Powszechne są opinie, że Leicester City otrzymało solidną lekcję futbolu od Chelsea. Mistrzowie Europy zdeklasowali Lisy, a po końcowym gwizdku zespół gospodarzy został cierpko pozdrowiony przez swoich fanów.

The Blues, jako liderzy tabeli ligowej, podtrzymują trzypunktową przewagę nad goniącym Liverpoolem. Z kolei dla ekipy Brendana Rodgersa była to jedna z kolejnych srogich przepraw na własnym podwórku. Drużyna, która w minionej kampanii aspirowała do wywalczenia uczestnictwa w Lidze Mistrzów, w bieżącej serii rozgrywek ma na koncie zaledwie cztery wygrane spotkania po dwunastu kolejkach.

– Lepszy zespół zwyciężył - zaczął Rodgers. - W pierwszej połowie rozczarowaliśmy. Więcej z gry mieliśmy w drugiej połowie. Potrzebowaliśmy bramki, aby mieć kontakt z przeciwnikiem na 1:2, ale nawet nie byliśmy bliscy takiego wyczynu. Nie mam nic na naszą obronę, po prostu Chelsea była od nas lepsza.

– Stałe fragmenty gry są dla nas pewną bolączką. W ten sposób tracimy zbyt wiele goli. Także mamy duży kłopot z otwieraniem wyniku. Analizujemy ten obszar i musimy jeszcze ciężej pracować właśnie nad tym aspektem.

– Przez ostatnie lata moi zawodnicy dali bardzo wiele temu klubowi. Przechodzimy po prostu przez gorszy okres, nie jesteśmy na takim poziomie na jakim chcielibyśmy być. Nie mamy też tej samej pewności siebie jak przedtem, dlatego teraz jeszcze bardziej potrzebujemy wsparcia.

– Zabrakło nam wiary, w szczególności w pierwszej części gry. Chelsea szybko wyszła na prowadzenie, a to zawsze podbudowuje pewność siebie ekipy, która otwiera wynik. Dzięki temu bez problemu mogli zaprezentować się na swoim wysokim poziomie. Mieliśmy dobrą serię, ale nadszedł okres, kiedy muszę wziąć odpowiedzialność za przeprowadzenie nas przez słabszy moment.

– Jesteśmy ambitni aż do przesady, nie tylko w kwestii zapracowania sobie na miano klubu TOP6 w Premier League, ale także w bezpośredniej rywalizacji z przeciwnikami, którzy znacznie przewyższają nas w kwestii budżetowej – podsumował obywatel Irlandii Północnej.

Źródło: Leicester City FC