Konsorcjum Todda Boehly’ego zostało wybrane preferowanym oferentem w przetargu o przejęcie Chelsea FC. Grupa z prezesem Eldridge Industries na czele przystąpi teraz do wyłącznych negocjacji w sprawie nabycia klubu – zgodnie informują światowe media, takie jak BBC, Reuters, czy "Wall Street Journal".

Grupa z Toddem Boehlym, współwłaścicielem Los Angeles Dodgers i prezesem oraz współzałożycielem spółki Eldridge Industries, na czele została zwycięzcą przetargu, który miał wybrać preferowanego oferenta do negocjacji bezpośrednio z klubem i brytyjskim rządem przejęcia Chelsea FC. Ofertę Boehly'ego współfinansuje kalifornijska spółka typu private equity, Clearlake Capital. W wypadku przejęcia klubu, prawo głosu zostałoby rozłożone równomiernie pomiędzy Boehly'ego a przedstawicieli Clearlake Capital.

Tym sposobem z wyścigu o przejęcie londyńskiego klubu wypadły grupy Stephena Pagliuki i sir Martina Broughtona. Warto jednak mieć na uwadze, że jeśli wyłączne negocjacje konsorcjum Boehly'ego zakończą się fiaskiem, dwie wspomniane grupy wrócą na plac boju.

Jak podaje Reuters, cena przejęcia Chelsea ma oscylować wokół 3 miliardów dolarów (w przeliczeniu: ok. 2,4 miliarda funtów). Sky News twierdzi, że całkowita wartość transakcji, zapewne wliczając również zobowiązania finansowe na najbliższe lata, ma wynieść około 4 miliardów funtów. Według Sky News, grupa Boehly'ego w tym tygodniu przystała na żądanie Romana Abramowicza, by podnieść ofertę o 0,5 mld funtów w celu zwiększenia dotacji na cele charytatywne.

W piątek rano zakłopotanie wśród wszystkich wzbudziła informacja, że ofertę wartą w sumie 4,25 miliarda funtów złożył sir Jim Ratcliffe, prezes spółki Ineos, który w przeszłości już nie raz starał się odkupić od Romana Abramowicza markę z siedzibą na Stamford Bridge.

Jak podają jednak wspomniane wcześniej media, oferta Ratcliffe'a wprowadziła zmieszanie i zdziwienie wśród trzech grup walczących do dziś o miano preferowanego oferenta. Została ona złożona poza wyznaczonymi na przetarg datami i nie mogła być brana pod uwagę.

Jak podało dziś po południu Sportico, teraz konsorcjum Boehly'ego (częścią którego jest między innymi Szwajcar Hansjörg Wyss) dostanie tydzień na osiągnięcie ostatecznego porozumienia. Warto pamiętać, że jakakolwiek transakcja będzie musiała zostać zaakceptowana przez rząd Zjednoczonego Królestwa.

Pozostali członkowie konsorcjum Boehly'ego to amerykańska dyrektor ds. PR Barbara Charone, brytyjski biznesmen Jonathan Goldstein i brytyjski dziennikarz Daniel Finkelstein, czytamy w BBC.

Źródło: BBC, Sky News, Reuters, "Wall Street Journal" i inne