Drugie derby Londynu z rzędu! Chelsea - West Ham [zapowiedź]
Dodano: 03.05.2024 21:41 / Ostatnia aktualizacja: 03.05.2024 21:41Po czwartkowym triumfie w derbach północno-zachodniego Londynu, The Blues nie zwalniają tempa. Już w najbliższą niedzielę, o godzinie 15:00 polskiego czasu, po raz kolejny będą gościć kolejnego lokalnego rywala na Stamford Bridge, mianowicie West Ham United. Następny mecz u siebie, następne derby i następne kluczowe spotkanie w drodze po europejskie puchary!
Na minionej konferencji prasowej Mauricio Pochettino nie szczędził pochwał w stronę swoich podopiecznych. Nie ma co się dziwić. Na palcach jednej ręki można zliczyć spotkania, w których Niebiescy wyglądali nader dobrze na wszystkim frontach, jak w meczu z Kogutami. Pewnego rodzaju przebłyski było widać wcześniej. Przykładem niech posłuży solidna, aczkolwiek ostatecznie przegrana batalia z Manchesterem City, ale również pogrom nad Evertonem aż 6:0. Niemniej oprócz ciepłych słów, Argentyńczyk zwrócił uwagę że ostatnie kolejki będą tymi najtrudniejszymi, ze względu na to że teraz drużyna musi być w stanie utrzymać tą samą mentalność, co przy spotkaniu ze Spurs.
Nie sposób się nie zgodzić z selekcjonerem zespołu z Cobham, bo brak odpowiedniego nastawienia psychicznego, a w tym skupienia wśród piłkarzy był główną bolączką naszych ulubieńców. Z jednej strony zwycięstwo nad największym oponentem zawsze cieszy, z drugiej jednak nie możemy być pewni czy na pewno tak młoda Chelsea zdoła utrzymać taką formę. Tym samym jak mantra powraca kazus wiecznie chimerycznego zespołu z SW6. Nawet przy tak iście perfekcyjnym występie, przy którym ciężko się do czegokolwiek przyczepić nadal musimy pamiętać, że dosłownie dwa mecze wcześniej potrafiliśmy przegrać 5:0 z Arsenalem. Wieczne upadanie i ponowne podnoszenie się niestety nie wpływa na ustabilizowanie formy, mając dodatkowo na względzie, iż jest to końcówka kampanii 2023/24.
Nie pomaga też fakt tego, jak mało czasu jest na przygotowania, bowiem 3 dni odstępu między spotkaniami stanowi marginalny zakres na co najmniej regenerację piłkarzy. Cóż, takie są już uroki grania w Premier League. W obliczu takiej sytuacji cieszyć może powrót nieobecnego Leviego Colwilla oraz jeszcze dłuższej pauzującego Christophera Nkunku. Zapewne nie zostaną wystawieni w wyjściowej jedenastce, lecz z dużym prawdopodobieństwem usiądą na ławce rezerwowych. Dzięki temu, przepracowani w ostatnim czasie zawodnicy będą mieli w końcu możliwość ażeby odpocząć, a powiew świeżości może być pozytywnym atutem, w drodze po utrzymanie zwycięskich rezultatów.
Z tym w ostatnim czasie mają problem przyjezdni. Młoty z małej, ligowej rewelacji coraz wyraźniej zatracały swoją pierwotną dyspozycję. Niech świadczy o tym kwiecień, podczas którego na siedem rozegranych we wszystkich rozgrywkach spotkań The Irons wygrali tylko jedno.
Głównego argumentu, wobec takiego stanu rzeczy można się doszukiwać w absencji nadrzędnej gwiazdy WHU, Jarroda Bowena oraz jednego z liderów bloku defensywnego- Konstandinosa Mawropanosa. W efekcie czego gra zespołu z zachodniego Londynu załamała się na dwóch frontach, przez co umieli dla przykładu przegrać z dryfującym na pograniczu walki o spadek Crystal Palace aż 5:2. Na ten moment wygląda na to, że Bowen będzie dostępny na przyjazd na Stamford Bridge. Tego samego nie można powiedzieć o Mawropanosie, który jest w trakcie rehabilitacji. Na pewno za to nie będzie dostępny Nayef Aguerd, w konsekwencji czego najprawdopodobniej u boku Kurta Zoumy zagra „nieśmiertelny” Angelo Ogbonna.
Analizując historię rywalizacji z Młotami, to przy ostatnich trzech spotkaniach zanotowaliśmy „równy” bilans jednego zwycięstwa, remisu i porażki. Aczkolwiek patrząc na ogół nie ulega wątpliwości, że potyczki pomiędzy obiema ekipami zawsze stoją na dość wysokim poziomie i nie są łatwe na żadnej z drużyn.
Podsumowując wszelkie okoliczności, otwiera się przed The Blues furtka, aby zostawić za sobą w tyle jednego z kandydatów do upragnionego siódmego miejsca, gwarantującego grę w pucharach. Wszystko to, czy uda się nam to osiągnąć będzie zależne od utrzymania odpowiedniego nastawienia, jak i wykorzystaniu słabości przeciwników.
Główny arbiter spotkania: Andy Madley
Przewidywany skład Chelsea:
Petrović; Gilchrist, Disasi, Chalobah, Cucurella; Caicedo, Gallagher; Mudryk, Palmer, Madueke; Jackson.
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
+3 oczka, 54 w sumie i 7 miejsce. Walczymy do końca.
KTBFFH
Świetny kolejny mecz ,aż miło na to patrzeć.
Jackson 13 goli hejterow dupa boli XD jeszcze czyste konto dla Silvy piękna majówka :D
Piękne pożegnanie Thiago ze Stamford
Zgadza się gość jest jeszcze mlody swoje w tym sezonie zrobił oby było tylko lepiej.
Maurycy chyba ma już dość Sterlinga skoro nawet przy takim wyniku go nie wpuszcza na boisko
Brawo drużyna, przyjemny mecz do oglądania :)
Gusto też wraca :)
I asysta Caicedo
I elegancko
I brawo dla krytykowanych na początku sezonu za gola i asystę
Jak tam, hejterzy Jacksona? Podoba się mecz?
Tylko lampard08 jest kimś takim
Czyżby Var nam pomógł? Ostatecznie ogłaszam zdjęcie klątwy
Nie było spalonego
No i 13 bramka Jacksona
Nkunku wkońcu wrócił i oby już ja długo pozostał
Jest Nkunku, oby tylko się nie połamał po powrocie.
I zmiany jak na Pocha dosyć wcześnie XD
Palmer powinien mieć kolejną asystę
Mudryk jak zwykle w bramkarza
Albo w aut
Mudryk bardzo dobre spotkanie. Nie ma co go krytykować. Brakło ciutke szczęścia tylko.
Dobry mecz całej drużyny, tylko Mudryk nie dojechał
Dziwnie mieć banana na twarzy i oglądać mecz Chelsea fajne uczucie :D
Bombardier trafia z metra na pusta ! Warto to odnotować, że nie chybił. Robi postępy .. ależ dogranie Chalobaha!
Proszę teraz mówić mu NiGOLas Jackson I nie szkalować :P
Jak zasiądzie na ławce, to przestanę :p Dodać do tej paki dobrego napastnika i za rok walka o TOP4 realna. Z Jacksonem z przodu niestety nierealna.
Sterling by strzelał
Piękna akcja !
To się nazywa gra zespołowa:)
No ich też poprzeczka uratowała więc to nie jest tak że tylko im nic nie wychodzi a nam wszystko wpada ;)
NoGolas Jackson na ławkę, wpuścić Nkunku i po kolejne bramki.
11 bramek w tym sezonie PL faktycznie no goals ...
12 bramek
No już 12 czyli tyle co Havertz
Na pustą w ostatnim meczu , na pustą z metra w tym meczu, tylko na pustą potrafi trafić. Nic więcej.
Tak sobie to tłumacz
Tak dobrej gry z naszej gry to się nie spodziewałem.A do tego szczęście jest po naszej stronie,bo uratowały nas dwie poprzeczki.Oby tylko nasi nie poczuli się za pewnie w 2 połowie i nie stracili jakiś głupich bramek.
Z naszej strony *
Patrząc na fakt, że gramy bez napastnika, to 3 bramki mega cieszą. O z tyłu dzięki szczęściu, ale jest :)
Ależ miło jest to oglądać. Oczywiście trochę mieliśmy szczęścia przy tych poprzeczkach, ale nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że prowadzimy na farcie. Wyjść na drugą połowę z takim samym nastawieniem, a mecz mamy w kieszeni.
No coś tam się odblokowało. Mam nadzieję że powrót piłkarzy ze szpitala nie zakłóci pracy tej maszyny :) jak tak dalej pójdzie to Cucu i Madueke nie do ruszenia w lato.
Za taką Chelsea cierpiałem przez ostatnie prawie dwa sezony !
Spokojnie ..
Tak, wiem. Mamy jeszcze mecze z wisienkami i Forest, tam będzie dużo trudniej.
Cucu z tym schodzeniem i wsparciem środka to jakbyśmy jednego gracza więcej mieli
Easy
Ale grają chłopaki naprawdę aż się morda cieszy
Kiedy nie ma Enzo cały środek pola od razu inaczej chodzi, typ się nie nadaje moim zdaniem mam nadzieje ze jak wróci to na ławkę
Naprawdę bardzo dobrze gramy póki co
Ktoś jeszcze uważa, że Gallagher to tylko biega i walczy i nic poza tym?
Uciszył Galagher krytyków. A to cieszy.
No jak reszta też biega to może pokazać inne swoje atuty ;)
Kapitan 2-0 !!!
Cieszy w końcu dobra dyspozycja Ukraińca. Serce się raduję patrząc na rajdy Mudryka. W końcu zaczyna się spłacać dobrą grą . Brawo Mudryk.
Spięte włosy to i poślady spiął i daje rade ;)
Jest dobrze znów wyglądamy jak drużyna czuć chemię a nie każdy sobie. Tak trzymać ?
Do zmiany i to szybko Jackson i Badiashile i dążyć do podwyższenia wyniku.
Tobie niemal nic tu sie nie podoba
W sumie prawda. Bo "nic" świetnie opisuje Jacksona.
Pierwszy nasz strzał i wpadło, a pi chwili ich pierwszy niemal wykorzystany.
Pięknie Palmer! Mamy najlepszy wynik od 2017 roku.
Palmer goń hallanda, jeszcze tylko 4 !
Pięknie Palmer o to chodzi!
Pięknie Palmer o to chodzi!
GOAT PALMER !!!
NoGoals Jackson w składzie, także zaczynamy w 10. Tak czy owak, pełny wiary w zwycięstwo. Camone The Blues!!
oby tylko nie stracić bramki jako pierwsi bo młoty się tak zamurują, że będzie bardzo ciężko
Kurde nie pamiętam kiedy mieliśmy tak potężną ławke rezerwowych jak dziś :D
Przypomniałem sobie tabele z poprzedniego sezonu i progresu drużynie nie będzie można odmiwic jeśli uda się doczłapać do tego szóstego miejsca. W tamtym sezonie byliśmy prawie najniżej z klubów z Londynu wyprzedzając tylko właśnie młoty a oglądając plecy takich tuz jak Fulham, Crystal czy Brentford. Biorąc pod uwagę liczbe kontuzji i pecha w skuteczności to nie będzie zły wynik. zwłaszcza że trener lepi z tego co mu kupi zarząd, a nie kogo potrzebuje. Wiadomka ze Palmer w większości ciągnie nas za uszy ale to jak się rozwinął też można uznać po części za sukces Pocha. Tak więc jeśli uda się zakwalifikować do LE to cel zostanie osiągnięty i Argentyńczyk musi zostać by dołożyć kolejny element układanki jakim jest stabilność.
Utd gra jeszcze z crystal palace,arsenalem,newcastle i brighton nie chce mi się wierzyć że będą mieli komplent punktów zapewne zgubią z arsenalem czy nawet brighton, a newcastle ma brighton, utd i brentford i tak jeżeli utd przegra z arsenalem i wygra z newcastle to my mamy tyle samo punktów co oni ale lepszy bilans bramkowy więc mamy ligę europy a utd ligę konferencji, jeżeli newcastle wygra swoje mecze i zremisuje z utd to wtedy znów mamy tyle samo punktów co oni ale oni mają lepszy bilans bramkowy niż my więc oni liga europy my liga konferencji no a jeżeli wygra newcastle to tak samo oni liga europy a my liga konferencji tylko wiadomo wtedy więcej punktów mają XD Taki scenariusz jest oczywiście przy tym jeżeli my wygramy swoje wszystkie mecze, ale to będzie zacięte XD
WHU od 5 meczów bez zwycięstwa, niestety kiedy mogą się przełamać i z kim:)?
Mecz meczowi nie równy,nie wiem czy wystarczy nam zaangażowanie i motywacji żeby dziś zdobyć jakieś punkty?
Plus mały że może ławka rezerwowa będzie dziś bardziej konkurencyjna i jakościowa.
Dobrze ze newcastle wygralo. Bo grać w lidze konferencji to przypał i strata sił.
51 oczek na koncie, 4 mecze do końca. Finiszujemy. Na 5 miejsce szanse minimalne, ale 6 jest ciągle w zasięgu. Po niezłych zawodach z Totkami dzisiaj gramy u siebie z Młotami, bezpośrednim sąsiadem w tabeli. Jesteśmy faworytem tego spotkania i spodziewam się 3 punktów. Zobaczymy.
KTBFFH
Coś czuję, że wygramy 1-0 po nudnym meczu.
No to Halalalalalaland odjechał Palmerowi na 5 bramek. Pewnie króla strzelców mieć nie będziemy, ale Cold i tak zanotował imponujący wynik w tym sezonie.
Palmer tak czy siak jak na pierwszy pełny sezon dużo zrobił a założę się że w tych 4 meczach co nam zostały i tak coś jeszcze od siebie dołoży
Racja. Z pewnością nikt z nas tu obecnych nie spodziewał się nawet takiego wyniku. Zresztą, ciężko oczekiwać od zawodnika, którego drużyna większość sezonu spędza w połowie tabeli, strzeleckich rekordów. Niech zdobędzie choćby jeszcze jedną bramkę, a już będzie to najlepsze osiągnięcie gracza Chelsea od 2017 roku.
Mamy 4 finały . Jak wygramy je wszystkie to jestem pewny , że zagramy w europejskich pucharach. WHU to nie jest dla nas wygodny rywal ale ten mecz musimy wygrać. Nawet jak przepchniemy wynik gorszą grą chociaż po takim meczu jak z Spurs nie można być niczego pewnym. Oczywiście chciałbym żeby drużyna zagrała tak samo ale w tym sezonie różnie to bywa z naszą formą. Składu bym nie zmieniał , niech się zgrają chłopaki , szczególnie linia obrony. Jedno jest pewne , że emocje będą bo obie drużyny jak grają między sobą to są emocje. Do boju Chelsea !!
Ten mecz z West Hamem napawa mnie znacznie większymi obawami niż ostatnie starcie z Tottenhamem. Raz, że Młoty ostatnio niespecjalnie nam leżą, a dwa, że nasze występy w tym sezonie to wieczna przeplatanka dobrych i złych momentów. Byłoby wspaniale, gdyby udało się powtórzyć nastawienie i ogólną dyspozycję z ostatniego spotkania.
Ostatnio wygrana,więc teraz różnie może być.Jednak wygrana to teraz mus jak chcemy walczyć o miejsce pucharowe.
Utrzymać zaangażowanie z meczu z kurczakami i młotki nie mają szans, tylko zwycięstwo ma znaczenie, jakakolwiek porazka praktycznie skreśla szanse na europejskie puchary
Taki skald co ostatnio w tym że NoGolas Jackson na ławkę kosztem Washingtona i lecimy po 3 pt i po europejskie puchary. Camone !
Chłopie ty pojęcia za grosz nie masz... 20 lat temu wywala byś drogbe z Chelsea, chociaż 20 lat temu to twoi starzy jeszcze o sobie pojęcia nie mieli
Haha tak Washingtonem zagrajmy ...
Mamy na chwilę obecną tylko Washingtona na atak. ( NoGoalsa Jacksona nawet nie zaliczam). Brazylijczyk naprawdę ma dobre wykończenie i ciąg na bramkę w porównaniu do Senegalskiego Nogolladora.
Widzę, że jesteś odporny na argumenty. Zatem jakiego napastnika powinna kupić Chelsea w miejsce Jacksona twoim zdaniem?
Najlepsza opcja do sprowadzenia na atak : Lukaku(powrót), Giroud, bądź Batshyuai. Zawodnicy z świetnym finishem i do wzięcia za grosze. Jeszcze zastanawiał bym się nad fantastycznym Kaiem Havertzem(ale wątpię że chciałbym do nas dołączyć). Może powrót Werner? Co sądzicie?
Eidur Gudjohnsen.
Sądzę, że skoro tak się bawimy, to nie żałujmy sobie: latem ściągamy Drogbę z powrotem.
Drogba ściągnięty z emerytury wcale gorszy od bombardiera z Senegalu nie będzie. Nawet bym zaryzykował stwierdzenie, że Didi mógłby go zawstydzić i króla strzelców ponownie zdobyć.
@lampard08 Okej, czyli trolling, tak żem czuł.
Wszystkie 4 mecze do końca sezonu trzeba po prostu wygrać żeby zapewnić sobie Europejskie Puchary.
Podobno Nkunku i Colwill będą jutro już siedzieć na ławce więc kto wie może jakieś minuty dostaną, a młotom trzeba się zrewanżować za porażkę z początku sezonu.
Up The Chels!
Miejmy nadzieję że Nkunku będzie w stanie szybko zaadoptować się w systemie gry. Strasznie mnie ciekawi jego współpraca z Palmerem
Powróciła wiara w 6 miejsce. Mam nadzieję że nie została nam ona dana tylko po to żeby ją w niedzielę zniszczyć. Liczę na podobne zaangażowanie i intensywność co w pierwszej połowie z kogucikami. Strzelić coś pewnie ustrzelimy oby tylko z tyłu nic nie wpadło. Niech chociaż koniec sezonu da nam trochę radości :)
Już ostatnio przerwaliśmy w końcu passę grania dosłownie w "kratkę" (na zasadzie wygrana, przegrana/remis), więc przynajmniej nie możemy przewidzieć odgórnie rezultatu