200 mecz Azpillicuety w Premier League, zakończył się zwycięstwem Chelsea. Newcastle dzielnie się broniło, odpowiedziało nawet na prowadzenie gości, ale ostatecznie trzy punkty jadą na Stamford Bridge. Newcastle 1:2 Chelsea. 

W 6 minucie pierwszy strzał w tym meczu oddał Jacob Murphy, ale dobrą, pierwszą interwencję zaliczył Kepa. Jak na razie na boisku są typowe piłkarskie szachy.

Sześć minut później to Chelsea miała okazję. Po grze kombinacyjnej tuż przed polem karnym rywala, piłka trafia do Azpillicuety, a ten od razu szukał podaniem w okolice 10 metra przed bramką Alvaro Moraty. Było blisko, ale niestety niedokładnie. Od tego momentu Chelsea zaczyna spychać coraz bardziej w swoje pole karne formację Newcastle. 

Marcos Alonso chciał podać w pole karne do Alvaro Moraty, ale piłkarze "Srok" wybili  na rzut rożny. Po wykonaniu stałego fragmentu i małym zamieszaniu w polu karnym do strzału dochodzi Antonio Rudiger, ale strzał ten powędrował delikatnie ponad bramką. Po 18 minutach Chelsea miała przewagę podaniach (77:149).

28 minuta i pierwszy groźny strzał Alvaro Moraty, ale zablokował go Fabian Schar i mamy rzut rożny, po którym nie było jednak żadnego zagrożenia dla bramki Dubravki.

Newcastle United próbuje odpowiadać na ataki Chelsea, ale są to albo samodzielne akcje Salomona Rondona, albo zbyt chaotyczne próby ataku pozycyjnego. Wyjątkiem w tym było dośrodkowanie Federico Fernandeza, ale Rondon nie trafił do bramki strzałem głową.

Po dwóch minutach byliśmy już pod bramką Newcastle. Kante zagrał z prawej strony do Pedro, który wbiegł odważnie w pole karne i o niewiele się pomylił przy strzale lewą nogą. Minutę później Hiszpan był jeszcze bliżej zdobycia bramki po podaniu Edena Hazarda, ale dość słaby strzał wyłapał bramkarz Newcastle.

Piłkarze Rafy Beniteza muszą bardzo dużo biegać za piłkarzami Chelsea, którzy nie kwapią się by oddawać im piłkę. Po 38 minutach posiadanie piłki wynosiło 20% : 80% na korzyść zawodników Maurizio Sarriego.

40 minuta i pierwsza żółta kartka. Obejrzał ją Mateo Kovacić za faul na Yedlinie.

Końcówka pierwszej połowy zdecydowanie na korzyść Chelsea, ale nie udało się tego przekuć na bramkę. W dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis.

Druga połowa zaczęła się od szturmu gości. Od kilku minut Chelsea bardzo mocno naciskała obronę Newcastle, która przypominała obronę The Blues za czasów Jose Mourinho. Lukę w końcu dostrzegł w 50 minucie Eden Hazard, który podał na narożnik pola karnego, gdzie czyhał Azpillicueta, ale jego strzał wyłapał Martin Dubravka. 

Ataków drużyny Sarriego nie widać końca. Najlepiej też to obrazuje statystyka podań po 55 minutach. Newcastle: 122, Chelsea: 573

Po niemal godzinie gry, Chelsea przebywa na polu karnym i w okolicach pola karnego Dubravki przez 44% czasu całej gry. Dla porównania, pod bramką Chelsea było to tylko 4%.

Azpillicueta w 64 minucie spróbował klasycznie zagrać dośrodkowanie do Alvaro Moraty, ale tym razem nie na głowę, a bardziej na nogę, jednak bramkarz rywali był szybszy i chwycił lecącą w pole bramkowe piłkę. Chwilę potem doszło do pierwszej zmiany w Chelsea. Moratę zastąpił Olivier Giroud.

W 68 minucie, kontra po jednym z nielicznych ataków Newcastle została przerwana przez brzydki faul Federico Fernandeza na Mateo Kovaciciu. Fernandez ujrzał za to żółtą kartkę. Zatrzymanie gry The Blues wykorzystują na dokonanie zmiany: Willian (in), Pedro (out).

Zaostrza się gra gospodarzy na St. James' Park. Tym razem żółty kartonik w 70 minucie ogląda Matt Ritchie. 

Posiadanie piłki w pierwszych 25 minutach drugiej połowy wygląda następująco: Newcastle 10% : 90% Chelsea.

73 minuta i Chelsea coraz bliżej zdobycia bramki. Antonio Rudiger uderza z dystansu w poprzeczkę!

Rzut karny! 76 minuta i Fabian Schar fauluje w 16-tce Marcosa Alonso. 

Eden Hazard się nie myli! Przywitał się z Premier League w pierwszym meczu tego sezonu w podstawowym składzie bramką z rzutu karnego. Bramkarz wyczuł stronę, ale był bez szans. Mamy 0:1 dla Chelsea!

14:4 w strzałach i 985:328 w kontaktach z piłką na korzyść The Blues. Remis lub porażka spowodowałaby, że pachniałoby to meczem rodem z Football Managera, ale futbol tym razem okazał się sprawiedliwy i udało się Chelsea wyjść na prowadzenie. 

Niestety, dopóki piłka w grze, nie wolno dzielić skóry na niedźwiedziu, a już na pewno nie piłkarze Chelsea na St. James' Park. Joselu doprowadza do wyrównania w 83 minucie po asyście DeAndre Yedlina. Urwał się Jorginho z krycia i wyprzedził stojącego Davida Luiza. Arrizabalaga kolejny raz bez czystego konta. 

88 minuta i Chelsea wydziera to, co jej się z tego meczu należy. Marcos Alonso strzela na bramkę, ale piłkę dotyka jeszcze po drodze Yedlin. W ciagu kilku minut z bohatera stał się antybohaterem meczu. Mamy 1:2 dla Chelsea!

W doliczonym czasie gry, Newcastle chciało jeszcze raz wyszarpać remis, a Chelsea już trochę spokojniejsza postanowiła nie narażać się na kontrataki, które mogłyby kolejny raz skarcić obronę The Blues. Piłkarze Maurizio Sarriego dowieźli wynik i zasłużenie wygrywają 2:1!

Newcastle United: Dubravka - Schar(79' Muto), Fernandez, Clark, - Yedlin, Ki, Diame, Dummett - Ritchie, Rondon (62' Joselu), Murphy (73' Perez)

Chelsea: Arrizabalaga - Azpillicueta, Rudiger, Luiz, Alonso - Jorginho, Kovacic (79' Barkley), Kante - Hazard, Morata (65' Giroud), Pedro (69' Willian)

Sędzia: Paul Tierney

Źródło: własne