Finał FA Cup dla Kanonierów, The Blues przegrali z własnymi błędami i kontuzjami. Arsenal 2:1 Chelsea
Dodano: 01.08.2020 20:34 / Ostatnia aktualizacja: 01.08.2020 20:42Zwycięzcą FA Cup w sezonie 2019/20 okazał się Arsenal. Chelsea, mimo dobrego początku i bramki Christiana Pulisicia, musiała uznać wyższość lokalnego rywala. Z powodu kontuzji mięśniowych przedwcześnie plac gry musieli opuścić César Azpilicueta i Christian Pulisic, a czerwoną kartkę otrzymał Mateo Kovačić.
Chelsea rozpoczęła to spotkanie bardzo uważnie. The Blues starali się zaskoczyć rywali przechwytem piłki w środkowej strefie boiska i wyprowadzeniem zabójczego szybkiego ataku. Ta taktyka szybko przyniosła efekty. Najpierw groźny strzał z dystansu oddał Mason Mount, a po chwili Niebieskim udało się objąć prowadzenie.
Już w 5. minucie podopieczni Franka Lamparda skonstruowali zespołową akcję. Christian Pulisic wypuścił Masona Mounta, ten zagrał w pole karne do Oliviera Giroud, Francuz piętką odegrał do Christiana Pulisicia, a ten z zimną krwią wykończył akcję.
Arsenal szybko podniósł się po straconej bramce i starał się odrobić straty. Chelsea z kolei konsekwentnie realizowała swój plan i spokojnie konstruowała kolejne ataki pozycyjne.
Po niespełna pół godzinie gry Niebiescy sami skomplikowali sobie sytuację. César Azpilicueta wyraźnie pociągnął Pierre'a Emericka-Aubameyanga w polu karnym i sędzia przyznał Kanonierom jedenastkę, którą wykorzystał sam poszkodowany.
Kilka minut później kapitana Chelsea spotkało kolejne niemiłe doświadczenie. Podczas startu do piłki nabawił się urazu mięśnia i musiał opuścić plac gry, a jego miejsce zajął Andreas Christensen.
Im bliżej końca pierwszej połowy tym gra Chelsea wyglądała coraz gorzej. The Blues coraz częściej dopuszczali się prostych błędów oraz prokurowali zagrożenie pod własną bramką. Ich poczynania ofensywne również nie były tak groźne, jak w początkowej fazie. Niemniej do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron Chelsea chciała przejąć inicjatywę, ale jej starania były zbyt chaotyczne. Na domiar złego urazu mięśniowego doznał Christian Pulisic. Po długim rajdzie z piłką Amerykanin ostatkiem sił zdołał oddać uderzenie, ale po chwili padł na murawę i w asyście sztabu medycznego musiał zakończyć swój udział w tym spotkaniu.
W kolejnych minutach tempo gry było niezbyt atrakcyjne, a obie drużyny nie podejmowały zbędnego ryzyka. The Blues mieli co prawda wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafili przełożyć jej na sytuacje podbramkowe.
Kanonierzy czekali na swoją szansę i doczekali się jej w 67. minucie. Po błędzie Antonio Rüdigera podopieczni Artety wyprowadzili zabójczy kontratak, który bezbłędną podcinką wykończył Aubameyang.
Sytuacja Chelsea stała się zła, a po kilku minutach pogorszyła się jeszcze bardziej. Mateo Kovačić otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić plac gry, choć wydaje się, że sędzia mógł podjąć tę decyzję zbyt pochopnie.
Frank Lampard postawił wszystko na jedną kartę i dokonał trzech ofensywnych zmian. Nie przekładało się to jednak na zmianę obrazu gry. The Blues niezmiennie nie potrafili skonstruować groźnej okazji, a Arsenal mądrze starał się utrzymywać grę z dala od swojej bramki.
Nerwowa końcówka nie przyniosła zmiany rozstrzygnięcia. Poważnie wyglądającej kontuzji nabawił się jeszcze Pedro, który został zniesiony z boiska na noszach. Arsenal utrzymał prowadzenie do końcowego gwizdka i po raz kolejny mógł cieszyć się z triumfu w FA Cup.
Arsenal 2:1 Chelsea (1:1). Bramki: Aubamaeyang 28' (kar.), 67' – Pulisic 5'
Arsenal: Martínez; Holding, David Luiz (Papastathopoulos 88'), Tierney (Kolašinac 90'), Bellerín; Xhaka, Ceballos, Maitland-Niles; Pépé, Lacazette (Nketiah 82'), Aubameyang
Chelsea: Caballero; James, Azpilicueta (c) (Christensen 35'), Zouma, Rüdiger (Hudson-Odoi 78'), Alonso; Jorginho, Kovačić; Mount (Barkley 78'), Giroud (Abraham 78'), Pulisic (Pedro 49')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Oglądałem trochę mecz Leverkusen. Pierwsze minuty i mało co by bramki nie miał. Podanie do chyba Diabiego który strzelił w trybuny - ideolo. Mamy to szczęście, że tylko my w tym okienku negocjujemy z Havertzem, bo ani Bayern ani Real nie maja pieniędzy. Chłopak jest niesamowity. Musimy się postarac z jego transferem, bo będzie mocne zażenowanie, jeśli podkupi go nam np. Real. Reguilon też dzisiaj brameczka.
Oglądam mecz LE,Leverkusen-Rangers patrzę na Havertza......?
Co ten chłopak gra,brak słów,miał sytuację 100% fakt nie wykorzystał ale jest wszędzie.
Cofa się do rozegrania,jest w środku boisku za chwilę na boku,podaje do nogi na 30 metr boiska,chce grać ciągle na jeden kontakt:)
Myślę że jest nie skoncentrowany platkami związanymi z naszym klubem:)?OBY!
No i Ake w City. Zobaczymy czy dobrze postąpiliśmy nie wykupując go.
O cholera. Jeśli tak, to całuję stópki każdemu który bierze odpowiedzialność za transfery. Od Franka Lamparda po Romana Abramowicza. Budujemy mega pakę. Oby jeszcze ten Reguilon się potwierdził, może jakiś ŚO, np Romagnoli, może jakiś bramkarzyk, niech będzie ten Onana, i może jeszcze ten Benrahma jeśli Willianito odejdzie.
Aha, dopiero teraz przeczytałem ten drugi komentarz :v @Arexx. Mimo wszystko Havertz za niedługo wydaje się zaklepany, jak nie w tym tygodniu to w następnym, a jak nie w następnym to w kolejnym.
Fabrizio Romano na Twitterze potwierdził ze Chelsea doszła do porozumienia z Leverkusen i w najbliższych godzinach Havertz poleci do Londynu na testy medyczne
Jednak nie, fake konto ?
Havertz to Chelsea is on the brink of completion, as Leverkusen have finally agreed to lower their initial €100m asking fee.?
•
A breakthrough has been made over the past 24hrs, and it appears Chelsea will get their man for a fee of around €85m. Kai Havertz will complete his Europa League campaign with Leverkusen✍️?
:):):)..
Tak Romano chociaż nie widziałem tego newsa na jego koncie oficjalnym ale przeglądam inne informacje na ten temat.
Kai Havertz from Leverkusen to Chelsea, here we go! Paperworks time and total agreement reached today for €80M (with add ons). Kai will sign his contract until June 2025 as new Chelsea player-Fabrizio Romano!
Niby plotka ale czyżby:)!?
Cooo? Romano tak pisał?
Starczy moim zdaniem na Havertza,odejdą od nas-Bakayoko,Emerson,któryś z SO,Jorginho też po przyjściu Havertza,Michi do sprzedania też,dodając że dostaliśmy za Hazarda 100 miln.plus bonusy i za Morate 55 miln..
A uważam że klub też ma ..jakieś..zasoby do przeznaczenia na transfery.
Benrahme widziałem w akcji,ale będę dziś oglądał go ponownie:)
Reguilona widziałem kilka razy w akcji,ciekawy zawodnik,mocno włącza się do ofensywy,może aż za mocno czasami,a Havertz:)
Wielokrotnie go widziałem i liczę mocno że go pozyskamy.
Chelsea and Reguilon agree personal terms. Now need to find a deal with Real Madrid. They ask for £20m. Chelsea gives £16m..
Now have agreed personal terms for Kai #Havertz and Sergio #Reguilon. There’s a verbal agreement with Benrahma..
Co sądzicie o tym?
Hiszpana w życiu na oczy nie widziałem w grze. Gorzej jak zawrą klauzulę odkupu. W takiej sytuacji byłbym na nie. Musimy dążyć do bycia klubem docelowym, a nie przejściowym. Havertz na tak, Benrahma na tak. Dzisiaj można Algierczyka zobaczyć w barażu o Premier League. Polecam :D
Reguilon zdecydowanie na nie, bo Perez na 70% włoży mu jakąś klauzulę odkupu typu 30 mln. Jeśli nie będzie klauzuli, to zdecydowanie TAK. Poza tym mam inne pytanie - czy starczy nam na Havertza?
Z samych transferów zostało jeszcze 112mln jeśli wierzyć transfermarkt. Więc starczyłoby na Reguilona i Havertza.
Nic nowego norma w tym sezonie.
Jedna rzecz. Willian musi przedłużyć kontrakt. No chyba, że wygrzebiemy gdzieś hajs na uzupełnienie kadry na skrzydłach jeszcze. Odoi to może grać, ale na wypożyczeniu.
Słuchajcie mecz jak mecz. Armatkom pomógł sędzia to fakt ale chciałbym zwrócić uwagę na jednno::: dziękujmy Bogu za ofensywne transfery i trzymajmy kciuki za przyjście Havertza bo jak z powodu zszedł Pulisic to biednie z przodu było...
Zdarza się co wy najeżdzacie na azpiego czy na alonso , dużó próbował zmienić i prawie się udało wszystko na nie dla nas było wiatr wiał w oczy sędzia na sam koniec idiota zwykły zwięńczył swoje sędziowanie jak martinez metr za polem karnym złapał hahah
Zawiodlem sie na Azpim, takie doswiadczenie, takie umiejetnosci, a idiotyczny faul wszystko przekreslil..
Napisze tylko tyle (nie ujmujac nic Aresnalowi i naszemy stylu gry po pierwszych 15-20min). Jak sie nie wygrywa/prowadzi 2:0 czy 3:0 po pierwszych 20min gry to sie przegrywa 2:1 a Abemuyangiem i sedzia.
Wielka przegrana i tyle mogę powiedzieć. Wstyd - Nasz klub nie jest godzien takich chwil. Usunąć „błędy” i wrócić na mistrzowski kierunek ??
No i ch** mnie interesuje gra Arsenalu -
przegrać z Nimi to wielki wstyd i nic więcej nie ma znaczenia. Mamy zupełnie inny skład na nazwy sezon a ten zjada taki Arsenal na śniadanie.
Nie zwalajcie winy na sędziego bo bez pretekstu też by nie gwizdał. Mamy dwie kukły w zespole, które nam wszystko psują. Jorginho i Alonso są niepotrzebni do niczego. Co by nie grali to zawsze spowalniają akcje ponadto, ktokolwiek na przeciw nich by nie stanął to z góry trzeba założyć przegrany pojedynek albo ratować się faulem (w obronie). Byliśmy słabszym zespołem i tyle. Nierówna forma też zrobiła swoje.
Sędzia nam popsuł mecz ewidentnie, faul Azpiego zaczął się przed polem. Druga kartka dla Mateo moim zdaniem nie słuszna. I na koniec Martinez powinien był złapać czerwona. Gdyby nie kontuzja Pulisica to kto wie.
I teraz takie główne pytanie dla tych, co sądzą że Havertz nam jest niepotrzebny. Niepotrzebny bo co? bo mamy Mounta? a co ten świetny Mount dzisiaj zrobił, co wybiłoby Frankowi kupowanie zawodnika, o którego biją się prócz nas 2 najlepsze zespoły? Mount nie zagrał dziś kompletnie NIC. Jak zszedł Pulisic, który ciągnął ten festiwal głupoty to okazało się, że nie ma kto minąć kilku rywali, zrobić miejsce kolegom czy samemu strzelić bramkę. Mount najzwyczajniej nie jest na tym poziomie, co Pulisic, czy Havertz. Jak to jest, że staruch Pedro, który i tak powinien mieć wszystko gdzieś, bo gra ostatni mecz w tym klubie, robi więcej, niż zawodnik, który ma stanowić w przyszłości o sile rażenia tego klubu? I proszę nie usprawiedliwiać Mounta, że grał na innej pozycji. Havertz jakoś miewał epizody z tą pozycją wcześniej, zagrał 10 meczy. Sory, ale Mount w obecnym momencie jest półkę niżej od Niemca, bo czego nie ma Havertz, a ma Mount? chyba tylko narodowość angielską.. Mason nie potrafi trzymać poziomu przez dłużej niż kilka spotkań, nie licząc początku sezonu, a transfer Havertza to powinien być absolutny priorytet, a my powinniśmy dopiąć ten transfer wszystkimi dostępnymi metodami i środkami. Po drugie, jak już tu pisałem - po zejściu Pulisica nie ma kto szarpnąć akcji, wmontować przeciwnika w ziemię i go zaskoczyć. Nic tych rzeczy. Po zejściu Amerykanina jedyne co nam wyszło, to chyba kompletne ośmieszenie się. Ciągłe klepanie piłki od końca pierwszej połowy, do końca drugiej połowy boiska. Jeśli dla was tak wygląda dobra gra ofensywna to oglądamy dwa inne mecze. Boże, dziękuję Ci za to, że w przyszłym sezonie już zamiast Mounta biegającego na PS który sam nie wie co robić będziemy oglądać Ziyecha, który by wmontował tych ogórów z Arsenalu, i zanim oni by w ogóle doszli do pola karnego, on by już im załadował 2 gole i może asystę. Po trzecie - postawa Italobrazylijczyka i Kovacicia. Do Jorginho się już przyzwyczaiłem, że zostawia mózg w domu i nie potrafi nic pokazać, ale Kovacić go przebił każdym możliwym sposobem. Gość na początku spotkania zdobywa żółtą kartkę, a później wpieprza się jak dzik w nogi z jednego z ogórów Arsenalu. Chyba mu wypadł mózg jak robił jeden ze swoich dryblingów. Po czwarte - Lampard kompletnie skaszanił formację. Jakim stylem i ile musimy w końcu przegrać, żeby Frank zrozumiał, że ta formacja po prostu do nas NIE PASUJE? Czy nie wystarczyło mu to, jak Arsenal w ostatnim meczu z nami (2-1, chodzi o ligowca, nie o ten mecz) kilka miesięcy temu kompletnie ZDOMINOWAŁ nasz środek pola? Z kim musimy przegrać? z Oxfordem United? Mam dość wałkowania tej idiotycznej formacji. Na pochwały jedynie zasługują: Pulisic; czyli zero zaskoczenia. Jako jedyny ciągnął ten barłok do przodu i był strzelcem gola. Szkoda, że akurat się połamał w takiej sytuacji, bo śmiałoby było 2-0 i mecz by był zamknięty, Pedro; zagrał na poziomie, mimo że już ostatni raz założył niebieski trykot. Robił dużo zamieszania, lecz bez konkretów, ale nie oszukujmy się, na tle naszych parodystów wyglądał jak Messi, i Christensen; uniknął robienia głupich błędów, miał solidne momenty i przede wszystkim był najlepszy z dwójki tych pajaców z Niemiec i Francji. Byliśmy blisko zdobycia kolejnego pucharu, ale jak zwykle sami sobie przeszkodziliśmy, Arsenal nic nie zagrał. Arsenal po prostu wychodził z kontrami. I opłaciło im się to.
Z tą oceną Mounta nie przesadzaj. Gość ma dopiero 21 lat a oczekujesz od niego, że będzie liderem zespołu w każdym meczu. To był jego pierwszy finał po pierwszym sezonie w Premier League czyli najsilniejszej lidze świata. Ponadto w lidze ma lepsze statystki niż Lampard w swoim pierwszym sezonie dla Chelsea. Pamietam jak graliśmy superpuchar Europy z liverpoolem na początku sezonu i było mówione, że to nasza jedyna szansa na puchar. Dzisiaj nie wiele zabrakło aby zdobyć puchar Anglii po ciężkim sezonie z nowym trenerem, bez transferów, bez naszej największej gwiazdy Hazarda i z wieloma kontuzjami z którymi borykaliśmy się przez cały sezon. Gdyby Kloop od razu skreślił takich graczy jak Henderson czy Arndold, którzy od razu nie byli gwiazdami i nie wszystko im wychodziło Liverpool nie byłby dzisiaj najlepszą drużyną na swiecie. Trzeba być cierpliwym, a nie pochopnie oceniać zespół.
Wyobraźcie sobie, że gracie cały sezon po to, by zwieńczyć go jakimś trofeum, jako kibic czekasz ze zniecierpliwieniem i ekscytacją na kolejny bardzo ważny mecz twojego klubu, ten się zaczyna i pierwsze skrzypce gra łysy łeb, który rujnuje całe widowisko. Póki nie zacznie się degradować i karać sędziów za ustawianie meczów, to jaki jest sens w ogóle to oglądać? Zwykle słaby sędzia myli się w dwie strony, czy to bardziej z korzyścią dla jednej czy drugiej strony, tutaj mylił się tylko na naszą niekorzyść. Wkurwiają mnie takie mecze niemiłosiernie. 5 kluczowych decyzji, które prawdopodobnie zadecydowały o wyniku spotkania: faul Azpiliquety, który zaczął się przed polem karnym, jakimś sposobem został potraktowany jako faul wewnątrz szesnastki, faul na Christensenie poskutkował przywilejem dla Arsenalu?! co zakończyło się drugą bramką Aubameyanga, faul Kovacicia zdecydowanie nie był na czerwoną kartkę, wyłapanie piłki poza polem karnym przez Martineza i faul Pepe na Pedro na minutę przed końcem meczu na bodaj 20 metrze, gdzie byłaby to świetna okazja do wyrównania stanu spotkania. Mniejszych pomyłek nawet nie wspominam, bo szkoda gadać. Zagrać słabo to jedno i wtedy nie możesz mieć do nikogo pretensji, ale inną sprawą jest sukcesywne podcinanie skrzydeł jednej z drużyn, co każdy kto zajmować się czymś na poważnie, to wie jak deprymująco wpływa na człowieka. Piłka nożna to gra błędów jasna sprawa, szkoda tylko, że błędów sędziego, który zrugał i napluł na wszystkich zainteresowanych spotkaniem. Hańba Taylor, hańba!
Mnie najbardziej ciekawila ta sytuacja z martinezem,niea bylo powtorki. Karny,tez taki na dwoje babka wrozyla. Co do kartek kovacica to mysle ze zasluzone,chlop sie zagotowal troche. Gdyby nie kontuzja pulisicia,mogloby byc inaczej
Hahahahaha co za kretyn wszystko na korzyść Arsevaru nie wiem jak Mateo dostał czerwo nam by dali za symulowanie jakoś ten faul widział dziwne że nie widział Martineza jak łapał poza bramką i to samo sędzia boczny też dziwnym trafem nie widział faulu przed polem karnym a jak Arsenal miał akcje przed polem karnym to był faul widać że w piłce nie ma fer Play tylko ??? i to nie 1 raz jak on daje faule przeciwko nam przykład mecz z United
Cóż,przez cały mecz Arsenal był lepszy i popełnił mniej zdecydowanie błędów indywidualnych.
Ja mimo wszytko a to miałem w planach napisać po meczu ale już myślałem nad tym przed meczem.
Jestem zadowolony z Lamparda,mając taką kadrę,taką nie wyrównana gdzie są pozycje na których nie mamy wartościowego zawodnika(LO)a też są gdzie jest bogactwo jak w ofensywie ale też na pozycji SO gdzie przed sezonem widziałem Zoume jako zawodnika na lata u nas np..Ale czas nas szybko zweryfikowal,teraz został mecz w LM ale sumie maleńkie mamy szansę wygrać z Bayernem i można już sezon uważać jako zakończony.
Za chwilę będą podejmowane decyzje co do poszczególnych zawodników.
Lampard widzi jakie pozycje są do wzmocnienia,są zawodnicy których nie może być z nami w przyszłym sezonie,i tak nie zmieni by Final wygrany przez nas że akurat w jednym meczu ktoś pokazał się z lepszej strony więc zostaje z nami.
Nie,w sposób naturalny są potrzebne zmiany,odświeżenie kadry,trzeba pozyskać SO,LO, i to zawodników ogranych z doświadczeniem.
Nie wiemy co będzie z Havertzem,jak z pewnością stoi za tym Lampard i chce go,to zarząd musi go pozyskać.
Widocznie środek pola przez cały sezon funkcjonował słabo w oczach Lamparda..
Tyle kontrowersyjnych decyzji nie było w żadnym meczu w którym graliśmy w tym sezonie. Czerwona kartka kovacica, brak varu przy wyjściu martineza, ciagle odgwizdywane faule dla arsenalu. Na dodatek jeszcze kontuzje Pulisica i azpilicuety czyli naszego najlepszego obrońcy i najlepszego atakującego. Nie mówiąc już o tym, że kontuzja Williana i brak gotowości do gry Kante. Nie ma sensu już pisać o zawodnikach którzy słabo zagrali. W przyszłym sezonie gramy z nowymi zawodnikami, większym doświadczeniem i wskoczymy na dużo wyższy poziom.
Nie przegraliśmy z 4senalem,tylko z kontuzjami i z sędzią łysym kretynem,który za nic dał Kovie 2 żółtą kartkę.Rywale nasi praktycznie nic nie pokazali,jedynie z kontry grali i nic więcej.W nowym sezonie,z nowymi już zawodnikami będziemy ich miażdżyć w lidze.
Dokładnie pajac jeban.. , czekam z niecierpliwośćią :}