Ponownie tracimy punkty. Zabrakło motywacji? AFC Bournemouth 0:0 Chelsea FC
Dodano: 06.12.2025 17:54 / Ostatnia aktualizacja: 06.12.2025 17:54Po porażce z Leeds United piłkarze Chelsea ponownie stracili punkty. W meczu 15. kolejki Premier League The Blues bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Bournemouth.
W pierwszych minutach Bournemouth grało bardzo odważnie i starało się zaskoczyć Chelsea. Plan ten mógł się powieść, gdyż The Blues nie do końca potrafili uspokoić grze. Po jednej z akcji Antoine Semenyo wpakował piłkę do bramki, ale zainterweniował VAR i gol został anulowany, gdyż Evanilson, który chwilę wcześniej miał kontakt z piłką, był na pozycji strzelonej.
Z czasem Chelsea zdołała nieco uspokoić grę i częściej utrzymywała się przy piłce, ale nie można powiedzieć, by była to dominacja. The Blues grali chaotycznie i nie potrafili tworzyć groźnych akcji. Często tracili piłkę, a pojedyncze zrywy skrzydłowych niewiele dawały.
Po pół godzinie gry Enzo Maresca musiał przeprowadzić pierwszą zmianę, gdyż urazu ręki doznał Liam Delap. Jego miejsce na boisku zajął Marc Guiu.
Niebiescy częściej utrzymywali się przy piłce, ale to Wisienki częściej dochodziły do sytuacji strzeleckich. Robert Sánchez prezentował dobrą formę i zaliczył kilka ważnych obron. Hiszpan zdołał odbić piłkę po groźnym uderzeniu Semenyo, a z bliskiej odległości mógł dobić ją Evanilson, jednak jego strzał okazał się niecelny.
Przez całą pierwszą połowę Chelsea oddała w sumie trzy strzały, jednak żadnego celnego. The Blues grali bardzo przeciętnie, poniżej możliwości, brakowało im koncentracji.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Chelsea zaczęła dochodzić do sytuacji strzeleckich i w odstępie kilku minut oddała kilka strzałów. Najpierw uderzenie po krótkim słupku oddał Pedro Neto, ale Djordje Petrović zachował czujność i zatrzymał piłkę. Chwilę później Portugalczyk dośrodkował, a Alejandro Garnacho wygrał pojedynek w powietrzu, uderzył głową, ale piłka odbiła się od słupka i opuściła plac gry. Następnie Niebiescy wyprowadzili kontratak, po którym płaski strzał oddał Cole Palmer, ale był on zbyt słaby, żeby pokonać byłego bramkarza Chelsea.
Minuty upływały i wydawało się, że Chelsea na dobre przejęła inicjatywę. The Blues częściej byli przy piłce, atakowali i dochodzili do pozycji strzeleckich, jednak brakowało im precyzji i być może pomysłu na kończenie akcji. Piłkarze Enzo Mareski starali się wyjść na prowadzenie, ale długo nie potrafili przeprowadzić akcji, która dałaby im gola. Z kolei Wisienki oddały pole, cofnęły się na swoją połowę i skupiły się na kontratakowaniu.
W końcówce Chelsea nadal walczyła o zwycięstwo. Na placu gry pojawił się Estêvão, ale i jemu nie udało się odmienić losów spotkania. Tym samym mecz zakończył się bezbramkowym remisem i Niebiescy ponownie stracili ligowe punkty.
AFC Bournemouth 0:0 Chelsea FC (0:0)
AFC Bournemouth: Djordje Petrović; Adam Smith (c), Bafodé Diakité, Marcos Senesi (James Hill 62'), Adrien Truffert; Alex Scott, Álex Jiménez (Amine Adli 74'), Marcus Tavernier, Justin Kluivert (David Brooks 74'), Antoine Semenyo; Evanilson (Enes Ünal 88')
Chelsea FC: Robert Sánchez; Malo Gusto, Wesley Fofana, Trevoh Chalobah, Marc Cucurella; Reece James (c), Enzo Fernández; Pedro Neto, Cole Palmer (João Pedro 58'), Alejandro Garnacho (Estêvão 77'); Liam Delap (Marc Guiu 32')
- Źródło: własne
Analiza: Pedro Neto jedynym jasnym punktem w ofensywie Chelsea
06.12.2025 20:42
Skrót: AFC Bournemouth 0:0 Chelsea FC
06.12.2025 19:06
Składy: AFC Bournemouth vs. Chelsea FC
06.12.2025 14:45
Obsada sędziowska meczu Bournemouth - Chelsea
06.12.2025 13:41
Transmisja meczu Bournemouth - Chelsea na żywo. Gdzie obejrzeć? (06.12.2025)
06.12.2025 08:48
James: Zacząłem lepiej rozumieć swoje ciało. Trudny czas bardzo mi pomógł
05.12.2025 19:17
Adwent z... Benoît Badiashile'em
05.12.2025 16:37
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Z Barceloną zagrali jak z marzeń a w lidze z ogórkami jak ostatnie cioty. Nigdy nie zrozumiem fenomenu Chelsea. Rozdwojenie jaźni to chyba syndrom tego pięknego klubu.
A, no i Delap wypada znowu na dłuższy czas. Nie żeby to była jakaś giga strata i tak gramy ten sezon znowu bez napastnika. Trzeba będzie chyba awaryjnie tego typa ze Strasbourga brać w styczniu.
Pisałem tutaj przed meczem że będzie strata punktów no i oczywiście miałem rację słaba gra o top 4 będzie ciężej niż w poprzednim sezonie
Najlepsze jest to, że na niemal półmetku sezonu Everton złożony z odpadów z Moyesem na ławce ma tylko 1 pkt straty. Crystal Palace zlepiony z kieszonkowych z fachowcem na ławce może po tej kolejce być wyżej w tabeli. Aston Villa, która pierwszy swój mecz wygrała w 6 kolejce, ma już 5 pkt więcej. Na ławce fachowiec...no ludzie!! Ten projekt stoi w miejscu.
Kolejny żenujący mecz w naszym wykonaniu. Nasi już chyba z myślami pod choinką leżą. A co to będzie po Nowym roku. Chyba kac gra.
Chcę tylko oznajmić że w kolejnych 5 meczach pl możemy zapunktować raz góra dwa. Także przygotujcie się za chwilę na środek tabeli.
No zapomniałem choć też miał.swoje momenty jak to Sanchez.
Nie oglądam meczów bo nie idzie na to patrzeć, ale po statystykach widzę, że kolejny mecz mając lepszych piłkarzy Chelsea jest słabszą drużyną. Na 15 meczów w lidze tylko 6 razy Chelsea miała większe xG od przeciwników. Na szczęście zawodnicy nadrabiają nieudolność taktyczną trenera i zdobyli więcej niż 18 punktów. Może po sezonie zatrudnią kogoś poważnego na menadżera.
Oby, oby... prowadzi zespół już niemal 1,5 roku i dalej nikt nie wie, jak ma właściwie wyglądać ta drużyna, a poszczególni piłkarze nie wiedzą na jakiej pozycji zagrają w kolejnym meczu. Jeżeli gość dalej chce się uczyć na błędach to niech to robi gdzie indziej. Przy młodej kadrze potrzebny jest doświadczony menadżer i tyle!
Grudzień i wszystko jasne.Sen niedziewiedzi znow ich dopadł.Wstyd i zenada !!!!Jak chce się walczyć o wysokie cele w tej lidze to poprostu takie mecze się wygrywa.My tego.nie robimy Leeds i Bou przełamałay sie wiadomo na kim.Zero motywacji mnóstwo klepania i koncepcji na mecz.Enzo po co nosi opaskę kapitana to tylko.Maresca wie gość przereklamowany od dawna.Tak po drugie tu niema kogo wyróżnić..
Wyróżnić można Sancheza, pewny punkt zespołu.
Dramat
Wstyd
Niestety ale remis ze wskazaniem na wisienki.kolejny raz dzien dobry tu premier lig dla Estewao. Mamy 2 mecz w tym tygodniu oby to nie był kryzys
Padaka znowu, bicie głową w mur. Tyle dobrze że chociaż punkt a nie kolejne L. Joao Pedro.. gdzie jest ten piłkarz z lata? Dno i kilometr mułu, Garnacho znowu totalnie bezproduktywny, nasze skrzydła i atak ssą tak mocno że szkoda gadać.
Bez Caicedo Chelsea nie istnieje. W ogóle nie ma środka. Co za kopanina.
Druzyna musi sobie radzić też bez Caicedo jak to bylo z Palmerem.A my jak dzieci we mgle.
Ten Enzo to tak jak pisałem wiecznie machanie rękami tyle potrafingosc za 100 baniek.
Grudzień... kontynuacja
Nic dziwnego w tamtym.roku bylo to samo norma.