Fot. własne

Odbudować się po „niespodziewanej" porażce | Bournemouth - Chelsea [zapowiedź]

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 05.12.2025 10:53 / Ostatnia aktualizacja: 05.12.2025 13:34

Chelsea przegrała 1:3 na Elland Road z Leeds United. Po krótkim odpoczynku staną przed szansą zrewanżowania się po tym koszmarnym blamażu. Pora zatem wyjechać na południe, do hrabstwa Dorset, gdzie The Blues zmierzą się z Bournemouth. Start już jutro o godzinie 16:00!

Ostatni mecz z Leeds United

Chciałoby się powiedzieć, że to zaskoczenie, że to szok i wstyd przegrać z Leeds United po pokonaniu FC Barcelony i remisie 1:1 z Arsenalem - ale takiego zdania nie powie na pewno kibic Chelsea. Jeszcze przed starciem z Burnley kibice się śmiali, że bardziej się boją o te starcie niż dwa hitowe następujące po nim. Jak widać, co się odwlecze, to nie uciecze i na przerwanie passy przyszło czas na północy Anglii.



Wszystko wpisywało się w klucz, typowy dla gorszych wyników The Blues - rywal w strefie spadkowej, notujący serię słabszych wyników, a Chelsea forma gigant po walce do ostatniej kropli krwi z wymagającymi rywalami. Szczerze można powiedzieć, że 1:3 to i tak łagodny wymiar kary przy tak słabej grze zespołu. Trudno wskazać by ktoś zagrał dobrze: Sánchez był spóźniony i tylko krzyczał na kolegów, obrona była niepewna a wisienką na torcie popisał się Tosin przy trzeciej bramce dla rywali, pomoc ani nie potrafiła wesprzeć obrony, ani nie potrafiła wyprowadzić piłki, a napad był po prostu bezbarwny, z przerwą na bramkę Pedro Neto. I wiecie co jest najgorsze? Że ten groteskowy schemat się powtarza przy okazji następnego rywala Niebieskich…



Ostatnie poczynania Bournemouth

Wisienki dobrze weszły w sezon, ale od pewnego czasu wygląda to gorzej jak tragicznie. Po serii siedmiu meczów bez porażki, najpierw przyszły porażki z wyżej notowanym City i Aston Villą, a po przerwie reprezentacyjnej i związanej z nią kontuzji Semenyo wszystko posypało się już do reszty.

Bournemouth czeka na zwycięstwo od pięciu spotkań, z czego zremisowali tylko raz z tragicznym w tym sezonie West Hamem. Wszystkie ich najważniejsze atuty, w tym znakomite przejmowanie w drugiej tercji, są rozwiązaniem chwilowym i na pewno niewystarczającym, żeby myśleć o poprawie gry.

Było to widać przy okazji starcia z Sunderlandem, w którym z łatwością wyszli na prowadzenie 2:0, by ostatecznie zejść z boiska bez jednego punktu, przegrywając 2:3. Ostatni mecz z Evertonem był za to pokazem tragikomicznym, gdzie The Cherries dało się zdominować drużynie znanej z gry w niskim pressingu.



Historia starć między Chelsea, a Bournemouth

Patrząc na wyniki z ostatniego sezonu nie można ich jednak lekceważyć, jak to Chelsea ma w zwyczaju przy okazji starć z niżej notowanymi rywalami. Przypomnijmy, że najpierw ledwo udało się ugrać 1:0 - po tym jak wcześniej Robert Sánchez obronił karnego, a wynik ostatecznie musiał ratować wchodzący z ławki Christopher Nkunku - a w drugim meczu dopiero w 95 minucie Reece James z rzutu wolnego uratował remis 2:2.



Koniec końców w historycznym zestawieniu The Blues wyglądają dużo lepiej, wygrywając 12 ze wszystkich 19 spotkań, trzykrotnie remisując, i czterokrotnie uznając wyższość Bournemouth.

Kontuzje i zawieszenia

Do gry na pewno jak wszyscy dobrze wiemy wraca w końcu Cole Palmer, który już z Leeds wszedł z ławki. Wciąż niedostępny będzie Caicedo, który za czerwoną kartkę z Arsenalem będzie pauzował w tym meczu oraz jeszcze następnym. Wciąż trzeba czekać na powrót Dário Essugo oraz Roméo Lavii, przez co Chelsea dalej będzie grała bez nominalnej 6-tki.

W szeregach Bournemouth zabraknie Lewisa Cooka, który tak samo jak Caicedo będzie pauzował drugi z trzech meczów za czerwoną kartkę, a ponadto nie zagra Tyler Adams, który zebrał pięć żółtych kartek, przez według przepisów nie może zagrać w jednym spotkaniu. Do gry po absencji wracają za to: Marcos Senesi oraz David Brooks. Wśród kontuzjowanych na pewno zabraknie Ryana Christiego oraz Bena Doaka.

Sędziowie meczu Leeds – Chelsea

Sędzia główny: Michael Oliver

Asystenci: Stuart Burt, James Mainwaring

Czwarty sędzia: Oliver Langford

VAR: Craig Pawson

Asystent VAR: Alex Chilowicz

Przewidywany skład Chelsea

Sánchez; Gusto, Acheampong, Badiashile, Cucurella; James, Enzo; Estêvão, João Pedro, Garnacho; Delap

Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

chelsefan
komentarzy: 3153
06.12.2025 14:37

Znowu wyjazd , znowu do drużyny z dolnej połówki tabeli, znowu mecz w którym damy dupy. Jeżeli dziś przegramy to definitywnie miałem racje że maresca to gość w nieodpowiednim klubie.

Grawpolo
komentarzy: 2220
06.12.2025 10:57

Znowu wyjazd, znowu do drużyny z dolnej połówki tabeli, znowu mecz o branie udziału w "grze o mistrza". Jeżeli dziś przegramy to definitywnie odpadamy z tej gry. Będzie przykro jak po 15 kolejkach pozostanie nam gra o miejsce w top 4.

Dzisiejszy przeciwnik jest ciut lepszy od poprzedniego, ale w naszej normalnej dyspozycji powinniśmy pokonać go bez trudu. Jesteśmy faworytami i wygrana to mus.

Skład na dziś: Sanchez - Gusto/Fofana/Chalobah/Cucu - James/Enzo - Neto/Palmer/Garnacho - Delap

Ostatnia szansa dla Delapa żeby pokazać, że coś potrafi. Z Leeds, na tle potencjalnych spadkowiczów, wypadł beznadziejnie słabo. Niżej jest już Championship.

KTBFFH

Alturiack89
komentarzy: 122
06.12.2025 08:45

Typowy mecz na ocknięcie i danie konkretnej odpowiedzi, kim właściwie jesteśmy "pretendentem czy sensacją?". Gdyby nie kontuzje to jesteśmy chyba jedyną drużyną w Europie która na papierze ma po 2 zawodników na każdą pozycję, a jeśli liczyć wypożyczonych to ta liczba staj się kuriozalna. Potencjał absolutnie jest duży bo tacy zawodnicy ja Josh, Romeo czy Marc, mimo ograniczonej ilości minut pokazywali, że potrafią wznieść się na wysoki poziom. Mamy sporą grupę zawodników z już ponad 100 występów na poziomie samej Premier League, to nie są ogryzki. Zmierzam do tego, że ktoś tu "daje ciała", albo piłkarze nieodpowiednio się prowadzą, albo sztab nie potrafi równo wpływać na przygotowanie każdego z osobna, albo zarząd wykazuje się niekompetencją sprowadzając uzupełnienia składu "po omacku". Mając tak liczną kadrę, żadne "obciążenia" nie powinny być straszne, a wręcz jest to luksus dla wewnętrznej rywalizacji i rozwoju, oczywiście o ile dzieje się to w sposób kontrolowany/kompetentny nie narażający na urazy ale z odpowiednią intensywność itp.

Mam nadzieję, że to Leeds to był wypadek przy pracy i już ostatnia wpadka w tym sezonie. COYB!

blue1
komentarzy: 1093
05.12.2025 19:50

Ostatni mecz ostudził mój optymizm, co nie zmienia faktu, że wierzę w zasłużone zwycięstwo. Mam nadzieję na dobry dobór składu i zarządzanie meczem przez Marescę. Boję się tej drugiej części sezonu po noworocznej przerwie, bo wtedy słabo punktujemy, ale zobaczymy - oby grudzień nie był tragiczny, bo tak się zaczął. Nie mam pojęcia co do składu, bo na wielu piłkarzy się obraziłem po ich ostatnich wyczynach.

Chelsea ?
komentarzy: 1845
05.12.2025 19:02

Kolejna strata punktów się szykuje

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close