Podtrzymać formę i z uśmiechem jechać na mecze reprezentacji! Burnley - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 05.10.2023 22:10 / Ostatnia aktualizacja: 05.10.2023 22:10Premier League nabiera tempa! Przed nami ósma ligowa kolejka, jeszcze przed październikową przerwą reprezentacyjną. Po wygranej z sąsiadującym rywalem, The Blues ponownie zagrają na wyjeździe. W sobotę rywalem Chelsea będzie drugi z beniaminków, Burnley, prowadzone przez Vincenta Kompany’ego. Początek spotkania o godzinie 16:00 polskiego czasu.
W ostatnich pięciu meczach z udziałem drużyny Mauricio Pochettino padło zaledwie pięć bramek. Trzy z nich strzelili Niebiescy, co dało nam dwa zwycięstwa – w Carabao Cup nad Brighton i w lidze nad Fulham. Pozostałe dwa gole to niestety trafienia zapewniające komplety punktów Nottingham i Aston Villi. To, co może cieszyć kibica Chelsea, to mimo wszystko lepsza postawa obrony. W czterech poprzednich meczach The Blues zachowali trzy czyste konta, a Robert Sanchez jest współliderem w wyścigu o złotą rękawicę. Pomimo sporych braków kadrowych, defensywa złożona niekiedy z zawodników grających nie na swoich nominalnych pozycjach, dość dobrze zdaje egzamin. Levi Colwill radzi sobie na lewej obronie, nierzadko rusza pod pole karne, Thiago Silva nienagannie dowodzi, do czego zdążył nas już przyzwyczaić, a ku zaskoczeniu prawdopodobnie większości osób, świetnie na prawej obronie spisuje się Marc Cucurella.
Problemy zdrowotne Raheema Sterlinga oraz zawieszenie Nicolasa Jacksona spowodowały, że w spotkaniu z Fulham pierwszy raz od wielu miesięcy w wyjściowym składzie wystąpił Armando Broja. Choć Albańczyk koncertowo zepsuł sytuację, którą sam sobie pięknie wypracował, kilka minut później ruszył do końca za piłką i dał szansę na pomyłkę rywalowi. Tak też się stało, a piłka odbita od naszego napastnika znalazła drogę do bramki. Wcześniej pierwszego gola w barwach Chelsea zanotował Mudryk, który strzałem między nogami bramkarza wykorzystał bardzo dobre podanie Levi’a Colwilla. Kliniczne wykorzystanie błędów przeciwników to dokładnie to, czego brakowało nam wcześniej. W drugiej części spotkania, tempo gry spadło i mecz przestał być jakkolwiek emocjonujący. Złośliwi powiedzą, że to dlatego, że piłkarze Chelsea nie do końca wiedzą, jak się zachować przy korzystnym wyniku.
Przed Mauricio Pochettino i jego podopiecznymi tak naprawdę ostatnie spotkanie w najbliższym czasie, przed którym będzie można na spokojnie przygotować się do meczu. Po powrocie z przerwy reprezentacyjnej The Blues czeka wiele pojedynków na wysokiej i bardzo wysokiej intensywności. Jeszcze w październiku Niebiescy zagrają z Arsenalem i Brentford, a już w listopadzie między innymi z Tottenhamem, Manchesterem City i Newcastle United.
Vincent Kompany po objęciu The Clarets na początku poprzedniego sezonu, rozpoczął proces całkowitej odmiany drużyny. Grając pod batutą Pepa Guardioli, Belg zaczerpnął być może jedne z najlepszych wzorców gry i przygotowania zespołu. Burnley z przytupem awansowało do Premier League, przekraczając barierę 100 punktów (dokładnie 101), przegrywając przy tym zaledwie trzy razy. Ekipa z Turf Moor znana wcześniej ze stosowania nadmiernej agresji i najprostszych środków, stała się drużyną nastawioną na ofensywę i z parciem do ataku.
W Premier League niestety nawet tak dobrym beniaminkom nie jest łatwo. Burnley na swoim koncie ma jak dotąd zaledwie cztery punkty po siedmiu kolejkach, a także dwa kolejne awanse w Pucharze Ligi Angielskiej, gdzie w 1/8 finału zmierzy się z Evertonem. Licząc punkty, obowiązkiem jest jednak wspomnieć, jak trudny terminarz mają za sobą podopieczni Kompany’ego. W lidze mierzyli się już z Manchesterem City, Aston Villą, Tottenhamem, Manchesterem United czy Newcastle. Trudno, by jakakolwiek drużyna mogła w tych meczach uzyskać wiele punktów.
Do Burnley, podobnie jak na Stamford Bridge sprowadzono wielu piłkarzy, a sporą część stanowią młodzi zawodnicy. Wg portalu Transfermarkt, średni wiek kadry The Clarets wynosi 24,4 lata przy 23,1 u The Blues. Będzie to zatem starcie dwóch naprawdę młodych drużyn. Na korzyść Chelsea na pewno przemawia bilans Mauricio Pochettino przeciwko temu klubowi. Siedem zwycięstw, trzy remisy i tylko jedna porażka. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to już zespół wyłącznie broniący się i polujący na nogi przeciwników. Jak dotąd, The Clarets strzelili tylko o jedną bramkę mniej od Niebieskich, natomiast stracili aż 16 goli, co nie może dziwić przy tak trudnych początkach w angielskiej elicie. Zbudowani postawą obrony Chelsea i powoli rosnącą skutecznością, czekamy na sobotnie spotkanie i (oby) wygraną The Blues!
Oba kluby mierzyły się ze sobą 72 razy. 24 mecze wygrało Burnley, 32 Chelsea, a 16 pojedynków kończyło się remisami. W XXI wieku The Clarets tylko dwukrotnie zdołali pokonać The Blues, w tym raz po rzutach karnych. Wiele czynników przemawia zatem na korzyść sobotnich gości, natomiast nasi piłkarze na razie są mało stabilni. Ich forma dość mocno zależy od dyspozycji dnia, co dopiero z czasem będzie się normowało i stabilizowało. Oczywiście przy pomocy Mauricio Pochettino i jego sztabu. Po wygraną Chelsea!
Główny arbiter spotkania: Stuart Attwell
Przewidywany skład Chelsea:
Sanchez; Gusto, Disasi, Silva, Colwill; Gallagher, Caicedo; Sterling, Fernandez, Mudryk; Jackson
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Są sukcesy po tym meczu w końcu strzeliliśmy konkretną liczbę bramek , przegoniliśmy muły w tabeli a to zawsze cieszy i Jackson nie dostał żółtej kartki :P
Cieszy reakcja drużyny na to co się działo na początku, bo nie dało się na to patrzeć.
Mógłby Poch jakieś zmiany zrobić
Niby tylko Burnley, ale na początku to wyglądało bardzo słabo i myślę, że można pochwalić cały zespół za to, że odmienił i wynik i obraz tego meczu.
I na tym nie konczyc. Poprawic srednia goli w sezonie
Takiego Jacksona chcę oglądać. Szybki, dynamiczny i skuteczny.
No to teraz można zrobić zmiany skoro wynik jest korzystny np Mudryk i Madueke mogą wejść
Ktoś przypomni kiedy my ostatnio strzeliliśmy 4 bramki ? :)
09.04.2022 z Southampton 6:0 wygrana w lidze a tak to w przedsezonie 23.07 z Brighton ;)
Mame ruszyła maszyna!
Sterling rajd, świetna asysta Palmera i spokój Jacksona
No i brawo mecz zabity ;)
Sterling w gazie!
Conor odbiór i dogranie miodzio ;)
Aż mi ulżyło po tej 3 bramce!
Sterling co gdyby nie ty
Sterling top
No i wkońcu gramy ładniej i szybciej .
Chciałbym zobaczyć teraz Chelsea zabijającą mecz, czy to realne marzenie?
W końcu mecz w którym mamy trochę szczęścia oby zostało z nami do końca
Jednak Palmer się przydał :)
Bardzo pewnie wykonany karny i to po takim oczekiwaniu!
Oby po tej bramce Palmer trochę nabrał energii na grę, szybko zabić mecz jeszxze dwiema bramkami i będzie elegancko
Brawo Sterling brawo Palmer
Palmer ładnie !
Karny !
Panowie poniżej do was,my z obecnym składem jesteśmy w stanie grać szybciej ale z jakiś powodów nie gramy no i uczulam na....
Kontry Burnley,po strzale nie celnym Sterlinga wychodzą na nas z kontrą poprzez 2,3 podania.
Nie możemy dopuścić do takich sytuacji bo to będzie nas kosztowało 3 pkt.
Mam nadzieje na Mudryka za Palmera, strasznie sztywno gra dzisiaj
W pełni się zgadzam.
Dałbym jeszcze wejść Madueke.
Potrzebujemy ruchu i szybkości.
Sędzie komedia, cucu z colwill dramat, poza tym wszystko 2 razy u za wolno.
Sterling jako jedyny robi wiatr w ofensywie ale jak myślimy o 3 pkt to trzeba więcej konkretów. Na pewno musimy wyjść bardziej odważniej w drugą połowę bo na razie to graliśmy na ,, chłodząco "
Przepraszam na koniec miało być na stojąco a nie chłodząco
Jeśli mecz tak się zakończy to wyrównaliśmy się punktami z United XD
Trochę wstyd że męczyliśmy się z amatorami w tej 1 połowie,stracony gol.Ale najważniejsze że pod koniec udało się wcisnąć i piłkę do siatki i mamy remis.Oby 2 połowa była lepsza.Trzeba ich bardziej przycisnąć,tak jak pod koniec 1 połowy.
Obudzmy się,Burnley wyciąga do nas dłoń tym samobójem,wszytko jest za wolno,Broja nie dostaje piłek,musimy zacząć więcej biegać i wyjść wyżej w ofensywnie a bramki będą z naszej strony.
Broja do zmiany ten gość jest mega słaby
Ale z czego on ma strzelić?
Sporo szczęścia przy bramce no i pomyśle co by było gdyby nie Sterling bo póki co on ciągnie grę...
Furę szczęścia mieliśmy z tym samobójem, choć szczęściu też trzeba pomóc. Sterling pomógł i chwała mu za to. Może jakoś uda się wyszarpać trzy oczka w tym meczu, choć jakość gry nadal mierna.
Dziękujemy burnley bo nasze gwiazdeczki nie mogą same strzelać to chociaż wy nam daliście
Broja dziś gra???? Bo go nie widzę hahahaha
Jakiś taki ociężały jest, mało skoncentrowany. Niby coś tam ruszy czasem, ale do zmiany w 60 minucie myślę
Piękny gol
Wkońcu, świetna indywidualna akcja Sterlinga
ale irrytująco gramy. Nasi zachowują się jak mistrzowie świata, jakby przodowali w tabeli, mieli mega luzik i zapewnionego mistrza. Totalna nonszalancja, niedokładność, do tego po złych zagraniach śmiech i olewactwo, a nie dość, że jesteśmy na 11 miejscu, to jeszcze w tym meczu przegrywamy póki co, więc jak na ten moment to powinno być trzęsienie ziemi w szatni, bo coś im się w głowach popierd***** od tych dwóch wygranych meczy XD
Jakie trzęsienie? W szatni nie byłem, ale Poch to prędzej dobry wujek jak Graham niż typ co wydrze ryja
Trzęsienie to robił Tuchel. Mimo wszystko uważam że Pochettino to dobry trener i ma szansę udowodnić swoją wartość i pomoc Chelsea.
My nie umiemy zrobić sytuacji z burnley xDDDDD
Ale za to pięknie wymieniamy piłkę między naszymi obrońcami a bramkarzem :)
STADIONY ŚWIATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sterling jako jedyny coś tam szarpał i się opłaciło
Każde dośrodkowanie Colwilla to piłka w trybuny, co za gosc
Proszę niech ktoś zrobi jakaś kompilacje Colwilla z tego meczu, dopiero 33 minuta a już tyle contentu dostarczył XD
Oczy krwawią od tego widowiska
Ten Colwill nigdy nie sprawdził się na lewej obronie a ten uparty dalej go tam daje…
Colwill ojoj...tam bramki w gorzej na stadionie nie ma..:)
W dupach nam się poprzewracało od tych zwycięstw i oto efekt.
Dwie wygrane z rzędu to już przesyt po prostu... Ile można wygrywać? Dajmy też innym punkty zdobyć
Odkuli się panowie jednak, brawo!
Za wolno,zaaa woooolnooooo,o proszę mamy 2 żółte kartki w jednej akcji,no 26 min.saaaaaabeeeej gry,po 26 min.nie zasługujemy na żadne punkty.
Disasi --> Silva --> Caicedo --> Silva --> Colwill --> Enzo --> Disasi --> Cucurella -- > Sanchez.....................
I tak w kółko...
Inaczej biegamy może i mniej jak w meczu z Fulham.
Sterling miał akcję solową na bramkę a tutaj hop kontra i przegrywamy,niesamowite.
Oni stoją i się patrzą nawet nie chodzą tylko stoją zero pressingu przepłacone kurw gwiazdeczki
Burnley złapało moment gdzie mamy problemy z grą,nie możemy podejść pod pole karne.
Moment haha
Na razie to brak pomysłu na grę. Grają w chodzonego, słabo to wyglada.
Oj strata bramki to nie koniec meczu,zobaczymy jaką reakcje drużyna pokaże,czy wyjdziemy na 1:1 czy będzie zaraz 2:0 w plecy.
Po 18 min.bardziej truchtamy a nie gramy,a to pasuje przeciwnikowi.
Kiepsko widze zdobycz punktowa
Szacun dla Burnley za taką kontrę..:)
Noo zaspalismy dobrze..
Disasi przy tej bramce to ja nie wiem co odjebal, a swoją droga to ciężko się patrzy na tego Colwilla potykajacego się o swoje nogi w ataku
Świetnie xd
W tym spotkaniu zwycięstwo nam by się bardzo przydało. Potem jest przerwa reprezentacji i mam nadzieję że żadnych piłkarzy nie złapie kontuzji bo teraz wkraczamy fazę spotkań z mocniejszymi rywalami i każdy piłkarz się przyda . Co do składu to mam nadzieję że Pochettino nie pomiesza i wystawi taki sam skład jak z Fulham. Żeby ta drużyna miała pewność siebie to tylko wygrywając mecze będzie się tą siłę budować. Do boju Chelsea!!!
Wyczuwam że jackson i broja będą grali razem od 1 minuty "piłkaże już wiedzą a wy dowiecie się dopiero w sobotę,, coś takiego mówił więc pewnie postawił na ich 2 ciekawy byłby to pomysł wydaje mi się że całkiem możliwy i skuteczny ?
Niezwykła to sprawa, jeśli rzeczywiście Sanchez tak dobrze radzi sobie w wyścigu o Złote Rękawice (nie sprawdzałem, ale wierzę autorowi zapowiedzi). Jak się patrzy na te jego comeczowe wyskoki to zimno się człowiekowi robi.
Co do samego meczu z Burnley, to zwycięstwo bardzo by nam się przydało. Nawet nie chodzi o punkty i miejsce w tabeli, ale o budowanie tej ekipy i pewności siebie zawodników. W meczu z Fulham The Blues pokazali, że jak chcą, to potrafią. Na to samo liczę dzisiaj. Ze składem zbytnio bym nie kombinował. Niech już zagra ten Cucurella. Mudryk, jeśli jest w pełni sił tak samo. Oczywiście nie może zabraknąć Palmera, bo on z całej ofensywy ostatnio wyglądał najlepiej.
Oby tylko dziś Poch nic nie kombinował i wystawił taki sam atak jak w ostatnim meczu.Wtedy będzie nadzieja na kolejne 3 pkt.
Strasznie irytujące jest to, że mamy bardzo dobrych bocznych obrońców. W formie i zdrowiu to światowa topka. Od początku sezonu zagrali razem ile? 1 mecz bodaj. Co roku jest ta sama historia. Ciekawe czy współpraca z nowym sponsorem coś pomoże. A w między czasie liczmy, że Gusto dorośnie do poziomu Chelsea.
Jedziemy po 3 pkt,będzie ciężko,ale żaden mecz nigdy w Premier League jest łatwy,każdy każdemu może punkty zabrać.
Jesteśmy faworytem,jedziemy do Burnley po 2 zwycięstwach,ogromna szansa na 3 zwycięstwo i sądzę że wszytko jest w naszych rękach.
Ja chce nas zobaczyć jednak w ustawieniu 4-3-3.
Sanchez-Gusto-Silva-Colwill-Cucrella-Caicedo-Enzo-Gallagher-Mudryk-Jakson-Palmer.
My nie jedziemy po 1:0 my jedziemy po zwycięstwo i to my musimy narzucić swój styl gry,nie chce grać składem defeswwnym,chce zobaczyć nas w ofensywnie,od samego początku.
Oj, po tych dobrych meczach Cucurelli to nie odstawialbym go od składu. Dopóki jest w fomie to niech gra!
Gdybym nie zawieszenie to James mógłbym jutro zagrać ale trudno dostanie jeszcze więcej czasu na regeneracje
Mecz z kategorii "musimy wygrać", ale z pewnością do najłatwiejszych meczów on należeć nie będzie.
Klasycznie leci kuponik na Burnley.
Ja się poświęce, klasycznie... Jesteś skończonym Debilem, a do tego chujowym trolem, żal mi ciebie pizdo
Ten komentarz otrzymał ostrzeżenie!
Oczywiście, 3 punkty to mus. Burnley czasy "świetności" miały kilka sezonów temu, teraz to jeden z kandydatów do spadku.
Zobaczymy, kto będzie zdrowy i jak to zestawi Maurycy, ale i tak uważam, że 3 pkt obowiązkowe.
Tutaj nie ma wymówki nie ważne w jakiej formie bylibyśmy tu 3 punkty to obowiązek każdy inny wynik to tragedia
Dla tych przepłaconych gwiazdeczek przyjście na trening i gra w meczu to przykry obowiązek. Nie wymagaj od nich więcej. Wy się tu spuszczacie i dalibyście się pociąć za ten klub (mimo że nawet w Londynie nigdy nie byliście) a ich interesują tylko przelewy na czas. Nie ma co się podniecać i ekscytować.