Walka o drugi finał FA Cup z rzędu! Chelsea - Manchester City [zapowiedź]
Dodano: 16.04.2021 21:36 / Ostatnia aktualizacja: 17.04.2021 12:55Ten sezon przyniósł Chelsea półfinał Ligi Mistrzów, tak samo jak naszemu rywalowi w FA Cup. Manchester City zmierzy się z PSG, Chelsea z Realem, ale zanim do tego dojdzie, zawalczą o finał Pucharu Anglii na Wembley. Pep Guardiola z pewnością liczy na to, że wygra ze swoim klubem wszystko, co tylko możliwe w tym sezonie. Na drodze stanie mu Thomas Tuchel, a kibice będą mieli co oglądać, bo będzie to zdecydowanie pojedynek wagi ciężkiej.
Forma zespołów
Manchester City i Chelsea to półfinaliści Ligi Mistrzów, a teraz walczą o finał FA Cup. Czy to nie jest wystarczający wyznacznik wysokiej formy? A no niezupełnie. Biorąc pod uwagę pojedyncze mecze i delikatne potknięcia z obu stron, nie możemy mówić o zespołach kompletnych. Bliżej takiego określenia jest na pewno nasz rywal, bo ma obecnie o 20 punktów więcej w ligowej tabeli i pewnie zmierza po mistrzostwo, ale to nie znaczy, że jest murowanym faworytem. Pep Guardiola i jego piłkarze też miewają chwile słabości. Pokazali to choćby w ostatnim meczu w Dortmundzie, kiedy Borussia w pierwszej połowie strzeliła gola i do 55. minuty była zespołem, który ma awans do półfinału Ligi Mistrzów. Cierpliwość i powtarzalność przyniosła jednak skutki i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Obywateli 2:1. Dokładnie taki sam rezultat padł tydzień wcześniej na Etihad Stadium. W Premier League Manchester City raczej nie przegrywa, ale kiedy to się już stało, można mówić o spektakularnej porażce. Liderzy grali z Leeds i przez całą drugą połowę mieli przewagę zawodnika, a mimo wszystko przegrali. Mimo że odrobili już stratę z pierwszej połowy, wszystko wskazywało, że strzelą drugiego gola na wagę trzech punktów, a jednak zabójczy kontratak dał komplet punktów drużynie Bielsy. Nie dajmy się jednak zwodzić! Manchester City to nadal zespół, który ma najlepszą ofensywę w lidze, traci najmniej goli i co oczywiste ma najwięcej punktów i zostawia rywali daleko z tyłu. Ostatnie 10 meczów we wszystkich rozgrywkach to 8 zwycięstw. Obywatele mają niesamowity sezon i pokonać ich będzie bardzo trudno. Chelsea radzi sobie z kolei całkiem nieźle, choć do formy półfinałowych rywali brakuje. W Lidze Mistrzów przegrała z Porto po golu w końcówce, ale dwubramkowa zaliczka z pierwszego meczu wystarczyła do awansu. Od przyjścia Tuchela oglądamy raczej spokojne mecze, często zakończone zwycięstwem bez straty bramki. Kiedy czujność kibiców była uśpiona i każdy dopisywał sobie już trzy punkty, na Stamford Bridge przyjechał West Brom i zdemolował gospodarzy 5:2. Nikt się tego nie spodziewał. Chelsea to jednak wciąż zespół, który możemy określić jako poukładany, zwłaszcza w tyłach. Nie pokuszę się jednak o wytypowanie, jak będzie wyglądało to spotkanie, bo scenariuszy jest naprawdę wiele. Wszyscy chyba zgodnie przyznamy, że oczekujemy świetnego widowiska zakończonego finałem dla Chelsea.
Droga do półfinału
Chelsea, Manchester City i reszta zespołów z Premier League zaczynały FA Cup od 1/32 finału. Dla The Blues pierwszy mecz był łatwy i przyjemny, bo rywalem było Morecambe, a spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0. W tej fazie Manchester City grał z nieco trudniejszym rywalem - Birmingham, ale poradził sobie równie dobrze, bo wygrał 3:0. Kolejny etap to kolejne gładkie zwycięstwa obu ekip. Chelsea pokonała 3:1 Luton, a Manchester City Cheltenham takim samym wynikiem. Następne mecze to rywale z Championship, którzy jak się okazuje, z powodzeniem walczą o awans do Premier League i najpewniej zagwarantują sobie miejsca barażowe. Chelsea pokonała Barnsley 1:0, a Manchester City Swansea 3:1. Ćwierćfinały to już tylko zespoły z Premier League, nie było niespodzianek. The Blues pokonali Sheffield 2:0, a Manchester City Everton również 2:0. Druga półfinałowa para to Leicester i Southampton. Można chyba powiedzieć, że spotkanie Chelsea z Manchesterem City to przedwczesny finał, ale takie było losowanie. W tych rozgrywkach króluje Tammy Abraham, który jest liderem strzelców z czterema bramkami na koncie. Anglik co prawda w ostatnim czasie rzadko melduje się na boisku, ale może Tuchel zaufa mu i pozwoli ponownie wykazać się w meczu pucharowym. Najwięcej goli dla Obywateli w FA Cup ma Phil Foden. Anglik ustrzelił dwa gole. Droga do półfinału nie była zbyt kręta i wyboista dla obu ekip. Zarówno The Blues jak Manchester City zameldowali się w tej fazie rozgrywek bez większego problemu i mają apetyt na finał. Jedna z tych drużyn będzie musiała się jednak pożegnać z tymi rozgrywkami, a co za tym idzie - z pucharem. Warto wspomnieć, że w zeszłym roku Chelsea była o krok od zwycięstwa, ale plany Frankowi Lampardowi pokrzyżował Mikel Arteta. Chelsea była bardzo blisko trofeum, ale musiała uznać wyższość Arsenalu. Manchester City to z kolei triumfator z sezonu 2018/19, więc nie czekają zbyt długo na sukces. Chelsea rok wcześniej pokonała Manchester United, więc też nie może narzekać na brak emocji w ostatnich latach. Zespoły z taką mentalnością chcą wygrywać co roku, więc nikt nie odstawi nogi w półfinałowym starciu.
Historia spotkań
Chelsea ostatni raz mierzyła się z Manchesterem City w ramach FA Cup już ponad pięć lat temu. Mimo że było to już całkiem dawno, to wspominać możemy to naprawdę dobrze. Ten mecz to było przekonujące zwycięstwo 5:1 i pewny awans do dalszej rundy. Od tego czasu rozegraliśmy 12 meczów we wszystkich rozgrywkach i tylko 4 razy udało się nam pokonać Obywateli. Najbardziej dotkliwa była bez wątpienia porażka 6:0 na Etihad Stadium w Premier League. Choć ostatnie lata to raczej Manchester City był górą, to ogólny bilans spotkań z tym rywalem mamy korzystny. Nie pozostaje nic innego jak pokonać rozpędzone City i pokazać, że jesteśmy w stanie rywalizować o najwyższe cele.
Sytuacje kadrowe
Na konferencji prasowej przed meczem z Manchesterem City Tuchel przyznał, że nie będzie mógł skorzystać z usług Mateo Kovacicia i Andreasa Christensena. Gotowy będzie natomiast N'Golo Kante, co na pewno jest dużym plusem. W drużynie Pepa Guardioli nieobecny będzie znów Sergio Aguero, ale w Manchesterze chyba zdążyli przyzwyczaić się do braku Argentyńczyka, który po sezonie opuszcza klub.
Przewidywany skład Chelsea:
Arrizabalaga; Zouma, Rudiger, Azpilicueta; James, Emerson; Kante, Jorginho; Mount, Ziyech; Werner
Chelsea vs Manchester City
Półfinał FA Cup
17 kwietnia 2021 roku, godz. 18:30
Stadion: Wembley
Sędzia: M. Dean
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Mamy ich na widelcu. Jak nie wejdziemy do finału, to potnę się choćby i plastikową żyletką.
Ziyech!!
Auui
Po pierwszej części byłem i zadowolony i nie. Z jednej strony gra jak najbardziej okay, ale brakuje kropki nad "i". Mam nadzieję, że w drugiej części się to zmieni.
Gramy niby dobrze,mamy jakby lepszy pomysł na grę.Jednak gorzej z całym wykonaniem i skutecznością.
Początek bardzo dobrzy , ale potem City próbowało grać wyżej. Na razie bez emocji. Giroud powinien wejść
Mecz dla naszej drużyny bardzo ważny,uważam że presja jest ogromna,wygrany awansuje do finału,sądzę że preszja jest większa po stronie City,oni muszą wygrać bo są silniejszą ekpią od nas a my nic nie musimy tylko możemy.
Wierzę w chłopaków że staną na wysokości zadania!
Zapowiada się na najważniejszy i najtrudniejszy mecz za kadencji Tuchela. W lidze ostatecznie w grę wchodzi tylko strata punktów. A dotychczasowi rywale z Ligi Mistrzów - Atletico i Porto to jednak znacznie mniejszy kaliber. Dzisiaj nie dość, że stawka wysoka, to jeszcze przeciwnik z najwyższej półki.
Liczę na to, że chłopaki dadzą z siebie wszystko i powalczą o kolejną niespodziankę. Gdyby udało się skasować Man City, to byłoby przepięknie.
Ja osobiście wolal bym żeby odpadli i skupili się na lidze
Sędzia Dike Mean. Czyli sędziowanie będzie upośledzone.
Ale ten trener srok to jest cienias jak można bronić grając w 11 przeciwko 10 masakra zamiast dobić rywala
Nie narzekaj, ostatecznie zagrali dla nas :)
Wiesz jak oglądałem mecz na żywo to pisałem ten komentarz przy stanie 2:2 nie wiem jak można bronić wyniku przy stanie 2:0 zobacz co zrobiło z nas WBA dobili nas
WHU do przerwy przegrywa 2-0 do tego grają w 10. Fajnie byloby dziś awansować, a we wtorek koniecznie 3pkt z Brighton i awans do Top 4
Pięknie dla nas
Tak jest szykuje się piękna sobota.Sroki muszą utrzymać do końca to prowadzenie.Mam nadzieje że Chelsea zrobi też sporą niespodziankę i awansują do finału FA
Co za frajerzy Sroki oby chociaż nie przegrali
Brawo Willock xd
Uffff ale ulga,jest zwycięstwo Srok.Nerwy do samego końca
Na swiecie nie ma i nigdy nie bedzie klubu ktorego nie bedzie mozna pokonac...
To jest po prostu kolejny swietny sprawdzian dla Tomka i naszych chlopakow...
Mysle ze odpowiednie przygotowanie fizyczne no i oczywiscie mentalne zalatwi to spotkanie.
Kto wie moze taki wlasnie bedzie final Champions League.. (osobiscie wolal bym final przeciwko PSG)
Jako wierny kibic nie pozostaje nic innego jak tylko czekac na meczyk i liczyc na to ze i tym razem Tomek ma asa w rekawie i wie jak zaskoczyc rywala...
Lets go! Keep the blue flag flying high!!
Najważniejsza dla nas jest top4 a tam niestety dalej sytuacja jest niepewna. A niezdobycie top4 byłoby dla nas teraz katastrofą. Pytanie, czy Tuchel nie będzie zmuszony oszczędziś sił niektórych piłkarzy bo już we wtorek mecz ligowy.
Guardiola nie musi tego robić.
Mamy szansę i oczekuję super meczu. Ale faworytem jest City.
Niewątpliwie dziś gramy bardzo ważny mecz, który de facto pokaże czy ta drużyna jest zdolna w tym sezonie zdobywać trofea...
teoretycznie mozemy powalczyc, ale chyba nie przypadkowo to City w oczach bukmacherow ma wieksze szanse na wygrana. jesli Totolotek daje stawke x5 na naszych, to raczej wychodza z zalozenia, ze nie damy rady. choc trzeba pamietac, że City ma tez gorsze momenty, co bylo widac w ich ostatnim meczu z BVB. byc moze w starciu z nami, rowniez nie zachwyca. na to licze.
No nie wiem czy to dobry pomysł żeby Kepe wystawić od pierwszej minuty, lepiej wygląda niż za Lamparda na pewno ale z takim rywalem to wątpię że będzie grał tak dobrze jak Mendy . Man City i Chelsea są w półfinale LM i Man City będzie chciał zdobyć 4 koronę i mam nadzieję że jutro ich powstrzymamy. Skład to 3-4-2-1 Mendy Emerson na lewym wahadle , Rudiger, Tiago , Azpi i James. Pomoc to Kante z Jorginho ( chociaż wolę Gilmoura niż Włocha ale doświadczenie się przyda ) Atak to Giroud, Mount i Pulisic. Abraham jeszcze nie grał gdy wrócił z kontuzji więc wątpię że jutro zagra . Werner niby mógł by zagrać ale gra Wernera z mocnymi drużynami to wszyscy wiemy jak to wygląda. Rok temu pokonaliśmy Man Utd w półfinale i niech jutro powtórzą ten wyczyn. Premier league i LM to nie FA CUP więc wszystko może się wydarzyć. Mecze z Man City zawsze są emocjonujące , raz na naszą korzyść raz na korzyść Man City. Pierwszy pojedynek Tuchela vs Guardiola w Anglii . Potrafimy zagrać z mocnymi drużynami. Szkoda że Kovacicia nie będzie jutro ale będę w dobrej nadziei. Czas na angielskie El Crasico! C'mon Chelsea!
Też jestem tego zdania, że Kepa może nie podołać zadaniu. Ale z drugiej strony postawmy się w miejscu Baska. Gra każdy mecz w tym turnieju , nie zawodzi, gra bardzo dobrze a tu nagle mocniejszy przeciwnik i on nie gra. Trochę by bym się źle czuł na jego miejscu. Co do wyboru napastnika to mega ciężkie zadanie przed Tuchelem z trzech czereśniaków wybrać kogoś kto dzisiaj ma napsuć krwi Edersonowi ;p
Wyjdzie Werner na 9 tak myślę do tego Silva w obronie.
Kto pisze te artykuły? Napisane jest, że Tuchel nie będzie mógł skorzystać z Kovacica, a w przewidywanym składzie Kovacic. Liczę ogólnie na ciekawy mecz. Zobaczymy jak prezentujemy się na tle drużyny myślę, że na tą chwilę top3 na świecie.