×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 882.

+/- Chelsea 2:0 Nottingham

Autor: Dodano: 06.01.2019 10:29 / Ostatnia aktualizacja: 06.01.2019 11:18

Wygranie meczu pucharowego było obowiązkiem, który piłkarze Chelsea spełnili. Gra nadal pozostawia wiele do życzenia ale biorąc pod uwagę poprzednie spotkania oraz skład desygnowany przez Sarriego jest pewien progres. 

 

O pierwszej połowie spotkania kibice powinni jak najszybciej zapomnieć. Nie dość, że Cesc Fabregas zmarnował karnego w swoim pożegnalnym spotkaniu to jeszcze Ruben Loftus-Cheek zszedł z kontuzją. Chelsea potrafiła stworzyć sobie kilka sytuacji ale żadnej oczywiście nie była w stanie zamienić na bramkę. 

 

Po wyjściu na drugą połowę wiele się zmieniło. Po kontuzji Lotus-Cheeka na boisko wszedł Eden Hazard, a na prawą stronę został przesunięty Callum Hudson-Odoi i ta właśnie zmiana była kluczem do poprawy gry. Młody Anglik miał ewidentnie swój dzień, nie może więc dziwić, że był wstanie dwukrotnie asystować Alvaro Moracie. Po tej samej stronie biegał również Davide Zappacosta, który jest drugim największym wygranym wczorajszego meczu. Swoją ofensywną grą wiele wnosił podczas atku pozycyjnego i co najważniejsze umiejętnie bronił wystrzegając się prostych błędów.  

 

Alvaro Morata dwukrotnie się przełamał ale w jego grze cały czas brakuje pasji i piłkarskiej złości. Wydaje mi się, że pomimo dubletu nie pomoże mu to odzyskać pewności siebie, a tylko ją pogorszy. Fatalne pudło z metra stanowi idealne podsumowanie jego gry. Momentami potrafi zrobić coś nietuzinkowego, a w innych na pozór banalnie prostych sytuacjach zachowuje się na poziomie piłkarza reprezentującego naszą rodzimą ligę. 

 

Szczerze mówiąc liczyłem na występ Marcina Bułki. W porównaniu do Caballero jest młodym i perspektywicznym piłkarzem, mimo że to określenie jest wielokrotnie nadużywane to w tej sytuacji idealnie pasuje. Trener powinien zdecydować się na ogrywanie młodego 19 latka, który w przyszłości może stanowić realną konkurencję dla Kepy. 

 

Podsumowując, najlepiej wypadli Callum Hudson-Odoi, który swym występem powinien przekonać Sarriego do większego zaufania a także Davide Zappacosta, ale mam wrażenie, że dni Włocha w Chelsea są policzone i na wiele wczorajszy występ mu się nie zda. 

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close