Odbudować się po „niespodziewanej" porażce | Bournemouth - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 05.12.2025 10:53 / Ostatnia aktualizacja: 05.12.2025 13:34Chelsea przegrała 1:3 na Elland Road z Leeds United. Po krótkim odpoczynku staną przed szansą zrewanżowania się po tym koszmarnym blamażu. Pora zatem wyjechać na południe, do hrabstwa Dorset, gdzie The Blues zmierzą się z Bournemouth. Start już jutro o godzinie 16:00!
Ostatni mecz z Leeds United
Chciałoby się powiedzieć, że to zaskoczenie, że to szok i wstyd przegrać z Leeds United po pokonaniu FC Barcelony i remisie 1:1 z Arsenalem - ale takiego zdania nie powie na pewno kibic Chelsea. Jeszcze przed starciem z Burnley kibice się śmiali, że bardziej się boją o te starcie niż dwa hitowe następujące po nim. Jak widać, co się odwlecze, to nie uciecze i na przerwanie passy przyszło czas na północy Anglii.
FT at Elland Road.#CFC | #LEECHE pic.twitter.com/JJGKzIH192
— Chelsea FC (@ChelseaFC) December 3, 2025
Wszystko wpisywało się w klucz, typowy dla gorszych wyników The Blues - rywal w strefie spadkowej, notujący serię słabszych wyników, a Chelsea forma gigant po walce do ostatniej kropli krwi z wymagającymi rywalami. Szczerze można powiedzieć, że 1:3 to i tak łagodny wymiar kary przy tak słabej grze zespołu. Trudno wskazać by ktoś zagrał dobrze: Sánchez był spóźniony i tylko krzyczał na kolegów, obrona była niepewna a wisienką na torcie popisał się Tosin przy trzeciej bramce dla rywali, pomoc ani nie potrafiła wesprzeć obrony, ani nie potrafiła wyprowadzić piłki, a napad był po prostu bezbarwny, z przerwą na bramkę Pedro Neto. I wiecie co jest najgorsze? Że ten groteskowy schemat się powtarza przy okazji następnego rywala Niebieskich…
A trip to take on Bournemouth is up next. 🍒 pic.twitter.com/WLIeCmQL7S
— Chelsea FC (@ChelseaFC) December 4, 2025
Ostatnie poczynania Bournemouth
Wisienki dobrze weszły w sezon, ale od pewnego czasu wygląda to gorzej jak tragicznie. Po serii siedmiu meczów bez porażki, najpierw przyszły porażki z wyżej notowanym City i Aston Villą, a po przerwie reprezentacyjnej i związanej z nią kontuzji Semenyo wszystko posypało się już do reszty.
Bournemouth czeka na zwycięstwo od pięciu spotkań, z czego zremisowali tylko raz z tragicznym w tym sezonie West Hamem. Wszystkie ich najważniejsze atuty, w tym znakomite przejmowanie w drugiej tercji, są rozwiązaniem chwilowym i na pewno niewystarczającym, żeby myśleć o poprawie gry.
Było to widać przy okazji starcia z Sunderlandem, w którym z łatwością wyszli na prowadzenie 2:0, by ostatecznie zejść z boiska bez jednego punktu, przegrywając 2:3. Ostatni mecz z Evertonem był za to pokazem tragikomicznym, gdzie The Cherries dało się zdominować drużynie znanej z gry w niskim pressingu.
Full-time at Vitality Stadium. pic.twitter.com/ipvnSCbaem
— AFC Bournemouth 🍒 (@afcbournemouth) December 2, 2025
Historia starć między Chelsea, a Bournemouth
Patrząc na wyniki z ostatniego sezonu nie można ich jednak lekceważyć, jak to Chelsea ma w zwyczaju przy okazji starć z niżej notowanymi rywalami. Przypomnijmy, że najpierw ledwo udało się ugrać 1:0 - po tym jak wcześniej Robert Sánchez obronił karnego, a wynik ostatecznie musiał ratować wchodzący z ławki Christopher Nkunku - a w drugim meczu dopiero w 95 minucie Reece James z rzutu wolnego uratował remis 2:2.
Back at Vitality Stadium this weekend 🏠 pic.twitter.com/R48V3FwFEz
— AFC Bournemouth 🍒 (@afcbournemouth) December 4, 2025
Koniec końców w historycznym zestawieniu The Blues wyglądają dużo lepiej, wygrywając 12 ze wszystkich 19 spotkań, trzykrotnie remisując, i czterokrotnie uznając wyższość Bournemouth.
Kontuzje i zawieszenia
Do gry na pewno jak wszyscy dobrze wiemy wraca w końcu Cole Palmer, który już z Leeds wszedł z ławki. Wciąż niedostępny będzie Caicedo, który za czerwoną kartkę z Arsenalem będzie pauzował w tym meczu oraz jeszcze następnym. Wciąż trzeba czekać na powrót Dário Essugo oraz Roméo Lavii, przez co Chelsea dalej będzie grała bez nominalnej 6-tki.
W szeregach Bournemouth zabraknie Lewisa Cooka, który tak samo jak Caicedo będzie pauzował drugi z trzech meczów za czerwoną kartkę, a ponadto nie zagra Tyler Adams, który zebrał pięć żółtych kartek, przez według przepisów nie może zagrać w jednym spotkaniu. Do gry po absencji wracają za to: Marcos Senesi oraz David Brooks. Wśród kontuzjowanych na pewno zabraknie Ryana Christiego oraz Bena Doaka.
Sędziowie meczu Leeds – Chelsea
Sędzia główny: Michael Oliver
Asystenci: Stuart Burt, James Mainwaring
Czwarty sędzia: Oliver Langford
VAR: Craig Pawson
Asystent VAR: Alex Chilowicz
Przewidywany skład Chelsea
Sánchez; Gusto, Acheampong, Badiashile, Cucurella; James, Enzo; Estêvão, João Pedro, Garnacho; Delap
- Źródło: własne
Obsada sędziowska meczu Bournemouth - Chelsea
06.12.2025 13:41
Transmisja meczu Bournemouth - Chelsea na żywo. Gdzie obejrzeć? (06.12.2025)
06.12.2025 08:48
James: Zacząłem lepiej rozumieć swoje ciało. Trudny czas bardzo mi pomógł
05.12.2025 19:17
Adwent z... Benoît Badiashile'em
05.12.2025 16:37
Enzo Maresca nominowany do nagrody dla najlepszego menedżera miesiąca Premier League
04.12.2025 14:31
Reece James nominowany do nagrody dla najlepszego piłkarza miesiąca Premier League
04.12.2025 14:18
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Znowu wyjazd , znowu do drużyny z dolnej połówki tabeli, znowu mecz w którym damy dupy. Jeżeli dziś przegramy to definitywnie miałem racje że maresca to gość w nieodpowiednim klubie.
Znowu wyjazd, znowu do drużyny z dolnej połówki tabeli, znowu mecz o branie udziału w "grze o mistrza". Jeżeli dziś przegramy to definitywnie odpadamy z tej gry. Będzie przykro jak po 15 kolejkach pozostanie nam gra o miejsce w top 4.
Dzisiejszy przeciwnik jest ciut lepszy od poprzedniego, ale w naszej normalnej dyspozycji powinniśmy pokonać go bez trudu. Jesteśmy faworytami i wygrana to mus.
Skład na dziś: Sanchez - Gusto/Fofana/Chalobah/Cucu - James/Enzo - Neto/Palmer/Garnacho - Delap
Ostatnia szansa dla Delapa żeby pokazać, że coś potrafi. Z Leeds, na tle potencjalnych spadkowiczów, wypadł beznadziejnie słabo. Niżej jest już Championship.
KTBFFH
Typowy mecz na ocknięcie i danie konkretnej odpowiedzi, kim właściwie jesteśmy "pretendentem czy sensacją?". Gdyby nie kontuzje to jesteśmy chyba jedyną drużyną w Europie która na papierze ma po 2 zawodników na każdą pozycję, a jeśli liczyć wypożyczonych to ta liczba staj się kuriozalna. Potencjał absolutnie jest duży bo tacy zawodnicy ja Josh, Romeo czy Marc, mimo ograniczonej ilości minut pokazywali, że potrafią wznieść się na wysoki poziom. Mamy sporą grupę zawodników z już ponad 100 występów na poziomie samej Premier League, to nie są ogryzki. Zmierzam do tego, że ktoś tu "daje ciała", albo piłkarze nieodpowiednio się prowadzą, albo sztab nie potrafi równo wpływać na przygotowanie każdego z osobna, albo zarząd wykazuje się niekompetencją sprowadzając uzupełnienia składu "po omacku". Mając tak liczną kadrę, żadne "obciążenia" nie powinny być straszne, a wręcz jest to luksus dla wewnętrznej rywalizacji i rozwoju, oczywiście o ile dzieje się to w sposób kontrolowany/kompetentny nie narażający na urazy ale z odpowiednią intensywność itp.
Mam nadzieję, że to Leeds to był wypadek przy pracy i już ostatnia wpadka w tym sezonie. COYB!
Ostatni mecz ostudził mój optymizm, co nie zmienia faktu, że wierzę w zasłużone zwycięstwo. Mam nadzieję na dobry dobór składu i zarządzanie meczem przez Marescę. Boję się tej drugiej części sezonu po noworocznej przerwie, bo wtedy słabo punktujemy, ale zobaczymy - oby grudzień nie był tragiczny, bo tak się zaczął. Nie mam pojęcia co do składu, bo na wielu piłkarzy się obraziłem po ich ostatnich wyczynach.
Kolejna strata punktów się szykuje