Łatwo, gładko i przyjemnie, ale nie na zero z tyłu. Chelsea 5:1 Chesterfield
Dodano: 08.01.2022 20:22 / Ostatnia aktualizacja: 08.01.2022 20:25Chelsea udanie rozpoczęła zmagania w tegorocznej edycji FA Cup. The Blues wysoko pokonali na swoim stadionie Chesterfield aż 5:1. W pierwszej części gry The Blues strzelili aż cztery bramki, a po przerwie dołożyli jeszcze jedną. Nieoczekiwanie The Spireites zdołali strzelić bramkę honorową kilku minut przed końcem podstawowego czasu gry.
Na pierwszą bramkę czekaliśmy zaledwie sześć minut. The Blues wyprowadzili podręcznikowy kontratak. Wszystko zaczęło się od przejęcia piłki przez Lewisa Halla, następnie znakomity rajd przeprowadził Mateo Kovačić. Chorwat zagrał w pole karne do Hakima Ziyecha, którego strzał sparował co prawda Scott Loach, ale dobitka Timo Wernera z najbliższej odległości okazała się skuteczna.
Chelsea nic sobie nie robiła z szybkiego wyjścia na prowadzenie i szukała kolejnych okazji bramkowych. The Blues mieli przytłaczającą przewagę nad rywalami, którzy wyraźnie nie potrafili poradzić sobie z presją i grali bardzo nerwowo, co mnożyło kolejne błędy.
W osiemnastej minucie stan meczu podwyższył Callum Hudson-Odoi. Anglik popisał się bardzo ładnym uderzeniem zza pola karnego. A już dwie minuty później trzecią bramkę dla Chelsea strzelił Romelu Lukaku. Belg skierował piłkę do siatki uderzeniem z najbliższej odległości, a zagrywał mu Lewis Hall, który przeprowadził na lewej stronie boiska przebojową akcję.
W kolejnych minutach tempo gry nieco spadło. Chelsea nie naciskała na rywali ze wszystkich sił i skupiła się na spokojnym rozgrywaniu kolejnych ataków pozycyjnych.
W 39. minucie kibice zgromadzeni na Stamford Bridge obejrzeli kolejną bramkę. Po rzucie rożnym do pozycji strzeleckiej zza pola karnego doszedł Lewis Hall. Dobre uderzenie młodego Anglika obronił Scott Loach, ale znajdujący się w polu karnym Andreas Christensen popisał się bardzo ładnym lobem głową i tym samym strzelił swoją drugą bramkę w obecnym sezonie.
W końcówce pierwszej połowy Niebiescy mieli jeszcze kilka bramkowych okazji. Swoich sił próbowali Hakim Ziyech, Romelu Lukaku i Callum Hudson-Odoi, ale ich starania nie zakończyły się zmianą wyniku. Tym samym na przerwę Chelsea schodziła przy prowadzeniu czterema bramkami.
Już w przerwie Thomas Tuchel przeprowadził dwie pierwsze zmiany. Plac gry opuścili Mateo Kovačić i Romelu Lukaku, a pojawili się na nim Ruben Loftus-Cheek i nieco nieoczekiwanie poobijany po ostatnim meczu z Tottenhamem Kai Havertz.
Pierwsza bramka w drugiej połowie padła po 10 minutach od wznowienia gry. Szarżujący w polu karnym Chesterfield Christian Pulisic został podcięty przez Calvina Millera. Sędzia przyznał Chelsea rzut karny, który na bramkę mocnym uderzeniem zamienił Hakim Ziyech.
W kolejnych minutach tempo spotkania na Stamford Bridge było bardzo spokojne. Chelsea ograniczyła nieco ataki na bramkę rywali, ale gdy tylko przyspieszała grę, stwarzała duże zamieszanie w szeregach obronnych Chesterfield.
Na dziesięć minut przed końcem spotkania zawodnicy The Spireites, ku uciesze swoich fanów, zdołali strzelić bramkę honorową. Strzał Kabongo Tshimangi z najbliższej odległości dobił Akwasi Asante.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Chelsea utrzymywała wysoką przewagę, sporadycznie atakował bramkę rywali, ale nie musiała już tego robić. Tym samym, dzięki bardzo dobrej i skutecznej grze w pierwszej połowie The Blues pokonali gości z National League 5:1 i zgodnie z planem zameldowali się w kolejnej rundzie FA Cup.
Chelsea 5:1 Chesterfield (4:0). Bramki: Werner 6', Hudson-Odoi 18', Lukaku 20', Christensen 39', Ziyech 55' (kar.) – Asante 80'
Chelsea: Bettinelli; Hudson-Odoi (Barkley 66'), Christensen (Baker 59'), Sarr, Hall; Ziyech, Kovačić (c) (Loftus-Cheek 46'), Saúl, Pulisic (Vale 58'); Lukaku (Havertz 46'), Werner
Chesterfield: Loach; Kerr, Gunning (c) (Grimes 60'), Croll; Whittle, King (Miller 46'), Weston, Oyeleke (Maguire 72'); Khan (Mandeville 46'), Kellermann (Asante 66'), Tshimanga
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Tak na marginesie,dziś jest mecz Arsenal u21-Chelsea u 21 i z młodych zawodników naszych kto dziś wystąpi to jutro w 100% nie będzie w kadrze na mecz Carabao Cup Tottenham-Chelsea:)
Nie rozumiem dlaczego Tuchel w poprzednim sezonie gdy jeszcze miał do dyspozycji Emersona to chociaż raz nie próbował wystawić Emersona na lewym wahadle.
A na jakiej pozycji go wystawiał? Sporadycznie grywał Emerson i to właśnie na lewym wahadle. Przecież nie graliśmy czwórką z tyłu.
Pełna zgoda. Też o tym pisałem. Przecież wydaje się, że dla Emersona to idealna pozycja.
Nie dość że mój ulubiony piłkarz Mount ma urodziny to ja na dodatek też
Życzę tobie i Masonowi wszystkiego najlepszego ! ;)
Dziękuje
Kolejny spacer w następnej rundzie. Bardzo dobrze.
17:45 na The emirates cup na Youtube
O której losowanie?
Po WHU Leeds
Przynajmniej tak na eleven gadali
Zawodnicy Chesterfield zasłużyli na szacunek bo wczoraj pokazali się naprawdę dobrze. Hall wczoraj rozegrał genialny debiut i mam nadzieję że jeszcze chociaż raz zobaczę w tym sezonie. Wczoraj na szczęście nie było kontuzji dlatego Tuchel może rozmyślać nad taktyką na rewanż z Spurs. Jak Chesterfield strzelił bramkę to aż miło było popatrzeć na radość piłkarzy i kibiców. Będą mogli opowiadać swoim wnukom że strzelili bramkę na SB :). Czekam do środy na kolejne derby Londynu i mam nadzieje że będzie mogli świętować awans do finału Carabao Cup.
Brawo Chesterfild za gola i ci kibice którzy cieszą się jak by wygrali brawo.
Pamiętajcie że nikt z trenerów nie chciał mieć Wernera i havertza w drużynie wtedy prowadził Lamprad Chelsea i on wcale ich nie chciał to Marina robi sobie takie transfery bo była okazja i potem tak się kończy.
Havertz jeszcze jako tako daję radę ale werner to nie pasuje zupełnie do primier league .
Pulisic to niewiem co on tu jeszcze robi są tu osoby które go wielbią A potem minusują to spójrzcie ile taki pulisic strzelił i ile miał asyst odkąd tu jest
Ktoś wie kiedy losowanie IV rundy?
Dzisiaj, po reszcie spotkań.
W sensie dzisiaj czyli w niedzielę, bo już po północy ;)
Werner musi grać, on jeśli poprawi wykończenie będzie kotem, ma najlepszy stosunek goli i asyst do rozegranych minut w tym sezonie (940 min, 6 golli, 2 asysty). Jest najszybszym naszym piłkarzem, ma ciąg na bramkę. można z jego atutów korzystać i posyłać mu prostopadłe piłki
Może to trochę niepopularne stanowisko ale zgodzę się z Tobą. O ile drażni nieziemsko ta jego nieskuteczność i "drewnialdość" przy przyjęciu czy dryblingu, to Timo jest raz że zawsze zaangażowany na maksa, nie przechodzi koło meczu jak co niektórym się zdarza, dwa że jest szybki, pełno go wszędzie i czasem nawet nie do końca planowo ale tworzy akcje, klepie asysty i ogólnie robi wiatr jakiego nikt poza nim nie umie zrobić. Nie jest "łatwy" do oglądania ale bez niego drużyna ma mocno ograniczony dynamizm z przodu. Nie mamy Mbape, Sterlinga czy Edena z najlepszych lat. Mamy Timo z jego zaletami i wadami, i trzeba z niego korzystać, on naprawdę potrafi się odwdzięczyć niezłymi liczbami.
Na instagramie są informacje że Mendy ma covida..
Nic nam to nie zmienia skoro jest na PNA.
Mecz jak mecz, ale żeby Pulisic nie było widać przez pierwsze 45 min ? CHO go dziś zjadł, dryblingi, odbiory i bramka a Amerykanin ? Nic a nic, zero ciągu na bramkę ...
Hakim i Timo przynajmniej coś próbują, chcą się pokazać, coś zrobić a ten nic ...
Przeszedł obok meczu razem z Saulem
Jest awans bez kontuzji,cieszy młody Hall tak grający,niby to drużyna z piątej ligi ale młodzieniec się nie spalił,wręcz przeciwnie,próbował też rozgrywać,zaimponował mi.
W drugiej połowie po zmianach sądziłem że dalej będą bramki wpadac,zdecydowanienajgorzej wyglądał Barkley,facet z takim doświadczeniem wychodzi przy wyniku 4:0 i co,nic nie gra,bardzo wolne rozegranie,nie w tempo podawanie piłek do tego jego straty,ech...
Uważam że Barkley idzie na wypożyczenie,Tuchel dał mu kilkanaście minut bo przed wypożyczeniem musi się pokazać,też taki znak zapytania stawiam przy Loftusie Cheeeku,grał,starał się ale patrząc na jego warunki fizyczne to on ma możliwości na lepsze grę ale widocznie brakuje mu rytmu.
W następnym meczu w Carabao Cup nie widzę w pierwszym składzie że wybiegnie Barkley,Loftus Cheek czy Pulisic,dziś nie zagrali na tyle aby postawić plusa przy nich.
Jednak taki mecz to niby sparing chociaż momentami tak to wyglądało ale ten mecz też pokazuje dla Tuchela że są nazwiska w zespole którym bliżej do opuszczenia drużyny i szukania wypożyczenia.
Trochę tak, jak mówili komentatorzy, quasi sparing, po zmianach zrobiło się chaotycznie i mocno było widać brak zgrania i "czucia gry" u niektórych. Na wyróżnienie zasłużył na pewno Hall. Chłopak mega odważnie, biegał aż miło, potrafił zacząć akcję ofensywną by chwilę potem kasować atak we własnym polu karnym. Nie dziwne, że posypał się pod koniec po takiej harówie. Na minus zdecydowanie Barkley, bez wyczucia, piłka przyklejona do nogi gdy aż się prosiło o podanie, głupie straty. Przy tak doświadczonym zawodniku nie do zaakceptowania. Atak raził nieporadnością w drugiej części ale można to pewnie po części zwalić na brak odpowiednich "dostarczycieli" i może trochę zbyt duże wyluziwanie po 5 golu. Fajnie dla Chesterfield, że strzelili, będą mieli co opowiadać wnukom ;) I fajnie było zobaczyć starego znajomego Bakera, po tylu latach :)
Werner, Havertz ,Pulisić na tle piątoligowca bardzo slabo.Coraz bardziej jest irytująca ta trójka.
I jeszcze pan głupia mina czyli Zyiech. Co nie zepsuje to się uśmiecha i jakieś miny robi. A na boisku robi chaos. Ale nie w szeregach przeciwnika tylko u nas po jego stratach.
Fajnie, że Chester strzeliło bramkę. Radość ich kibiców bezcenna. Zresztą piłkarzy również. Tak myślałem, że jedną bramkę damy im zdobyć. Natomiast zastanawia mnie, co jeszcze w klubie robi Barkley. O innych się nie wypowiadam, bo to był sparing i bardziej był to mecz, by nikt nie doznał kontuzji.
Jeszcze będziecie Barkleya w tym sezonie po nogach całować. Wspomnisz moje słowa. Zajebisty grajcar, tylko potrzebuje minut.
Najważniejsze że nie ma kontuzji po meczu
+1
Hall dla mnie zawodnik meczu
Dla mnie też i Werner i Zyiech na plus reszta spoko. To był mecz sparingowy i fajne że juniorzy zagrali
Werner i Zyiech to akurat gówno pokazali. Podkreślam z PIĄTOLIGOWCEM.