Tony Mount dla ChelseaPoland: Mason wróciłby do Chelsea, nawet jeśli Sarri byłby trenerem
Dodano: 16.07.2019 18:16 / Ostatnia aktualizacja: 27.08.2019 06:23Wczoraj Mason Mount przedłużył kontrakt z Chelsea do połowy 2024 roku. To doskonały moment, by co nieco dowiedzieć się o zawodniku, przebiegu jego kariery i odniesionych wrażeniach z perspektywy bardzo bliskiej mu osoby jaką jest Tony – ojciec 20-latka.
Dlaczego wybór padł na akademię Chelsea? Czy Tony wierzył w umiejętności swojego syna? Czy odejście Sarriego i zatrudnienie w jego miejsce Franka Lamparda miało jakiekolwiek znaczenie dla Masona w kontekście dalszej przyszłości na Stamford Bridge? Zapraszamy do lektury!
Jakie czynniki brałeś pod uwagę, kierując się wyborem szkółki piłkarskiej dla swojego syna? Akademia Chelsea to była twoja decyzja, czy Masona? Co zadecydowało w głównej mierze, że postanowiliście postawić taki pierwszy krok?
– Mason trenował w naszym lokalnym klubie w Portsmouth, także rozegrał kilka próbnych spotkań w Southampton. Oba kluby proponowały zapisanie go do swojej szkółki, ale ostatecznie Mason chciał dołączyć do Chelsea, gdzie wejście do zespołu, system szkolenia oraz umiejętności innych zawodników były na najwyższym poziomie.
Jakie jest twoje zdanie na temat akademii Chelsea i czy w głowie krążyły myśli, żeby Mason rozwijał swoją karierę w innym klubie?
– Ta akademia jest najlepsza, obiekty treningowe są wysokiej klasy, świetni trenerzy oraz bardzo wysokie standardy jeśli chodzi o piłkarzy, mimo że ich rozwój i droga z akademii w kierunku pierwszej drużyny nie cieszy się dobrą opinią. Zastanawiałem się, czy Mason powinien bardziej poświęcić się szkole czy ma kontynuować swój rozwój, podczas gdy miał propozycje od innych klubów. Ostatecznie Mason chciał zostać w Chelsea i nie był zainteresowany opuszczeniem drużyny.
W jaki sposób Derby County utworzyło tak wspaniałe warunki dla rozwoju Masona w zeszłym sezonie? Co was przekonało, aby wybrać ten klub na drugi okres wypożyczeniowy?
– Derby przyciągało uwagę, ponieważ to wielki zespół ze wspaniałymi kibicami i organizacją wewnątrz drużyny. Kolejnym powodem był Frank Lampard, który sprawiał na nas dobre wrażenie. Codzienna praca z Frankiem oraz Jodym Morrisem, z którym Mason wcześniej pracował już w akademii, była zbyt dobrą okazją, by móc ją odrzucić. Wierzyliśmy także, że rozegrany sezon w Championship pozwoli bardziej ograć się Masonowi i na wiele różnych sposobów wpłynąć jeszcze lepiej na jego rozwój.
Którzy zawodnicy byli najlepszymi przyjaciółmi Masona podczas jego pobytu w akademii? Do dziś utrzymuje z nimi kontakt? Gdzie teraz się znajdują?
– Najlepszym przyjacielem Masona jest Declan Rice, z którym zapoznał się w bardzo młodym wieku na wczesnym etapie rozwoju w akademii Chelsea. Także Nathan Woods, który grał w Fulham, ale obecnie występuje w zespole znajdującym się poniżej piątego poziomu ligowego. Nadal utrzymuje kontakt również z Danem Kempem, przebywającym obecnie w West Hamie United. Poza tym dobrymi przyjaciółmi są Trevor Chalobah i Luke McCormick, którzy dalej są w akademii Chelsea.
W jakim stopniu jesteś przekonany, że twój syn utrzyma swoją dobrą formę w najwyższej klasie rozgrywek po swoim najlepszym sezonie w dotychczasowej karierze?
– Mason stoi przed wielkim wyzwaniem. Musi ugruntowywać swoją pozycję w Chelsea i udowodnić, że jest gotowy na grę w Premier League. Dojrzał już do każdego zadania, jakie jest mu stawiane. Jestem bardzo przekonany, że będzie kontynuował swoją dobrą passę.
Zawsze wierzyłeś, że Mason może stać się profesjonalnym piłkarzem i odnosić sukcesy? Jak bardzo kładłeś nacisk na to, aby nie zaniedbywał nauki w przypadku, gdy nie był w stanie w pełni przyłożyć się do niej?
– Kiedy miał 15, może 16 lat, wówczas przypuszczałem, że osiągnął już zdolność, odpowiednią mentalność oraz przywiązanie do tego, by być profesjonalnym piłkarzem. W tamtym okresie był etatowym zawodnikiem akademii i musiał to łączyć z nauką. Przypominam sobie, że potrzebował pełnej koncentracji na futbolu, aby móc wykorzystać szansę, jaka mu się nadarza. Jeśli jednak nie powiodłoby mu się, zawsze mógł wrócić do nauki. W każdym razie dobrze poradził sobie z egzaminami, do jakich przyszło mu przystąpić.
Jaki wpływ na sytuację i oczekiwania Masona miało odejście z Chelsea Maurizio Sarriego, a potem zatrudnienie Franka Lamparda w kontekście nadchodzącego sezonu?
– Tak czy inaczej Mason wróciłby do Chelsea po dwóch latach spędzonych na wypożyczeniu i, kto wie, może zyskałby zaufanie u Sarriego. Z kolei obecność Lamparda z pewnością jest wielką korzyścią dla Masona i dodała pewności, że wróci do Chelsea. Teraz Mason postawi przed sobą wysokie cele na boisku w kontekście liczby występów, asyst i strzelonych goli. Dobrze wie, że musi ciężko na to pracować i być cierpliwy.
Wywiad z Tonym Mountem przeprowadzony przez redaktora naczelnego ChelseaPoland, Kubę Karpińskiego.
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Super, widzę w nim nowego Fabregasa
Ciekawe jak będzie wyglądała linia pomocy chelsea w tym sezonie bo trochę kandydatów jest na tą pozycję