Puchary chwilowo za nami, czas na odrabianie strat w lidze! Brentford - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 01.03.2024 17:35 / Ostatnia aktualizacja: 01.03.2024 17:35Wracamy do ligowych zmagań! Już w najbliższą sobotę Chelsea zmierzy się w kolejnych w tym sezonie derbach Londynu. Tym razem rywalem będzie Brentford. W pierwszym starciu w bieżącej kampanii The Bees wygrali na Stamford Bridge 2:0.
Za nami kilka bardzo intensywnych pucharowych dni, które trudno będzie dobrze wspominać. Co prawda w środę udało się wygrać z Leeds i awansować do najlepszej ósemki Pucharu Anglii, ale w pamięci nadal pozostaje przegrany finał, z lekko mówiąc, zdziesiątkowanym Liverpoolem. Co więcej, wygrana z Pawiami nie przyszła wcale łatwo. Już na początku rywale objęli prowadzenie po fatalnym wyprowadzeniu piłki przez obronę Chelsea. Ciekawe, że taka sytuacja zdarzyła się, gdy do bramki po długiej nieobecności wrócił Robert Sanchez…
The Blues byli jednak naładowani pozytywną energią, a po składnych akcjach i wykorzystanych okazjach bramkowych, wyszli na prowadzenie, dzięki bramkom Nicolasa Jacksona i Mychajło Mudryka. Niestety po przerwie Niebiescy wyglądali jakby myśleli, że mecz się już zakończył, a zawodnicy mogą teraz sobie pospacerować. Ponownie ujrzeliśmy zupełnie inną drużynę, którą zdecydowanie bardziej przypominała dzieci we mgle, niż zespół walczący o dalszy etap Pucharu Anglii. Leeds oczywiście wyrównało, a dopiero w doliczonym czasie gry, gdy już wszyscy spodziewali się dogrywki, Conor Gallagher wziął sprawy w swoje nogi i efektownym przyjęciem kierunkowym oraz precyzyjnym strzałem, wprowadził Chelsea do ćwierćfinału.
Kolejny raz trzeba powtórzyć, że kibice na razie nie mogą się nastawiać na regularne wygrywanie, czy też sukcesy pucharowe, gdy rywalem jest drużyna z topu. Po zmianie właścicieli, zmieniła się także strategia biznesowa klubu, a czasy, gdy na Stamford Bridge sprowadzano uznane w piłkarskim świecie marki, by święcić triumfy, bezpowrotnie minęły. Obecnie ma to wyglądać tak, że wychowamy sobie całą drużynę mistrzów, ale do tego potrzeba czasu, którego większość kibiców nie chce dać. Przyzwyczajeni do krytykowania trenera w pierwszej kolejności, wielu fanów żąda zwolnienia Mauricio Pochettino. Mało kto natomiast próbuje zrozumieć, że znalezienie sposobu organizacji drużyny tak, by każdy młody zawodnik czuł się dobrze i mógł pokazać pełnię swoich możliwości, jest niemal niemożliwe.
Tak niska średnia wieku kadry zwiastuje ogromne problemy w stabilizacji. Tym właśnie różni się piłkarz rozpoczynający karierę w zawodowym sporcie od takiego z doświadczeniem. Starszy zawodnik wie, jak ma zarządzać głową i ciałem, by po wejściu na wysoki poziom, jak najdłużej na nim pozostać. Reprezentanci Chelsea w znacznej większości jeszcze tego nie potrafią, a przecież nie raz już widzieliśmy, że stać ich na bardzo wiele. Takie znakomite występy jak chociażby wygrany rewanż z Aston Villą czy heroiczną walkę z Manchesterem City zdarzają się rzadko i taka jest kolej rzeczy. Drużynie zależy ogromnie, a to często kończy się tak zwanym “przedobrzeniem” i przynosi odwrotny skutek. Nie raz brakuje cierpliwości, chłodnej głowy, w związku z czym marnowane są okazje strzeleckie, podania nie docierają do adresata, a wślizgi zamiast w piłkę, trafiają w nogi.
Kogo za to obwiniać? Oczywiście właścicieli. Tak wielki proces nie powinien był wydarzyć się tak szybko, ale czasu się nie cofnie. Pozostaje wyłącznie nabrać wody w usta i uczyć się cierpliwości. To nie jest łatwe, ale łatwo to już było, gdy Chelsea, inwestując ogromne pieniądze, regularnie zapełniała gablotę trofeami z różnych rozgrywek. Jeszcze nadejdą czasy, gdy co mecz będziemy pękać z dumy, obserwując grę The Blues. Na razie musimy cieszyć się tym raz na jakiś czas i nie oczekiwać tego samego co mecz.
Słowa Jose Mourinho o wypadnięciu z topu, gdy zaczyna się akceptować porażki, ciesząc się jedynie dobrym występem, są oczywiście idealne dla kibiców Chelsea, którzy zostali przyzwyczajeni do wygodnego do obserwowania modelu klubu. W momencie, gdy w najbliższym otoczeniu zmienia się wszystko, a nie tylko mentalność, słowa te nie mają żadnej wartości. Czym jest nawet 20-letni staż kibica Chelsea, skoro jest to okres, gdy średnio raz na rok drużyna podnosiła jakiś puchar? Większość z nas nie zna lub ledwo pamięta czasy, gdy na trofeum czekało się zdecydowanie dłużej, a przez to nie ma w nas cierpliwości. Najwyższy czas się jej nauczyć i obserwować jak z miesiąca na miesiąc Niebiescy będą rosnąć.
Powyższy tekst nie ma na celu usprawiedliwienia Pochettino, który również popełnia błędy. Jego zmiany rzadko są trafione, ale moim zdaniem, to znowu zależy od tego, jaki dzień akurat ma dany młody piłkarz. To czasem przypomina ruletkę, bo zawodnicy w ciągu kilku dni potrafią zagrać jak dwie inne osoby. Argentyńczyk to doświadczony szkoleniowiec i choć nie podnosił zbyt wielu pucharów, potrafi od zera stworzyć bardzo silny zespół. Wielu trenerów na jego miejscu borykałoby się z podobnymi problemami, ponieważ każdy z nich musiałby opanować dużą grupę 20-22 latków, którzy nie zdążyli jeszcze na dobre zaistnieć w świecie futbolu, a Todd Boehly i spółka przyszli z workiem pieniędzy i zaoferowali udział w rozwojowym projekcie. Nawiasem mówiąc, trudno o lepszy przykład “młodego, dynamicznego zespołu” niż obecną Chelsea.
Brentford w obecnym sezonie nie sprawia niespodzianek tak często jak w poprzednim. Zajmuje dość odległe, 16 miejsce w tabeli, mając na koncie 25 punktów. Choć trzy ostatnie pozycje zajmują beniaminkowie, nie są to oczywiście na tyle duże straty, by Pszczoły mogły czuć się bezpiecznie. Od początku 2024 roku podopieczni Thomasa Franka wygrali tylko dwa z dziewięciu spotkań, między innymi odpadając z Pucharu Anglii po porażce z Wolverhampton w powtórzonym meczu. Warto nadmienić, że terminarz również w tym czasie nie sprzyjał, a Brentford nawet jeżeli strzelało dwie bramki, to traciło trzy, więc nie mogło dopisać sobie kolejnych punktów.
Cele klubu na pewno zostały zweryfikowane i obecnie skupiają się na zapewnieniu utrzymania, a wszystko ponad to będzie wartością dodaną. Na Gtech Community Stadium ufają jednak duńskiemu menedżerowi, który w klubie jest od ponad siedmiu lat, a już prawie 5,5 roku w roli trenera pierwszego zespołu.
Od niemal trzech miesięcy Frank musi radzić sobie bez jednego z ważniejszych piłkarzy, czyli Bryana Mbeumo, który nabawił się urazu stawu skokowego. Niedostępni będą także Kevin Schade, Rico Henry czy Aaron Hickey. Na koniec stycznia, po wielomiesięcznej karze do składu wrócił długo wyczekiwany Ivan Toney. Już w pierwszym spotkaniu zdobył gola, a jak dotąd uzbierał w sumie cztery w siedmiu występach. Napastnik, którym interesowała się między innymi Chelsea, jest bardzo ważną kartą w talii szkoleniowca, a od momentu powrotu nie schodzi z boiska.
Nie tylko pierwszy mecz w tym sezonie pomiędzy sobotnimi rywalami padł łupem Brentford. Chelsea wygrała z Pszczołami ostatni raz w grudniu 2021 roku w ramach Carabao Cup. Od tego czasu zanotowaliśmy trzy porażki i remis. To zdecydowanie jest bardzo dobry moment na przełamanie tak fatalnej passy. Wygrana dla The Blues jest o tyle ważna, że w wyniku awansu do kolejnej rundy Pucharu Anglii, przełożono kolejny mecz Chelsea, tym razem przeciwko Arsenalowi. Oznacza to, że w połowie marca będziemy mieli dwa spotkania mniej i możemy znaleźć się jeszcze niżej w tabeli. Nie trzeba chyba tłumaczyć, jaki to będzie miało wpływ na kadrę, a w szczególności na kibiców, którzy podejmą się kolejnej krucjaty w celu zwolnienia Pochettino.
Początek spotkania w sobotę o godzinie 16:00 polskiego czasu. Trzymamy kciuki!
Główny arbiter spotkania: Jarred Gilett
Przewidywany skład Chelsea:
Petrović; Gusto, Disasi, Colwill, Chilwell; Caicedo, Gallagher; Sterling, Palmer, Mudryk; Jackson
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Szczęśliwy remis!
Brentford miało 2 słupki.
Palmer przestrzelił setę na 2:1 dla nas, gdyby trafił czuję, że wygrana byłaby nasza.
Zrehabilitował się asystą ale to już któraś taka sytuacja.
Szkoda...
Obrona nie istniała.
Na drugą połowę nasi nie wyszli a szkoda bo było o co walczyć!
Obudzili się
Disasi się zrehabilitował. Brawo !
O remis lol
Jak nie zwolnioa tego pajaca Pipotino to kurwa ja nie wiem o co kaman. Oni juz w 77 min nie beigaja
Jest stabilnie czyli ch**owo xd
Już w tym sezonie były mecze, mając 1:0 nagle jest 1:1 i hop 1:2.
To nie przypadek,i też były mecze gdzie wychodzimy na drugą połowę i.....nic nie gramy.
Nie mam słów.
Pochetino wpuść kolejnego obrońcę, jest co bronić... Przegrywie
Wow co za bramka,co za walka Brendford,no Pochettinho pracujesz ciężko chyba na że zwolnienie..:)
Ale wstyd.
Ja nie mam pytań, warta Poznań by ojebała tych kopaczy z taktyka pochetino.
Kurwa jak zwykle nie wyszli na drugą połowę i oczywiście zmian brak, ja pierdole
XD
Zjebane patałachy! Pochetino weź spierdalaj
O kuźwa ale brama
Pochettino może zmiany ?
Ciężko będzie dziś wygrać, strzelimy na 2:1 to super ale zaraz przeciwnik strzelił na 2:2 lub na 2:3.
Każda piła jest zagrożeniem dla nas.
Dobra panowie, do zobaczenia w nowym sezonie. Miłej soboty
Narazie. Wzajemne :)
Ja pierdole Palmer....
Palmer poszedł w ślady Jacksona:)
Palmer naprawdę?!
Wielkie brawa dla Palmera za wykończenie
Disasi to francuska wersja KK. Widać to od pierwszego meczu. To, że zagra jeden czy dwa dobre mecze tego nie zmieni. Nieszczęście polega na tym, że to w tej chwili nasz najlepszy dostępny ŚO.
Co mamy się dziwić jak na tle Leeds wyglądaliśmy momentami bardzo źle:)
Jak zawsze po przerwie( po przemowie Pochettino) klub gra piach.
Brawo dla obrony w pierwszych minutach po przerwie. Oni chyba piją coś w szatni
O proszę blisko blisko by było w plecy 2:1..:)
Oo Disasi błąd zrobił a tak dobrze grał przeciwko City:)
Przecież bez błędu to nie podobne do nas.
Co ten Disasi odwalił? Zapomniał, że trzeba grać???
Le cabaret w defensywie.
Gusto ( wraz z Petrovic) to jest największym wygranym w tym sezonie. Bardzo dobrze zastępuje Jamesa i niekoniecznie jak James wróci to będzie od razu grał w pierwszym składzie.
100% racji
Gusto to jeszcze młodziak. Oby go nie zajechać.
Przerwa. Już nie powinniśmy tego wypuścić bo te 3 oczka są super ważne.
Brawo Gusto i w sumie tyle. Młody ciągnie zespół. Wielkie brawa dla młodego francuza.
Ogólnie mecz pod nasze dygtando.Ale skuteczność,strzały na bramkę na mizernym poziomie.Oby tylko w 2 połowie postarali się jeszcze coś strzelić
Dyktando *
Jak ktoś ogląda na viaplay to też Wam ekran czasem mruga na czarno?
Nie
Kanciasty jakby strzelał chociaż 80% sytuacji ktore ma w tym sezonie to juz byłby wysoko nad Hallandami i innymi Salahami . Dziwny jest to przypadek.
Brawo Gusto. To jest kot.
Jackson i Caicedo 2 największe miernoty tego klubu. Wstyd, że noszą koszulki tego klubu. Najgorsze transfery w historii. 0 umiejętności.
Strzela gola, a tobie wiecznie coś nie pasuje
Gość jest beznadziejny. Nie zależnie od tego czy trafi coś z przypadku.
Cały On. Najpierw zepsuje prostą sprawę, a potem uderzy jak Drogba. Brawa też dla Gusto za kolejną piękną asystę:)
Brawo Jackson!
Nico poprawia skuteczność. Tak trzymać
Jackson jednak dobry jesteś !
Haha, sekwencja ujęć genialna: Jackson na pierwszym planie, a potem Sterling łapie się za głowę :D
Jackson wiedział, że był na spalonym, i zadziałała tu jego inteligencja boiskowa więc wywalczył rzut rożny ;) ?
Jackson rasowy napastnik... To jest parodia piłkarza. Co się z tym klubem stało, że na zatrudniał takich patalachów.
Masz odpowiedź Jacksona :)
Jackson kuźwa
Jackson zablokował własny drybling, ten to jest kocur . Mamy jedną spieprzoną akcję przez 25 minut. Słabo.
Wow co za przewrotka..:)oj jakby to wpadło była to bramka mianowana do bramki roku.
Jak nie stracimy bramki do 45 min.to będzie coś,bo Brendford celowo oddają piłkę nam, nam piłka przy rozegraniu przeszkadza, czekają na jakiś błąd z naszej strony, całą ich taktyka.
Drybler, magik N.Jackson!!
Jakson i jego drybling:) memy będą piękne z tego meczu.
Jackson ale sztuczka xd
Nie mogę na to patrzeć.
Ja jebię jaka kopanina, mecze w okregowce lepiej wyglądają
Coś czuję, że czeka nas kolejne "wspaniałe" widowisko. No ale obym się mylił.
Oj Czalobaszek w obronie,za pewnie to nie wygląda.
Trudny teren ale to nie znaczy że nie da się tam wygrać . Oczywiście wszystko będzie zależało od występu naszych piłkarzy. Po składzie widzę że chyba będziemy grać 3-5-2 ale to nie jest pewne jeszcze. Wygrana dzisiaj trochę pomoże w tabeli bo Wolves gra z Newcastle którzy są wyżej tabeli od nas i na pewno któryś z nich zgubi punkty . W tym sezonie zdecydowanie lepiej gramy w pucharach krajowych i wypadało by przenieść to na mecze ligowe . Do boju Chelsea!!
Po potyczkach pucharowych wracamy na ligowe podwórko. Dzisiaj sąsiedzki wyjazd, czyli derby. Patrząc tylko na tabelę to jesteśmy faworytami, ale mecze derbowe mają dodatkowe podteksty i może być różnie. Ja liczę na pewne zwycięstwo.
Skład bez zaskoczeń, ważny mecz, więc nie czas na eksperymenty:
Petrović - Gusto/Disasi/Colwill/Chilwell - Caicedo/Enzo - Palmer/Gallagher/Sterling - Jackson
KTBFFH
Panowie, czystego konta nie utrzymamy ale liczę na wygraną 2:1 ;)
W dobrym momencie wraca Cucurella bo Chiwell niestety po powrocie gra słabo.
Koniecznie niech zagra Casadei, niech nasi pomocnicy odpoczną.
Blue is the colour!!!
Za kogo ten Casadei? Na razie chłopak ma na koncie 13 minut w dwóch meczach. W meczu z Citkami nie doskoczył do Rodriego i straciliśmy bramkę. Kosztowało to nas 2 oczka.
KTBFFH
Za Enzo przy bezpiecznym wyniku, niech chłopakowi pachwina odpocznie.
To prawda ale na tej zasadzie Caiseido nie powinien grać bo ostatnio gole wpadały na jego konto plus jeszcze w finale mógł wyleciec z boiska za głupi faul.
Ja dałbym go też za Enzo, żeby chłopak odpoczął, mimo, że ostatnio super gra.
P.s. Casadei w Leicester grał dobrze więc warto dać mu szansę.
Cucurella wraca do składu. A wiecie co to znaczy? Że lecimy po mistrza! Róbcie screeny.
Będzie to ciężki mecz dla naz brenford zawsze daje wyzwanie dużym drużynom liczę na dobrą grę i na wynik 2 do 0 chcę widzieć drużynę która chce wyszarpać top 6 na koniec sezonu nie możemy mieć też takiego nastawienia jak ostatnio czyli odajemy piłkę jak wygrywamy dwa do zero to niech strzelają i trzecią a potem czwartą to oczekuje żeby pokazali że zasługują tą końcówką sezonu na top 6 miłego wieczoru wszystkim do boju chelsea!!
Jak przegramy to znam już usprawiedliwienie wyniku: zmęczenie. Co to by było jakbyśmy grali jeszcze w Europie XD
Liczę na dobre 0-2 dla nas choć dobrze wiem, że może być różnie.
Przecież chłopaki mają prawo czuć zmęczenie.W końcu w ciężkim pucharze z dogrywką grali :D