za 250 mln w srodku pola. Enzo nie jest wart nawet polowy ceny, za ktora zostal zakupiony.Ten drugi rowniez. Gusto, ktory pcha sie do ataku i jest w tym fatalny. W obronie lepiej, ale podlaczanie sie do akcji ofensywnych nie wychodzi. Obroncy, wysocy, nie potrafia strzelic gola glowa z roznego. Sterling samolubny, gra idzie tylko prawa strona. To wina trenera, ze my nawet planu nie mamy jak grac. No i zawodnicy za miliard nie porafia grac na jeden kontakt. Poch, widac twoja bezradnosc na lini bocznej. Jedyne wytlumaczenie powinno brzmiec: przed nami duzo pracy i musimy zaczac od podstaw. Wtedy bede wiedzial, ze wiesz gdzie lezy problem. No, ale to zadanie na lata. Moze musimy spasc by powrocic jak feniks z popiolow. W ciagu dwoch sezonow z poduim LM do walki o utrzymanie. To jest osiagniecie. I z czego tu sie cieszyc.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close