Wynik lepszy od gry. Chelsea pokonuje Derby 3:2

Autor: Dawid Mozol Dodano: 31.10.2018 21:33 / Ostatnia aktualizacja: 31.10.2018 22:36

W pierwszej połowie meczu pucharowego na Stamford Bridge działo się wiele, głównie za sprawą słabej postawy defensyw obydwu drużyn. W drugiej części spotkania obydwa zespoły znacznie zwolniły, co poskutkowało brakiem sytuacji bramkowych i brakiem goli. Chelsea pokonuje Derby 3-2, jednak nie był to zbyt dobry występ w wykonaniu podopiecznych Maurizio Sarriego.

 

Chelsea prowadzenie objęła w 5. minucie spotkania za sprawą gola samobójczego Fikayo Tomoriego, który do Derby jest wypożyczony właśnie z londyńskiego klubu. Młody zawodnik nie trafił w piłkę, która następnie odbiła się od jego nogi i wpadła do bramki obok zaskoczonego Scotta Carsona.

 

Derby County nie załamało się utratą szybkiej bramki i już pięć minut później doprowadziło do wyrównania. Zawodnik gości przejął piłkę w środku pola, a następnie podał do niepilnowanego Jacka Marriotta, który nie pomylił się i będąc sam na sam z Willy'm Caballero umieścił piłkę w długim rogu bramki. Błąd w tej sytuacji popełnił Gary Cahill, który najpierw niedokładnie podał, a następnie w kluczowym momencie akcji poślizgnął się i zgubił krycie późniejszego strzelca gola.

 

W 22. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Zawodnicy Derby ponownie pomogli zawodnikom The Blues i po raz drugi umieścili piłkę w swojej bramce. Tym razem pechowcem okazał się kapitan drużyny Franka Lamparda, Richard Keogh. 

 

W 27. minucie ponownie mieliśmy remis. Z lewej strony płaską piłkę dośrodkował kolejny zawodnik wypożyczony z Chelsea, Mason Mount, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Martyn Waghorn, któremu nie pozostało nic innego niż umieścić futbolówkę obok bezradnego Caballero. Grad goli na Stamford Bridge.

 

W końcówce pierwszej połowy spotkania wreszcie gola zdobył zawodnik Chelsea. Po zamieszaniu w polu karnym i fatalnej postawie obrońców Derby, do piłki dopadł Fabregas, który po błędzie bramkarza gości umieścił ją w bramce.

 

W drugiej połowie meczu zarówno gospodarze jak i goście nie kwapili się do przeprowadzania ataków. The Blues uspokoili grę i skupili się na utrzymaniu piłki, a Derby mimo prób nie potrafiło strzelić kolejnych goli. Najgroźniej pod bramką Caballero zrobiło się w 88. minucie spotkania, gdy piłka uderzona przez zawodnika The Rams trafiła w słupek. Do końca spotkania utrzymał się zatem wynik z pierwszej połowy i Chelsea ostatecznie pokonała swoich rywali z Championship 3:2. 

 

Mimo zwycięstwa gra londyńczyków nie zachwycała i wydaje się, że jedynie doświadczenie i wyrachowanie pomogło zawodnikom Chelsea dowieźć korzystny wynik do końca meczu. Po raz kolejny niepokoić może postawa defensywy, która była najsłabszą formacją drużyny Sarriego, jednak reszta zawodników również nie zachwyciła. The Blues meldują się w kolejnej rundzie Carabao Cup i jest to jeden z niewielu pozytywów dzisiejszego wieczoru.

 

Chelsea – Derby 3:2

 

Chelsea: Caballero; Emerson, Christensen (66' Luiz), Cahill, Zappacosta (78' Azpilicueta); Kovacić, Fabregas, Kante; Loftus-Cheek (69' Pedro), Morata, Willian

 

Derby: Carson; Malone, Tomori, Keogh, Bogle; Mount, Huddlestone, Wilson; Lawrence, Marriott, Waghorn (62' Bennett)

Author: kukułka

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close