Zgarnąć trzy punkty i zakończyć rok w dobrym stylu! Chelsea – Bournemouth [zapowiedź]
Dodano: 29.12.2025 13:29 / Ostatnia aktualizacja: 29.12.2025 13:29We wtorkowy wieczór, 30 grudnia, o 20:30 rozpocznie się ostatnie spotkanie Chelsea w 2025 roku. Na Stamford Bridge przyjedzie Bournemouth, które od dłuższego czasu spisuje się fatalnie. Gra The Blues również pozostawia wiele do życzenia, ale podopieczni Enzo Mareski na pewno postarają się zakończyć rok w dobrym stylu.
Po znakomitym listopadzie, grudzień w wykonaniu Chelsea jest bardzo nieudany. Zespół prowadzony przez włoskiego trenera rozegrał jak dotąd siedem spotkań we wszystkich rozgrywkach w tym miesiącu, wygrywając ledwie dwa. Tyle samo spotkań zakończyło się remisami, natomiast aż trzy razy The Blues musieli uznać wyższość rywali – przegrywając z Leeds United i Aston Villą w Premier League oraz z Atalantą w Lidze Mistrzów.
Bilans jest tym bardziej niepokojący, gdyż jedno z dwóch zwycięstw miało miejsce w spotkaniu z Cardiff City w ćwierćfinale Carabao Cup. Wygrana 3:1 na papierze wygląda nieźle, aczkolwiek walijska drużyna występuje zaledwie na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii, a Chelsea przez długi czas męczyła się z ekipą z League One, ponieważ wszystkie gole padły w drugiej połowie.
The Blues wyraźnie spuścili więc z tonu po udanych występach w październiku i zwłaszcza w listopadzie. Zauważalną tendencją w ostatnich tygodniach jest to, że drużyna Mareski nie potrafi utrzymywać prowadzenia. W dwóch grudniowych spotkaniach Chelsea najpierw obejmowała prowadzenie, a ostatecznie i tak przegrywała. Sytuacja taka przydarzyła się w meczu z Atalantą oraz w sobotniej potyczce z The Villans. Porażka z Aston Villą sprawiła, że Chelsea spadła na 5. miejsce w tabeli Premier League, a strata do Arsenalu wynosi już 13 punktów.
Promykiem nadziei dla kibiców The Blues jest to, że Bournemouth, a więc najbliższy rywal znajduje się w dużo gorszej formie. Ponadto, na Stamford Bridge, Chelsea przegrała tylko jedno z ostatnich 22 spotkań ligowych na zakończenie roku, ulegając 1:3 Aston Villi w grudniu 2011 roku. Oprócz tego mają 13 zwycięstw oraz osiem remisów,
Podsumowanie meczu Chelsea z Aston Villą
W pierwszym meczu po świątecznej przerwie Chelsea przegrała z Aston Villą 1:2, mimo że przez większość spotkania to The Blues byli stroną dominującą. Podopieczni Enzo Mareski stworzyli sobie liczne okazje bramkowe, ale ostatecznie nie potrafili zamienić ich na więcej niż jedno trafienie. Głównym bohaterem rywali okazał się Ollie Watkins, który po wejściu z ławki rezerwowych zdobył dwie bramki, w tym decydującego gola w końcówce spotkania.
Pierwsza połowa zaczęła się od ofensywnej gry obu drużyn. Jednak to Chelsea szybko przejęła kontrolę nad spotkaniem. The Blues dobrze prezentowali się w ataku, a najbliżej zdobycia bramki byli Reece James i Enzo Fernández. Z kolei João Pedro miał okazję po dośrodkowaniu Pedro Neto, ale jego strzał obronił Emiliano Martínez.
Przełamanie nadeszło w 37. minucie, gdy Reece James dośrodkował z rzutu rożnego, a piłka odbiła się od João Pedro i wpadła do bramk.. The Blues do końca pierwszej połowy nie pozwolili rywalom na żadną poważną sytuację, utrzymując przewagę i dominując na boisku. Wymowne jest to, że The Villans w pierwszej części spotkania nie oddali ani jednego strzału.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Chelsea atakowała, stwarzając kolejne groźne okazje. Reece James oddał mocne uderzenie, które obronił Martínez, a później próbował również Alejandro Garnacho, ale jego strzał minął bramkę. Następnie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Ian Maatsen dotknął piłki ręką w polu karnym, ale arbiter nie podyktował rzutu karnego dla Chelsea.
🚨 ASTON VILLA HANDBALL, BUT VAR WAVES IT AWAY BECAUSE THE BENEFITING TEAM IS WEARING A CHELSEA SHIRT! pic.twitter.com/wC3TsWW2px
— CFCDigest (@CFCDigest) December 27, 2025
W 63. minucie jednak doszło do wyrównania. Ollie Watkins, który chwilę wcześniej wszedł na boisko, otrzymał podanie z głębi pola i oddał strzał, który początkowo obronił Robert Sánchez. Anglik miał jednak dużo szczęścia, ponieważ po interwencji hiszpańskiego bramkarza piłka odbiła się od nóg napastnika The Villans i wpadła do siatki. Po tym golu Aston Villa zaczęła grać bardziej odważnie i to oni przez moment przejęli inicjatywę. Watkins miał szansę na drugą bramkę, lecz świetną interwencją popisał się Sánchez.
Aston Villa wyszła na prowadzenie w 84. minucie. Po dośrodkowaniu Youriego Tielemansa z rzutu rożnego, Watkins, najwyżej wyskakując do piłki, zdobył drugiego gola dla gości, tym razem głową. Chelsea, mimo prób, nie była w stanie odpowiedzieć. Mimo przewagi i wielu sytuacji, The Blues musieli pogodzić się z porażką, co była dużym rozczarowaniem, biorąc pod uwagę przebieg meczu.
Aktualna dyspozycja Bournemouth
Kibice Bournemouth mają powody do niepokoju, ponieważ sobotnia porażka 1:4 z Brentfordem była już dziewiątym z rzędu meczem bez zwycięstwa w Premier League (cztery remisy i pięć porażek). Obecnie tylko Wolves może „pochwalić się” dłuższą serią bez wygranej. Jeszcze niedawno zawodnicy Bournemouth mogli myśleć o walce o awans do europejskich pucharów, jednak teraz zespół Andoniego Iraoli musi skupić się na utrzymaniu. Choć przed meczem z Chelsea zajmują 15. pozycję i mają dziewięć punktów przewagi nad strefą spadkową, ta różnica może szybko zniknąć, jeśli nie poprawią swojej postawy, zwłaszcza na wyjazdach.
How the table looks after Matchweek 18 👀 pic.twitter.com/eo2D120GA6
— Premier League (@premierleague) December 28, 2025
Zespół Iraoli nie zdołał zdobyć trzech punktów w żadnym z ostatnich sześciu spotkań wyjazdowych, tracąc w każdym z nich co najmniej trzy gole. Ogółem defensywa Bournemouth ma najgorszy defensywny bilans na wyjeździe w Premier League, tracąc aż 27 goli w dziewięciu meczach. Co ważne, ostatni raz udało im się triumfować na wyjeździe, pokonując Tottenham (3:2), miało to jednak miejsce pod koniec sierpnia.
Choć początek sezonu zapowiadał się obiecująco, kiedy to drużyna zakończyła październik na drugim miejscu w tabeli z pięcioma zwycięstwami, trzema remisami i tylko jedną porażką w pierwszych dziewięciu spotkaniach Premier League, od tego czasu forma The Cherries gwałtownie spadła. Bournemouth ostatni raz wygrało 26 października, gdy pokonali Nottingham Forest 2:0. Od tego czasu ekipa z City Ground zdobyła zaledwie cztery punkty w dziewięciu kolejnych meczach.
Dodatkowo, Bournemouth nie ma dobrych wspomnień z ostatnimi spotkaniami w roku. Spośród ostatnich siedmiu meczów ligowych kończących rok kalendarzowy, wygrali tylko raz, pokonując Cardiff City 3:0 w grudniu 2021 roku. Oprócz tego pięciokrotnie przegrywali, a jedno ich starcie zakończyło się podziałem punktów.
Historia meczów bezpośrednich Chelsea z Bournemouth
Ostatnie spotkanie obu drużyn miało miejsce 6 grudnia tego roku na City Ground, gdzie padł bezbramkowy remis. Będzie to więc dopiero drugi raz, kiedy Chelsea zmierzy się z jednym rywalem dwukrotnie w tym samym miesiącu w Premier League – poprzednio miało to miejsce w grudniu 1998 roku, kiedy to The Blues dwukrotnie remisowali z Manchesterem United.
Chelsea pozostaje niepokonana w ośmiu ostatnich bezpośrednich starciach z Bournemouth w Premier League, notując cztery zwycięstwa i cztery remisy. Ostatnia porażka The Blues z tym rywalem miała miejsce w 2019 roku, a od tego czasu zespół z Londynu regularnie pokonuje The Cherries.
Ponadto na Stamford Bridge The Blues mają serię ośmiu meczów bez porażki z Bournemouth, wygrywając w tym czasie cztery razy i notując taką samą liczbę remisów. Co ciekawe, wszystkie osiem bramek, które Bournemouth strzeliło na Stamford Bridge w Premier League, padły w drugiej połowie meczu. The Cherries oddali łącznie 39 strzałów w pierwszych połowach, ale ani razu nie trafili do bramki.
Warto dodać, że w trzech kolejnych meczach domowych Chelsea z Bournemouth na Stamford Bridge, The Blues za każdym razem strzelali dokładnie po dwa gole, wygrywając dwa z tych spotkań i jedno kończąc remisem.
Reece against the Cherries. 🍒 pic.twitter.com/3uRFj2rpyT
— Chelsea FC (@ChelseaFC) December 29, 2025
Sytuacja kadrowa Chelsea i Bournemouth przed meczem
Chelsea przystąpi do meczu z Bournemouth bez kilku zawodników, którzy są niedostępni od dłuższego czasu – mowa o Dário Essugo i Roméo Lavii. Levi Colwill oczywiście również pozostaje poza grą. Dodatkowo, na konferencji prasowej po meczu z Aston Villą Enzo Maresca poinformował, że Marc Cucurella, który opuścił boisko w drugiej połowie z powodu kontuzji ścięgna udowego, będzie musiał przejść szczegółowe badania.
Jeśli Hiszpan nie zdąży się wyleczyć na czas, w jego miejsce w wyjściowej jedenastce wystąpi prawdopodobnie Malo Gusto, który zastąpił Cucurellę w meczu z The Villans. Alternatywą dla Gusto może być także Jorrel Hato, który jednak nie gra zbyt dużo w tym sezonie.
W obozie Bournemouth sytuacja kadrowa także nie jest najlepsza. Andoni Iraola nie będzie mógł liczyć na Tylera Adamsa, który z powodu urazu pauzować będzie przez około trzy miesięce. Na liście kontuzjowanych są także napastnik Ben Gannon-Doak oraz defensorzy Veljko Milosavljević i Matai Akinmboni.
Dodatkowo, Alex Scott zmaga się z drobnymi problemami zdrowotnymi, po tym jak w ostatnim meczu został zdjęty z boiska w końcowej fazie spotkania. David Brooks, Justin Kluivert i Evanilson, którzy pojawili się na boisku w drugiej połowie przeciwko Brentfordowi, powinni być również gotowi do gry w starciu z Chelsea.
Sędziowie meczu Chelsea – Bournemouth
Sędzia główny: Sam Barrott
Asystenci: Tim Wood, Wade Smith
Czwarty sędzia: James Linington
VAR: Craig Pawson
Asystent VAR: Adrian Holmes
Przewidywany skład Chelsea
Sánchez; James, Fofana, Chalobah, Gusto; Caicedo, Enzo; Estêvão, Palmer, Neto; Pedro
- Źródło: własne
Składy: Chelsea FC vs. AFC Bournemouth
30.12.2025 19:16
Cucurella: Zdobyte trofea rozbudziły nasze ambicje
30.12.2025 18:52
Gusto: Cieszę się, że strzeliłem pierwsze gole dla Chelsea, ale chcę więcej
30.12.2025 16:27
Obsada sędziowska meczu Chelsea – Bournemouth
30.12.2025 12:38
Gdzie obejrzeć Chelsea - Bournemouth? Transmisja na żywo (30.12.2025)
30.12.2025 08:21
ES: Chelsea zamierza sprowadzić doświadczonego obrońcę
29.12.2025 17:46
Bukmacher daje 350 PLN za wygraną Chelsea z Bournemouth
29.12.2025 10:29

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jeśli tego wisienki nie wygrają to będą frajerami wystarczy przycisnąć i jednocześnie wywalić z czerwo coraz bardziej grającego nie pierwszy raz nerwowo Caisedo
Niech ten Caicedo się opamięta, bo zaraz znowu wyleci.
Mam nadzieję, że teraz to my obrócimy wynik meczu tak jak AV
Dla mnie porażka w dzisiejszym meczu powinna być jednoznaczna z dymisja Mareski. Drużyna się cofnęła w rozwoju tu nie ma czego bronić trzeba zmienić by walczyc o 4 lokate
Wyiebać tą łysą pałe, anty trenera na zbity pysk. Ile można patrzeć na to gowno? Niech to nawet poprowadzi sprzątaczka , ale chcę zwolnienia tej łysej miernoty trenerskiej
Dobry początek
4 minuta, 1 faul, i sedzia daje od razu zolta? ostatnio pisalem ze nasi nie musza za duzo robic zeby zbierac kartki i cos jest nie tak, tak jakby sedzia z latwoscia przychodzilo kartkowanie naszych
Niewiadomo dzisiejszego wieczoru jaką Chelsea zobaczymy, wszystkiego możemy się spodziewać, pokonaliśmy nie tak dawno Barcelone i z Arsenalem graliśmy większość meczu w 10-siatke i po tych meczach zespół zanikł, zespół stracił bardzo wiele, jakby odwrotnie do zamierzonego celu (zespół odnoszący sukces jak my w tych dwóch meczach idzie dalej za ciosem)
Np City 8 spotkań z rzędu wygranych lub MU pokonujący Newcastle gdzie MU większość spotkań się bronili!
U nas sukces obrócił się przeciwko nam, dziś możemy dużo zyskać pokonując Bournemouth,ale też dużo stracić, gubiąc pkt a w najgorszym razie, przegrywając,nie chciał bym był wtedy po meczu na miejscu zawodników i Mareski.
Na koniec dodam wam,to co Panowie wiecie, Chelsea brakuje doświadczenia, cały czas to jest słowo krążące wokół klubu,ja dodam takie pytanie?
Maresca waszym zdaniem, rozwija nasz zespół a bardziej poszczególnych zawodników,czy jednak taki jak obrońcy, stają w miejscu?
Ja nie mówię że Maresca tylko i wyłącznie jest winny takiej formy zespół,bo zawodnicy też mają swoje za uszami,tylko ja patrzę z perspektywy takiej, że u nas na chwilę obecną zawodnicy tacy jak dla przykładu: Garnacho, Estevao, Chalobah, Badia, czy nawet Delph wraca po kontuzji tak jak Palmer,to ci zawodnicy stoją w miejscu,i Maresca pomijać fakt że nie MAMY JAK TO WIELU EKSPERTÓW MÓWI (DOŚWIADCZENIE)ale Maresca jako trener musisz rozwijać poszczególnych zawodników,i np dziś przeciwko Bournemouth nie mam JA pojęcia jaki nasz zespół wyjdzie na boisko,jaki zespół wylosuje los dzisiejszego dnia,jak będzie Garnacho tym razem na boisku?
Czy Neto zagra dobrze,czy Sanchez okaże się tym najgorszym na boisku?
Brakuje nam mimo wszystko w jakimś stopniu doświadczenie,ale nie brakuje nam doświadczenia tak jak brak jest KONCENTRACJI, KONSEKWENCJI w poszczególnych zawodników,i w dużej mierze,to Maresca za tym stoi, są treningi, odprawy,a my cóż, wyglądamy źle, raz dobrze,a ostatnio 60 min dobrej dojrzałej gry a żeby w ciągu 15 min nie grać nic a nic!
Dzisiejszego meczu, alkohol trzeba odstawić a zdecydowanie polecam MELISĘ,to będzie strzał w dziesiątkę pasujące do naszego zespołu:)!
Trochę sami utrzymujemy się w przeświadczeniu, że brak nam doświadczenie, a prawda jest taka, że w podstawie wszyscy zawodnicy mająco najmniej jeden pełny sezon w PL, a niektórzy nawet więcej. Nowicjusze to Hato, Estevao, Gittens, ale oni nie stanowią o sile zespołu.
Ja przyczyn takiej nagłej zniżki formy szukałbym w letnich przygotowaniach. Wydaje się, że tak młode organizmy nie wytrzymują trudów rozgrywek. Brakuje na "pary". Podobnie było i rok temu i za Maurycego również. To w kampaniach grudniowych traciliśmy szansę na pudło.
KTBFFH
Może zatem sukces z klubowych mistrzostw odbija się czkawką? W końcu byliśmy w grze prawie do połowy lipca…
Nasi rywale są w słabej formie w tym sezonie. Oby nasi to wykorzystali. No i mam nadzieję że będą chcieli się zrewanżować i wynagrodzić swoim kibicom ostatnią tak wstydliwą porażkę z AV.
Nie wiem co o meczu myśleć bo drużyna ma bardzo nierówne spotkania . Zaskoczeniem są słowa trenera że np Hato nie jest w formie by grać mecz . Grał dużo w Ajaxie przyszedl do nas jako zamiennik nie miał kontuzji a gdy jest potrzebny to trener mówi że jest nie gotowy o co tu chodzi .
Nie wierzę w zwolnienie Materski,co do wpisu poniżej kolegi odnośnie Garnacho,to czy on jest winien porażki z AV , nieeeee oczywiście zagrał poniżej oczekiwania,ja zwrócę uwagę na PALMERA,booo oczywiście widać było jego niezadowolenie w trakcie zmiany z AV,nie dziwię mu się, może mimo zmiany on sam czuł się dobrze i sądził że zagra do końca meczu?
Tak się nie stało, był bardzo zły,tak złego jeszcze go nie widziałem w naszych barwach.
Co do mecz z Bournemouth, graliśmy z nimi na początku Grudnia,i wiadomo że przy większym szczęściu byłoby już 2:0 dla nich po 45 min:)
Ja bym ponownie uważał na taki typ zespołu, grają na luzie, przed meczem z AV napisałem coś takiego (AV ma 7 pkt przewagi,oni nie muszą wygrać z nami,to my musimy wygrać z AV,a jednak to AV pokonała nas).
Już takie mecze graliśmy w tym sezonie, dla przykładu, mecz z Atalanta,z Sunderlandem prowadzimy 1:0 robią oni wynik na 1:1 i idą po na 1:2.z Atalanta podobnie, mamy 1:0 idą na 1:1 i hop jest 2:1:)
Historia koło zatacza, takie spotkania notorycznie się powtarzają,i tak dobrze że dalej jesteśmy w czołówce tzn na 5 miejscu,mamy jutro ważny mecz,ale ja już dziś dla przypomnienia dodam, że gramy w niedzielę z City:)
I jak tutaj realnie myśleć o zdobyciu 6 pkt w dwóch meczach:) chyba to jest wręcz niemożliwe!
Zwycięstwo z Bou to mus, a z Citkami raczej się nie wydarzy. 4 oczka w dwumeczu raczej byłoby OK.
KTBFFH
Trochę strach oglądać ten mecz, ale kto wie, może tym razem maszyna losująca wylosuje przyzwoity występ? Tak czy owak tym razem prosiłbym o oszczędne dozowanie popisów Garnacho. Może niech chłopak zasiądzie na ławeczce? Przyda mu się odpoczynek i chwila noworocznej refleksji.
W odwodzie mamy Gittensa albo Neto na nie swojej pozycji. To ja na razie podziękuję.
Garnacho nie powinien, ale musi grać. To nie on jest przyczyną porażki z AV.
KTBFFH
To w takim razie niech gra, ale z zakazem oddawania strzałów. Niech biega na skrzydle, podaje, dośrodkowuje, ale błagam, niech nie próbuje strzelać...
Semenyo lada moment w City, a tutaj ludzie się zastanawiają czy to poziom na Chelsea.
Odnośnie meczu, to tak jak napisał kolega niżej - ewentlana porażka/strata punktów powinna skutkować wskazaniem drzwi "Guardioli z Temu".
Zagramy o 3 punkty i utrzymanie się w grze o LM. Niestety pudło odjechało nam za daleko i tylko nagła strata formy przez którąś z drużyn prowadzącej trójki pozwoli nam na powrót do gry. Oczywiście przed nami jest jeszcze Liverpool, a za nami MU. Oni też chcieliby jeszcze o coś zagrać w tym sezonie. Źle się porobiło dla nas w końcówce roku.
Jesteśmy faworytami i powinniśmy ten mecz wygrać. Wisienki w tym sezonie słabują i nawet bez formy nie powinniśmy mieć problemów.
Przegrana dla mnie oznaczałaby zwolnienie Maresci.
Skład bez udziwnień, bo i cudować nie ma kim: Sanchez - James/Fofana/Chalobah/Gusto - Caicedo/Enzo - Neto/Palmer/Garnacho - JPedro
KTBFFH