Niestety panie w finale przegrywają 0-4 z Barcą a jeszcze Alison sensacyjnie zdobywa bramkę dla Liverpoolu i The Reds są coraz bliżej nas. Wszystko zależy od piłkarzy i trenera Chelsea czy będziemy w top 4 czy nie. W tych 2 meczach PL musimy pokazać determinację i charakter jeżeli chcemy utrzymać 4 miejsce .Man City ma teraz łatwiej bo o nic nie brają więc mogą szykować siły na finał i to mnie najbardziej martwi. Było pięknie możemy zaraz być w piekle i nie chcę sobie tego nawet wyobrażać . Tuchel i piłkarze błagam zróbcie to !

0 4 do przerwy xD

Kocham ten klub. Z fantastycznej zmiany Tuchela i wielu awansów do przegranej w pucharze ligi angielskiej, ligi mistrzów ( mężczyzn i kobiet) i prawdopodobnie braku awansu do ligi mistrzów w następnym sezonie. xD

Sami zgotowaliśmy sobie taki los teraz musimy wygrać dwa mecze a to będzie bardzo ciężkie nie wiem mam mieszane uczucia boję się że niestety nie damy rady

Czy jeszcze w tym sezonie zobaczę na boisku panie Tuchel Abrahama.Dlaxzego nie dostal wczoraj szansy tylko poraz kolejny bezproduktywny i niedokładny Giroud.Ciekawe bo w oczach Tuchela ten mlody napastnik widocznie nie przyczynił się do awansu do finału fa cup dla mnie żenujące, że nawet kilku minut nie dostal

Taki Kepa zrobiłby z tego kontrę dla przeciwnika.
Ten gol nie jest dla nas dobrą wiadomością, ale szacunek dla Alissona się należy. Tak się podnieść po ciężkich momentach tego sezonu spowodowanych zapewne prywatną tragedią...to trzeba umieć.

Nie ma co patrzeć na Liverpool,samo nic się nie zrobi,jak nawet by dziś zgubili punkty a wygrali na nie korzyść naszą to wychodząc na mecz Wtorkowy z Lester nie myśląc tylko o wygranej w naszym przypadku a to tylko nas ratuje w walce o top4 to o czym mowa Panowie..
Nikt nam przywdy nie robi,sami sobie taką sytuację stworzyliśmy,samo życie...
Było do przewidzenia że nikt za darmo nie odda miejsca w top4.

I jescze idze na 1 1 kepa nawet nie poszedł przy wyniku 1 0

Co za fart tych klopiarzy,już tak blisko było remisu i mielibyśmy awans do LM.A tak znowu jesteśmy pod ścianą i musimy 2 ostatnie mecze wygrać.

No niestety, ale nie ma co oglądać się na innych, musimy wygrać dwa ostatnie mecze w lidze i tyle. Tylko pełna pula się liczy.

Cholera liverpool wygrał. Mamy skomplikowaną sytuację bo oni grają z teoretycznie słabszymi rywalami a my mamy we wtorek Leicester.

No i Czerwoni ustrzelili w doliczonym. Jak nie idzie, to na całego...

kur...alison

Japierdole Alison kurwa

Czytam komentarze i powiem ja tak,co do Kępy i to że jak on gra to na 90% meczy przegrywamy,nie uważam ja tak,wczoraj strzał Tielemansa był nie do obrony,co najlepsze to już gole takie w jego wykonaniu widziałem a dodam więcej,on już w pierwszej połowie takich strzałów szukał a raz był zablokowany przez naszych obrońców.

Lisy mają jedną próbę strzału na bramkę i co, zamieniają to na bramkę i to jaką,dla porównania my mamy minimu dwa strzały Wernera za pola karnego gdzie nie był kryty ale wykończenie było wręcz tragiczne.
Więc zawsze myślę,czemu nikt takich strzałów nie próbuje jaką wykonał Tielemans?
To jest proste,nie ma kto jak widać w taki sposób uderzyć,no może nie do końca,są zawodnicy z naszej drużyny którzy uderza tak na bramkę ALE ALE ALE....
Trzeba mieć dogodną sytuację na boisku,po podaniu piłki do Tielemansa nasi zawodnicy skupili się na tym że Perez piłkę przyjmuje po części ręka a nie na tym kto jest przed polem karnym i próbuje strzelać..
Nie możemy mówić coś o varze,coś o zmianach Tuchela,że sędzia podejmował zła decyzję na nie korzyść naszą.

Uważam że zagraliśmy slaaaabyyy mecz,może nie cały ale pierwsza połowa była słabiutka,gdzie mecz był nie o 3 pkt tylko o zdobycie FA CUP,wyszliśmy na boisku mama wrażenie jakbyśmy nie mieli wiary w zwycięstwo,tak ja to odbieram.
Wyszło jak wyszło,porażkę trzeba brać na klatę,zmartwiony jestem tym że gramy kolejny final,tak final mniejszej rangi i to już we Wtorek w Premier League niestety ponownie z Lisami o być albo nie być w top4..

Już w tym meczu porażka nie wchodzi w grę,jak stracimy punkty to mentalnie będziemy totalnie rozbici,za dużo mamy do rozegrnia meczy o stawkę,można mieć delikatne wnosiki jakie ja mam że nasza drużyna w tym momencie nie jest gotowa na walkę co kilka dni o dużą stawkę.

Liverpool na razie przegrywa z WBA i mam nadzieję że jakimś cudem ten wynik się utrzyma

To jest prawda, że jak występuje Kepa w pierwszym składzie, to na dziewięćdziesiąt procent mecz będzie przegrany. Pomijając już przebieg spotkania to zwróćcie uwagę na to, co robił Schmeichel w bramce, a co po drugiej stronie Kepa.

Dzisiaj gra kobieca drużyna Chelsea w finale LM więc trzymam mocno kciuki by panią się udało wygrać finał vs Barcie. Uważam że wczoraj w finale brakowało nam lidera w ataku . Nie rozumiem już powoli tych zagrać ręką piłkarzy, że w której sytuacji można uznać przywilej korzyści a w której zatrzymać akcje ( przykład teka Silvy i Pereza ) . Chinwell strzelił gola i sędziowie uważam że popełnili ogromny błąd. Nasza drużyna wczoraj nie miała takiej determinacji jak Lisy i widać to było wczoraj. Powinna być wczoraj dogrywka ale czy nasza grą zasługiwała

Bardzo teraz trudne zadanie 2 mecze do końca jak Liverpoolu wygra 1 punkt za nami z czego mają do końca sezonu bardzo łatwe mecze jak porażka w fa Cup za 3 punkty w lidze z lisami będę uważał za dobry deal

Piszę komentarz dopiero dziś, na chłodno. Trzeba napisać, że Werner zagrał bardzo słaby mecz. W wielu sytuacjach zachował się źle, nie grał zespołowo, strzelał zamiast podawać lub tracił piłkę. A jego strzały były fatalne. Ale co do reszty drużyny nie rozpędzał bym się z krytyką.

Drużyna walczyła ambitnie do końca. Niestety nie zagraliśmy najlepszego meczu. A Lisy trzeba powiedzieć, że po prostu wygrały to na farcie. Nie mieli ani jednej sytuacji dobrej. Bramkarz ich uratował. Myślę, że gdyby nie ten strzał z dystansu to nie strzeliliby nam bramki.

Trzeba też powiedzieć, że niestety mamy duży problem od dłuższego czasu ze strzelaniem bramek. Strzelamy ich zwyczajnie za mało. Jak się straci bramkę to trzeba wybrać mecz 2-1 i tyle. My jakoś tego nie potrafimy.
Z Arsenalem przez 90 min nie potrafiliśmy strzelić nawet 1 gola i tu znowu się to powtórzyło.

Ewidentnie mamy problem ze strzelaniem bramek z ataku pozycyjnego jak przeciwnik głęboko się broni. Werner wtedy jest całkowicie bezproduktywny. Tuchel musi coś z tym zrobić. Koniecznie trzeba to poprawić i to szybko.
Teoretycznie Giroud mógłby być rozwiązniem, ale on w kolejnym meczu wchodzi, ma sporo minut i daje drużynie totalne zero.

Ja bym juz nie plakal nad rozlanym mlekiem. teraz czekaja nas wazniejsze mecze. bo liverpool nas goni.

Powinniśmy zacząć pisać książkę o tym jak przegrywać finały na Wembel...to już trzeci finał,rok za rokiem,kiedy tam przegrywamy. Może jednak lepiej, że z City gramy w Portugalii.

Myślałem, że jak się prześpię to mi przejdzie nieco ból d... ale no nie przeszedł. Nadal mam przed oczami rękę przeciwników przy strzale (pięknym) Tielemansa. Tak samo jak tego spalonego. Sędziowanie to był jakiś nonsens.

Dwa ostatnie mecze to nasza słaba gra,ale bylibyśmy w stanie je przepchnąć,gdyby sędziowie nie pomagali przeciwnikom.

Nadal zostaje nam ważniejsze trofeum do zdobycia i walka o TOP4. Pytanie czy jesteśmy w stanie to ugrać? Po ostatnim tygodniu zaczynam mieć wątpliwości.

Zagraliśmy beznadziejnie. Tu nie ma co się rozpisywać. Leicester Brendana Rodgersa zniszczyło dziś taktycznie Chelsea Tuchela. Niestety, ale obawiam się że tu może być głębszy kryzys, obyśmy ich pokonali we wtorek. Na marginesie - proponowałbym, aby tylko jedna osoba mogła dać jednego plusa, odwołując się teraz do strony, bo właśnie dałem koledze poniżej 20 minusów xd

Że wam się chce tyle razy w te plusy i minusy klikać heh

Mecz słaby w naszym wykonaniu. Wydaje mi się że nie ma komu wziąść odpowiedzialności w ostatniej fazie ataku i strzelić. Trochę boli ta nieskuteczność. No i VAR jak to jest, że minimalnego spalonego gwizdaja a chwilę wcześniej ręki już nie. Teraz ligowy mecz i mam nadzieję że te porażki nie wpłyną na chłopaków.. Jeszcze wspomnę tylko o Werner który cały czas konseekwentnie pokazuje że prócz szybkości co w PL aż tak bardzo nie widać to nie ma absolutnie nic..

Jedyna pociecha że WHU remisuje i już praktycznie tracą szanse na LM

trudno... to przed każdą akcją trzeba ręce za plecy chować japier.... , a i SZEFIE STRONY PLUSY I MINUSY TRZEBA OGARNĄĆ BO JEDNA OSOBA MOŻE NAKLIKAĆ ILE WEJDZIE ;DDD

Emocje są dalej w nas jak i we mnie,brawo dla Lisów za jedną akcję która dała im Puchar..
Sądzę że ciężko będzie podnieść się drużynie i to na dodatek gramy z Leicester już we Wtorek w PL i nieeee możemy tego meczu przegrać bo się bardzo mocno oddalimy od top4..

Raz się wygrywa a raz przegrywa,przegraliśmy finał i cóż,boli to ale tak widocznie musiało być,dalej toczy się życie,może za spokojnie zaczęliśmy mecz?
Może warto było wyjść i wręcz rzucić się na lisy?

Wątpliwości jest dużo,ja na chwilę obecną nie będę szukał na siłę winnego czy sytuację po której zagraliśmy słaby mecz bo przegraliśmy.

Tak już jest los,jakby było tak dobrze to bym czas zatrzymał lub wrócił się z 4 godz.wstecz:)!
Zresztą sam Tuchel tak by zrobił:)!..
Sezon jest jeszcze nie stracony,wiadomo nic się samo nie zrobi,idziemy dalej!..

czy był spalony, czy nie jeden, że tak powiem c...
Jakbym był prezesem UEFA to bym kazał zamontować kamery po dwóch stronach boiska poruszające się bezpośrednio 20 cm nad powierzchnią murawy. Jedna śledziłaby ostatniego obrońcę, a druga piłkę wtedy byłaby jasność, do tego kamera centralnie nad powierzchnią boiska służąca do obserwacji od góry, a jak nie to wywalić ten VAR bo i tak nic nie daje

Strzał Mounta i fantastyczna interwencja Schmaichela. Skur***n musial poleciec z refleksem muchy jak supermen akurat w finale. I ten minimalny spalony... Ech. Jak dla mnie puchar angli nie jest tak istotny, z chęvią wymieniłbym go na więcej spotkać w lidze mistrzów, ale mimo tego szkoda mi tej porażki. Mam nadzieje ze nie wplynie ona i ta w LIDZE z Arsenalem, na morale i pewnosc siebie drużyny.

Hahahahahahaha chyba ślepi https://twitter.com/Mark__Sherman/status/1393630815012143110?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1393630815012143110%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fpublish.twitter.com%2F%3Fquery%3Dhttps3A2F2Ftwitter.com2FMark__Sherman2Fstatus2F1393630815012143110widget%3DTweet

Zaczynając od początku, brawo dla Lisów za wykorzystanie jedynej sytuacji.
No i zacznę jebanie sędziego:
-Jakim cudem został uznany gol, jeśli on tam dotknął ręką. Rozumiem argumentacje, że była przypadkowa. Tylko dlaczego gdy w I połowie meczu piłkę przyjmował piłkę Thiago Silva, odbijając się pierw od nogi i później od ręki, został odgwizdane przwinienie. Podwójne standardy?
- no i odwołam się do spalonego. Od kiedy spalony jest sprawdzany, gdy piłka jest w locie, a łokieć wyznacza linię spalonego?! I jak tu się nie wku*rwić. Sorry za ostre słowa

Ale kończąc Tuchelnajlepszego składu nie wybrał, pobawił się w trochę Guardiolę wymyślając niekonwencjonalne zagrania. Cóź, jeżeli dzisiejsza porażka ma zwiastować najbliższą wygranę z lisami to będę zadowolony.

Dumni po zwycięstwie,wierni po porażce.

Myślę,że Chelsea trochę zlekceważyła Leicester,co nie zmienia faktu,że decyzje varu były po prostu niesprawiedliwe. Czemu sędzia przy golu dla Leicester nawet nie podbiegł do monitora??

Bardzo boli mnie ta przegrana,nie zagraliśmy fajerwerków i przyjąłbym przegraną na klatę,gdybym miał poczucie, że była ona w 100% zasłużona.

Szkoda,naprawdę szkoda. Mam nadzieję ,że nasi zawodnicy się nie poddadzą i dadzą z siebie wszystko w ostatnich 3 meczach,a przede wszystkim w tym najważniejszym, 29 maja.

Tuchel za niedługo będzie się srogo tłumaczył za brak szans dla Abrahama.
Ten sezon przypomina mi sezon 13/14, kiedy to nie umieliśmy grać ataku pozycyjnego i nie było komu strzelać. Przyszli Cesc i Costa i załatwili w pojedynkę oba problemy. W tegoroczne okienko powinniśmy zrobić podobne przetasowanie.

Nie jestem zabobonny, ale Kepa drugi mecz i znowu wtopa, normalnie pech, myślę że na te następne mecze będzie na ławce.

najlepszy to byl ziomek co narysowal linie na Chillwelu, narysowali linie dopiero jak sobie przyjal pilke XD, nie przed zagraniem i wy kibice tego nie widzieliscie? znacie sie wgl na przepisach? chyba nie jestescie dramatyczni jak ci sedziowie na Varze

Zaraz możemy stracić wszystko co mogliśmy wygrać. Lisy zasłużyli na zwycięstwo, byli lepiej przygotowani niż my ale ta sytuacja z Chinwellem mnie wkurzyła. Chciałbym podziękować redakcji za dodanie + i - . Jestem zły i rozczarowany naszą grą i postawą a ten Var to brak słów. Potem pogadam panowie teraz humoru nie mam . Pozdrawiam

Był miodzik było elegancko ,ale panie Tuchel pań bierze na klatę to druga porażkę w tak ważnym meczu.Slabe zmiany brak reakcji to słabe granie Ziyecha Wernera odbiły się czkawką.q

VAR ???? mecz z Arsenalem teraz z Leicester , sędziowie powinni ponosić konsekwencje swoich decyzji , już nie chodzi o głównego sędziego, ale o tych obsługujący VAR i nie chodzi tu tylko o mecze Chelsea.
Co do dzisiejszego meczu, ciężko tak na gorąco oceniać , ale ostatnio coś niedobrego zaczyna dziać się z Chelsea, mam nadzieję, że w finale LM będzie lepiej.
Z ciężkim sercem , ale gratulacje dla Leicester.

Gra Chelsea mogła denerwować, ale te dwa dupki w studio Eleven Sports to jakieś totalne nieporozumienie. Co to za cymbały ???

Derby z Arsenalem 0:1 to taki mały finał, teraz mieliśmy średni o trofeum i bilans Tuchela to 0:2. Co raz bardziej wkurza mnie ten pan przegrywając końcówkę sezonu, ale przygotujmy się jeszcze na łomot od City w finale LM bo pewnie na Nas siądą od samego początku.
Zespół źle zmotywowany, źle dobrany skład grający na pół gwizdka, a o Wernerze nie będę się rozpisywał bo on to psuje większość sytuacji jakie dostaje albo pali. Gratuluję Leicester. Drukowanie nie było

Ponownie przegralismy przez VAR i brak pomyslu w ataku. Strzaly z dystansu to tylko proby Rudigera, a lisy taka proba wykonana przez zawodnika ofensywnego wygrali puchar

No niestety, po dwóch ważnych zwycięstwach i dobrym nastroju, przyszły dwie porażki po słabej grze i waleniu głową w mur. Brakowało wykończenia, celnych wrzutek i dokładniejszych wymian podań + kogoś kto by zrobił różnicę i akcję meczu. Po stronie Leicester gość miał strzał życia, a bramkarz rywali świetnie bronił i niestety jest jednym bohaterów swojej drużyny. Zrobiło się nerwowo i nieprzyjemnie, ale trzeba wierzyć, że teraz odkujemy się w lidze i drugi nasz finał wygramy.

co moze nie bylo reki przed bramka? dziwni ci kibice chelsea ze nie widzieli drukowania w tym meczu

Jak to kurwa jest, że zawodnik Leiczester opanowuje piłkę dzięki zagraniu ręką i strzelają gola, a Chillwela ręką wystawiona kilka centymetrów za linię spalonego stanowi takie zagrożenie, że anulują gola.
Chore przepisy, żenada. Ciekaw jestem w jak gównianych okolicznościach przegramy finał LM.

Kepa do wywalenie Menda broni to w zebach wywalic kurdupla pecha przynosi

Kepa do wywalenie Menda broni to w zebach wywalic kurdupla pecha przynosi

Musimy kupić napastnika bo ten Werner zaczyna mnie denerwować i to do tego stopnia że bym go wywalił z tego klubu i postawił na Abrahama już zaczynam mieć go dosyć

Czuję jeszcze większy wkurw niż po Arsenalu. Ręka przy bramce, minimalny spalony Bena. Graliśmy tragicznie całe 70 minut. Czas coś zrobić z tą drużyna bo za chwilę przegramy cały sezon a miało być tak pięknie. Jorginho tragiczny. Latem trzeba coś zrobić w kwestii transferów bo tu nie ma żadnego pomysłu. Przeciwnik stanie twardo w obronie i jesteśmy bezbarwni

I pierwszy puchar przeszedł Nam koło nosa,tak samo jak ten rok temu przegrany z 4senalem.Mieliśmy pecha bo ten spalony to był praktycznie prawie niewidoczny.Ale nasza gra też niestety była dużo słabsza niż ta w półfinale z RM.Teraz wtorkowy mecz przeciwko lisom będzie kluczowy,bo jak jeszcze ten zawalimy,to o przyszłej LM możemy zapomnieć.

Jeśli VAR zabrał nam bramkę, bo Chilwell miał wysuniętą rękę, to coś tu ewidentnie nie gra, bo dotychczas miało być tak, że liczą się tylko te części ciała, którymi można prawidłowo strzelić gola.

Mam racje, czy jestem w błędzie? Pytam poważnie, oświećcie mnie.

Niech wywalą tego kurdupla z tej bramki

Kontrowersyjna sytuacja z tą ręką. Rozumiem, że był bilard, bo najpierw piłka odbiła się od nogi, ale już widziałem sytuację w których takie ręki były odgwizdywane, więc bądź tu człowieku teraz mądry.
Szkoda.
Gratulacje dla Lisów.
Skupiamy się na top4 i LM.
Ps. Fajnie, że pojawiły się +/- pod komentarzami. ;)

Przespaliśmy ponad połowę spotkania zero zęba zero iskry zero zaangażowania zero pomysłu na grę brak motywacji plus sędziowie var w roli głównej szkoda wszystko nam się oddala już jeden finał przegrany teraz walka o top 4 później finał Ligi Mistrzów ale jak będziemy tak grać to ani nie będzie top 4ani wygranej ligi mistrzów niestety

Gra Chelsea do 70 minuty byla zalosna. Przegrali na wlasne zyczenie. Dopiero po zmianach sie obudzili i zaczelo to wygladac. Co nie zmienia faktu ze sedzia cwel frajer

juz mam dosc tej drukarni co mial bramke strzelic ręka?

Wstyd, hańba, dno, wodorosty i parę metrów mułu. Drugi finał z rzędu utopiony w takim stylu, że żyć się odechciewa.

Druga porażka w finale fa cup pod rząd. Do tego skomplikowana sytuacja w lidze. No niezbyt dobrze się układa dla nas końcówka sezonu.

Jeszcze gorsze spotkanie nisz z arsenalem 1 dobra sytuacja i nic i to wyglądało jagby nasi kibice tam wogóle nie było wstyd

Bramka Tilemansa piękna tylko czemu var nie sprawdzał tak szybko jak przy bramce Chelsea

Lisy zasłużyły na zwycięstwo. Jedyne co zostało to pogratulować. Mentalnie przegraliśmy ten mecz to nie była ta drużyna która wygrywała z Realem. Źle się dzieje mam nadzieję że się ogarniemy na finał LM.

walic Var nie bylo spalonego takie sytuacje powinno sie puszczac

Zagraliśmy słabo. Widać, że niektóre zespoły już wiedza, jak grać przeciwko Chelsea. Przepisy są beznadziejne. Kolejny raz zabierają nam bramkę, bo piłkarz miał wysuniętą rękę. Dramat.

Sędziowie nas okradli z remisu. Brak słów