Fot. Getty Images

Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Burnley

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 06.11.2021 20:00 / Ostatnia aktualizacja: 08.11.2021 11:56

Chelsea zremisowała z drużyną Burnley na Stamford Bridge 1:1 w meczu 11. kolejki Premier League. Po spotkaniu menedżer The Blues odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej.

 

Co się wydarzyło między tobą, a sztabem Burnley w pierwszej połowie i czy miało to związek z faulem na Barkleyu?  

 

­– Nie będę tego teraz komentował. Nauczyłem się w mojej karierze trenerskiej, aby nie komentować decyzji sędziów i zachowania innych trenerów. Wystarczy spojrzeć na mnie. Nie zamierzam się więc do tego odnosić.

 

Czy uważasz, że Burnley uzyskało remis dzięki szczęściu?

 

­– Mieli bardzo dużo szczęścia, ale właśnie taki jest futbol. Z drugiej strony, czy my mieliśmy szczęście, że zachowaliśmy czyste konto z Brentford? Tak, mieliśmy. Więc, oczywiście, oni zawdzięczają dzisiejszy wynik szczęściu, ale dlatego wszyscy kochają tę grę, ponieważ można wygrywać takie mecze. Staram się nie kierować emocjami. Statystyki pokazują, że zagraliśmy fantastyczny mecz. Podobało mi się nastawienie, podobała mi się intensywność i poziom koncentracji.

 

­– To był nasz siódmy mecz z rzędu, przed którym mieliśmy mniej niż tydzień na odpoczynek. Dopiero wróciliśmy z wyjazdowego spotkania w Lidze Mistrzów. W takiej sytuacji ciężko się gra przeciwko takiej drużynie jak Burnley, która zawsze jest pełna wiary, że uda im się wywalczyć punkt i gra swoją grę. Grają dużo długich piłek i solidnie się bronią. Jednak jako zespół wykonaliśmy dzisiaj dużo pracy, aby kontrolować ten mecz.

 

­– Stworzyliśmy sobie wiele szans, więc to był fantastyczny wysiłek zespołowy i fantastyczny występ. Jestem więc z tego zadowolony. W piłce nożnej może się czasem zdarzyć coś takiego  jak dzisiaj, że ktoś inny ukradnie punkty bo miał więcej szczęścia. Tak jak powiedziałem, mieliśmy szczęście, że skończyliśmy z czystym kontem z Brentford, a dzisiaj szczęście mieli nasi rywale i uzyskali korzystny wynik. To się czasem zdarza.

 

Jak oceniasz występ Rossa Barkleya? Zagrał dobrze, jednak zmarnował dogodną sytuację przed zejściem z boiska

 

­– To prawda, ale nie był jedynym takim zawodnikiem. Gdybyś obserwował go na treningu, zobaczyłbyś, że zasłużył na to, by wyjść w podstawowym składzie. Zmieniliśmy dziś kształt przedniej trójki i zagraliśmy z wykorzystaniem pozycji numer dziesięć, aby lepiej sobie radzić z defensywnymi pomocnikami Burnley. To była idealna pozycja dla Rossa. Czekał długo i wywarł ogromny wpływ w ostatnich meczach, kiedy wchodził z ławki. Dzisiaj rozegrał dobry mecz. Miał swoje szanse. Ostatnio bardzo dobrze radził sobie na treningach grając w takim systemie.

 

­– Oczywiście, wcześniej swoje świetne szanse mieli Callum i Thiago Silva. Myślę, że gdybyśmy strzelili drugą bramkę, to z łatwością zdobywalibyśmy kolejne i nie pozostawili szans rywalom. On [Barkley­ – przyp.red] jest zły na siebie. Zmarnował okazje, ale inni zawodnicy również mieli swoje sytuacje w zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Nikt więc nie będzie go wytykał palcami.

 

Czy uważasz, że Ross zasłużył na kolejne szanse?

 

­– To zależy przede wszystkim od niego samego. Musi kontynuować takie pozytywne nastawienie i być tak samo pracowitym. Jednocześnie jestem szczęśliwy, gdy on nie jest w pełni zadowolony ze swojej sytuacji, bo to może go zmotywować. Obecnie konieczne jest, aby docenił to, gdzie jest teraz i wkładał w to ciężką pracę i wysiłek.

 

­– W okresie przygotowawczym podszedł bardzo poważnie treningów. Trzeba pamiętać, że na pozycji na której gra mamy dużą konkurencje w zespole. Zawsze jednak każdy piłkarz musi być gotowy. Jeśli grasz dla Chelsea i jeśli uważasz, że jesteś gotowy i masz odpowiednie nastawienie zawsze jest szansa, aby wejść na boisko. Niestety mamy tylko trzy zmiany do wykorzystania, więc nie zawsze jest to łatwe, ale czasem znajdzie się szansa, aby swoim występem udowodnić swoją wartość.

Author: MarJanusz

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close