
Zagramy w finale KMŚ! Plan wykonany, a João Pedro zrobił różnicę. Fluminense FC 0:2 Chelsea FC
Dodano: 08.07.2025 23:04 / Ostatnia aktualizacja: 08.07.2025 23:04W półfinale Klubowych Mistrzostw Świata Chelsea po dobrym meczu pokonała Fluminense 2:0 i dzięki temu zapewniła sobie awans do finału rozgrywek! Oba gole strzelił João Pedro, dla którego był to pierwszy mecz od pierwszej minuty w barwach The Blues. Brazylijczyk popisał się naprawdę ładnymi uderzeniami.
Przez kilka pierwszych minut Fluminense grało bardzo aktywnie, nie dawało się zepchnąć do defensywy, ale Chelsea szybko przejęła inicjatywę i kontrolę nad posiadaniem piłki. The Blues wymieniali dużo podań i starali się zaskoczyć rywali dynamicznymi akcjami.
W 18. minucie Niebiescy objęli prowadzenie po bardzo ładnym golu João Pedro, który rozgrywał swój pierwszy mecz od pierwszej minuty w barwach Chelsea. Brazylijczyk przejął wybitą przez obrońcę piłkę tuż przed polem karnym i błyskawicznie podjął decyzję o strzale. Wykonanie było doskonałe i doświadczony Fábio nie zdołał sięgnąć piłki.
Chelsea starała się pójść za ciosem i nie oddawać inicjatywy, jednak Fluminense również nie zamierzało dawać za wygraną. Brazylijczycy przeprowadzili szybki atak, po którym znakomitą okazję miał Hércules. 24-latek oddał strzał, piłka minęła Roberta Sáncheza, ale w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił ją niezawodny Marc Cucurella.
W kolejnych minutach pierwszej części gry oglądaliśmy w miarę wyrównaną grę. Fluminense usiłowało doprowadzić do wyrównania, ale Chelsea dobrze broniła i dodatkowo wyprowadzała kontrataki. Mimo to, do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron Chelsea powoli przejmowała inicjatywę i nie dawała rywalom rozwinąć skrzydeł. Groźne uderzania z dystansu oddali Moisés Caicedo i Marc Cucirella, ale oba okazały się niecelne.
W 56. minucie The Blues strzelili bardzo ważnego drugiego gola. Wszystko zaczęło się od przejęcia piłki na swojej połowie, a następnie wygraniu pojedynku fizycznego w środkowej strefie boiska przez Cole'a Palmera. Enzo Fernández zagrał na lewą stronę do João Pedro, ten wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i pięknym uderzeniem prawą nogą skierował piłkę do bramki. Bramkarz ponownie nie miał większych szans na skuteczną interwencję.
W dalszej części spotkania Chelsea nadal kontrolowała grę i szukała okazji na strzelenie kolejnych goli. Dobrą okazję miał Christopher Nkunku, jednak jego strzał został zablokowany przez obrońcę. Natomiast Fluminense nie poddawało się i dzielnie walczyło o choćby honorowe trafienie.
Podopieczni Enzo Mareski mieli kilka okazji, żeby strzelić trzeciego gola. Nicolas Jackson odebrał piłkę na połowie rywali, ale zamiast zagrać ją do niepilnowanego Cole'a Palmera, zdecydował się na strzał z ostrego kąta, który okazał się niecelny.
Ostatecznie wynik już się nie zmienił. Chelsea po dobrej grze i pięknych gola João Pedro pokonała Fluminense 2:0 i dzięki temu zapewniła sobie udział w finale Klubowych Mistrzostw Świata.
Fluminense FC 0:2 Chelsea FC (0:1). Bramki: João Pedro 18', 56'
Fluminense FC: Fábio; Ignácio, Thiago Silva (c), Thiago Santos (Keno 54'); Guga, Hércules (Agustín Canobbio 70'), Facundo Bernal (Lima 70'), Nonato (Yeferson Soteldo 66'), Renê; Jhon Arias, Germán Cano (Everaldo Stum 54')
Chelsea FC: Robert Sánchez; Malo Gusto (Reece James 68'), Trevoh Chalobah, Tosin Adarabioyo, Marc Cucurella; Moisés Caicedo, Enzo Fernández (c) (Andrey Santos 86'); Christopher Nkunku (Kiernan Dewsbury-Hall 86'), Cole Palmer, Pedro Neto (Noni Madueke 68'); João Pedro (Nicolas Jackson 60')
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły

Gusto: Musimy grać z jeszcze większym zaangażowaniem
10.07.2025 12:29
BBC: Petrović bliski odejścia do Bournemouth
10.07.2025 10:29
The Telegraph: Arsenal rozpoczął rozmowy z Chelsea ws. transferu Madueke
10.07.2025 09:42
Chalobah: Podchodzimy do finału jak do każdego innego meczu
10.07.2025 07:28
Neto: Możemy tu pokazać jeszcze więcej
09.07.2025 17:15
Donald Trump weźmie udział w finale Klubowych Mistrzostw Świata!
09.07.2025 14:56
Wnioski pomeczowe: Fluminense 0:2 Chelsea
09.07.2025 14:15
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Hir łi goł ! Madueke w Arsenalu za 52 mln funtów wraz z bonusami
Na taką wiadomość czekałem. Jeszcze gustav i będzie pięknie.
Niby człowiek wie jaki będzie koniec ale się łudzi. Taki los kibica Chelsea ?
Pięknie zezłomowany Real :) Nasze szanse w finale przy takiej grze Paryża to jakieś 20:80 bo też raczej nie ustrzeżemy się błędów w defensywie no, ale kto wie. My wierzymy ! W końcu ktoś obił tych przewartościowanych grajków z Madrytu.
Bez przesady, 40 - 60 to bardziej prawdopodobne szane, choć ja liczę na niespodziankę z naszej strony :)
Jesteśmy w finale i jest widzę poniżej w komentarzach płacz:) Maresca by odpadł wczoraj i co, byłby płacz,bo odpadliśmy i Maresca out....!
W trakcie sezonu graliśmy w LKE, były tutaj komentarze, typu A PO CO NAM GRA W TAKIM TURNIEJU,W TURNIEJU TRZECIEJ KATEGORII, SZKODA SIŁY NA TAKIE MECZE W LKE ITD..
Trzeba cieszyć się z małych rzeczy,baaa ja bardzo czekam na mecz. PSG, i czytając komentarze wielu postronnych kibiców już dziś przypisuje wygrana z naszą drużyną w KMS,i bardzo dobrze, niech takie opinie będą, jeszcze bardziej niech to nas motywuje!
To jest finał, rządzi się własnymi prawami,nie wierzę w to i z każdym mogę się kłócić,ja mówię otwarcie, PSG jest do pokonania jak każda inna drużyna.
W finale LM z City na czele naszej drużyny był Tuchel,ile wtedy osób pisało że City pokaże nam jak się gra w finale,a jednak to my pokonaliśmy City:)
Dlatego w niedzielę, faworytem jest PSG ale to oni mi muszą wygrać, my tylko możemy,i wierzę że pokonamy PSG.
No i pełna zgoda, turniej i tak już bardzo udany. Nie ma co płakać bo chyba nikt przed startem turnieju nie zakładał że dojdziemy dalej niż City, Inter, Atlético i nawet Bayern, nikt nie oczekiwał i nie zakładał finału a głównie widziałem i sam oczekiwałem ćwierćfinału i nic więcej. Już półfinał z Fluminense był powyżej oczekiwań a co dopiero sam finał w którym my już nic nie musimy, a jedynie możemy.
Widze że jesteś odważny mówiąc ze możemy wygrać. Ja to będę się modlił żeby mocno nie dostali. Z maresca nie mamy szans wygrac z takim gigantem jak psg.
Co za bełkot. Wystarczy jedna głupia czerwona kartka na początku meczu dla PSG i układ sił na boisku totalnie się zmieni. Zdecydowanym faworytem jest oczywiście PSG, ale twierdzenie, że nie mamy szans na wygraną jest po prostu błędem logicznym. Szanse zawsze są.
Inną kwestią jest to, jak drużynę ustawi Maresca. Liczę na zagęszczenie środka pola i 3 z przodu Palmer, Neto, Pedro. I na koniec - ja też nie lubię Maresci, ale wyniki go bronią.
Cfcdamian@ oczywiscie że czerwo zmienia dużo. Ale dlaczego odrazu psg ma je dostać? A nie my. Trzeba być naiwnym albo głupim żeby liczyc na to że masakreska zmieni coś w graniu czy w skladzie.
Wyniki go bronią.? On ma wiecej szczęścia niż rozumu. Ale jeszcze jak łysol się tym szczyci top 4 L.Confitury. I final kmś. łał
Ja nie napisałem, że złapią czerwo, tylko mogą. Chodzi mi o to, że piłka jest grą błędów, naprzeciwko siebie staną dwie młode drużyny, mecz może się różnie potoczyć w jedną albo drugą stronę. Szanse mają obie na zwycięstwo.
PSG jest zdecydowanym faworytem, jest lepszym zespołem. Tak Maresca ma masę szczęścia. Nie zmienia to faktu, że prowadzi nas jeden sezon i w tym czasie był z nami w top4 w lidze, wygrał ligę konferencji i dostał się do finału klubowych mistrzostw świata - to patrząc obiektywnie (odsuwając na bok fakt, że go nie lubię) całkiem dobry wynik. Czy mnie do siebie przekona - wątpię. Czy jest bucem - jest (jak większość włoskich trenerów). Czy będzie z nami w kolejnym sezonie - będzie.
Nie musisz nikomu tlumaczyc że szanse każdy ma w meczu. Tylko te szanse nie są równe. Tak samo ty czy ja mamy szansę wygrać 6 w lotto tylko jakie to są szanse.? 1:14 mil. Ja oceniam realnie siłę obu drużyn chelsea 20% psg 80%.
Tak czy inaczej trzymam kciuki za naszych.
Wbrem pozorom mamy spore szanse na niespodziankę.
Ktoś tu napisał o finale LM z Łysym, każdy znafca skazywał nas na porażkę a wiemy jak się skończyło.
Będąc underdogiem i to walecznym, w dodatku z Joao Pedro zamiast Dziaksona to nasze szanse na końcowy sukces są moim zdanie większe niż marne 20%.
Ważne, żeby chłopaki się nie zesrały na boisku na początku i nie popełnili głupiego błędu. Przecież zagranie Rudigera to kryminał!
Bardzo młody finał się szykuje
To tylko pokazuje jak bardzo piłka nożna zmieniła się przez ostatnie 10 lat jako sport i jak zupełnie inne stały się priorytety i cele klubów na rynku transferowym;)
Jeszcze tylko wpierdol od Psg w finale i tak czy inaczej turniej można uznać za udany :D
Sanchez musiałby zagrać mecz życia i wyjąć wszystko. Czy realne? Hmmm no nie, wpierdol pewny xD
oby nie wpierdol, takie straszne psg przegrało już mecz na tym turnieju!
Liczę właśnie na to, ze powalczymy do końca. Nie chciałbym podzielić losu Interu czy Realu w konfrontacji z nimi.
Mecz jaki był każdy widział. 2:0 i jesteśmy w finale.
Bohater meczu może być tylko jeden - JP i jego fenomenalne dwie bramki.
Dużo więcej nie pokazaliśmy, ale dokładnie tyle wystarczyło. Gramy finał.
KTBFFH
Co mi Pedro zamknął buzię tymi bramkami to nie mam pytan xd. Oby więcej takich występów.
Mam nadzieję, że nie zrówna się poziomem z resztą i nie wpadnie w tzw. bierność ( jak Palmer). Swoją drogą to bardzo ciekawe że jak ktoś przychodzi to gra nawet spoko a później nagły zastój.
o tym samym pomyślałem
Nagły zastój? Cucu fatalny start obecnie top 5 LO na świecie, Enzo średni start i wydawał się strasznie przepłacony a w tym sezonie zrobił lepsze liczby niż Valverde w Realu i został topowym pomocnikiem w całej lidze, Caicedo zaczął najgorzej jak się dało a teraz jest top 3 ŚPD na świecie no i z transferów poprzedniego sezonu to Neto który od początku był graczem momentów a teraz wygląda coraz to lepiej i wyrasta na bardzo dobrego PS na wiele wiele lat...nie róbmy tu żadnych historii o zastoju i spadku formy bo z naszych nabytków na sezon 23/24 i 24/25 takie coś spotkało chyba tylko Palmera i Gusto póki co, nawet Jackson zeszły sezon miał lepszy niż pierwszy.
Kogo wolicie za rywala w finale?
Wolę PSG. Jeżeli przegramy to nie będzie tragedii. Przegramy z mistrzem Europy. Jeżeli wygramy to będziemy mistrzem świata w pełnym tego słowa znaczeniu ponieważ wygramy cały turniej oraz w finale zdetronizujemy aktualnego zwycięzcę LM. Poza tym nawet jeżeli przegramy to wolę, żeby pokonało nas PSG. Jakby to był Real to już widzę to puszenie się Viniciusa, Mbape i te ochy i achy nad tą drużyną. Wolę PSG.
Oczywiscie że z realem. A z tego względu że z nimi mamy szanse 50/50. A z psg nie mamy szans.
Dobry mecz , dobry wynik . Jackson jak zawsze w formie
Jackson nie zasługuje na pierwszy skład, może pakować buty, ewentualnie być zmiennikiem ale to też mu ciężko wychodzi. Nkunku także się nie odnajduje w tym klubie, nie widać jego potencjału. Mecz ciekawy, piękne bramki, pozostaje wyczekiwać finału.
Dżeksonik i Nk powinni mieć już torby spakowane. Pedro im dziś pokazał jak gra się w piłkę.
No no wejście smoka... już transfer zaczyna się spłacać. Jackson coś Ty chłopie znowu zrobił ??? Z taką grą nie powąchasz boiska w tym sezonie.
JP dziękujemy że w tak pięknym stylu dałeś nam finał. Już nie mogę się doczekać jego występów w PL i LM. Będzie ogień ;).