Wyrównany mecz rozstrzygnięty w karnych. Liverpool lepszy od Chelsea

Autor: Dawid Mozol Dodano: 15.08.2019 00:32 / Ostatnia aktualizacja: 15.08.2019 00:32

Po bardzo wyrównanym meczu zakończonym wynikiem 2:2, Chelsea przegrywa w karnych z Liverpoolem 5:4. Gole dla "The Blues" strzelali Olivier Giroud oraz Jorginho, a decydującej jedenastki nie wykorzystał Tammy Abraham.

 

Mecz lepiej rozpoczęli zwycięzcy Ligi Mistrzów, jednak drużyna Franka Lamparda szybko zwarła szyki i zaczęła przejmować inicjatywę w spotkaniu. Groźne okazje pojawiały się z obu stron, jednak nie przełożyły się one na bramki. Niemoc tę przełamał Olivier Giroud, który po świetnym podaniu od Christiana Pulisica w 36. minucie meczu pokonał bramkarza Liverpoolu strzałem z bliskiej odległości. Dużą rolę w tej akcji odegrał N'Golo Kante, który świetnie zachował się w środku pola i dostarczył piłkę do Amerykanina.

 

Na przerwę Chelsea schodziła z jednobramkowym prowadzeniem, jednak radość ta nie trwała długo. Zaraz po wznowieniu, bo już w 48. minucie meczu, obrona "Niebieskich" zgubiła krycie Roberto Firmino, który w sytuacji sam na sam z Arrizabalagą wyłożył piłkę do Sadio Mane, a ten nie bez problemów umieścił futbolówkę w pustej bramce.

 

W regulaminowym czasie gry nie padło już więcej goli i sędzia zarządziła dogrywkę. Tę lepiej rozpoczął Liverpool, który objął prowadzenie w 95. minucie. W znaki defensorom Chelsea ponownie dał się duet Firmino i Salah, gdyż to właśnie Senegalczyk po podaniu Brazylijczyka zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.

 

Podopieczni Franka Lamparda zdołali wyrównać jeszcze w pierwszej połowie dogrywki, kiedy to w stosunkowo niegroźnej sytuacji w polu karnym faulowany był Abraham. Do jedenastki podszedł Jorginho i pewnie pokonał Adriana. Do końca dogrywki to Chelsea była stroną przeważającą, jednak nie przełożyło się to na kolejne trafienia.

 

W konkursie rzutów karnych dziewięciu na dziesięciu wykonawców pewnie zamieniło swoje próby na gole. Pomylił się, i to w zdecydowanie najgorszym momencie, Tammy Abraham, który nie wykorzystał ostatniego rzutu karnego swojej drużyny, co przesądziło o zwycięstwie "The Reds" w tym spotkaniu.

 

Mimo faktu, że Chelsea nie zdobyła Superpucharu Europy, jej kibice z pewnością nie mogą być zawiedzeni postawą swojej drużyny. Londyńska drużyna nie przestraszyła się faworyta tego spotkania i przez cały mecz toczyła równy bój z zespołem Jurgena Kloppa. To z pewnością może napawać optymizmem przed dalsza częścią sezonu.

 

Liverpool – Chelsea 1:1 (2:2 po dogr., 5:4 po rzutach karnych)

Gole: Mane 48', 95' – Giroud 36', Jorginho 101'

Rzuty karne: Firmino, Fabinho, Origi, Alexander-Arnold, Salah – Jorginho, Barkley, Mount, Emerson, Abraham

 

Liverpool: Adrian, Robertson (91' Alexander-Arnold), van Dijk, Matip, Gomez, Henderson, Fabinho, Milner (64' Wijnaldum), Mane (103' Origi), Salah, Oxlade-Chamberlain (46' Firmino)

Chelsea: Arrizabalaga, Emerson, Christensen (85' Tomori), Zouma, Azpilicueta, Kovacić (101' Barkley), Kante, Jorginho, Pedro, Giroud (74' Abraham), Pulisić (74' Mount)

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close