Półmetek sezonu za nami i niestety Chelsea nie zakończyła go w najlepszym stylu. W trzech ostatnich spotkaniach z o wiele gorzej notowanymi rywalami zdobyli zaledwie 1 punkt. Miejmy nadzieję, że wraz z Nowym Rokiem zobaczymy na nowo solidny futbol w wykonaniu The Blues. Crystal Palace - Chelsea, 4 stycznia o godzinie 16:00.

Po ostatnim meczu z Ipswich na pewno pozostało uczucie sporego szoku i zażenowania postawą Niebieskich. Przez pełne 90 minut poza strzelonym golem ze spalonego przez João Félixa , Niebiescy nie potrafili kompletnie znaleźć recepty na grę przeciwnika. Na papierze wygląda, że udało nam się zdominować Tractor Boys, co potwierdza stosunek 20 strzałów do 9 gospodarzy, przy jednoczesnym stosunku goli oczekiwanych (xG) 1.58 dla Ipswich do 2 Chelsea. W praktyce jednak podopieczni Kierana McKenny dali z siebie wszystko na boisku, walcząc o odebranie piłki, czy choćby zablokowanie strzału przyjezdnych ze Stamford Bridge. Do tego okazali się zabójczo skuteczni, gdyż tylko strzelone bramki przez Liama Delapa z karnego i Omariego Hutchinsona zza pola karnego zostały uznane za dogodne sytuacje.

Full-time.#CFC | #IPSCHE pic.twitter.com/lIQ0iH75Et

— Chelsea FC (@ChelseaFC) December 30, 2024

Chelsea tym samym przegrała na wyjeździe pierwszy raz od 20 października, kiedy to musiała uznać wyższość Liverpoolu. Blamaż ze wspomnianym spadkowiczem stawił pozycję The Blues w top 4 pod znakiem zapytania. Z jednej strony oddali trzecie miejsce niepokonanemu od 5 spotkań Nottingham Forest, z drugiej strony po piętach depczą im będące w także świetnej formie Newcastle. Wobec przedstawionego stanu faktycznego tabeli w Premier League zwycięstwo w następnym spotkaniu wydaje się koniecznością.

Arsenal's win over Brentford closes the gap on Liverpool to six points 🫴#FestiveFixtures pic.twitter.com/JAIzpRDlkG

— Premier League (@premierleague) January 1, 2025

Gra Crystal Palace od ostatniego meczu z Chelsea uległa znacznej poprawie. Wystarczy wspomnieć, że wówczas musieli czekać na pierwsze zwycięstwo w lidze aż do 27 października, kiedy to udało im się ograć 1:0 „Robina Hooda” rozgrywek ligowych, czyli Tottenham. Aktualnie znajdują się na 15 pozycji, a na przestrzeni ostatnich pięciu ligowych spotkań przegrali tylko raz. Aczkolwiek, była to niezwykle dotkliwa porażka, ponieważ dali sobie wbić 5 goli na własnym stadionie w derbach przeciwko Arsenalowi.

All over at Selhurst Park.#CPFC // #CRYARS pic.twitter.com/vWa8TVZoNP

— Crystal Palace F.C. (@CPFC) December 21, 2024

Patrząc po statystykach, The Eagles mimo wcześniejszym zapowiedziom nie udało się zerwać z defensywnym usposobieniem. Jest to drużyna, która na ten moment ma najwięcej przejętych piłek we własnym polu karnym. Następnie liczba owych przejęć sukcesywnie spada na trzecie w drugiej tercji i odległe miejsce dziewiąte pod polem karnym rywala. Wyróżniają się również liczbą bloków, bo w tym aspekcie gry także są trzeci.

Defensywa Crystal Palace:
Odbiory: ogólnie 413 (1 miejsce w lidze) —> 204 w pierwszej tercji (3 miejsce w lidze) —> 158 w drugiej tercji (3 miejsce w lidze) —> 51 w trzeciej tercji (9 miejsce w lidze)

Bloki: 244 (3 miejsce w lidze) —> 66 zablokowanych strzałów (12 miejsce w lidze) —> 178 zablokowanych podań (1 miejsce w lidze)

Nastawienie na grę obronną widać także po podaniach, gdyż Palace jest czwartym zespołem od końca jeśli chodzi o ich wyprowadzanie. Rozbijając to na czynniki pierwsze, widać jak ich miejsce w stosunku do innych drużyn w lidze w kwestii krótkich (od 4 do 13 metrów), średnich (od 13 do 27 metrów) i długich (od 27 metrów wzwyż) wymian wzrasta, co jednoznacznie wskazuje na znikome zaangażowanie w grę kombinacyjną:

Podania Crystal Palace:
Ogólnie: 6239 (16 miejsce w lidze) —> Krótkie: 2668 (17 miejsce w lidze) —> Średnie: 2861 (14 miejsce w lidze) —>Długie: 595 (12 miejsce w lidze)

Co więcej, The Glaziers najczęściej szukają swoich szans ze stałych fragmentów gry oraz niezwykle rzadko wchodzą w pojedynki jeden na jednego:

Podania prowadzące do strzału ze stałych fragmentów gry: 39 (7 miejsce w lidze)
Wygrane pojedynki jeden na jeden prowadzące do strzału: 17 (20 miejsce w lidze)

Jeszcze mocniej postawioną tezę potwierdza formacja. Przez cały sezon Oliver Glasner ustawia swoją drużynę w systemie 3-4-2-1, z cofającymi się bokami obrony, jak i pomocnikami.



FootballCritic


W ostatnim czasie najlepszą formę ma skrzydłowy Ismaïla Sarr. Senegalczyk po zeszłorocznym epizodzie w Olympique’u Marsylii wrócił na angielskie boiska, ponownie prezentując solidną formę. W ostatnich 4 meczach zdobył 3 gole i dołożył do tego asystę. W głównej mierze to właśnie dzięki jego postawie na murawie The Eagles zdołali pokonać Brighton w tzw. „Derbach Autostrady”. 26-latek wraz z Jeanem-Philippem Matetą strzelił najwięcej goli dla Palace oraz jest samodzielnym liderem klasyfikacji kanadyjskiej z dorobkiem sześciu goli i asyst łącznie.

Należy także wyróżnić Eberechiego Eze. Mimo dorobku 2 goli i 2 asyst, liczby wskazują, że to właśnie Anglik jest najlepszym rozgrywającym w drużynie:

Eberechi Eze:
Najwięcej podań progresywnych: 40
Najwięcej podań prowadzących do strzału: 62
Najwięcej podań prowadzących do gola: 4

Z formacji defensywnej najmocniej wyróżniają się wahadłowi: Daniel Muñoz i Tyrick Mitchell, którzy odnotowali na ten moment najwięcej przejętych piłek, bloków i zastopowanych prób dryblingów:

Najwięcej przejęć:
1. Daniel Muñoz: 66
2. Tyrick Mitchell: 51

Najwięcej zablokowanych strzałów: Tyrick Mitchell: 37

Najwięcej zastopowanych prób dryblingów: Daniel Muñoz: 30

W kadrze Glasnera zabraknie Matheusa Françy de Oliveirii i Adama Whartona, którzy leczą urazy oraz Trevoha Chalobaha, który jako że jest wypożyczony z Chelsea nie będzie mógł wystąpić w tym spotkaniu. Do składu wraca za to Marc Guehi, wcześniej pauzujący ze względu na zebranych 5 żółtych kartek.

W Chelsea za to dalej niedostępni pozostają Benoît Badiashile i Wesley Fofana. Wciąż niepewny wydaje się powrót Kiernana Dewsbury’ego-Halla, Roméo Lavii, czy Carney’a Chukwuemeki. Należy wobec tego czekać na potwierdzenie ich stanu przez Enzo Mareskę. Z dużym prawdopodobieństwem swoją szansę ponownie dostanie kapitan, Reece James, który już przy okazji ostatniego meczu z Ipswich siedział na ławce rezerwowych.


Będzie to 67 spotkanie pomiędzy Chelsea o Crystal Palace. The Blues wychodzili z tych pojedynków często zwycięsko, wygrywając 38 z nich, 16 remisując i 12 przegrywając. Ostatni remis z The Eagles przerwało 6-letnią passę zwycięstw Niebieskich. Miejmy nadzieję, że tym razem nawiążemy do minionej serii, zdobywając na Selhurst Park 3 punkty.


Główny arbiter spotkania: Tim Robinson


Przewidywany skład Chelsea: Sánchez; Gusto, Adarabioyo, Colwill, Cucurella; Caicedo, Fernández; Madueke, Palmer, Sancho; Jackson

Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH

Źródło: własne, fbref, FootballCritic, SofaScore