Fot. Getty Images

Malang Sarr: Starsi koledzy okazują mi ogromne wsparcie

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 26.10.2021 18:17 / Ostatnia aktualizacja: 26.10.2021 18:17

Latem tego roku Malang Sarr był jednym z murowanych faworytów do odejścia z Chelsea na zasadzie wypożyczenia. Francuz nieoczekiwanie został jednak w zachodnim Londynie i zdążył już nawet zadebiutować w Premier League. Thomas Tuchel nie boi się stawiać na młodego defensora.


Sarr trafił do Chelsea dwa lata temu na zasadzie wolnego transferu. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Porto, gdzie jednak nie wiodło mu się najlepiej. Po całkiem niezłym okresie przygotowawczym 22-latek został w kadrze Thomasa Tuchela, zadebiutował już w rozgrywkach ligowych i niewykluczone, że w najbliższych tygodniach będziemy częściej oglądali jego grę.


– W tej chwili radzimy sobie bardzo dobrze jako zespół. Gdy trener umieści mnie w składzie i zaufa mi, staram mu się odwdzięczyć dobrymi występami. Chcę pomagać drużynie w osiąganiu naszych celów – zadeklarował Malang Sarr.


W przedostatniej kolejce Premier League, w meczu z Brentford, Malang Sarr zaliczył debiut w Premier League. Francuz może być zadowolony ze swojej gry, gdyż The Blues pokonali tegorocznego beniaminka i zachowali w tym meczu czyste konto.


– Brentford grało bardziej bezpośrednio niż Aston Villa. Grali w prosty sposób, starali się dograć piłkę do napastnika, szukali wysokich podań, gry w powietrzu i starali się wygrywać drugie i trzecie piłki. Aston Villa grała nieco inaczej. Próbowali znaleźć rozwiązanie poprzez wymianę podań i poruszanie się bez piłki. To dobrze, że gramy z różnymi drużynami, gdyż dzięki temu jesteśmy w stanie dostosować swoją grę do stylu przeciwnika.


– W meczu z Brentford czułem, że Andreas Christensen ma doświadczenie i wie, czego menedżer od nas oczekuje oraz co musimy robić. Mam na myśli pozostałych obrońców. Andreas był kiedyś na naszym miejscu więc zawsze warto jest mieć obok siebie takiego zawodnika.


Komplet punktów w meczu z Brentford zapewnił Chelsea Édouard Mendy, który wykazał się kilkoma znakomitymi interwencjami.


– Nie jestem zaskoczony tym, co obecnie dzieje się wokół Édou, ponieważ wiem, że jest świetnym bramkarzem, a każdego dnia pracuje bardzo ciężko na treningach. Ma to, na co zasługuje. Efekty jego pracy widać na boisku. Édou jest głośny i potrafi pokazać swoje niezadowolenie. Stara się pomagać obrońcom i w jak największym stopniu prowadzi nas przez mecz. Dobrze jest mieć za plecami kogoś, kto cię wspiera.


– Bardzo pomocny jest także Thiago. Naprawdę chce, żebym się rozwijał i każdego dnia pokazuje mi różne rzeczy. O grze w obronie wie wszystko! Należy mu się szacunek, gdyż ma 37 lat, a gra, jakby miał 25 lat.


Dzisiaj Chelsea zagra z Southampton. W szeregach Świętych występuje kilku rodaków Malanga Sarra.


– Gdy ostatnim razem graliśmy z Southampton w lidze, na kilka minut spotkałem z tymi chłopakami, żeby porozmawiać z nimi o życiu w Anglii. Rozmawialiśmy o tym, jak sobie radzą, jak im idzie. Nie możemy doczekać się kolejnego meczu. Mam nadzieję, że będę mógł zagrać przeciwko nim i że będziemy mieli dobry mecz – dodał obrońca Chelsea.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close