Fot. Getty Images

Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Wolverhampton

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 19.12.2021 18:43 / Ostatnia aktualizacja: 19.12.2021 19:41

Chelsea bezbramkowo zremisowała z Wolves na Molineux Stadium po bezpłciowym spotkaniu. Utrata punktów powoduje, że rywale w walce o tytuł mistrzowski odjeżdżają coraz bardziej. Po tym meczu Thomas Tuchel odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej.

 

Jak oceniasz to spotkanie, w którym straciliście cenne punkty, a które według ciebie nie powinno się w ogóle odbyć?

­– Trzeba zaakceptować okoliczności. Mogę wyrażać swoją opinię, ale ostatecznie musze się skupić na wykonaniu swojej pracy. W ciągu ostatnich 24 godzin byliśmy świadkami sporego zamieszania. Czy jest to idealne środowisko do przygotowania się do meczu? Nie, na pewno nie. Nie skupiliśmy się dostatecznie, mieliśmy mało czasu na przygotowanie ise do meczu i staraliśmy się dać z siebie wszystko.  

 

­– Nie weszliśmy dobrze w ten mecz i musieliśmy się na początku dostosować do intensywności prezentowanej przez drużynę Wolves. Byliśmy często spóźnieni. Nasza reakcja w drugiej połowie była bardzo dobra i była to dobra połowa w naszym wykonaniu. Jeśli mam się doszukiwać pozytywów, to mamy czyste konto, ale to jedyna pozytywna kwestia wynikające z takiego wyniku. Mieliśmy trudności z tworzeniem szans. Wiedzieliśmy, że ciężko się tutaj zdobywa bramki. Myślę, że analizując tylko ten mecz, bez patrzenia na nasze ostatnie wyniki, można uznać, ze zagraliśmy w porządku. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać. Zabrakło nam jakości w wykańczaniu akcji, ale i tak jestem zadowolony z naszego występu w drugiej połowie.

 

Jak myślisz, co będzie dalej z nadchodzącymi meczami?

­– Nie mam pojęcia. Wczoraj wieczorem chcieliśmy przełożyć dzisiejszy mecz, ale tak się nie stało. Będziemy kontynuować codzienne testowanie i treningi tak, jak do tej pory. Staramy się być odpowiedzialni jako klub. Kai Havertz miał objawy, więc mimo negatywnego wyniku testu nie chcieliśmy go wystawiać do gry, a mieliśmy braki na jego pozycji. Tak samo dzisiaj z Jorginho, gdyż nie wiemy czy jego test jest pozytywny, czy negatywny. Myślę więc, że podchodzimy do tego odpowiedzialnie. Dużo się działo przez ostatnie 24 godziny. Teraz musimy odpocząć, a jutro przeprowadzić trening, uprzednio wykonując oczywiście testy.

 

Czy uważasz, że obecna sytuacja jest niesprawiedliwa dla niektórych drużyn?

­– Bolą nas stracone punkty, ale niekoniecznie te dzisiaj. Traciliśmy punkty z United, z Burnley, z Evertonem. Nie tylko dzisiaj, więc nie możemy mieć do nikogo pretensji. Dzisiejsza strata nie jest dla nas aż tak bolesna. Nie mogę i nie zamierzam komentować decyzji w sprawie przekładania, bądź nie przekładania spotkań. Jesteśmy po prostu zaniepokojeni bezpieczeństwem konkretnych graczy. Piłkarze obawiali się o swoje zdrowie, ponieważ mieliśmy kilka pozytywnych testów na covid w ostatnich dniach. To wszystko.

 

Czy pozytywne wyniki testów dotyczą tylko piłkarzy, czy również sztabu.

­– Siedem przypadków dotyczy graczy. Dodatkowo część personelu również ma pozytywne wyniki, lecz nie znam dokładnych liczb. Oczywiście nie ma ich z nami podczas spotkań, czy treningów.

 

Czy boisko treningowe jest zamknięte?

­– Rozegraliśmy przed chwilą mecz, dlaczego boisko treningowe miałoby być zamknięte? W środę mamy grać następne spotkanie, więc nie możemy zamknąć ośrodka treningowego. Jak mamy grać mecze bez trenowania? Rozumiem sensowność tego pytania, lecz taka sytuacja jest niemożliwa. Widać to po piłkarzach takich jak Kovacic, czy Kante, którzy mają za sobą mało sesji treningowych i nie są w stanie dać z siebie wszystkiego. W dodatku stwarza to zagrożenia dla ich zdrowia i kondycji fizycznej i nie z powodu Covid, ale musieliśmy podjąć decyzje o wykorzystaniu ich w tym spotkaniu.

 

Z jakimi urazami borykają się Trevoh Chalobah i Hakim Ziyech i czy obawiasz się, że mogą nie być gotowi na Brentford?

­– Właśnie o to mi chodzi. To trochę śmieszne. Możemy rozegrać mecz, ale płacimy za to ogromną cenę, a jeśli nie teraz to zapłacimy ją na pewno w pewnym momencie. Widać to chiciażby po liczbie pomocników, jaką mam do wykorzystania na każdy mecz.

 

­– W przypadku Trevoha miejmy nadzieje, że to tylko bolesne stłuczenie i nie jest to nic poważnego. Musimy jednak czekać na szczegółowe badania. Jeśli chodzi o Hakima, to nie sądzę, żeby było źle. Dokuczał mu ból łydki. Mięsień był napięty. Kulał i musieliśmy go zdjąć.

Author: MarJanusz

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Chelsea1905
komentarzy: 464
20.12.2021 12:30

Trenerzy może coś więcej na temat jak Pan wyprowadzi drużynę z kryzysu????bo sytuacja staje się wręcz krytyczna w walce o mistrzostwo.

ToSąDziady
komentarzy: 153
19.12.2021 19:16

Tumek nie bajeruj tylko poustawiaj ich tam.

masemounty
komentarzy: 27
19.12.2021 20:58

A co niby bajeruje? W którym momencie powiedział coś niezgodnego z prawdą? Kai nie jest jeszcze do końca zdrowy, a Jorgi nie nadaje się do gry w tym stanie. To dobrze że Tumek oszczędza zawodników bo by dopiero było gdyby kolejnych dziesięć szlag trafił.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close