To, że gracze formacji defensywnej Chelsea zdobywają w tym sezonie wiele bramek, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Antonio Rüdiger zrobił to z Tottenhamem, zrobił to też dziś z Leicester - strzelił gola po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry.

Najbardziej energiczny i charakterny piłkarz środka obrony otworzył wynik spotkania na King Power Stadium. Później po jednym trafieniu dołożyli N'Golo Kanté oraz Christian Pulisic. Kolejne trzy oczka zostały dopisane na konto CFC. Kompletna zdobycz punktowa przyszła łatwiej niż można było się tego spodziewać.

Popularny Toni z uśmiechem na twarzy zrecenzował wyjazdowe zwycięstwo. Aż niewiarygodne, że w trwającym sezonie Chelsea straciła tylko jedną bramkę (na dodatek po rzucie karnym) na obcych boiskach w Anglii.

– Podchodząc do tego spotkania od razu czułem się bardzo pewny siebie. Obiecałem nawet mojemu synowi, że zdobędę bramkę i tak też się stało. To był naprawdę bardzo dobry występ całej drużyny, choć mogliśmy zrobić nawet coś więcej - zaznaczył stoper londyńczyków.

– Dużo analizowaliśmy rywala pod kątem stałych fragmentów gry w układzie defensywnym. Ostatecznie udało nam się to przekształcić w kapitał, trenowaliśmy wybrane warianty i plan został zrealizowany.

– Zgadza się, że udało nam się podtrzymać nasz styl po powrocie z przerwy na reprezentacje, ale praktycznie każdy musi zmagać się z tego typu wyzwaniem. Każdy zespół Premier League ma wielu piłkarzy, którzy są powoływani do drużyn narodowych. Pokazaliśmy, że potrafimy się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy, a inni też chcą to udowodnić.

– Czy cieszę się ze strzelonego gola bardziej niż z czystego konta? Fajnie jest znaleźć się na liście strzelców, rzecz jasna, jednak zawsze w ciemno wolałbym inkasować czyste konto, ponieważ takie osiągnięcie czyni mnie bardziej szczęśliwym zawodnikiem. Ogólnie cieszymy się, że całościowo wypadliśmy naprawdę bardzo dobrze, podeszliśmy do tego spotkania z odpowiednim nastawieniem.

– Nie oglądamy się na naszych rywali w walce o tytuł, zawsze chcemy wykonywać swoją robotę, na tym musimy się koncentrować. Premier League potrafi często zaskakiwać, wiedzą o tym chociażby takie drużyny jak Liverpool czy Manchester City - podsumował Niemiec.

Źródło: Chelsea TV