Zakończyła się kolejna przerwa reprezentacyjna i na szczęście kolejny raz obyło się bez urazów wśród zawodników Chelsea. Po zwycięstwie z Southampton i remisie Manchesteru City z Liverpoolem, The Blues zrównali się punktami z liderami i przewodzą wspólnie stawce. Teraz czeka ich wyjątkowy mecz, bo na Stamford Bridge przyjeżdżają Czerwone Diabły z Jose Mourinho.

Jose Mourinho dostał kolejną szansę

Żenujące występy Manchesteru United w meczach przeciwko Derby County, West Ham oraz Valencii postawiły portugalskiego menadżera pod ścianą. Gdy po pierwszej połowie domowego spotkania z Newcastle, gdzie jego drużyna przegrywała 0:2, można było przypuszczać, że jego dni na Old Trafford są policzone. Jednak fantastyczny comeback Czerwonych Diabłów sprawił, że Mourinho otrzymał od losu kolejną szansę. Od losu czy od swoich zawodników? Można byłoby uznać, że gracze mając z tyłu głowy to o jaką stawkę grają, zmotywowali się podwójnie i uratowali posadę swojego menedżera. Z drugiej strony jednak, wiele mówiło się o poważnym konflikcie w szatni Manchesteru United, sam Mourinho miał zwyzywać przy reszcie zawodników choćby Alexisa Sancheza, a jego kłótnie z Paulem Pogbą trafiały na okładki gazet. To wszystko sprawia, że tak naprawdę nie da się jasno określić siły zespołu i ich trenera, a przez to zespół Czerwonych Diabłów staje się nieobliczalny.

Oni podpisują nowe kontrakty, my chcielibyśmy

Wciąż wiele pisze się o nowym kontrakcie Edena Hazarda. Belg miał przed sezonem odejść do Realu Madryt, jednak został i rozgrywa póki co chyba najlepszy sezon w karierze. Ostatnie doniesienia mówią o chęci złożenia podpisu prze Belga na nowym kontrakcie. Ale jak wiadomo od spekulacji do faktu jest daleka droga. Tymczasem władze Manchesteru United podpisały właśnie nowy kontrakt z Luke Shawem. Anglik przedłużył swoją umowę do 2023 roku, pomimo faktu, że nie zawsze jego relacje z Jose Mourinho wyglądały najlepiej. Co ciekawe należy przypomnieć, że Shaw to prywatnie fan Chelsea, a niegdyś istniał temat jego przenosin na Stamford Bridge.

Reprezentacja dała odblokowanego Romelu Lukaku

W ostatnim czasie wiele mówiło się o nieskuteczności Romelu Lukaku, który w kilku spotkaniach z rzędu nie trafiał do bramki rywali. Takie serie nie zdarzały się Belgowi dotychczas zbyt często, jednak Paul Shcoles zdążył już powiedzieć, że dopóki Lukaku będzie napastnikiem Czerwonych Diabłów to Ci nie wygrają ligi. Jednakże w przerwie reprezentacyjnej napastnik Manchesteru United zdobył dwie bramki w wygranym przez Belgię meczu ze Szwajcarią i może być to dla niego dobry prognostyk przed spotkaniem ze swoim byłym klubem.

Utrzymać twierdzę Stamford Bridge

Mecze z Manchesterem United zawsze miały swój wyjątkowy urok, dramaturgię i oczywiście trudność. Jednak ostatnimi czasy Chelsea świetnie radzi sobie z tymi rywalami na własnym stadionie. Ostatnie dziewięć spotkań to aż siedem zwycięstw The Blues i zaledwie dwa remisy. Co więcej, ostatnie cztery mecze to cztery wygrane bez straty choćby jednej bramki. Ostatniego gola zdobył tu dla Manchesteru United Jesee Lingard w lutym 2016 roku, a ostatnie zwycięstwo goście odnieśli tu aż pięć lat temu.

Sytuacje kadrowe

Kolejna przerwa reprezentacyjna nie przyniosła bólu głowy Maurizio Sarriemu i Włoch ma wszystkich piłkarzy do dyspozycji przed sobotnim spotkaniem. Jedynie Antonio Rudiger narzeka na uraz pachwiny, ale nie powinno wykluczyć go to z nadchodzącego spotkania. Więcej problemów mają rywale. Kontuzjowani są  Ander Herrera oraz Jesee Lingard. Pod znakiem zapytania stoi występ Nemanji Maticia oraz Luke Shaw`a. Do pełni sił powrócił za to Marouane Fellaini.

Przewidywane składy

Chelsea: Kepa – Cesar Azpilicueta, Antonio Rudiger, David Luiz, Marcos Alonso – Jorginho, Mateo Kovacić, N`golo Kante – Willian, Oliver Giroud, Eden Hazard

Manchester United: David De Gea – Antonio Valencia, Victor Lindelof, Chris Smalling, Ashley Young – Paul Pogba, Nemanja Matić, Marouane Fellaini – Marcus Rashford, Romelu Lukaku, Alexis Sanchez

Sędzia: Mike Dean (Heswall)

Data: sobota, 20 października, godzina 13:30 czasu polskiego

Transmisja: Canal + Sport 2

Źródło: własne