Niewygodni rywale od wielu lat zawitają na Stamford Bridge. Chelsea - Manchester United [zapowiedź]
Dodano: 03.04.2024 19:23 / Ostatnia aktualizacja: 03.04.2024 19:23Święta Wielkanocne już za nami. W Wielką Sobotę Chelsea mierzyła się z Burnley i niestety wielkiego meczu nie zagrała. Remis 2:2 to kolejna zaprzepaszczona szansa na zbliżenie się do europejskich pucharów. W najbliższy czwartek The Blues czeka wyśmienita okazja na rehabilitację, ponieważ na Stamford Bridge przyjadą Czerwone Diabły. Początek spotkania o 21:15 polskiego czasu.
W miniony weekend, po raz kolejny w tym sezonie z narastającą frustracją obserwować poczynania podopiecznych Mauricio Pochettino. Zaczęło się nieźle, bo już w 20. minucie zamieszanie w polu karnym gości wyjaśnił Axel Disasi, który wpakował piłkę do bramki. Jak się okazało - pomógł sobie ręką, więc gol nie został uznany. Pod koniec pierwszej części spotkania Mychajło Mudryk został sfaulowany w szesnastce Burnley, a sędzia podyktował jedenastkę i ukarał Lorenza Assignona drugą żółtą kartką. Jedenastkę wykorzystał oczywiście Cole Palmer, a przed gospodarzami rysowała się druga połowa z przewagą zawodnika.
Oczywiście wykorzystanie tak dogodnej sytuacji byłoby pójściem na łatwiznę, więc Niebiescy lubią sobie takie momenty utrudnić. Dosłownie chwilę po zmianie stron, wyrównał Josh Cullen, a The Clarets całkowicie się już cofnęli. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że do chwili wyrzucenia obrońcy gości, mecz był bardzo wyrównany, a obie drużyny oddały po kilkanaście strzałów w pierwszej połowie. The Blues długo walili głową w mur, ale w końcu udało się przełamać. Raheem Sterling skierował piętką podanie Enzo Fernandeza do Cole’a Palmera a ten wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Kamień spadł z serca. Jak się niestety okazało - nie na długo. Dosłownie trzy minuty później wyrównał Dara O’Shea, a wynik do końca meczu już nie uległ zmianie.
Pierwsze, co w takim momencie rzuca się w oczy, to fakt, jakim cudem beniaminek, grający całą drugą połowę w dziesiątkę, broniący się we własnym polu karnym, zdołał zdobyć dwie bramki. Co prawda, przy drugim golu błąd popełnił Djordje Petrović. Niestety, wcale nie tak mocne uderzenie przełamało ręce Serba, a piłka wpadła do siatki. Nie zmienia to jednak faktu, że tak naprawdę niedopuszczalne jest, by drużyna z samego dołu tabeli potrafiła tak bardzo postawić się Chelsea. Rzeczywistość pokazała jednak coś innego, więc sztab szkoleniowy ma kolejną rzecz, na którą musi zwrócić uwagę.
We wtorkowe popołudnie usłyszeliśmy pozytywne informacje: Alfie Gilchrist przedłużył umowę z Chelsea na kolejne lata. Media informowały także, że władze klubu zamierzają zaoferować Palmerowi nowy kontrakt i niemałą podwyżkę. Szczerze mówiąc, trudno się dziwić, ponieważ nikt nie zasłużył na nagrodę bardziej niż młody Anglik. Wiadomo też, że brak europejskich pucharów w przyszłym sezonie mógłby skłonić pomocnika do rozglądania się za nowym pracodawcą. Z drugiej strony, nie ma nowych wieści w sprawie rozmów dotyczących umowy Conora Gallaghera.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Mauricio Pochettino poinformował, że Trevoh Chalobah i Malo Gusto trenowali z zespołem i znajdą się w kadrze meczowej. W zajęciach uczestniczyli także Carney Chukwuemeka i Robert Sanchez, więc ich również prawdopodobnie zobaczymy na ławce rezerwowych. Nadal niedostępni są Colwill, Chilwell, Lavia, Ugochukwu, Nkunku, Fofana i James. Ostatnia trójka może już w tym sezonie nie pojawić się na boisku.
Manchester United w marcu rozegrał również cztery spotkania. Za największych sukces Czerwonych Diabłów należy uznać wyeliminowanie Liverpoolu w dogrywce ćwierćfinału Pucharu Anglii. Złośliwi powiedzą, że dzięki temu Chelsea już na pewno w tym sezonie nie przegra na Wembley z The Reds. Inna sprawa, że Niebiescy zmierzą się z Manchesterem City. Pozostałe trzy mecze drużyny z Old Trafford to derbowa porażka z Obywatelami, zwycięstwo nad Evertonem oraz niedawny remis z Brentford.
Przypadek zespołu Erika Ten Haga można niejako porównać do tego, co dzieje się na Stamford Bridge, oczywiście zachowując odpowiednie proporcje. Czerwone Diabły mają tendencję do gubienia punktów z pozornie łatwiejszymi rywalami. Jednocześnie zdecydowanie stawiają się najsilniejszym rywalom, choć nie zawsze z wymarzonym skutkiem. W tym sezonie w ośmiu spotkaniach przeciwko zespołom z pierwszej szóstki, Red Devils wygrali dwukrotnie, cztery razy przegrali, a dwa starcia zakończyły się remisem.
Dlaczego jest to podobny układ do The Blues? W obliczu mnóstwa kontuzji, zespół, często wręcz sklejany z tych piłkarzy, których ma dostępnych trener, nierzadko spisuje się poniżej oczekiwań i nie potrafi osiągnąć zakładanego celu. Różnice widoczne oczywiście w tabeli, wyraźnie wskazują, że takie sytuacje mają miejsce znacznie rzadziej, ale również z pewnością martwią kibiców. Kadra jest jednak starsza, bardziej doświadczona i niejako już przystosowana do trudów ligi. Wydaje się zatem, że przy regularnym rozwoju, The Blues dobiją do poziomu Czerwonych Diabłów, by następnie mierzyć wyżej. Wszystko wymaga jednak sporo czasu, o czym mówił ostatnio między innymi Todd Boehly.
W ostatnich latach The Blues mają bardzo duże problemy w starciach z Manchesterem United. Dwa poprzednie mecze zakończyły się porażkami na Old Trafford, gdzie gospodarze zdobyli aż sześć bramek. Z kolei pięć wcześniejszych pojedynków nie zostało rozstrzygniętych. Ostatnia wygrana miała miejsce w lipcu 2020 roku, kiedy w związku z przerwą w rozgrywkach klubowych, sezon dokończono później. Chelsea wygrała na wyjeździe 3:1 i zapewniła sobie awans do finału Pucharu Anglii. W Premier League natomiast nie wygraliśmy od prawie 6,5 roku. Zdecydowanie czas na przerwanie tej fatalnej passy. Do boju Niebiescy!
Główny arbiter spotkania: Jarred Gillett
Przewidywany skład Chelsea:
Petrović; Gusto, Disasi, Badiashile, Cucurella; Caicedo, Fernandez; Palmer, Gallagher, Sterling; Jackson
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Emocje, 3 oczka, powrót na 10 miejsce.
Właśnie dlatego cierpieliśmy z Burnley, żeby przeżyć to co dzisiaj, nie widze innego wytłumaczenia...
Palmer kocham Cię.
Smaczne zwycięstwo i ta mina szczura :D
Wreszcie to my ich ojebaliśmy w końcówce a nie odwrotnie. Przy moich uprzedzeniach do czerwonych patałachów to najwspanialszy moment w tym sezonie.
Piękny Cold Palmer
I ta mina Mounta hahahaha
Tak, dodam, że po wejściu Mounta zjebało się w mułach
Palmer musi mieć pomnik. Kocham ten klub yessssssss
Palmer musi już dostać pomnik!!!
I mamy swoje 10 miejsce haha
Cud nad Wisłą. Kurwa oni powinni Palmera nosić na rękach do końca sezonu
Mamy to
Ciuuddddddddddd się zdarzył ją prdl.
POCHOWANY farciarz, musi mu wystrugać figurkę, inaczej popełniłby świętokradztwo. Chelsea jedzie na Palmerze inaczej walka o utrzymanie.
Hahaha ja pierdole, mamy to! Palmer jest niemożliwy.
frajerzy z MU hahahahha
Hahaha, trzeba wierzyć w proces do końca :)
Jedynie wynik może cieszyć ale nie zmienia to że są trupami w obronie
Trzeba grać do końca. Uff.
PALMER CHODŹ DO BYDGOSZCZY ZROBIĘ Ci DOBRZE
hahahhhah 1000 w palę !!!!
Mistrz :)
gratulacje ?
gratulacje ?
ale jaja
Ahhahahaha japierdol
morda judaszu !!!!!
+
ale rollercoaster !
jhahahhahhhhh
Mamy cud
Co tu się odjebało
ufff wynik lepsza niż gra fuks
jehhehehhe jrstvjedbsk
Nie trafi
wyjdź z tad
sam upadł madureke
nie będzie
tylko Palmer
A swoją droga to ze Dalot dalej nie ma żółtej kartki po kurwa chyba 8 faulach to tez jest śmieszna sytuacja
Ci... karniaczek
Kupa biegających nieudaczników w niebieskich koszulkach.
Caicedo 115 mln XD ku*wa to jakiś żart. Sterling 300 mln hahah ten klub potrzvebuje x lat zeby sie podnieść…
z city w pucharze jeszcze gorzej będzie
Jackson czlowiek widmo.....
Poch szmata, Caiseido szmata, Biada szmata.
Mamy bezpieczne 12 miejsce a tak się wkurwiałem na poczynania Pottera.
Jebany absurd!!!!
Tylko Conte nas uratować może, za mordę tę pizzy skończone biorąc...
Widze psycha już siadła mocno XD
Jak ma nie siadać psycha?
Pewnie, że siadła.
Jak tak można grać...
słabizna straszna niestety
Wszystkich kurwa i dopłacić
Gdzie ten typ tam widział spalonego XD
Sterlinga to niech oddadzą do jakiejś adopcji, bo to co on ma zjazd to jest niespotykane
było już powiedziane że trener zostaje do końca sezonu bez względu na wyniki ....
Jutro zwoleninenie i będę zadowolony
Niestety POCH nie powinien zostać, on nie wie co się dzieję na boisku, zero reakcji albo spóźniona o 20 minut,.
Naprawdę chciało by się coś napisać dobrego ale to Chelsea tutaj jest zawsze źle
słabi zmiennicy ....
Co to za zmiana defensywna z pizdy
Ja pierdole!!!
Na chuj Biada kopał jak zjeb tą piłkę!!!
Ja pierdole nasi są szmaciarzami do kwadratu!!!
Jak można tak roztwonić 2:0, okazuje się, że kurwa można!!!
Ile bramek Caiseido podarował przeciwnikom??!!! Tyle kasy wyjebane w błoto a MacAlister za 1/5 ceny zajebał dzisiaj gola dla Live na 2:1!!!!
Kurwa co oni zrobili z moją Chelsea...
Pierdolę to, czara goryczy się przelała, odpuszczam sobie oglądanie meczy i oby to zrobili ludzie chodzący na stadion!!!
Zwolnić Pocha, sprzedać kogo się da oprócz Palmera, Conora, Gusto, Chukwemeki i grać młodzieżą, wynik na pewno byłby lepszy!!!
Dawno tak zły nie byłem!!@@@
Popieram i czuję to samo
przecież my gramy młodzieża i właśnie to jest nasz główny problem. Mamy mało doświadczonych graczy 25-30 lat, którzy uspokoili by grę, szczególnie w obronie. W zeszłym sezonie problemem był atak, mieliśmy w miare sensowna obronę. W tym sezonie odwrotnie, atak jest git, obrona jest tragiczna. Przegrywamy mecze przez głupie błędy, tak potrzebny jest jakis psycholog czy ktoś kurwa kto jakoś ustawi tych piłkarzy by byli skupieni przez cały mecz. To co zrobił Disasi i Caicedo to kryminał, gdy 1-2 metry od twojego gracza jest gracz przeciwny grasz do innego, stoisz plecami do reszty boiska grasz bezpiecnzie do bramkarza, a nie na pamięć do kolegi obok nie wiedzac kto stoi obok. To sa pieprzone podstawy. Oni maja umiejętności, jakośc itd. ich problemem jest, że wystarczy że głowa się wyłaczy na 5 minut i my tracimy bramkę...
Chodziło mi o ukaranie graczy, którzy nie potrafią utrzymać koncentracji.
Większość goli tracimy bo któremuś z naszych zabrakło koncentracji i dał ciała.
Dobrze, że mecz się skończył niespodzianką.
Jak miło kiedy muły przegrywają i to po takim meczu :)
Jako wisieńka na torcie to wejście Mounta i strata dla nich 2 goli ;)
JAK MY W OSTATNICH 7 MECZACH TRACIMY PO 2 GOLE I GRAMY TA SAMA OBRONĄ PIERDOLE POCHETINO OUT
Na kupowali badiasilow disasich innych trupów a taki Evans ich chowa do kieszeni, dramat , raka oczu można dostać od patrzenia na ich grę w obronie, a te mendę na ławce powinni dawno wyje... Wstyd dla takiego klubu żeby mieli taki słaby menta, ale jak taki trup może wprowadzić dobry mental jak w nim życia nie ma siedzi na tej ławce jak debil
Widzieliscie jak Galagher wyjebal pilke na aut...to bylo przeciwko Pochetino...wyjebalbym ich wsxystkich ze skladu
Teraz jeszcze wejdzie Sterling i po temacie
Pare razy zanurkuje, kilka razy straci równowagę, pomacha sobie rączkami do sędziego i fajrant
Czlowiek lordoza
Kurwa co wy robicie brak słów.
Straszne.
Co cucurela miał zrobić jak to badiashile zajebal
Cucurella cały mecz odjebal, antony biega po skrzydle jakby tam nikogo nie było
Badiashile to kurwa jest takie drewno że jprd
Melisa już nie pomoże
Śmialiśmy się z Colwilla na lewej obronie, dzisiaj chętnie bym go tam zobaczył
A ten zjeb pochetino siedzi spokojny i o zmianach nawet nie pomysli
Będą zmiany w 89 minucie ...
Obrona jak domek z kart, a Silva płacze na ławce
Tak tylko my umiemy
Wstyd to mało powiedziane.
Jebać ten klub
chyba Ciebie !!!!
Wypierdlaj POCHETINO
a szlak by to trafił
Nie no kurwa mac
Brawooooooooo
Patrzę na "grę" Kukurydzianego i zadaję sobie pytanie: co mi właściwie w tym Alonso nie pasowało?
żółta powinna być dla maguaire
Citki to sobie muszą pluć w brodę, żeby umoczyć cztery punkty z takimi kasztanami :D
JAckson to drewniak straszny jest
Hehehe i już się zaczyna
Jak zwykle w kolejnym meczu, Caicedo na swych kaczych nogach odpierdziela manianę. Jak szczodrobliwy Robin Hood, podłączył Muły do tlenu, podając im pomocną dłoń.
hahahahah
Nasze mecze trzeba sobie oglądać jakby to było Sheffield z Crystal. Żadnych emocji, po prostu patrzysz się w ekran. I tak o nic nie grają już od listopada.
Teraz już druga połowa czyli może być tragedia ,ale chyba już wszyscy się przyzwyczaili.
Znów podłączyli przeciwnika do tlenu i się zaczęło.Ile razy w tym sezonie to widzieliśmy.Caicedo brak mi słów.
Caicedo ławka za to na cito, on gra z UTD wstałem na 5 minut, przychodze i 2:2 jakim ujem. My na farcie że w ogóle strzeliliśmy dwie bramki ale żeby nie obronić tego do przerwy to jakaś parodia.
Potrafią wkurwic niestety w tym sezonie
Ja też byłem bliski nabrania się lecz mówię jak stracą choć jedną bramkę do połowy to przegrają na bank(w tym momencie było 2:0) więc raczej będzie jakieś 2:4 ,chociaż chciałbym się grubo pomylić
Hahaha kto się nabrał że wygrają mecz ? No ja nie ukrywam że prawie się nabrałem
Zawsze do końca!
Polecam kto może odłożyć alkohol,a zamiast tego zaparzyć melisę bo przed nami drugą połową czyli tragedia w naszym wykonaniu.
Haha +1
I jak zwykle jebany Caicedo
A caicedo trup straszny powienien posiedzieć parę meczy na ławce bo podawać do tyłu każdy potrafi
Oni są tak żenujący w obronie że to jest katastrofa, dobrze że ten mudryk i Palmer to ciągną bo tak to była by kompromitacja
Ta druzyna to definicja żartu
Fajnie się to ogląda ale wolałbym inny wynik niestety Michniewicz przewiduje przyszłość
Hahaha, słyszeliście tego komentatora? "Chelsea zrobiła to, co umie najlepiej. Straciła dwie bramki"
Padłem na dziób :D
Ja pierdzielę, no nie mogę, co Caicedo miał w tym łbie, żeby takie coś odwalić... Boję się drugiej połowy, może mnie zaskoczą
O co ci chodzi, dziś Caicedo wczoraj błędy robił ktoś inny,co ty myślisz że zespół zacznie grać do tak z meczu na mecz.
A przypominam że w drugiej połowie gramy gorzej szczególnie zaraz po rozpoczęciu także zapnijcie pasy XD
Fakt, trzeba trzymać się mocno :P
Myk, myk, piłeczka się klei. Dobrze jest!
I weź im tu kibicuj
Brawo, statystyka 2 goli straconych już wyrównana
K'wa to się nie dzieje. To się nie może dziać.
Kuźwa
super
Nie ma sensu tego oglądać to są kurwa debile
Długo się nie nacieszyliśmy
Hahhahah
Mecz pod kontrolą?! Nie bo to Chelsea...
Nie wygrają tego. Już się posypali mentalnie.
Już panika już wiadomo że tego nie wygramy
jeszcze raz niech poda i będzie 2-2
Zaczynamy…
Caicedo idiota
Nie no, litości... Właśnie chciałem napisać, że Caicedo wreszcie gra jak należy, a tu gra jak zwykle...
I oczywiście kurwa tego nie wygramy
wracamy do rzeczywistości
No kto byś pomyślał
Kurwa, oczywiście musieli coś odjebać, no ja pierdole...
Z radością będę czekał do końca meczu bo nasza CHELSEA nie takie wyniki trwonila ale jest dobrze
Piękne co robi z nimi Palmer
3 do przerwy też się nie obrażę
Błagam, żeby teraz się nie cofnąć i nie oddać im piłki, chociaż raz grajmy dalej to co gramy, strzelajmy dalej i zniszczmy tych śmieci
Palmer to jest cyborg.
Palmer i love you
aż chce się oglądać
Pięknie
Tak jest :)
Czyżyby 14 gol Palmera?
Teraz tylko albo aż tego nie spierd...
Tak, tak, tak. Dobry początek.
dobry początek
Gallagher pięknie!
Wejście smoka. Żeby teraz tylko smok nie zgasł
Zaczęliśmy zupełnie jak nie my. Jechać z nimi !
4-0 taki będzie wynik mówię wam to
Mecz 6 drużyny z 12, ale w tabeli tylko 8 oczek. Jeżeli wygramy zostanie pięć, a mamy jeszcze zaległy mecz. Jest szansa, żeby złapać momentum w górę. Trzeba tylko WYGRAĆ. To ważny mecz.
Liczę na 3 oczka i wejście do dziesiątki. Wprawdzie oprócz własnego boiska niewiele mamy atutów, ale może zadziała jakiś stały fragment gry, może kontra, może błąd ich obrony albo bramkarza.
Chcę zobaczyć jak Palmer radzi sobie z obroną z top6. Na paralityka nie liczę, może mnie zaskoczy. Mudryk to jak zawsze niewiadoma, ale wolę go niż Sterlinga.
Skład (oczywiście w miarę dostępności, a ta zmienia się z godziny na godzinę). Na kilku pozycjach nie mamy nominalnej rotacji:
Petković - Gusto/Disadi/Silva/Cucu - Caicedo/Enzo - Palmer/Gallagher/Mudryk - Jackson
KTBFFH
Postawiłem 1000zl na remis lub United, gwarantuje wam panowie ze dzisiaj wygrana
i jak tam xd ?
nieładnie grać przeciwko CFC xd
Newcastle, West Ham i Brighton potraciły punkty. Gramy z bezpośrednim rywalem o miejsce w tabeli, a więc... jest to idealna okazja aby znów przeyebać.
Wydaje mi się że dla nas to teraz nie ma wygodnych przeciwników.Obecnie Chelsea moze przegrać z każdym a wygrać.......oby 3punkty
Tak dawno nie wygraliśmy z Utd, że wypadałoby :)
W szczególności, że gramy w kratkę więc kiedy jak nie teraz!
Obstawiam 2:1 dla Naszych, ewentualnie 2:2 ;)
United ostatnio zagrało fatalnie z Brentfordem, a my nie potrafiliśmy wygrać z grającym w 10tke Burnley.
Licze na Thiago od pierwszej minuty bo z nim mimo wszystko obrona wygląda zawsze solidniej, a nam pewność w obronie się przyda patrząc na to że każdy nam ładuje ostatnio po 2 bramki.
I mam nadzieję, że w końcu będziemy skuteczni pod bramką rywala ten mecz można spokojnie wygrać i troszkę polepszyć swoją sytuację w tabeli.
Up The Chels!
Tiago sam w pojedynkę nic nie zadziała,obok niego zagra Disasi lub Badiashile i ktoś z tej dwójki będzie robił błędy, które w skutkach mogą być tragiczne.
Jedno wiemy powołując się na media,mimo fatalnej sytuacji w tabeli Pochettinho nie będzie zwolniony do końca sezonu.
Co się może wydarzyć za miesiąc, na lini zarząd -Pochettinho tego nikt nie wie, oczywiście nie chodzi mi o zwolnienie jego nagłe w tym sezonie.
Ale jakaś informacja może pojawić się na początku mają, gdzie możemy odpaść z FACUP i zostajemy z niczym, wtedy zarząd może ogłosić że Pochettinho po sezonie odchodzi z klubu i nie będzie trenerem.
Zarząd czeka jak wypadniemy w FACUP bo w tabeli PL nie osiągniemy za wiele,i decyzję na przyszłość co do Pochettinho mogą być już analizowane przez zarząd.
Młoda kadra to jedno, kontuzje ilość ich to dwa, kultura gry, prezentowanie się na boisku, forma zespołu to już wiele wspólnego ma Pochettinho.
I nasz zespół nie grał w tym sezonie w europejskich pucharach,z reguły powinniśmy mieć zespół świeży co tydzień na mecz.
Wczoraj oglądałem Arsenal w pierwszej połowie,i w drugiej połowie glądałem City,szok, przepaść,to co grają oba zespoły,baaaa...
AV grało momentami ciekawie na tle City,przy wyniku 2:1 nie Ortega AV śmiało minimum mogli mieć wynik 2:2.
Arsenal oglądam, można ich nie nawidziec,i trzeba ich nie nawidziec,ale nie mają składu za grube miliony, grają Havertzem na pozycji 9.dalej tam Havertz nie gra jak przystało na napastnika,ale starają się, atakują, wymieniają pozycjami, idą w zaparte do ataku momentami zapominają o obronie bo przy ataku pozycyjnym tak grają szeroko że SO jest jeden z tyłu a drugi dubluje pozycję DP ,tam muszą za wszelką cenę atakować, atak jest im przez Artete wpajany do głowy co mecz,i co najlepsze,nie gubią piłki tak jak nasz zespół,my żeby obecnie wygrać mecz musimy mieć wynik 3:0.
Z MU jak zdobędziemy bramkę i będzie 1:0 to będzie biorąc pod uwagę naszą fatalną postawę, złą sytuacją bo dla nas strzelenie tylko jednej bramki równa się cofanie się do obrony i pora na spektakl pt..kto zrobi i kiedy błąd w obronie.
Życzę jak najlepiej zawodnikom naszym,niech szczęście będzie po naszej stronie, trzymajmy kciuki za MU, niech przejdą obok meczu, chociaż...
Są po fatalnym remisie 1:1.walcza o europejskie puchary, umieją się zmotywować, będą szukać upokorzenia na SB i pokonania nas drugi raz w tym sezonie, tego się najbardziej obawiam z tym ich strony.
Z naszej strony nic mnie już nie zaskoczy.
A dlaczego trzeba ich nienawidzieć? Przybędzie nam od tego punktów czy pieniędzy w portfelu?
Prawda jest taka, że od Arsenalu to my się aktualnie powinniśmy uczyć. Prawdziwa szansa i cierpliwość wobec trenera oraz stworzenie mu odpowiednich warunków pracy. Przemyślane transfery plus kilku zdolnych wychowanków. Dobra atmosfera i chęć ciężkiej pracy - w efekcie po wielu latach konsekwentnych działań udało im się wrócić do czołówki.
A my? Drugi sezon z rzędu w roli ligowego średniaka.
Będą jutro jaja, sensacja albo numer sezonu,jak Mount zagra mecz życia i zdobędzie 2 bramki,i MU wygra z nami 2:0..:)
Mnie zastanawia czy Poch na dobre zrezygnował z Thiago Silvy czy może Brazylijczyk wróci do składu. Z nim obrona nie wyglądała idealnie, ale ostatnio to istny koszmar i regularność w traceniu dwóch bramek na mecz i to z rywalami osłabionymi czy z niższych lig.
Nasze ostatnie ligowe zwycięstwo nad Man United to jest jesień 2017 roku (!!!) Zwycięską bramkę dla nas zdobył wówczas Alvaro Morata, który zapoczątkował w The Blues trend rewelacyjnych napastników którzy potrafią dosłownie wszystko. Oprócz wykorzystania sytuacji bramkowej.
Skąd tu czerpać złudzenie / nadzieję, że jutro uda się przełamać tę serię? Gdybyśmy Jeszcze potrafili w paskudnym stylu wygrywać po 2:1 takie mecze jak dwa ostatnie, to można by było patrzeć z optymizmem w przyszłość. Chyba tylko jakieś nadzwyczajne zdarzenia albo przypadek mogą sprawić, abyśmy jutro cieszyli się z wygranej.