Tegoroczna faza grupowa Ligi Mistrzów w wykonaniu Chelsea była niemal bezbłędna. Nie ponieśliśmy żadnej porażki, zapewniliśmy sobie awans z pierwszego miejsca w przedostatniej kolejce, a nasza gra jest efektywna i efektowna. Mamy same powody do radości, a spotkanie z Krasnodarem to tylko formalność.

Forma zespołów

Wysoka dyspozycja Chelsea jest wyraźna. Ostatnia porażka w regulaminowym czasie gry to końcówka września i mecz z Liverpoolem. Tracimy bardzo mało goli, co jest zasługą uporządkowanej defensywy i Edouarda Mendy'ego w bramce. Obecnie nie ma większych powodów do zmartwień, a każde kolejne spotkanie to prognoza trzech punktów. Ostatnie zwycięstwo z Leeds to kolejny świetny występ Oliviera Giroud i spółki. Fani mogli w końcu cieszyć się z wygranych The Blues prosto ze stadionu, a passa zwycięstw trwa. Obecnie mamy dwa punkty straty do lidera i zajmujemy trzecie miejsce. Apetyty rosną wprost proporcjonalnie do formy. Frank Lampard znakomicie poukładał zespół, ale co z Muradem Musaevem i jego Krasnodarem? Rosjanie po zwycięstwie nad Rennes w poprzedniej kolejce zapewnili sobie udział w Lidze Europy. Wydaje się, że taki był cel debiutanta w tych rozgrywkach, bo Sevilla i Chelsea to jednak zespoły z wyższej półki. Po losowaniu wydawało się nawet, że minimalnie większe szanse na trzecie miejsce będzie miało Rennes, ale Krasnodar wywalczył w meczach z Francuzami cztery punkty, co wystarczyło, by osiągnąć cel. Oba mecze z Sevillą to też była walka do ostatniej chwili i mało brakowało, a Hiszpanie pogubiliby punkty w tych starciach. W lidze rosyjskiej Krasnodar znajduje się dokładnie w połowie stawki. Drużyna Musaeva jest na ósmym miejscu, ale miniony weekend zaliczą na pewno do udanych. Choć byli faworytem w starciu z Volgogradem, to popisali się efektownym zwycięstwem 5:0. Do czołówki wciąż sporo tracą, ale nastroje w zespole będą bojowe. Mecz będzie o tyle ciekawy, że obaj trenerzy nie muszą forsować swoich najlepszych zawodników. Wydaje się, że przede wszystkim Lampard da odpocząć kluczowym graczom, bo grudzień w Premier League jest niezwykle wymagający.

Poprzednie starcie

Mecze na rosyjskiej ziemi z reguły nie należą do najłatwiejszych. Przekonała się o tym Sevilla i Rennes, ale Chelsea wyszła z tego pojedynku zwycięsko. The Blues pewnie pokonali gospodarzy 4:0 i nie pozostawili złudzeń. Początek był dość niemrawy, a Krasnodar mógł dodatkowo liczyć na wsparcie kibiców z trybun. Na szczęście fani powoli wracają na stadiony, ale wtedy mogło to stanowić o pewnej przewadze. Z Rosji Chelsea wracała z tarczą, a Roman Abramowicz mógł być zadowolony podwójnie, bo był to jeden z niewielu meczów w ostatnim czasie, który obejrzał na żywo. Rewanżowe starcie w Londynie będzie drugim spotkaniem tych zespołów i mamy nadzieję, że bilans to będzie 2-0-0 na korzyść Chelsea. To będzie inny mecz, ale na zakończenie fazy grupowej przyjemnie jest wygrać. Liga Mistrzów powróci przecież dopiero w 2021 roku.

Nic już nie muszę...

Frank Lampard tak mógłby powiedzieć odnośnie ostatniego meczu w grupie. Oczywiście nie możemy zlekceważyć rywala, ale niektórym piłkarzom przyda się z pewnością odpoczynek. Jak już pisałem, ani my, ani przyjezdni nie musimy martwić się o wynik. To zwiastuje nieprzewidywalne spotkanie, bo mogą to być zarówno piłkarskie szachy i oszczędzanie sił lub szarża zmienników, którzy chcą się pokazać trenerowi. Priorytetem na pewno jest brak nowych urazów, a nikt nie będzie miał za złe, jeśli Chelsea nieco spuści z tonu w tym spotkaniu. Mamy jednak szeroką kadrę, co pokazaliśmy w Hiszpanii i każdy z graczy Lamparda może dużo wnieść do zespołu. Nawet jeśli wyjdziemy rezerwowym składem, nadal jesteśmy faworytem. 

Sytuacja kadrowa

Frank Lampard powiedział na konferencji prasowej, że Callum Hudson-Odoi doznał urazu mięśniowego, a Hakim Ziyech przejdzie badania. To wyklucza obu skrzydłowych z meczu. Do kadry wraca natomiast Billy Gilmour, który ma zacząć mecz w pierwszym składzie. W dobrej formie fizycznej jest też już Pulisic czy Havertz, którzy niedawno wrócili do zespołu. Frank Lampard ma spore pole manewru i na pewno zagrają ci, którzy mają w tym sezonie mniej minut. Szansę dostanie wspomniany wcześniej Gilmour, a Kepa Arrizabalaga zastąpi na to spotkanie Edouarda Mendy'ego. Rotacja będzie prawdopodobnie duża i będzie to szansa na złapanie oddechu dla podstawowych graczy.

Przewidywany skład Chelsea:

Arrizabalaga; Emerson, Rudiger, Tomori, Azpilicueta; Gilmour, Kovacić, Jorginho; Pulisic, Havertz, Abraham

Chelsea vs Krasnodar
6. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
8 grudnia 2020 roku, godz. 21:00
Stadion: Stamford Bridge
Sędzia: Pavel Kralovec

Źródło: własne