Wygląda na to, że jesteśmy coraz bliżej rozwiązania kwestii przejęcia Chelsea FC z rąk Romana Abramowicza. Jak podaje Ben Jacobs z CBS Sports, grupa Todda Boehly'ego i spółki Clearlake Capital, jest bardzo bliska porozumienia w kwestii nabycia londyńskiego klubu. "The Telegraph" z kolei informuje, że w piątek Amerykanin jako przedstawiciel swojego konsorcjum ma podpisać pierwszą umowę w procesie przejęcia i przystąpić do dalszych formalnych kroków.

Przypomnijmy, że w ostatni piątek prowadzący przetarg bank handlowy Raine Group odrzucił dwie konkurencyjne oferty konsorcjów sir Martina Broughtona i Stephena Pagliuki, nadając grupie Boehly'ego status preferowanego oferenta, co uprawniło go do kilkudniowego okresu wyłącznych negocjacji warunków nabycia Chelsea FC.

Jak relacjonuje Ben Jacobs z CBS Sports, źródła w banku Raine twierdzą, że przejęcie Chelsea przez grupę Todda Boehly'ego jest już bardzo bliskie skutku. Środowe rozmowy były bardzo produktywne i obecnie nie bierze się pod uwagę żadnych alternatywnych opcji.

W czwartek wieczorem informacje Jacobsa potwierdził Tom Morgan z dziennika "The Telegraph". W piątek grupa z Clearlake Capital i Boehlym na czele ma podpisać pierwszą w procesie przejęcia klubu umowę, która będzie definiowała wstępne warunki transakcji. Wówczas przedstawiciele Chelsea mają przedstawić konsorcjum amerykańskiego inwestora rządowi, by ten udzielił klubowi licencji na sprzedaż.

Wątpliwości w ostatnich dniach budziło zarządzanie wartą 1,6 mld funtów pożyczką dla klubu od Romana Abramowicza. Grupa Boehly'ego od początku zakładała zakup Chelsea bez zadłużania. Rząd tymczasowo zamrozi środki na pokrycie długu, sprzedaż będzie mogła dojść do skutku przed 31 maja, a że tak też się stanie potwierdził sam Roman Abramowicz w stanowisku jego rzecznika opublikowanym na oficjalnej stronie Chelsea.

Od początku liczono, że proces przejęcia Chelsea rozwiąże problem długu wobec Abramowicza. Problem zostanie rozwiązany tymczasowo i pozwoli, by transakcja doszła do skutku. Rozwiązanie kwestii będzie musiało poczekać do umorzenia sankcji brytyjskiego rządu wobec rosyjskiego oligarchy.

Jak podawał wcześniej w tym tygodniu "Financial Times", konsorcjum Boehly'ego, Clearlake Capital i kilku innych przedsiębiorców ma czas do piątku by podpisać umowę sprzedaży i przystąpić do dalszych formalnych kroków prowadzących do przejęcia Chelsea.

Oferta konsorcjum jest finansowana przez Todda Boehly'ego, spółkę Clearlake Capital (ta będzie reprezentowana w klubie przez jej współwłaściciela, Behdada Eghbaliego), szwajcarskiego miliardera Hansjörga Wyssa, brytyjskiego prawnika i przedsiębiorcę Jonathana Goldsteina. Pozostali członkowie grupy inwestorskiej to współwłaściciel Los Angeles Dodgers, Mark Walters, a także posłowie Partii Konserwatywnej w Izbie Lordów, Daniel Finkelstein i George Osbourne. Wspominano też o udziale brytyjskiej specjalistki od public relations, Barbary Charone.

Jak relacjonuje Jacobs, podczas gdy większościowe udziały (60 procent) mają należeć do Clearlake Capital, to Boehly po udanej transakcji ma na co dzień zarządzać klubem, podczas gdy reprezentujący firmę inwestycyjną typu private equity Eghbali będzie dyrektorem w zarządzie. Głos Eghbaliego w kwestii strategii sportowej i modernizacji Stamford Bridge był ważnym elementem w ofercie całego konsorcjum.

"Financial Times" wcześniej w tym tygodniu relacjonował, że grupa Boehly'ego zaoferowała obecnej dyrektor generalnej Marinie Granowskiej i obecnemu prezesowi Bruce'owi Buckowi pozostanie w klubie po jego przejęciu. Żadna z dwóch osób nie odpowiedziała jeszcze na propozycję i nie można wykluczyć scenariusza, w którym duet mimo wszystko pożegna się z Chelsea w najbliższych tygodniach.

Źródło: CBS Sports, "The Telegraph"