Fot. Getty Images

Zawstydzająca porażka, błędów co nie miara. Chelsea 1:4 Brentford

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 02.04.2022 17:53 / Ostatnia aktualizacja: 02.04.2022 17:59

W pierwszym po reprezentacyjnej przerwie meczu Chelsea przegrała z Brentford aż 4:1. W drugiej połowie The Blues objęli prowadzenie po pięknym trafieniu Antonio Rüdigera, ale później Pszczoły strzeliły trzy bramki w odstępie zaledwie dziesięciu minut. W końcówce goście dołożyli czwartą bramkę.


Stęsknieni piłkarskich wrażeń kibice Chelsea liczyli na ciekawe widowisko. Niestety, w pierwszej połowie spotkania z Brentford nie doświadczyli tego. The Blues nie potrafili odnaleźć prawidłowego rytmu, ich grze brakowało płynności.


W pierwszej fazie pierwszej części spotkania nieoczekiwanie to Pszczoły były bardziej aktywne, lepiej prezentowały się na murawie Stamford Bridge i odważnie szukały pierwszej bramki. Chelsea z kolei walczyła sama ze sobą i starała się uspokoić grę.


Z czasem podopieczni Thomasa Tuchela zaczęli wyglądać coraz lepiej. Na bramkę Brentford uderzali Ruben Loftus-Cheek, Mason Mount oraz Hakim Ziyech. Strzał tego ostatniego mógł się podobać, jednak David Raya sparował go na rzut rożny.


W pierwszej połowie brakowało klarownych okazji podbramkowych. Gra była bardzo wyrównana, ale toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. Oglądaliśmy dużo fizycznej walki i ataków pozycyjnych. Taki obraz utrzymywał się do końca pierwszej części spotkania.


Druga połowa zaczęła się od prawdziwego trzęsienia ziemi. W ciągu 10 minut od wznowienia gry obejrzeliśmy aż trzy bramki. Worek z bramkami w 48. minucie rozwiązał Antonio Rüdiger. Niemiec popisał się pięknym uderzeniem z dystansu, z odległości ok. 35-40 metrów. Siła strzału była tak duża, że bramkarz Brentford nie zdołał sparować piłki choćby na rzut rożny.


Do wyrównania doszło raptem dwie minuty później. Po bardzo dobrze wyprowadzonym kontrataku Mbuemo zagrał do Janelta, a ten mocnym uderzeniem z okolic linii pola karnego pokonał bramkarza Chelsea.


Cztery minuty później Édouard Mendy został pokonany po raz drugi. Pszczoły po raz kolejny użądliły po znakomicie wyprowadzonym kontrataku. W roli asystującego po raz drugi wystąpił Mbeumo, zaś wykończeniem zajął się Christian Eriksen. Duńczyk uwolnił się spod krycia rywali i bez trudu umieścił piłkę w bramce.


Zawodnicy Chelsea nie otrząsnęli się po dwóch ciosach w odstępie pięciu minut, a zostali skarceni po raz kolejny. Defensywa The Blues ponownie zachowała się bardzo biernie, co wykorzystał Vitaly Janelt. Niemiec idealnie wyszedł do podania od Ivana Toneya i technicznym uderzeniem pokonał Mendy'ego. Choć trudno w to uwierzyć, była to już trzecia bramka przyjezdnych w odstępie dziesięciu minut.


Chelsea nie poddała się i szybko ruszyła do odrabiania strat. Zdaje się, że trzy stracone bramki podziałały otrzeźwiająco na podopiecznych Thomasa Tuchela, którzy w dalszej części spotkania prezentowali się wyraźnie z lepszej strony, grali szybciej i odważnie szukali bramki kontaktowej.


Losy spotkania starał się odwrócić Kai Havertz. Niemiec skierował piłkę do bramki, ale sędzia uznał, że podczas przyjęcia zawodnik Chelsea pomagał sobie ręką i nie uznał trafienia. Niedługo później Kai miał bardzo dobrą okazję, ale po jego uderzeniu piłka o centymetry minęła słupek bramki rywali.


Końcówka spotkania to dalsze bezowocne próby Chelsea. Niebiescy ambitnie walczyli o drugą bramkę, ale wyraźnie nie był to ich dzień. Liczne niecelne zagrania i brak koncentracji sprawiły, że Brentford mogło skutecznie bronić dostępu do swojej bramki. Co więcej, Pszczoły nie zamierzały ograniczać się do defensywy i w 87. minucie podwyższyły prowadzenie. Po katastrofalnym błędzie środkowych obrońców The Blues piłkę do bramki skierował rezerwowy Wissa. Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie i tym samym Chelsea przegrała swoje pierwsze spotkanie po reprezentacyjnej przerwie.


Chelsea 1:4 Brentford (0:0). Bramki: Rüdiger 48' – Janelt 50', Eriksen 54', Janelt 60', Wissa 87'


Chelsea: Mendy; Azpilicueta (c), Thiago Silva, Rüdiger, Alonso (James 55'); Kanté (Lukaku 65'), Loftus-Cheek, Mount; Ziyech, Havertz, Werner (Kovačić 64')


Brentford: Raya; Ajer, Jansson (c), Pinnock, Henry (Canós 88'); Nørgaard, Janelt (Jensen 82'), Eriksen; Roerslev, Mbeumo (Wissa 85'), Toney

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

chelsefan
komentarzy: 2515
05.04.2022 19:59

Dzisiaj rusza ponownie najlepsza Liga świata CH.L. Mam nadzieję że jutro nasi piłkarze zrehabilitują się za ostatni wynik nie ma innej opcji. Liczę że zagrają nasi najlepsi zawodnicy. BEZ WERNERÓW I CHEEKÓW. A dzisiaj gra nasz potencjalny przeciwnik i skąd wiem że to będzie M.C.

Wojtas
komentarzy: 3180
04.04.2022 18:35

Nie chce mi się aż tak dramatyzować ostatnim wynikiem ale niestety ciężko o nim nie myśleć i to jeszcze przed meczem z Realem. Chociaż mam czasami wrażenie , że nasza drużyna gdy nie jest faworytem to gra lepiej i może ta ostatnia kompromitacja pomoże naszym piłkarzom się dodatkowo na maksa zmotywować przed środowym meczem. Moim zdaniem Tuchel też nie popisał się zmianami w meczu z Brentfordem bo były one albo za późno albo nie które były nie opowiednie czyli np zdjęcie Kante i zostawienie RLC na boisku który nic nie dawał drużynie. Havertz może i był aktywny ale marnował dogodne sytuacje , nie oczekuje że każda jego sytuacja to musi być gol ale żeby chociaż leciał w światło bramki. Na mecz z Realem chce by ten stadion żył, żeby kibice mocno naszych wspierali , żeby piłkarze oprócz wygranej to żeby walczyli na tym boisku , by był wysoki pressing i zaangażowanie na 1000%. Wszyscy muszą zmazać plamę po ostatnim meczu. Tego oczekuje, walki i determinacji by wygrać z Realem . Przecież naszą drużynę stać na to mimo że mamy problemy kadrowe i z brakiem właściciela . Moim zdaniem główny powód porażki to ogromne błędy w defensywnie . W tym meczu było widać że brakuje nam piłkarza który wziął by na siebie ciężar i podniósł by drużynę do walki . Gramy na paru frontach więc możliwe ,że będzie się pojawiać zmęczenie. W Premier League 3 miejsce to cel i niech bez większego stresu niech się uda je utrzymać a jeżeli chodzi o puchary to spróbować powalczyć bo jest warto a nasza drużyna już pokazywała , że nie możliwe nie istnieje. Uważam że najlepiej na Real wyjść formacją 3-4-2-1 .

chelsefan
komentarzy: 2515
03.04.2022 18:44

Powiedzmy sobie śmiało że wczorajszy wynik jest zasługą TOMKA , a rywale już odrabiają stratę na tą chwilę 53 min tottenhamu 3-1 prowadzi , strata już tylko 5 pkt .

redtrid
komentarzy: 492
04.04.2022 08:30

Mają jeden mecz więcej rozegrany niż my, więc na razie nam jeszcze bardzo nie zagrażają. Trzeba dzisiaj trzymać kciuki za Gallaghera, może zabierze punkty arsenalowi.

chelsefan
komentarzy: 2515
04.04.2022 12:42

Arsenal teraz rozpedzony . tottenham taz. A my jeszcze rywalizujemy w champions l. i fa cup. A oni nie wiec 5 pkt to jest cale gowno.

redtrid
komentarzy: 492
05.04.2022 08:20

Bardzo rozpędzony, a dostał trójkę od Crystal :p

ChelseaGol
komentarzy: 4281
03.04.2022 18:22

Nasz klub musi być sprzedany i w taki sposób zaczniemy nową erę naszego klubu,nasi zawodnicy sankcje nałożone ma klub musieli w jakiś sposób odczuć to psychicznie.
To co udawało się w meczach ostatnich które wygraliśmy to wczoraj nie wyszło nam nic a nic.

Każdej drużynie słabszy mecz może się przytrafić ALE co jak co,po przerwie na reprezentację było wiadome że gramy noe z drużyną z top6 tylko z drużyną broniąc się przed spadkiem.

Nie szukam wymówki,przed meczem już w piątek miałem świadomość że lekko nie będzie wejść w obrony po 2 tygodniowej przerwie,ale przegrać 1:4 na SB to jest nie dopuszczalne.
Ok już widziałam reakcje zawodników po meczu,każdy każdego broni ale my mecz wczorajszy mieliśmy tuż przed meczemz Realem w LM,już taka świadomość powinnam zmotywować podwójnie naszych zawodników,a nasi zawodnicy wyszli na mecz jak na sparing.

Cóż z Realem mecz pokaże naszą dojrzałość,czy jesteśmy w stanie po tak słabym meczu wejść ponownie na poziom wyżej czy jednak..niestety..Real obecnie będzie dla nas przeciwnikiem o poziom wyżej?
Takich rzeczy bym nie pisał nawet wtedy gdy nasi zawodnicy przegrali by nawet 0:1 z takim przeciwnikiem po bardzo dobrej grze,ale my przegraliśmy 1:4..
Tak jak mówiłem,meczu nie oglądałem bo od Piątku było brak prądu,plus zero zasięgu,w 80 min.dopiero mając prąd zobaczyłem wynik,wchodzę w tel.zagladam na wynik a tu 1:4,nie byłem zły nie,mnie wręcz zatkało,nie wiem czemu?
Może sądziłem że to my wygrywamy 4:1?

Jak tak sądziłem to się bardzo niestety myliłem.

chelsefan
komentarzy: 2515
03.04.2022 15:06

Ciekawe czy to dzisiaj ostatni mecz LAMPSIKA w EVERTONIE.

redtrid
komentarzy: 492
03.04.2022 08:24

Havertz wczoraj bramki nie strzelił, ale grał dobrze. Mam nadzieję, że wokół niego będzie budowana nasza drużyna. Kolejny raz mamy potwierdzenie, że kilku zawodników powinno pożegnać się z klubem. Mam nadzieję, że wrócą i będą grać w przyszłym sezonie Gallagher i Broja. Jeśli tak, to wówczas będziemy potrzebować max. 3/4 transferów: śo, śp i skrzydłowego. Może napastnika, ale tu najpierw musielibyśmy się pozbyć naszej 9, co będzie bardzo trudne.

chelsefan
komentarzy: 2515
03.04.2022 15:03

Jeszcze przed meczem z brentford myślałem że w starciu z REALEM będziemy faworytem . Ale to co wczoraj chłopaki pokazali to jestem w szoku. Myślę że jednak nie umiemy grać na 4 obrońców co mnie bardzo martwi. Gra na 5 obrońców to jest gra defensywna ale cóż dopóki nie wrócą James i Chilli to myślę że jednak to jedyna opcja w tym sezonie. A co do HAVERTZA to raczej powinien grać na 10 . A na 9 powinniśmy szukać kogoś typu Lewandowski.

CFCF
komentarzy: 123
03.04.2022 15:04

Nie, nie grał dobrze. Grał mniej fatalnie od większości, ale i tak grał słabo. W pierwszej połowie nie dochodził do żadnych sytuacji, w drugiej poprawiło się to dopiero jak już przegrywali, a i tak udało mu się zepsuć dwie okazje. Marnowanie sytuacji to nie jest powód do pochwał. Po takim łomocie u siebie od klubu z dolnych rejonów tabeli nie można doszukiwać się pozytywów, bo ich najzwyczajniej w świecie nie ma. To nie była porażka 1:2, nad którą można sobie przejść do porządku dziennego i powiedzieć "zdarza się", to była kompromitacja.

redtrid
komentarzy: 492
04.04.2022 08:28

Dochodzi do sytuacji i to jest bardzo ważne. Poza tym miał sporo pecha, bo spokojnie powinien skończyć mecz z dwiema bramkami. Mecz sobotni oczywiście fatalny w naszym wykonaniu. W obronie zagraliśmy kryminał. Nie doszukuję się na siłę pozytywów, ale tragedii nie ma. Trzeba skończyć w top4, poczekać na nowego właściciela, zrobić mądre transfery i czekać na przyszły sezon.

Chelsea ?
komentarzy: 1655
02.04.2022 20:06

Ja powiem tak jakoś dziwnie jak zawsze jestem zły przy porażce np 1 2 się wkur to nie wiem czemu ale dziś nawet się nie smuce może to źle ale ja liczę na to że ta porażka da motywację na real bo dla mnie to czy zajmiemy 3 4 miejsce w lidze nie ma znaczenia trzeba wyciągnąć wnioski i wygrać z Realem

Trunek
komentarzy: 572
02.04.2022 19:16

Ale ja widziałem pozytywne aspekty gry.
Przy wyniku 2:1 Niebiescy bardzo dobrze zaczęli grać i gdyby nie ta 3 głupio stracona bramka to może by coś ustrzelili. Oni potrafią grać. Tylko przerwa reprezentacyjna ich wybiła.
Teraz na Real wyjda bardziej zmotywowani i lutną im ze 3 brameczki.
Chelsea nic się nie stało!

CFCF
komentarzy: 123
02.04.2022 19:30

Ale o jakich pozytywach mówisz, skoro przede wszystkim zaczęli się tak kopać po czole po golu na 1:0, że w kilka minut przegrywali już 1:2? To, że zaczęli TROCHĘ bardziej grać do przodu jak im się grunt palił pod nogami jest raczej naturalne, nie wyobrażam sobie, żeby piłkarze z jakąkolwiek ambicją klepali sobie wszerz jak przegrywają. Nie można chwalić takich występów i doszukiwać się pozytywów. To nawet nie było City, czy Liverpool, a nawet z nimi taki wynik u siebie by był blamażem. I Rudiger nie jest tu wyjątkiem, co z tego, że zdobył gola, skoro w obronie był fatalny - a jest przecież obrońcą.

Wolnomyśliciel
komentarzy: 793
02.04.2022 19:14

Już w pierwszej połowie była straszna badaka ale w drugiej to już kompromitacja. Bolą takie porażki na własnym stadionie. Ten Werner to straszna niemota w tym sezonie. Szkoda chłopaka bo trzeba będzie go sprzedać.

Widać było że drużyna i trener myśleli już o Realu. Nawet po składzie i zmianach to było widać. Z takim nastawieniem trudno wygrywać mecze w tej lidze.

CFCF
komentarzy: 123
02.04.2022 19:13

Generalnie jestem zdania, że za takie występy powinny być zabierane tygodniówki. To nie jest porażka (bo jakieś 0:1, 1:2 czy coś w tym stylu JESZCZE jakoś można byłoby zrozumieć, coś w stylu słabszy dzień itd.), to jest absolutny blamaż i pokaz poniżej jakiegokolwiek poziomu. Nikt nie grał dobrze, nikt nie grał nawet przeciętnie, wszyscy byli albo słabi (większość zespołu), albo totalnie tragiczni (RLC, Alonso, Werner). A najlepsze, że po ostatnim gwizdku jakieś wielkie ściskanie rywali, klepanie po plecach, podczas gdy powinni w podskokach spieprzać do szatni i cieszyć się, że nie zostali kompletnie wygwizdani. No ale jak mają się martwić, skoro na koncie co tydzień melduje się pokaźna sumka i w sumie po co biegać, po co się męczyć, po co się starać, jak kasa i tak będzie?

Inna sprawa, że Tuchel też zawalił ten mecz. RLC i Alonso nie mieli prawa wyjść po przerwie, RLC nie miał ŻADNEGO prawa grać 90 minut po tym pokazie daremności jaki zaprezentował. O ile uwielbiam Tuchela, o tyle jednego u niego nie potrafię zrozumieć - on jest jakiś taki ociężały w robieniu zmian w większości meczów, reaguje dopiero jak mamy rękę w nocniku, albo w samej końcówce meczu, podczas gdy dziś niektórzy się prosili o zmianę w przerwie. Poza tym nie wiem co on im w tej szatni nagadał, skoro jakimś cudem po przerwie zagrali JESZCZE gorzej, niż w pierwszej połowie - a to już wybitne "osiągnięcie". Liczę, że na Madryt postanowią jednak wyjść na boisko, bo jakiegoś 0:5 w plecy to ja nie zdzierżę.

eden1905
komentarzy: 1494
02.04.2022 19:09

Śmiałem się z Realu, że im Barcelona wjebała 4 bramki na Bernabeu, a nam tyle samo wsadził zwykły ligowy średniak który jedyne mecze jakie ostatnio potrafił wygrać to z Burnley i Norwich, czyli samo dno tabeli.

Brus
komentarzy: 120
02.04.2022 18:53

Tak mi zepsuć sobotę, jprd

FanTheBlues
komentarzy: 3066
02.04.2022 18:48

Nie mogłem oglądać meczu.Ale co się stało ?/????.1:4 Serio ????

chelsefan
komentarzy: 2515
02.04.2022 18:46

Ja bym się nie łudził co do wygrania CHAMPIONS L. Popatrzcie jak grają CITY, LIVERPOOL I BAYERN.

Cfc4Ever
komentarzy: 484
02.04.2022 18:38

W tamtym roku 3 kwietnia przegraliśmy 5-2 z West bromem. Co ciekawe tamten mecz też miał miejsce zaraz po przerwie reprezentacyjnej.

chelsefan
komentarzy: 2515
02.04.2022 18:43

aha. czyli znowu będziemy walczyć o top 4 do ostatniej kolejki.

CFCF
komentarzy: 123
02.04.2022 19:15

Ale tam chociaż graliśmy w 10 przez większość meczu. Tu nawet takiej wymówki nie mają.

chelsefan
komentarzy: 2515
02.04.2022 18:32

tak szczerze to wszyscy dali dzisiaj ciała nawet taki kante czy rudiger .

chelsefan
komentarzy: 2515
02.04.2022 18:35

ale TT chyba chciał dzisiaj przegrać wystawiając Cheeka na def pomocniku . on by nawet piłki dziecku nie zabrał.

PiterSAW
komentarzy: 1154
02.04.2022 18:27

https://scontent.fpoz5-1.fna.fbcdn.net/v/t39.30808-6/277665107_5265243183538676_1295750610455982070_n.jpg?_nc_cat=106&ccb=1-5&_nc_sid=dbeb18&_nc_ohc=AFwjOF2E7F8AX-CZaiz&_nc_ht=scontent.fpoz5-1.fna&oh=00_AT8ybowXFmyBvLX-DxllbpfNF4-QlRkMaXrHgy4CMHrTDA&oe=624D6B79

Niemal rowno rok temu bylo podobnie. LM zdobyte wtedy to teraz tez :)

Wojtas
komentarzy: 3180
02.04.2022 19:16

Ej faktycznie :)

Jacek72
komentarzy: 65
02.04.2022 18:11

No to poznęcam się dzisiaj, bo jestem wqrwiony! Azpi błędy jak uczniak. RLC - taki duży chłop, a gra jak ciota. To nie jest poziom na Chelsea. Mason kompletnie niewidoczny w drugiej połowie. Rudiger jest obrońcą! I jego, gównianego meczu, nie może przesłonić piękna bramka. Płacimy mu za bronienie!!! Werner to już szrot. Tak naprawdę, jeśli miałbym kogoś pochwalić, to Havertza. Miał kilka okazji. Nie strzelił - trudno. Ale jedyny, który się starał. Nawet w końcówce, gdy już wszyscy olali sprawę biegał i odbierał piłki. Lukaku już nawet nie udaje, że mu zależy. Jakoś trzeba dotrwać do końca sezonu i zrobić porządki w szatni. Teraz Real i tu akurat nie jestem jakoś źle nastawiony. Inny rywal, inne nastawienie i mobilizacja. Może być ciekawie.

ChelseaGol
komentarzy: 4281
02.04.2022 18:06

Kurde meczu nie oglądałem booo brak prądu od wczoraj do obecnej chwili.
Włączyli patrzę wynik a 1:4 i to na SB.

Petr Cech przed meczem mówił w tygodniu że w nadchodzącym tygodniu czekają drużynę bardzo ważne dwa mecze,jak widać po przerwie na prezentację drużyną weszła w nowy tydzień najgorzej jak mogła.

chelsefan
komentarzy: 2515
02.04.2022 18:28

żałuj alonso mecz życia zagrał.

MateuszCH
komentarzy: 131
02.04.2022 18:05

Mecz pokazał kogo tu nie powinno być, Werner, Loftus, Alfonso out. Dalej patrząc żal mi było że Eriksen nie biega w niebieskiej koszulce, dziwię się że się nim nie interesowano skoro był za free. Gra w obronie to żenada, błędy w ustawieniu i kryciu przy każdej bramce. Nie wiem czemu nie było Var przy bramce Harvertza, ponieważ były wątpliwości, przy czym powinien mieć choć 1 trafienie, na plus u niego chociaż szuka pozycji nie to co wóz z węglem. Może i dobrze że przed ligą mistrzów takie babole poszły i się ogarną Momentalnie po cierpkich słowach Tuchela. Większość zagrała poniżej oczekiwań słabo Azpi, Mount Ziyech.

Kamsu112
komentarzy: 1567
02.04.2022 18:00

Po 1 golu zlekceważyliśmy rywali i tyle

Kris1978
komentarzy: 890
02.04.2022 17:58

Przede wszystkim zlekceważyli rywala druga sprawa Brentford miał dzień konia oddali 6 strzałów z tego 4 bramki padły no i po trzecie nie wpuszczać od pierwszej minuty Wernera loftusa Alonso no i po 4 dać Rüdigerowi 30 milionów za podpis i 200 tys tygodniówki dziś pokazał że nie zasłużył na tak duże pieniądze zagrał katastroficzny mecz ale utrzymamy się w pierwszej 4 i będzie git

Wojtas
komentarzy: 3180
02.04.2022 17:56

Mendy nie potrafi grać nogami , zmiany nic nie dały. Havertz dzisiaj za dużo marnował. Wstyd!!! Teraz to oczekuje dużych przeprosin w środowym meczu LM . Fajny spóźnimy pryma aprilis xd.

Kamsu112
komentarzy: 1567
02.04.2022 17:55

xD nic więcej nie trzeba pisać

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close