The Blues kontra The Reds pod znakiem debiutu Bruno Saltora! Chelsea - Liverpool [zapowiedź]
Dodano: 03.04.2023 22:23 / Ostatnia aktualizacja: 03.04.2023 22:23Nie zdążyliśmy jeszcze się uspokoić po porażce z Aston Villą, a przez Stamford Bridge przeszedł prawdziwy huragan! W niedzielę z klubem za porozumieniem stron rozstał się Graham Potter, a już we wtorkowy wieczór The Blues podejmą The Reds na własnym stadionie! Początek meczu o godzinie 21:00 polskiego czasu.
W Chelsea bardzo dobrze sprawdza się powiedzenie „miał być trener na lata, a nie dotrwał do lata”. Zmienili się właściciele, a wraz z nimi miała nadejść nowa filozofia budowania potęgi klubu piłkarskiego z zachodniego Londynu. Już zwolnienie Thomasa Tuchela było ruchem kontrowersyjnym, a nadal nie wiemy, o co tak dokładnie chodziło w przypadku Niemca. Zatrudnienie byłego szkoleniowca Brighton miało być początkiem zmian, początkiem nowej Chelsea. Po obiecującym starcie, The Blues złapali zadyszkę, która tak naprawdę nie odpuściła do dziś. Mieliśmy jedynie chwilę radości po awansie w Lidze Mistrzów i całkiem udanych spotkaniach ligowych. Ostatecznie Anglik pracę stracił w sposób niczym nie różniący się od tego, w jaki postępował z menadżerami Roman Abramowicz.
Tymczasowym trenerem został Bruno Saltor, asystent Pottera w Chelsea i Brighton. Hiszpan nie pracował jak dotąd nigdzie indziej, niż w sztabie angielskiego szkoleniowca, bowiem w 2019 roku, po siedmiu latach gry dla Brighton na pozycji prawego obrońcy, odwiesił buty na kołek. Wcześniej reprezentował także hiszpańskie kluby takie jak UD Almeria, czy Valencia, z której doczekał się transferu na Wyspy.
Co się może zmienić w tak krótkim czasie? Zapewne niewiele. Można tylko zgadywać, że w klubie panuje aktualnie jeszcze większy chaos niż wcześniej, a nie oszukujmy się, trudno wyobrazić sobie Bruno w roli strażaka, transformującego zespół w maszynę do punktowania i uratowania sezonu. W gronie trenerów przymierzanych do roli menadżera Chelsea najwięcej mówi się o Luisie Enrique i Julianie Nagelsmannie. Niemiec ma rzekomo być chętny na współpracę, ale dopiero od końca sezonu. Sytuacja Hiszpana może być inna, ale fakty są takie, że właściciele nie chcą czekać aż tak długo z zatrudnieniem nowego opiekuna. Więcej na pewno dowiemy się wkrótce.
W spotkaniu z Aston Villą zawodnicy Chelsea oddali aż 27 strzałów, ale żaden nie znalazł drogi do bramki. Stuprocentową szansę miał Mychajło Mudryk, który zdecydował się wykonać plasówkę z linii pola karnego. O czym to świadczy? Na pewno nie o braku umiejętności. Ukraińca po prostu wręcz zżera stres, bardzo ciąży mu cena, którą za niego zapłacono. Skrzydłowy jak najszybciej chce zacząć regularnie punktować, a jak wszyscy wiemy, pośpiech nie jest najlepszym doradcą. Nie jest nawet dobrym. Na dobrą sprawę, w poprzednim meczu były zawodnik Szachtara Donieck mógł mieć jeszcze asystę, ale po przejęciu przez Chelsea piłki pod polem karnym rywala, zabrakło chłodnej głowy i wystawienia tak zwanej patelni Havertzowi. The Villans jak wiele innych drużyn w tym sezonie Premier League znakomicie wypunktowało The Blues i wyszło z tego starcia zwycięsko.
Czego możemy spodziewać się jeszcze po Niebieskich w tym sezonie? W zasadzie to nie wiadomo. Drużyna oparta na młodych zawodnikach jest bardzo niestabilna i, mając swój dzień, potrafi odprawić z kwitkiem z Ligi Mistrzów Borussię Dortmund, by potem nie potrafić zachować skupienia i chłodnej głowy w ligowych pojedynkach. Sezon należy uznać za stracony, nawet pomimo wyścigu żółwi o czołową czwórkę. Teoretycznie wszystko jest możliwe, matematycznie z pewnością, ale nie przy tak grających The Blues. Rywale wręcz proszą się o prześcignięcie, ponieważ gubią punkty nad wyraz często. Drużyna ze Stamford Bridge w ostatnim czasie potrafi jednak punktować tylko wtedy, gdy robią to przeciwnicy.
Liverpool również w tym sezonie przeżywa spore trudności. Sytuacja jest bardzo podobna do styczniowej, gdy oba zespoły mierzyły się ze sobą na Anfield. Tym razem jednak, na ławce trenerskiej zabraknie już Grahama Pottera. Nie jest łatwo w to uwierzyć, ale podopieczni Jurgena Kloppa przegrali trzy ostatnie spotkania (z Bournemouth, Realem Madryt oraz Manchesterem City), zaraz po tym, jak boleśnie stłukli Czerwone Diabły aż 7:0. The Reds brakuje stabilizacji i odpowiedniego rytmu. Przyczyn na pewno jest wiele, ale jedną z nich jest bierność w kwestii uzupełniania składu na konkretnych pozycjach. Oczywiście Chelsea nie jest wzorem do naśladowania na rynku transferowym, ale bez odpowiednich zakupów, Liverpool może mieć kłopoty kadrowe nie tylko w tym sezonie.
Forma poszczególnych liderów również nie powala. Virgil van Dijk jest cieniem samego siebie sprzed kontuzji, Trent Alexander-Arnold tak często popełnia błędy i gubi krycie w obronie, że mógłby rywalizować z Markiem Cucurellą, a środek pola Liverpoolu ledwo dycha. Fabinho poszukuje dawnego błysku, Thiago częściej jest kontuzjowany niż gra, a Jordan Henderson nie wykorzystuje swoich najważniejszych fizycznych cech, więc staje się bardzo mało użyteczny. Do tego Darwin Nunez, który cały czas aklimatyzuje się w nowej lidze, a zdążył już zmarnować multum okazji. Co zabawne (i przerażające jednocześnie), Urugwajczyk mimo wszystko zdobył o bramkę więcej niż Kai Havertz. Mohammed Salah może nie gra sezonu życia, ale jego wynik 19 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej to i tak poziom nieosiągalny dla któregokolwiek z podopiecznych Bruno Saltora.
Jak podsumować to starcie? Przychodzi na myśli filmik z serwisu YouTube pod tytułem „Two retards fighting”, zapraszam do zapoznania się z tym arcydziełem. Pytanie tylko kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. Oba zespoły walczą o powrót do formy i bardzo ważne ligowe punkty, ale faworytem będzie jednak Liverpool. Wtorkowi goście na pewno widzą chaos w szeregach The Blues, a jednocześnie będą chcieli zbudować swoje morale i uwierzyć, że są w stanie powalczyć z Arsenalem w weekend. Nie wspominałem o tym wcześniej, ale The Reds są w trakcie jednego z najtrudniejszych tygodni w całym sezonie i chciałoby się powiedzieć, że grają tylko z czołówką tabeli. Nie pasuje tam jednak obecność właśnie Chelsea. Manchester City w zeszłą sobotę, wyjazd na Stamford Bridge we wtorek i niedzielne zawody z Kanonierami na Anfield.
W Premier League wtorkowi rywale zmierzyli się jak do tej pory 61 razy. 23 razy triumfował Liverpool, a 21 Chelsea. Pozostałe 17 spotkań, w tym trzy ostatnie, kończyły się remisem. Czy 62. potyczka i jednocześnie pierwsza Bruno Saltora w roli trenera The Blues zakończy się tak bardzo pożądanym przez nas zwycięstwem? Okaże, że się już niebawem. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 21:00. Keep The Blue Flag Flying High!
Główny arbiter spotkania: Anthony Taylor
Przewidywany skład Chelsea:
Kepa; James, Koulibaly, Badiashile, Chilwell; Kante, Fernandez, Kovacić; Madueke, Havertz, Felix
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Tak slabego Live to ja dawno nie widziałem.
Jak my tego nie wykorzytaliśmy...
Nasze miejsce w tabeli jest prawidłowe.
Długo będziemy się podnosić...
Najgorsze jest to że Liverpool po takim paździerzu zdobywa 1 pkt.
No my wcale nie lepsi. W dodatku połowa składu Beatlesów to drugi garnitur.
To teraz widać dlaczego Felix nie gra u Simeone robi tylko wiatr
Jak Hazard pierwsze 4 sezony robił tylko wiatr to i tak go każdy ubóstwiał. Potrzebujemy takich graczy. Inaczej będziemy grać jak za Tuchela. Od boku do boku.
Wiatr to robi gallagher, wszędzie go pełno a nie ma z tego nic dobrego
Jaki wiatr, ziomek?! Hazard od razu zmienił obraz gry zespołu oraz układ najlepszych graczy ligi. Każdy dribling wybitny, praktycznie każde zagranie przybliżało zespół do strzelenia gola. To był zupełnie inny poziom.
Najlepszy wiatr to ja puszczam z dupy po dymańsku matki użytkownika Garden. Trzeba się trochę oskakać żeby zaspokoić tą starą rozklepioche xd
Midnite. Obczaj liczby Hazarda w pierwszych sezonach.
Mało popularna opinia - Tomek przegrywa już swój pierwszy mecz jako trener Bayernu.
Po swietach bedzie drugi
Bayern umie się sam zmobilizować na LM, ale faktycznie są na straconej pozycji.
Zobaczycie jak teraz Mudryk ich rozegra ;)
Taa...
Gdzie są zamiany?????
Ja pierdziele, potrzebujemy strzelić wreszcie gola a na boisko wchodzi Gallagher za najlepszego na boisku Kante. Magik ma się dobrze.
Prawdopodobnie Kante nie ma siły na cały mecz i tak zagrał super
Wniosek nr.1 po meczu. Kante powinien jeszcze dzisiaj dostać nowy kontrakt, tyle ile sobie zamarzy.
Gdyby piłka nożna nie polegała na strzelaniu goli, zabrano by bramki, to to by było całkiem dobre spotkanie XD
Wk...rwia mnie ten Felix. Tyle razy juz mogl zagrac do innych, a on wiecznie drybluje. Mozna czasami tak zrobic, ale nie wiecznie to samo. Juz ktorys mecz tak odpierd...
Mnie też co z tego że robi jeden drybling a później traci piłkę bo nie podaje
A komu ma podać? Kovacicovi żeby strzelił 3 metry nad bramką? Felek TOP tylko nie ma z kim.
Jakaś zmiana może mudryk bo szybki?
Szybki i nic poza tym..
Panowie mam wrażenie że tu jest na cito potrzebna praca z psychologiem a nie nowy trener tu cudotwórca będzie miał problem
Ciekawe czy dzisiaj Havertz dobrze przyjmie piłkę.
Już widzę jak to przegrywamy po farfoclu w obronie w 88 minucie 1:0, mając 5 setek przez cały mecz
Havertz nie należy sprzedać, jego trzeba wypiera***ć
To jest niesamowite co się dzieje
Niesamowity to jest z ciebie bezbek.
Kante uwielbiam człowieka
Marzy mi się chelsea bez havertza
straszna padaka jedni i drudzy
Tzw. lipton z cytryną.
Świetni ci nasi zawodnicy normalnie są w formie
Chyba tylko samobój może nam dać gola w tym meczu.
brawo Kai dawac Sterlinga !!
Ja pier....
Nawet się nie cieszę tylko się śmieję XDDDDDDDDDDD
Mam to samo. Od pewnego czasu mecze Chelsea, podobnie jak mecze reprezentacji, rozpatruje tylko w kategorii beki.
Brawo Ngolo :)
Możemy zmieniać trenerów co miesiąc z Zidanów na Negelsmanow ale żaden z nich nie wejdzie na boisko i nie strzeli gola za piłkarzy....
Magik zaczarował skuteczność na dobre.
No nikt kurwa nie umie prosto w bramkę trafić, żart jakiś. Mogło być już nawet 4:0
Jak można to kovacic zjebac?????
To już aż śmieszne jest
JA PIERDOLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Wrócił Kante i jest ogień.Tylko znowu jesteśmy w lesie bo nie ma kto strzelać goli.
HAVERTZ....
Mogliśmy ten mecz już wygrywać, w drugiej połowie za pewne Klop wpuści Salaha który jebnie nam bramkę i będzie po zawodach
Niczego nie ma,jestem w pracy i mecz trochę oglądam,nie ma zaangażowania,brak zrozumienia,tych błędów prostych niezliczona ilość,nie mamy ARGUMENTÓW żeby zrobić krzywdę Liverpoolowi,nasz przeciwnik ma w głowie porażke z City i to nas ratuje że grają słabo,nie mamy umiejętności na grę jako wielka i drużyna.
Najgorsze jest to że tu każdy jeden zawodnik nagle może popełnić błąd prowadzący do utraty bramki,nie wiem,pół żartem pół serio ale doceniajmy to 11,10 miejsce,nie widzę nas wyżej,nie teraz nie przy takim terminarzu.
Najbardziej to mnie razi że jak na drużynę ze środka tabeli to nasi gracze wyglądają tragicznie. No weźmy taki typowy zespół ze środka (mówię dotychczas,przez ostatnie sezony, nie akatualnie). Przecież taki Everton, jakieś Burnley, Crystal Palace czy Wolves to potrafi napsuć krwi drużynom z top4. A wszystko dlatego że biegają, starają się. Walczą. A nasi? Po co jakieś wślizgi albo walka bark w bark. Jeszcze się zmęczę albo co gorsze ubrudzę się na murawie jak upadnę. Zasrane gwiazdeczki... Pamiętam takiego zawodnika. Daryl Jaanmat. Jezusie ależ przyjemnie się patrzyło na jego zaangażowanie.
Ten Kante to w ataku lata można powiedzieć... Wpuśćmy jeszcze w przerwie Gallaghera za Felixa i się całkowicie wykastrujmy z ofensywy...
Felix i Havertz to takie miernoty. Nic wykończyć nie potrafią
Felix TOP! Tylko brakuje nieco szczęścia. Co do Havertza się zgadzam. Miernota. Ale też zacznijmy od tego że to nie jest napastnik.
700 minut bez gola między Chelsea i Liverpoolem....................................
Połowa składu Beatlesów to drugi garnitur a i tak męczarnie. Lipton z cytryną tak zwany Panowie. W sumie nie było co oczekiwać nagłej zmiany. Tylko zastanawia gdzie się podziały jaja tych naszych grajków? Ja tu nie widzę wielkiego zaangażowania i walki o każdy metr. Człapaki. Byle przetruchtać 90 min. I nie mówcie mi o statystykach strzałów bo dobrze widzieliśmy jak wyglądały..
I kto będzie chciał kupić takiego Havertza... Chłop stoi, piłka się od niego odbija jak od ściany.
Pisałem już jakiś czas temu nieco humorystycznie, że Havertz to strzeli tylko wtedy jak będzie stał i się nie ruszał, to może ktoś kopnie w niego na tyle umiejętnie żeby się od niego odbiła. No cienki jest. Chleba znowu nie jadł anemik.
No kurwa nie da się na to patrzec
James to JEDYNY gość w Chelsea który potrafi uderzyć jak facet, a nie 10 latek
Havertz od razu do Pottera!!
kurwaaaaa trzymajcie mnie
Znając nasze szczęście to będzie jedyny gol który dzisiaj padł dla nas akurat ze spalonego
Super
Drogba na trenera. Pokazałby im jak wykańczać takie akcje.
oni musza miec pusta bramke i strzelac z metra chyba
kai hahahahahahahhah
Dwumetrowy Crouch by to przewrotką skończył.
W przypadku ewentualnego zwycięstwa, kto będzie jego architektem - nowy trener, czy "nowy" pomocnik z numerem "7"?
Negelsman będzie naszym trenerem,tylko nasz klub musi dogadać się z Bayernem bo Negelsmana jeszcze obowiązuje umowa z klubem.
Enrique też jest blisko naszego klubu ale wątpię żeby zarząd wybrał Hiszpana.
Bayern za julka 30 baniek chce.
Mam nadzieje ze dzisiaj nie zobacze w pierwszym skladzie. Cucu i cheeka.
Powyzszy sklad jak najbardziej na tak.
Ja mam nadzieję że dziś od pierwszej minuty zobaczymy Kante na boisku
Ja z chęcią bym zobaczył Johna Terrego o ile sam będzie chciał a jak nie to widział u nas Zidane . Aczkolwiek moim zdaniem nie przyjdzie do nas bo raz że gramy z Realem a on pewnie nie chciał by grać przeciwko swojemu klubowi a też angielska piłka różni się od hiszpańskiej . Tak naprawdę kto tu nie przyjdzie to będzie miał pełne ręce roboty . Dzisiaj chciałbym zobaczyć przede wszystkim DRUŻYNĘ. Widziałem już nie raz takie sytuacje że asystent trenera przez jakiś czas godnie zastąpił głównego trenera. Liverpool dużo bramek traci ale chociaż strzelają a u nas mało strzelamy i też tracimy. Chce bardzo dzisiaj zobaczyć Kante. Musimy zagrać ofensywie i myśleć na boisku. Obstawiam taki skład , formacja 4-3-3 : Kepa , Chilwell , Koulibaly , Badiashile , James , Kante, Kovacic, Enzo, Felix , Datro Fofana i Madueke . Może zmiana trenera zmieni atmosfere w drużynie a jeszcze może się sytuacja poprawi jeżeli chodzi o dogadanie w sprawie przedłużenie umów dla Kante czy Mounta. Do boju Chelsea ! Keep The Blue Flag Flying High!
JT . wlasnie rzucil recznik od trenerki.
Tylko JN. Ale bedzie ciezko przekonac do pracy z naszymi leniami. To jest trener nowoczesny. Az sie oko cieszy jak jego druzyny graly.
+1
Co do Enrique, jego średnia punktów na mecz z Barceloną = 2.41i robi wrażenie, tylko jakich on tam miał wtedy piłkarzy, a jakich ma teraz u Nas... Jaką miał konkurencję w tej La Lidze... Zresztą to było 7 lat temu. Od tamtego czasu prowadził tylko Hiszpanie i nic z nią nie wygrał. Więc tak na prawdę Enrique niby taki światowy, doświadczony trener z sukcesami, a jego cała kariera opiera się na 3 sezonach z Barceloną z Messim, Neymarem, Suarezem i Iniesta w składzie. Nic nie mam do gościa. Niech przychodzi. Ale nie ma co robić z Niego jakiegoś Boga trenerki. Wejdzie w niezłe bagno w jakim jeszcze nie był... Tutaj każdy może polec
Ja się nawet nie nastawiam dobrze, jak będzie tak będzie
Co wy z tym Zidanem, facet prowadził tylko real miał gwiazdy w drużynie, żadnego innego klubu
Luis Enrique trenerem Chelsea do końca sezonu - z możliwością przedłużenia, jak się sprawdzi. Romano podaje
Jak dla mnie tylko Zidane, albo Luis Enrique! Inne opcje są przeciętne lub wręcz słabe.
Gdzie Romano to podaje? bo na jego Twitterze nie widzę nic o tym.
@Chibs nie widzisz tego bo tego nie ma, jedyna informacja którą Romano dzisiaj podał to to że Chelsea rozmawia z Nagelsmanem, o Enrique nie ma nawet wzmianki ze są podjęte z nim jakieś rozmowy
W tym klubie można kręcić serial " moda na Chelsea" i jest na czym zrobić 8000 odcinków xD
W tym klubie można kręcić serial " moda na Chelsea" i jest na czym zrobić 8000 odcinków xD
Dobrze i nie dobrze się stało, że GP już nie ma a ten nowy treneiro to kompletna niewiadoma tak samo jak wynik dzisiejszego spotkania z The Reds. Te mecze zawsze zajebiście się oglądało. Obawiam się jednak że będzie to jednostronne widowisko na korzyść czerwonych. Tego naszego burdelu nie da się ogarnąć od wejścia.
Sky Sports podaje że Harry ma dostać 13 melona odszkodowania od Chelsea
Za co te 13 milionów odszkodowania? Za stracony sezon? Za brak wyników? To on nam powinien zapłacić odszkodowanie za to że dał dupy
Może się okazać że rozegramy jedno z lepszych spotkań i wygramy z Liverpoolem piłkarze będą chcieli sie pokazac obym miał rację. W najgorszym razie remis
Nie sądzę żeby podjęli takie ryzyko i mało doświadczonego trenera zostawili na tak ważne mecze z Realem. Raczej zdają sobie sprawę z tego że tylko wygrana w lidze mistrzów pozwoli nam zdobyć sponsorów i kupić zacnych zawodników. Na transfermark.pl jest lista wolnych trenerów i jak dla mnie nie ma w czym wybierać aktualnie.
Jestem ciekawy jak zagramy dziś już bez Harrego magii.Dziś stają na boisku drużyny który ten sezon mają na kompletnie spalonej pozycji
Podstawa to zacząć grać zawodnikami ustawionymi na swoich nominalnych pozycjach, szczególnie jest to ważne w obronie, tam powinna być stabilizacja. Szkoda D. Fofany, który po niezłej 1 połowie meczu ze Świętymi został ściągnięty i już się nawet na ławce od tamtego czasu nie pojawił, jak ten chłop się musiał czuć jak widział grającego w każdym meczu na szpicy po 90 min Havertza, potykającego się o własne nogi (na plus, że Havertz w ostatnich meczach gra trochę niżej więc wygląda to lepiej w jego wykonaniu) ale szkoda, że Fofana tak został potraktowany.
Boje się tylko 1 jak jakim cudem wygramy to nasz zarząd pomyśli by nasz nowy trener został na dłużej a my potrzebujemy kogoś na teraz kto ma szansę ograć Madryt
A ja coś czuję, że magicznie zaczniemy grać lepiej.
Może nie od razu wygrana ale remis wydaje się w zasięgu.
Wszyscy piłkarze mam wrażenie, że będą starać się bardziej.
Obym miał rację.
Intuicja podpowiada mi wygraną 2:1 ;)
Panowie, fajnie jest wierzyć w zwycięstwo i stabilizację, ale po tym co się odwala od ostatniego pół roku, to istne szaleństwo. Jak widzę z przodu zawodników takich jak Havertz, Sterling czy Mudryk, to wiem, że bramek w tym meczu nie będzie, dlaczego? Bo nie wierzę, że można z dnia na dzień się odblokować skoro tyle mieli czasu. Z resztą, a oczyma mówimy, skoro nie ma konkretnego napadziora, ewentualnie spróbować grę napastnikiem, jakiego mamy, czyt. Fofana. Chelsea stała się pośmiewiskiem na całym świecie, ale to nie przez kibiców, czy nawet piłkarzy, a nowego właściciela. Stare czasy nie wrócą, a w nowej erze na chwilę obecną jesteśmy najsłabszym klubem w lidze. Na ratunek nowy trener, ale taki, który prowadził renomowany klub, na arenie międzynarodowej, i miał bardzo dobre wyniki, inaczej będzie coraz gorzej. Poza tym transfery, połowa z nich, to robione bez namysłu. Nie wiem czy sam bym chciał żyć w stresie, i trenować klub, gdzie za chwilę by wieszali psy, dajcie spokój. Tak czy siak - niech Panowie piłkarze się obudzą, i zagrają jak trzeba.
Żadnych oczekiwań. Najważniejsze, że nie ma "magika".
I okaze sie ze Bruno Saltor wygral i staje sie trenerem:)
Niestety ale będą srogie baty. Brakuje stabilizacji w tym klubie.
Wygrać to i zapewnić sobie bezpieczne 40 pkt w morderczej walce o utrzymanie!
Otóż to takich punktów Nam potrzeba jak złota olimpijskiego, którego nigdy nie zdobędziemy
Jedziesz z nimi Bruno!
Nie zdziwiłbym się w ogóle jakby nagle Chelsea wygrała strzelając przynajmniej ze dwie bramki