Porażka w prestiżowym spotkaniu. Chelsea 1:2 Manchester United
Dodano: 30.10.2019 23:11 / Ostatnia aktualizacja: 31.10.2019 08:49Chelsea po słabym spotkaniu odpadła z Pucharu Ligi Angielskiej. Gospodarze przegrali po dwóch bramkach Marcusa Rashforda. Jedyne trafienie dla gospodarzy zaliczył Michy Batshuayi.
Pierwsza połowa spotkania to duża niedokładność po stronie obydwu ekip. Chelsea miała przewagę optyczną, jednak brakowało celności zwłaszcza w ostatniej fazie akcji. W 25. minucie Marcos Alonso niedokładnie zagrał piłkę przy linii bocznej boiska i później starał się naprawić swój błąd. Zrobił to tak nieporadnie, że sfaulował przeciwnika w polu karnym. Było to kompletnie niepotrzebne, zwłaszcza że miał do pomocy kilku kolegów z drużyny. Rzut karny na bramkę zamienił Marcus Rashford. Do końca połowy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej części zobaczyliśmy ożywienie w grze Chelsea. Gospodarze z większym impetem atakowali drużynę Manchesteru. W 61. minucie meczu Michy Batshuayi popisał się indywidualną akcją i uderzył nie do obrony zza pola karnego. Co ciekawe asystę przy tym trafieniu zaliczył Willy Caballero. Chelsea dalej atakowała, piłkarze gospodarzy oddawali o wiele więcej strzałów, jednak zabrakło konkretów. W 73. minucie meczu Manchester United miał rzut wolny z okolic 30. metra. Marcus Rashford zdecydował się na strzał i popisał się pięknym trafieniem w samo okienko. Caballero nie miał nic do powiedzenia przy tym strzale. Do końca meczu Chelsea dalej atakowała, jednak gospodarzom nie udało się odwrócić losów spotkania i zakończyli serię siedmiu wygranych z rzędu.
Chelsea 1:2 Manchester United
Chelsea: Caballero - Alonso, Guehi, Zouma, James - Kovacic, Jorginho, Gilmour (70. Mount) - Pulisic (70. Pedro), Batshuayi (78. Abraham), Hudson-Odoi
Manchester United: Romero - Rojo, Maguire, Lindelof - Wan-Bissaka, McTominay, Fred, Williams - Lingard, James, Rashford
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Niestety znowu United byli do ogrania i znowu nam się nie udało. Do trzech razy sztuka, więc mam nadzieję że u siebie w lidze w końcu z nimi wygramy i im dokopiemy. Brawo Michy za bramkę, fajnie ich tam trzech porobił.
A co się tyczy wczorajszego meczu, który był rozgrywany trochę wcześniej od naszego to Arsenal wczoraj nieźle dołożył do pieca Liverpoolowi lecz i tym razem na nic się to zdało. Niesamowicie mocni mentalnie są The Reds w tym sezonie.
Trudno się mówi, lepiej się skupić na lidze i LM. Ale Alonso i tak powinien już dawno grzać nie ławę tylko trybuny.
Szkoda że że akurat z united ale dobrze że odpadliśmy z tego śmiesznego pucharu nie widzę sensu uczestniczenia w nim w tym sezonie trzeba skupić się na LM i walce o TOP 4 bo tam jest kasa a jakiś śmieszny puchar pocieszenia nam jej nie zapewni
Miałem wrażenie że The Blues potraktowali ten mecz jak sparing, zwłaszcza wystawiona 11 nie robiła zbyt mocnego wrażenia. Może to i lepiej że odpadliśmy, będzie można skupić się na pozostałych rozgrywkach.
Oglądałem tylko jedną połowę, nie wiem czy w drugiej połowie graliśmy lepiej, w pierwszej brakowało nam pomysłu.
Jak mówi klasyk, Alonso jestes fatalny.
A ja jestem rozczarowany.
W pierwszej połowie mieliśmy dwa strzały w tym zero celnych. W drugiej momentami mocno ich zepchnęliśmy do defensywy, mieliśmy 70% posiadania piłki i 10 strzałów. Niestety brakło trochę zdecydowania no i jakości.
Może idź na te swoje depilpage i coś tam napisz mądrego.Podobno chciałeś się z nich ponabijać to teraz masz ku temu okazję.
Nie musze, często mi ich zastepujesz xD
"swoje" dobre sobie
Ta gra wyglądała tak jakby było to zaplanowane działanie.
Młody zespół, dopiero w budowie..
Może lepiej będzie skupić się na Premier League i na Lidze Mistrzów i nie rozpraszać się w tym sezonie Cabaero Cup..
Taa chyba tylko w wykonaniu Marcusa Rashforda bo reszta Utd mu asystowała, a w naszym obozie nikt się nie specjalnie zmęczył. No może z wyjątkiem Batshuayia, który coś tam szarpał i nawet wyszarpał, ale w pojedynkę to się zazwyczaj meczu nie wygrywa.
Dobry mecz