
Bolesna lekcja brazylijskiej piłki. Zabrakło opanowania, koncentracji i zaangażowania. CR Flamengo 3:1 Chelsea FC
Dodano: 20.06.2025 22:01 / Ostatnia aktualizacja: 20.06.2025 22:01W drugim meczu fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata Chelsea przegrała z Flamengo 1:3. The Blues długo prowadzili po trafieniu Pedro Neto, ale w drugiej połowie stracili dwa gole w krótkim odstępie czasu, po czym czerwoną kartką ukarany został Nicolas Jackson. w Końcówce piłkarze Flamengo strzelili jeszcze trzeciego gola.
Od pierwszych minut spotkanie było bardzo wyrównane. Gra była dynamiczna, ale niezbyt płynna. Piłkarze popełniali sporo technicznych błędów, przytrafiały im się niecelne podania, co negatywnie wpływało na dynamikę.
Jako pierwsza dogodną sytuację bramkową stworzyła sobie Chelsea. Po szybko rozegranym ataku Enzo Fernández zagrał na wolne pole do Liama Delapa, ten nie dał się powstrzymać obrońcy i zdołał oddać strzał, ale Agustín Rossi zdołał wybić piłkę nad poprzeczkę.
Przed upływem kwadransa gry The Blues wyszli na prowadzenie, a pomogli im w tym zawodnicy Flamengo. Dwóch z nich popełniło błąd i nie zdołało wybić piłki, a Pedro Neto wygrał tę przebitkę w okolicach środkowej strefy, popędził na bramkę rywali i uderzeniem lewą nogą pokonał bramkarza.
W kolejnych minutach gra była wyrównana. Chelsea prowadziła, ale nie było to prowadzenie spokojne. Zawodnicy Flamengo grali bardzo ambitnie i momentami stwarzali zagrożenie w polu karnym Niebieskich. Bardzo bliski strzelenia wyrównującego gola był Gerson. Po jego uderzeniu głową piłka zmierzała do bramki, ale w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił ją Levi Colwill.
Do końca pierwszej części gry wynik nie uległ zmianie. Chelsea prowadziła, ale po przebiegu gry stwierdzić należało, że było to bardzo wyrównane 45 minut.
Po przerwie Flamengo grało jeszcze odważniej i to ono było stroną przeważającą. Piłkarze z Brazylii mieli wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, ale nie do końca potrafili ją wykorzystać. Wiele ich akcji kończyło się nieudanymi zagraniami.
Po godzinie gry Flamengo było o krok od wyrównania, ale Robert Sánchez perfekcyjnie wybił trudne uderzenie. Chwilę później Hiszpan był jednak bezradny. Gonzalo Plata podał wzdłuż bramki, a wprowadzony chwilę wcześniej Bruno Henrique strzałem z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki.
Brazylijczycy poszli za ciosem i trzy minuty później wyszli na prowadzenie. Piłkarze Flamengo ponownie zaskoczyli defensywę Chelsea w ten sam sposób. Bruno Henrique zagrał piłkę wzdłuż bramki, a Danilo skierował ją do bramki.
Trudny czas dla podopiecznych Enzo Mareski trwał. Najpierw stracili dwa gole w krótkim odstępie czasu, a następnie zostali osłabieni po czerwonej kartce. Z boiska wyrzucony został Nicolas Jackson, który pojawił się na nim cztery minuty wcześniej. Senegalczyk zbyt agresywnie walczył o odzyskanie piłki i z impetem trafił przeciwnika tuż pod kolanem. Sędzia natychmiast pokazał mu czerwoną kartkę.
W dalszej części spotkania Flamengo grało już spokojnie, dało Chelsea więcej przestrzeni, ale The Blues nie potrafili tego wykorzystać. Ich ataki były wolne i przewidywalne. Co więcej, piłkarze Flamnego nie rezygnowali z kontrataków i po jednym z nich groźne uderzenie oddał Gerson. Robert Sánchez był jednak dobrze ustawiony i zdołał złapać piłkę.
W 83. minucie piłkarze z Rio De Janeiro zadali kolejny cios. Najpierw przeprowadzili dynamiczną akcję prawym skrzydłem, a następnie piłkę do bramki strzałem z bliskiej odległości skierował wprowadzony chwilę wcześniej Wallace Yan. Defensywa Chelsea zachowała się w tej sytuacji zbyt biernie.
Minuty upływały, a Chelsea nie była w stanie zmienić obrazu gry. To nie był dzień Niebieskich i nie udało im się strzelić drugiego gola. Tym samym to Flamengo zasłużenie sięgnęło po komplet punktów.
CR Flamengo 3:1 Chelsea FC (0:1). Bramki: Bruno Henrique 62', Danilo 65', Wallace Yan 82' – Pedro Neto 13'
CR Flamengo: Agustín Rossi; Wesley (Guillermo Varela 82'), Danilo, Léo Pereira, Ayrton Lucas; Erick Pulgar, Jorginho; Gerson (c) (Wallace Yan 82'), Giorgian de Arrascaeta (Bruno Henrique 56'), Luiz Araújo (Pedro 90'); Gonzalo Plata (Michael 90')
Chelsea FC: Robert Sánchez; Reece James (c) (Roméo Lavia 64'), Trevoh Chalobah, Levi Colwill, Marc Cucurella; Moisés Caicedo, Enzo Fernández (Noni Madueke 82'); Pedro Neto, Cole Palmer (Marc Guiu 85'), Malo Gusto; Liam Delap (Nicolas Jackson 64')
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły

Maresca: Nie robiliśmy żadnych testów przedsezonowych czy czegoś takiego
17.08.2025 08:15
Gdzie oglądać mecz Chelsea - Crystal Palace? Transmisja TV i online za darmo (17.08.2025)
17.08.2025 06:24
The Times: Tosin Adarabioyo doznał urazu i nie zagra z Crystal Palace
16.08.2025 18:54
Delap: Trzeba mieć głęboki skład, jeśli chcesz walczyć o trofea
16.08.2025 14:47
BBC: Chelsea odrzuciła ofertę Borussii za Chukwuemekę
15.08.2025 20:55
The Athletic: Bayern prowadzi rozmowy z Chelsea ws. Christophera Nkunku
15.08.2025 19:23
Romano: Chelsea bliska porozumienia z Manchesterem United ws. Alejandro Garnacho!
15.08.2025 09:19
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Porażka jest częścią tego sportu,w mojej ocenie na tym etapie rozgrywek, przegrana jest złym momentem i to mecz który dałby awans nam a tymczasem tak nie jest,i to porażka na własne życzenie;)
Chyba w zakończonym sezonie, takich meczy było przegranych kilka z pewnością,i no na tyle.
W środę rano o 3 godzinie mamy mecz o być albo nie być na tym turnieju, zresztą patrzeć na Bayern, Real,PSG, CITY np w jakich składach są na tym turnieju to wyjście z grupy jest naszym obowiązkiem,co do tego nie mamy wątpliwości,ale już patrzeć na dalszą drabinkę turnieju, zameldowanie się w półfinale naszej drużyny będzie sporym sukcesem, oczywiście pod względem finansowym też:)
Eee tam wstyd, PSG przegrało z Botafago a przyjechało jako mistrz Europy :) ja to podchodzę do tego turnieju jak do turne po Azji by zgarnąć tylko siano tylko że tu jest dużo więcej do zgarnięcia. United ogrywając sie na azjatyckiej części przegrało 1 do 0 ze zlepkiem azjatyckich "gwiazd" i to jest dopiero kompromitacja :D
Kluby z Ameryki traktują ten turniej bardzo poważnie podobnie jak wcześniejszy jej mini odpowiednik gdzie rywalizowały najlepsze drużyny danego kontynentu.
Ważne aby wrócić z rozgrywek bez kontuzji I mądrze zainwestować zdobyte szekle. Reszta sie nie liczy :)
Dla mnie wstyd. Te brazylijskie druzyny to zlepki starych pilkarzy i anonimowych młodszych. Maresca juz by u mnie wylecial.
wstyd jak h... na cały świat.
Nie oglądałem, Delap rzeczywiście tak słabo jak 5.4 i najsłabszy na boisku ?
Najsłabszy nie był, nawet strzał celny z nabiegu zaliczył. Niestety na razie jest strasznie drewniany. Może trzeba dać mu czas, chociaż ja uważam, że to zawodnik drugoligowy i w Championship mógłby być królem strzelców. Jak go widzę, to przypomina mi się Grzegorz Rasiak. Oczywiście nic Grzegorzowi nie ujmując, karierę na Wyspach miał całkiem udaną.
KTBFFH
Porównać go do Rasiaka który w PL nie strzelił ani jednej bramki ... brawo
Bez przesady, niczym się nie wyróżnił Delap i to tyle.
Najgorszy był Dziakson oraz Dno dna Gusto!
Ale to Colwill był ojcem porażki. Miał udział przy każdej straconej bramce.
KTBFFH
Mecz jaki był każdy widział. Przegraliśmy zasłużenie, z lepszą, w tym meczu, od nas drużyną.
Krótko o wszystkim, z lekka radykalizując swoje dotychczasowe podejście:
Maresca won.
Paralityk won.
To na początek, bo ci dwaj nie podlegają dyskusji.
Teraz reszta:
Sanchez - nie już sobie odpocznie. Mamy kilku bramkarzy, powinniśmy dać szansę innym.
James - ile razy można upierać się przy ustawianiu Jamesa jako pivota. Przecież on na tej pozycji traci 90% swojej wartości.
Wszystkie trzy bramki dla przeciwnika padły po stronie Colwilla. Chłopak nie umie bronić. Piszę o tym od roku. Pwinniśmy go sprzedać, póki wart jest dobre pieniądze i kupić lewą nogę na środek obrony, bp Veiga najwyraźniej nie chce do nas wrócić.
Gusto zaliczył chyba największy regres w naszej drużynie. Out.
Cucu - w obronie raczej kiepsko za to mistrz odwracania się. Musi zostać bo nie mamy alternatywy.
Caicedo/Enzo - bez błysku, ale też bez tragedii.
Palmer - to drugi po Gusto zawodnik z wyraźną zniżką formy. Od dłuższego czasu nie dowozi i poza przebłyskami raczej zawodzi. Trzeba się zastanowić, czy nadaje się na lidera drużyny. Może powinien wrócić na prawe skrzydło, a na środek powinniśmy kupić Rogersa.
Neto - strzelona bramka podniosła wartość jego występu.
Delap - drewno drewniane. Do bólu rasiakowaty.
KTBFFH
Ciąg dalszy taktycznych ustawień. I tym sposobem juz po turnieju mamy.
Czyli jeśli wyjdziemy z grupy to trafimy na Niemców więc turniej może szybko się skończyć co ma plusy fizyczne i może zarząd zobaczy czego nam brak a minus finansowy . Dziś trener przesadził z kombinowaniem . Mamy w zespole teraz 3 defensywnych pomocników tak na prawdę bo jest Caicedo , Lavia i ten młodzik to wystawiamy tam Jamesa na nie swojej pozycji i dodatkowo to on odpowiada za podejście wyżej . Katastrofa . Jeśli trener faktycznie chce go oszczędzać to mamy jeszcze młodego Josha na PO . Gusto zsrasznie zgra w defensywie . Pierwsza bramka przynajmniej była w biegu ale druga to po prostu olał temat i tyle . Jackson już zakończył turniej i ma sporo do myślenia . Palmerem też jestem zdziwiony bo myślałem że jak będzie bliżej prawej strony to pokaże ten swój błysk . Na plus to jedynie zaangażowanie Neto . Zarząd chyba się przekonał że warto wydać te 20 milionów na bramkarza Milanu .
Caly ten turniej smieszny wyjdzie bokiem europejskim druzynom. Nie ma odpoczynku po sezonie, nie ma normelnego okresu przygotowawczego. Bedziemy wygladali jak pi*dy, nie bedzie swiezosci, szybkosci.
Druzyny w ameryki poludniowej teraz w trakcie rozgrywek wiec wygladaja dobrze poprostu.
Meczu nie widzialem ale nie wiem po co wystawiac Jamesa w srodku pola majac Santosa czy Lavie na lawce...coz tam za perelka taktyczna sie odjaniepawlila?
Tak to nie bedzie. Europa to wygra na luzie.
@Chelsefan - niech wygrywa, szczerze mam to w najglebszym powazaniu. Mi chodzi o przyszly sezon, zawodnicy nie mieli odpoczynku a za chwile powinni zaczynac okres przygotowawczy.
Jak powiedzial lololo odpadac jak najszybciej, 2 tygodnie wolnego i probowac cos zdzialac pozniej
No to jeszcze 2 mecze taktyczne mareska i wakacje.
Popieram kolegów niżej.
Gusto odstaję od kolegów i to było bardzo widać w zeszłym sezonie. W tym meczu tylko to potwierdził.
Dużo u nas jest takich piłkarzy co niby gra a niby nie. Jakoś mam wrażenie że chłopaki się nie rozwijają? .
Maresca też mógłby być kokretniejszy w swoich decyzjach bo udaje zawsze że jest wszystko ok i lecimy do przodu.
Przydałoby się może żeby nareszcie powiedział "tego sprzedam" " ten nie pasuje" . Słyszymy ciągle że idziemy w dobra stronę. Tylko że oprócz formy Caicedo ja tych dobrych stron nie widzę.
Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę bo już sam nie wiem w co tu wierzyć....
Caicedo to jest jedyny piłkarz, który się rozwija. Ale trudno za to chwalić trenera, gdy reszta składu notuje regres. To zwyczajnie naturalny rozwój ekwadorczyka.
Czepili się jacksona. A nikt nie widzi że gustav 2 bramy spierdolil. I zawsze jak gra to przez gnoja dostajemy bramki.
Dokładnie, z Gusto wyglądamy jakbyśmy grali w dziewiątkę, kolo słabo broni słabo podaje a o strzałach to już nie ma co mówić xd
Ja to też widzę. Już wcześniej pisałem, że po kontuzji to Gusto nic nam nie daje. Słaby w ataku i fatalny w obronie.
W poprzednim meczu miał fuksa, że to co zjebał to przeciwnik nie wykorzystał.
Powinien być ogrywany Acheeampong.
Może dzięki Jacksonowi teraz jest dzwonione do Frankfurtu po Etikete, był by to jakiś plus, bo na tego oszołoma trudno już patrzeć. Palmer też dobry gagatek, Maresca zrobił z niego nietykalnego za zasługi. Colwill dziś ośmieszony jak amator, dobrze że nie rozerwał sobie mięśni tą pokraczną interwencją. Ja miałem ubaw w tym meczu.
Nie żartuj ten ekitike to żenada. I strata kasy.
Na bank gość który nie błyszczał w PSG , będzie objawieniem PL
No nieźle my chcemy grać w lidze mistrzów z Jacksonem i w bramce Sánchezem kolejny sezon będzie katastrofą bez sensownych wzmocnień
Jackson to boiskowo jest jeszcze głupszy niż Balotelli.
A będzie jeszcze gorzej, jak Delap mu będzie zabierał minuty czy Ekitike.
Przyszedł za 40 baniek. Ktokolwiek da 30-35 żegnać bez żalu
Uważam że Nicolas Jackson i Malo Gusto są do sprzedania bo nie widzę ich już w barwach Chelsea ewentualnie Malo Gusto może iść na jakieś wypożyczenie ale Jackson out. Nie rozumiem dlaczego nie zobaczyliśmy Andreya Santosa na boisku.
Gusto u lepszego trenera mógłby wyglądać inaczej. Za Pocketa grał dobre zawody i nawet pojawiały się głosy, że będzie w stanie zastąpić Jamesa.
Jackson po meczu z Newcastle to powinien mieć bana na mecze w Niebieskiej koszulce. Ale jeżeli wtedy łysy bolec nie zobaczył problemu to może po dzisiaj do niego dotrze.
Co to było?!!!
Gościu powinien wylecieć z klubu i jeszcze karę powinni na niego nałożyć!
Też mnie zastanawia jak wtedy zareagował Maresca, że znowu sytuacja się powtórzyła i w kluczowym momencie meczu, gdzie nie wszystko stracone, ten dzban nas osłabił. Temperamentni Włosi raczej powinni zrobić taką suszarkę piłkarzowi, że by był potulny jak baranek, nie wyobrażam sobie, żeby np. coś takiego u Conte zdarzyło się więcej niż raz. Mam nadzieję, że teraz Enzo ukarze bezwzględnie Jacksona i to surowo, bo zespół tylko cierpi przez tak niezdyscyplinowanego i samolubnego gracza. W Chelsea nie ma miejsca na głupotę.
Z Conte to byłoby jednak inaczej choćby z tego względu, że sam kiedyś powiedział - "można źle dobrać żonę, ale nie można źle dobrać napastnika i bramkarza". Czyli taki Jackson czy Sanchez w ogóle nie mieliby prawa powąchać murawy.
Maresca & Jackson OUT
Matko jedyna Dzakson coś ty odje....., dramat.
Jackson i gusto do wyjebania, palmera nie bylo w tym meczu, no i oczywiscie trener wizjoner i jego niesamowite zmiany
Dziś zawodnik meczu zdecydowanie Dzeksonik brawo. Mam nadzieję że to już ostatni występ paralityka w koszulce Chelsea.
Jackson pięknie swoje urodziny uczcił.